Gdzieś na terenach Cieniowiska - Wersja do druku +- Król Lew PBF (//pbf.krollew.pl) +-- Dział: (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=65) +--- Dział: Na marginesie (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=85) +---- Dział: Wątki zakończone (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=89) +---- Wątek: Gdzieś na terenach Cieniowiska (/showthread.php?tid=1654) |
RE: Gdzieś na terenach Cieniowiska - Kivuli - 15-04-2016 Kivuli na słowa hieny pokiwał łbem, pokazując tym samym, że docierały do niego słowa Bandytki. Na jej ostateczną pochwałę uśmiechnął się szerzej, ciesząc się, że miał szansę zostać kimś więcej w Cieniowisku. W swojej wyobraźni był już wielkim wojownikiem, który zniesie naprawdę wiele i zostanie zapamiętany w tej krainie na bardzo długi czas. - Dziękuję, że zechciałaś chociaż trochę mnie w tym wszystkim podszkolić. - powiedział, nie tracąc swojej radości i pogody ducha. Lwiątko było dumne z samego siebie. RE: Gdzieś na terenach Cieniowiska - Kiu - 16-04-2016 -Dobra mykaj i dalej ta droga idź- rzekłam do niego. Tak będzie dobrze. Westchnęłam i sam ruszyłam dalej. Ten trening się zakończył. Młodzik dobrze się zapowiada. Machnęłam ogonem i znikłam gdzieś za horyzontem. RE: Gdzieś na terenach Cieniowiska - Kivuli - 16-04-2016 -Do widzenia. - rzucił jeszcze zanim zdecydował się na odejście z tego miejsca. Młodzieniec odprowadził hienę wzrokiem do samego horyzontu, a chwilę później ruszył w kierunku Nory, gdzie zamierzał nieco odpocząć po odbytym treningu dlatego jego także w ciągu następnych kilku minut również tutaj nie było. [z.t] |