Skała Skazy - wewnątrz - Wersja do druku +- Król Lew PBF (//pbf.krollew.pl) +-- Dział: (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=65) +--- Dział: Ziemie Zachodu (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=177) +---- Dział: Skała Skazy (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=42) +---- Wątek: Skała Skazy - wewnątrz (/showthread.php?tid=51) |
RE: Skała Skazy - wewnątrz - Aiden - 19-02-2013 Raczej nie miał już tu nic więcej do roboty. Ani niczego interesującego się nie dowiedział ani też nikogo takiego nie spotkał. Wybył. zt RE: Skała Skazy - wewnątrz - Kami - 28-02-2013 Skrzywiła się dość złośliwie na słowa Bagery. - Nie interesuje mnie to, teraz jesteś moim małym mięciutkim niewolnikiem.- Diabelski rechot poniósł sie echem po wnętrzu królewskiej groty, Kami nie żartowała mała lwica straciła swoja wolność i ki diabeł ci wie na rzecz czego. Szmaragdowe lampiony zwróciły sie szybko ku nowo przybyłej, nabytek wojenny, czegoż chciała szara? - Jakiś problem?- Spytała miętosząc w dalszym ciągu lwiątko którego sierść była już stanowczo i tak nazbyt zmierzwiona. RE: Skała Skazy - wewnątrz - Nzuri - 03-03-2013 Gdy brązowa odezwała się do niej ta zbliżyła się nieco po czym westchnęła. W końcu będzie mogła wykonać to nieszczęsne zadanie i udać się gdzieś na spacer, poznać tereny stada. A jeśli spotka Padme... oj powinno być ciekawie. Póki co, miała do przekazania wiadomość swej władczyni, więc spojrzała się w jej zielone oczy po czym otworzyła paszczę i po prostu zaczęła powtarzać to co mówił Moran. -Książę Moran rozdzielił zadania. Orvara i Ragnar mieli zająć się mną, co zostało już mniej więcej wykonane, Moran zaś zajął się Ajris. A zadaniem Padme było powiedzenie o nich tobie... jednakże miała chyba coś ważniejszego do uczynienia więc powierzyła je mnie.- rzekła do brązowej dokładnie to, co miało być jej przekazane. Zrobiła, co miała zrobić, dlatego też czekała jeszcze tylko, aż Kami wyda zgodę na jej odejście, chyba że miała jakieś zadania. Oj Nzuri miała ogromną nadzieję, że tak nie było... RE: Skała Skazy - wewnątrz - Kami - 11-03-2013 - Ah, miło.- Kami podrapał się po brodzie smoliście czarnymi pazurami niby to kontemplując parę tych prostych zdań. - No to jesteś wolna, a teraz idź wreszcie i poznaj stado.- Nie do wiary że Nzuri tyle dni siedziała tu na skale wrobiona przez Padme w jej zadanie. Sara musiała jeszcze wiele sie nauczyć, jak być sprytnym, to przede wszystkim. RE: Skała Skazy - wewnątrz - Mistrz Gry - 11-03-2013 Gdzieś wysoko, rozległ się dziwny dźwięk. Coś zaczęło się odbijać od ścian Skały, czyniąc dużo hałasu. Jednak nim ktokolwiek się spostrzegł, zrobiło się cicho. Nagle Kami dostała czymś po głowie - nie bolało zbytnio, ale to raczej irytujące jak dostajesz czymś w głowę, prawda? Winowajca, a raczej winowajcy, spadł tuż przed nos Władczyni. Były to trzy opale, a lwica postanowiła je sobie wziąć. A co, zabroni jej ktoś? +3 opale dla Kami RE: Skała Skazy - wewnątrz - Ares - 13-03-2013 Edit: Uznajmy, że tego posta tu nie było. Proszę o usunięcie go. RE: Skała Skazy - wewnątrz - Nzuri - 13-03-2013 Szara kiwnęła łbem na znak, iż rozumie, po czym ukłoniła się przed królową a następnie powoli zmierzała ku wyjściu. Po drodze napotkała jakieś lwiątko, któremu jedynie kiwnęła na przywitania, po czym wybiegła szczęśliwa, iż w końcu może poznać tereny jej nowego stada. zt RE: Skała Skazy - wewnątrz - Skanda - 13-03-2013 EDIT:dobra tego posta tu nie było, spadam, bo widzę, że Kami nie ma więc nie będę tu sterczeć. RE: Skała Skazy - wewnątrz - Mistrz Gry - 17-03-2013 Nagle ni stąd ni zowąd z małej dziurki po lewej w ścianie wytoczyły się 4 opale w stronę szarego samca. Dało się słyszeć jakieś dźwięki z tamtego