Wzgórze - Wersja do druku +- Król Lew PBF (//pbf.krollew.pl) +-- Dział: (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=65) +--- Dział: Na marginesie (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=85) +---- Dział: Wątki zakończone (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=89) +---- Wątek: Wzgórze (/showthread.php?tid=2233) |
RE: Wzgórze - Eleyna - 28-01-2017 Gdy Belial trącił ją pyskiem, białofutra w odpowiedzi polizała go czule po nosie. Zaśmiał się cicho. - Znienawidzić? Bardzo wątpię - wyszeptała. Usiadła, wtulona w bok samca, głośno mrucząc. - Kocham cię, Belial. Zawsze będziemy przyjaciółmi - powiedziała kuszącym tonem. RE: Wzgórze - Belial - 28-01-2017 Zacisnął powieki... Słowo "kocham" zabolało. Nie powinna tego mówić, nie powinna tego czuć. Nie chciał aby ktoś go kochał, nie teraz. Jednak nie mógł jej o tym powiedzieć, musiał się zachować tak jakby tego nie słyszał. - zdziwisz się jeszcze... - odparł jedynie. Musiał jednak przyznać że potrzebował tego ciepła, od tego jakoś nie mógł się odsunąć. - To jakim mnie widzisz to złudzenie... Jestem inny, gorszy.... Znacznie gorszy. RE: Wzgórze - Eleyna - 28-01-2017 Eleyna wtuliła się mocniej w lwa. - Nawet gdybyś był najgorszym z drani na tym świecie, nawet gdybyś był zupełnie pozbawiony uczuć i kłamał na każdym kroku, i tak by mi na tobie zależało - odparła uwodzicielskim głosem. RE: Wzgórze - Belial - 28-01-2017 Pokiwał łbem przecząco, ale mimo wszystko się uśmiechnął. Ona jak widać chciała być zawiedziona. Pchnął ją tym razem mocniej, tak że straciła równowagę i przewróciła się. Beli szybko zareagował i już po chwili stał nad nią okrakiem i patrzył w jej oczy. Uśmiechał się zawadiacko oblizująć się. - prosisz się o to... Chcesz poznać tego drania... - zaśmiał się cicho. RE: Wzgórze - Eleyna - 28-01-2017 Nagłe pchnięcie zupełnie zaskoczyło lwicę. Zachwiała się i z cichym piskiem zaskoczenia wylądowała na boku. Spojrzała w oczy Beliala stojącego nad nią okrakiem. Powoli się uśmiechnęła. - O tak, chcę - powiedziała Eleyna. - Chociaż i tak będę widzieć uroczego rozczochrańca, a nie drania. - Puściła oko do lwa. RE: Wzgórze - Belial - 29-01-2017 Belial uniósł jedna brew nieco wyżej i odparł. - jeśli tak... To pokaż czego chcesz... - on nie zamierzał niczego zaczynać. Lwica sama musiała wydać na siebie wyrok, sama chciała, niech więc zaczyna. RE: Wzgórze - Eleyna - 29-01-2017 Niebieskooka wyszczerzyła zęby w uśmiechu. - Chcę tego - odparła, odwracając się na brzuch. Zamruczała głośno. - Lubisz ganiać motyle? RE: Wzgórze - Belial - 29-01-2017 Gdy lwica się odwróciła to wszystko stawało się jasne. Belial pochylił łeb i kilka razy polizał ją w ucho by później zanurzyć nos w sierści za jej uchem. Wziął głęboki oddech... Delektował się jej zapachem. Jej pytanie trochę wybiło go z tropu. - ja? Eeee.... Nie wiem, nie próbowałem... - Belial uważał że to głupie, ale co on tam wie skoro nie próbował. Chciał zaczynać to zbliżenie, jednak nadal bał się... Prościej by było gdyby to ona dała wyraźnie znać albo sama zaczęła... Belial nie chciał znów wyjść na drania,ale zdaje się że i tak się nim stanie. RE: Wzgórze - Eleyna - 29-01-2017 Wtuliła się w Beliala, gdy ten zanurzył nos w futrze za jej uchem. Potem odwróciła łeb i lekko go polizała po policzku. Zaśmiała się cicho, widząc jego zakłopotanie. Tak słodko wyglądał! - To później możemy je pogonić - zaproponowała. Wciągnęła w nozdrza jego woń, upajającą, smakowitą... - To zaczynamy? - spytała cicho. - Chyba, że nie chcesz... RE: Wzgórze - Belial - 29-01-2017 No to zaczynamy... Belial pochylił nieco biodra i już po chwili ich ciała stanowiły jedność. Ciepło bijące od lwicy dawało mu przyjemność. Delikatnie złapał w zęby jej ucho, nie chciał być brutalny ale już kiedyś się okazało że zły potrafi dużo namieszać... RE: Wzgórze - Eleyna - 30-01-2017 Zamruczała głośniej, gdy się złączyli. Czuła ciepło Beliala i było jej z tym dobrze. Uśmiechnęła się nieśmiało, gdy lew złapał zębami jej ucho, a potem delikatnie wyszarpnęła je z pomiędzy jego szczęk, odwróciła łeb i polizała samca po policzku. - Słodki jesteś, wiesz? - mruknęła czule. RE: Wzgórze - Belial - 31-01-2017 Szary rozkoszował się tym, tak bardzo brakowało mu samicy. Uśmiechnął się na jej słowa, jednak i tak w to nie wierzył. - ty jesteś słodka... I taka piękna. - wtulił pysk w jej sierść na chwilę po czym złapał zębami za skórę na jej karku. Nie miał zamiaru jej tym zranić, jednak chciał by czuła kto jest teraz górą. RE: Wzgórze - Eleyna - 01-02-2017 Odwzajemniła uśmiech . - Wcale nie... Ale ty jesteś słodki i masz naprawdę wspaniałą grzywę, serio. Ułożyła się wygodniej, gdy Belial złapał ją delikatnie za skórę na karku. Wiedziała, że lew nie zrobi jej krzywdy. RE: Wzgórze - Belial - 01-02-2017 Beli nigdy by nie uwierzył w coś takiego, zresztą komplementy na niego nie działały. Nagle zajęczał cicho i przestał się ruszać. Polizał na koniec ucho lwicy i powoli z niej zszedł siadając za nią. Logiczne myślenie znów zagościło w jego łbie... Czy aby na pewno dobrze zrobił? Siedział cicho nie odrywając się, czekał na jakieś słowo lwicy. RE: Wzgórze - Eleyna - 04-02-2017 Eleyna, przestraszona, odwróciła łeb słysząc jęk Beliala. Wpatrywała się w niego zaniepokojona. Czy zrobiłam coś nie tak?, pomyślała, patrząc na lwa wielkimi oczami. - Dobrze się czujesz? Coś cię boli? Mam iść po medyka? - pytała zatroskana. |