Lokator - Wersja do druku +- Król Lew PBF (//pbf.krollew.pl) +-- Dział: (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=65) +--- Dział: Na marginesie (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=85) +---- Dział: Wątki zakończone (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=89) +---- Wątek: Lokator (/showthread.php?tid=1089) |
RE: Lokator - Derion - 10-09-2014 Z ulgą uwolnił się od ciekawskiego spojrzenia Ragnara. Odpowiedział mu wzruszeniem ramionami popartym krótkim fuknięciem, po czym uśmiechnął się prawym kącikiem ust i mruknął: - Bywa. Życie. Ci byli - machinalnie sięgnął do żółto-zielonej tego poranka skóry wokół oka i zaczął ją delikatni obmacywać - wkurwieni. Niezadowoleni zostawiają ci nóż w brzuchu. Odjął rękę od policzka i uśmiechnął się delikatnie, spłoszony własną otwartością i faktem, że był w stanie wymienić się z Ragnarem podobnym spostrzeżeniem. To było bardzo ważne i cenne spostrzeżenie i przyswojenie go uratowało Derionowi tyłek niejednokrotnie. Na uwagę o rodzinnej pamiątce nic nie odpowiedział, uznając to za niepotrzebne. Sięgnął po szklankę, lecz zorientowawszy się w połowie drogi, że kilka minut temu ją opróżnił, odnalazł w tylnej kieszeni spodni paczkę papierosów i zajął nią dłonie. - Ah, no to leć - poruszył się papieros włożony przed momentem między wargi. Klik zapalniczki i dym. Spojrzał przez okno na rysujące się w jego obrębie sąsiednie kamienice i krętą pomiędzy nimi drogę. Usłyszał trzaśnięcie drzwi za Ragnarem i dał się wyciszyć panującej wewnątrz mieszkania ciszy. Wypalił papierosa i wyszedł. |