Tereny na granicy z Cieniowiskiem - Wersja do druku +- Król Lew PBF (//pbf.krollew.pl) +-- Dział: (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=65) +--- Dział: Na marginesie (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=85) +---- Dział: Wątki zakończone (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=89) +---- Wątek: Tereny na granicy z Cieniowiskiem (/showthread.php?tid=1916) Strony:
1
2
|
RE: Tereny na granicy z Cieniowiskiem - Belial - 13-06-2016 Usiadł więc i wspiął pierś... Niech by było bardziej poważne. - oczywiście zechcę byś nauczyła się wszystkiego by zostać medykiem. Ale muszę Cię jedynie zmartwić że chociaż dostaniesz pełną swobodę to wymagam szczerości i gdy zapytam gdzie się kręcisz to pragnę odpowiedzi. I nie pomogę Ci ze zalotnikami... Chyba że uznam że warto nie dopuszczać do ciebie samcowi. - skwitował to cwanym uśmieszkiem. RE: Tereny na granicy z Cieniowiskiem - Ema - 13-06-2016 - Szczerość... oczywiście. Jeśli byś MUSIAŁ wiedzieć to bym ci powiedziała. Przy ostatnim zdaniu spojrzała na niego z nieco kpiącym uśmiechem. - Czyli czekaj... Mam rozumieć, że herszt to jeszcze nie ma swojej wspólniczki? To chyba samic się u was nie przelewa, bo w sumie najgorzej nie wyglądasz... RE: Tereny na granicy z Cieniowiskiem - Belial - 13-06-2016 "musiał"..., nie musiał a czasem zwyczajnie chciał, ale to już nie musiało być poruszone. Zarechorał pod nosem gardłowo. - Cieszę się że moja uroda została przez ciebie doceniona - przeszedł się przed nią niczym model, zebrało się szaremu na żarty. - A tak na serio... Lwice są owszem, ale może to właśnie ja jestem wybredny... Nie chciałbym żyć z kimś kto będzie mi obcy. - usiadł ponownie i westchnął kręcąc łbem. - Więc? Dowiem się jakiś konkretów? Chcesz wstąpić do bandy? O zalotach pogadamy później... To też ciekawy temat RE: Tereny na granicy z Cieniowiskiem - Ema - 13-06-2016 Zwróciła łeb w stronę kierunku, z którego przyszła. - Chciałam jeszcze trochę się powłóczyć, ale przedstawiłeś dość konkretną ofertę. Zastanowiła się chwilę. Być może wstąpienie tu to nie taki zły pomysł, jednak... - Tak jestem zainteresowana. Najpierw jednak musisz mi opowiedzieć co wiesz o innych stadach, które żyją na terenach pobliskich. Nie chciałabym źle wybrać, bo czuję że jeśli tu dołączę... opuszczenie tego stada może być trudne. RE: Tereny na granicy z Cieniowiskiem - Belial - 13-06-2016 - wręcz niemożliwe... - dodał do jej ostatnich słów. Uznał jednak że powie co wie o reszcie stad. - jest lwia ziemia, stado tak słodkie że brzydzę się tam wybierać, jest też stado srebrnego księżyca... Ci są śmieszni ze swoją wiarą w żyjący księżyc który ich prowadzi. - zaśmiał się cicho i mówił dalej. - jest stado zachodnich ziem... Ale ucichli ostatnio tak samo jak bractwo jadu którym przewodził wąż. Jest jeszcze stado z którym mamy sojusz a raczej pakt o nieagresii stado Cynis? Jakoś tak przewodzi nim wiekowa już wielka lwica... Mądra ale przebiegła istota.... - to chyba było na tyle w skrócie. Ruszył ramionami na znak że to koniec, więcej raczej nie było do gadania. - nasza banda to nie miłe kociaki, nie bawimy się z wrogiem chociaż czasem lubimy oszukiwać, to najprostszy sposób by wygrać. Ale w szczególnych przypadkach jesteśmy honorowi... Czasem warto. RE: Tereny na granicy z Cieniowiskiem - Ema - 13-06-2016 - Ostatecznie warunki nie są najgorsze... A jeżeli to co mówisz o pozostałych stadach jest prawdą to zapewne nie mam tam czego szukać. Więc chyba przyjmę twoja ofertę. Lwica postanowiła sobie, że będzie tu siedzieć dopóki będzie to dla niej korzystne. Do dwóch pierwszych stad z pewnością by się nie dopasowała. Skoro były to stada "dobre", a jedno wręcz religijne to kłóciło to się z jej wychowaniem i naturą. Ale może wypadało by się też przemknąć do tego stada, które samiec nazwał Cynis? Nie brzmiało tak najgorzej. RE: Tereny na granicy z Cieniowiskiem - Belial - 14-06-2016 Skinął łbem na znak że zrozumiał, był zadowolony bo każdy członek stada to kolejny punkt do wyniku jaki osiągną na tych ziemiach. - pragnę jedynie przypomnieć że zdrady nie popieram, każdy będzie sądzony indywidualne, a najczęściej karmy śmiercią... Jednak będę szczęśliwy jeśli po prostu będziesz mi wierna, mi i stadu. Im stado bardziej zwarte i wierne przywódcy tym lepsze stosunki, zakazy i zasady przestają być wtedy uciążliwe. RE: Tereny na granicy z Cieniowiskiem - Ema - 14-06-2016 - Jasne, jasne. Zdrada zła. A kara to śmierć, rozpacz i zagłada. Takie gadki to ja słyszę przy codziennym śniadanku. A teraz, czy mogę wrócić tymczasowo do swoich spraw. Jeżeli miałabym faktycznie tu dołączyć to muszę dokończyć pewne rzeczy... Tak naprawdę to chciała jeszcze pozwiedzać tereny innych stad. Zobaczyć co i jak... Bo może jednak zostanie wolnym duchem? Kto ją tam by wiedział? RE: Tereny na granicy z Cieniowiskiem - Belial - 14-06-2016 -jak sobie życzysz... - skłonił się ceremonialnie kończąc na cwaniackim uśmieszku. - idź a później wróć do mnie... Rozmowa z tobą to sama słodycz. - nie chciał kończyć rozmowy z lwicą, ale może jak faktycznie wróci rozmowa będzie jeszcze ciekawsza. W dodatku może nie skończy się tylko na rozmowie. RE: Tereny na granicy z Cieniowiskiem - Ema - 14-06-2016 Przewróciła oczami i prychnęła z irytacją. - Wrócę... Raczej. A tobie radzę sobie znaleźć jakąś samicę. Widać, że tego potrzebujesz. Zanim zdążył zareagować przebiegła obok niego i ruszyła w tylko sobie znanym kierunku z prędkością bliską młodemu gepardowi. z.t |