W dolinie spokoju - Wersja do druku +- Król Lew PBF (//pbf.krollew.pl) +-- Dział: (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=65) +--- Dział: Na marginesie (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=85) +---- Dział: Wątki zakończone (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=89) +---- Wątek: W dolinie spokoju (/showthread.php?tid=2261) Strony:
1
2
|
RE: W dolinie spokoju - Belial - 31-01-2017 - kilka Lwów znam... Ale nikt by się nie nadał. - odparł. Może faktycznie trzeba by się rozejrzeć za silnymi lwami z chęcią do działania. - wystarczy tylko kilka... Kilka takich na których można liczyć, a wtedy nic nie stanie na drodze. RE: W dolinie spokoju - Askari - 31-01-2017 - Od tego wypadałoby zacząć, sam nic nie ugrasz. - Odpowiedziała. Wciąż zastanawiała się nad tą niebezpośrednią propozycją samca. Nie interesowało jej bycie czyimś poddanym ani tym bardziej bycie "królową" przez związek partnerski. Jakby nie patrzeć jej rodzinnym stadem rządziło rodzeństwo, ciekawe, jak on się na to zapatruje. RE: W dolinie spokoju - Belial - 31-01-2017 Masz słuszność... Samemu nic nie zadziałam. - spojrzał zadziorne na lwicę... - może ty będziesz moim pierwszym kompanem? Od czegoś trzeba zacząć. - mówił to nieco niepewnie, ale ta propozycja musiała prędzej cze później paść. RE: W dolinie spokoju - Askari - 31-01-2017 (przepraszam za brak polskich znakow, nie umiem w komorki) -Moge byc twoim kompanem, ale nie podwladnym. Pamietaj o tym. - Powiedziala twardo. Miala nadzieje ze lew dobrze zrozumie jej intencje. - Wiec jaki jest twoj plan na dobry poczatek? RE: W dolinie spokoju - Belial - 31-01-2017 Ostra była... To dobrze. - Nie powiedziałem że chcę być władcą. - odparł. Już raz był i bokiem mu to wyszło. - myślę że trzeba by znaleźć lwy, które nie boją się cierpieć zanim dojdą do celu... Które też szukają domu. Które chcą być wielcy i chcą widzieć respekt w oczach innych. RE: W dolinie spokoju - Askari - 01-02-2017 Przytaknęła. Jeszcze długa droga przed nimi. Pomysł to nie wszystko, brakowało wykonawców. - Nie znam tu nikogo. Ale jeśli ktoś taki stanie na mojej drodze, to przekaże mu twoją propozycję. RE: W dolinie spokoju - Belial - 01-02-2017 Zaprzeczył kiwiąc łbem... -Nie moją propozycję a naszą... Stado powinno być jednością,sama powiedziałaś że nie będziesz podwładnym tylko kompanem... Tak też powinnaś się zachowywać. - odparł z powagą. RE: W dolinie spokoju - Askari - 05-02-2017 Racja. Skinęła tylko głową na te słowa. I tak stali teraz w martwym punkcie. - Na razie nie ma nawet czego zaczynać. Najlepiej byłoby się rozdzielić i szukać nowych wspólników na własną łapę. |