miejsca. Jakby się wsłuchać brzmiało to jak ,,znowu przynosisz do domu jakieś śmieci''. Ragnar +4opale RE: Skała Skazy - wewnątrz - Kami - 21-03-2013 Zabrała opale i wyszła. ZT RE: Skała Skazy - wewnątrz - Bagera - 14-05-2013 Tak szybko jak Kami zniknęła tak Bagera wybiegła z groty, nie miała marnować być może ostatniej szansy na zwianie z tego pokręconego miejsca. ZT RE: Skała Skazy - wewnątrz - Ares - 11-07-2013 Samczyk wparował tu szybko, nie oglądając się nawet za siebie i nie sprawdzając, czy ktoś tu przebywa. Z resztą nie obchodziło go to, chciał tylko odejść jak najszybciej od toksycznego towarzystwa Feliji. Nagle postanowiła się ujawnić jako jego matka, pff, też coś. Mogła nią być zawsze, od początku jego narodzin, ale nie, po co? Warknął głośno i pacnął gniewnie jeden z kamieni, który polecił w głąb groty i poodbijał się przez chwilę od jej ścian. Słysząc, jak upada, otrząsnął się z piachu i brudu jaki pozostał mu na sierści i wskoczył na jedną z półek skalnych, do której na całe szczęście już mógł dosięgnąć. Legnął na niej cielskiem, pozwalając by jego łapy, jak i ogon swobodnie zwisały w powietrzu. RE: Skała Skazy - wewnątrz - Makali - 11-07-2013 Wkrótce po Aresie, pojawił się tutaj podążający śladem przybranego lwiaka Makali.Wrócił do Lwiej Krainy właśnie ze względu na Rodzinę, czy może tę jej część, której rzeczywiście był potrzebny. A w tej jaskini leżało tego świadectwo. Hiena wkroczyła do zacienionego wnętrza, zręcznie wymijając walające się tu i ówdzie kości, co drobniejsze krusząc łapą. W końcu para złocistych ślepi wypatrzyła naburmuszone lwiątko, które zajęło jedną z tutejszych półek. Zbyt małą, żeby zmieścił się na niej i burek. -Dawno się nie widzieliśmy. -rzucił ku bratu na przywitanie, nieco przekrzywiając łeb, jakby chcac ocenić brązowego spojrzeniem. Urósł. RE: Skała Skazy - wewnątrz - Ares - 11-07-2013 Znajomy odgłos kroków dobiegł do uszu księcia, zanim to jego brat zdążył pojawić się u wejścia do groty. Był zbyt naburmuszony i zły, by coś mu odpowiedzieć, więc tylko skinął mu łbem na przywitanie. Trochę zbyt formalnie i oficjalnie, ale cóż przynajmniej hiena zdąży zauważyć jego niezadowolenie. Chwilę wwiercał w niego spojrzenie błękitnych ślepi, po czym już nie wytrzymując, palnął: -Ty wiedziałeś o tym? Wiedziałeś, że moja ma... Tamta lwica żyje i miewa się dobrze, mimo że porzuciła mnie oraz moje rodzeństwo?-na koniec pozwolił sobie na prychnięcie, lecz nadal nie spuszczał wzroku z burka. Czekał na odpowiedź pomimo, że sama świadomość o posiadaniu matki sprawiała mu ból. RE: Skała Skazy - wewnątrz - Makali - 11-07-2013 Uszy burka drgnęły, kiedy dotarło do niego pytanie Aresa. W ślad za nimi, pysk hieny zdradził cień zdziwienia, nie tyle z prawd głoszonych przez brata, a jego podejścia do tych spraw. Czy to... W ogóle miało znaczenie? Rodzina założona przez Arto cieszyła się własnymi przywilejami, osoba matki stanowiła tam zbędny ciężar. Cętkowany zwlekał chwilę z odpowiedzią, nie chcąc uderzać w lwiątko, które przecież postrzegało świat inaczej, z racji swego wieku, jak i rodzaju, do którego przynależało. -Lwica jak lwica, nikt specjalny. Nie wiem czy miewa się dobrze, zresztą kogo to obchodzi? Wy nie macie mamy. Żadne z nas nie ma i nigdy nie miało. To że cię urodziła nic nie znaczy. Widocznie miała dobrą krew, ale poza tym jest pusta w środku, jak każda inna lwica. Po co zawracać nią sobie głowę? Ciężarem? Nie zapominaj, do czyjej rodziny należysz. I że należy skupić się na jej rzeczywistych członkach, a nie niejasnych widmach przeszłości. -skończywszy wykład, zwilży ozorem wysuszone wargi, mierząc brata wyczekującym wzrokiem. Czy już zrozumiał? -To dlatego jestem teraz przy tobie. -dodał po chwili, nieco cieplejszym tonem. |