Król Lew PBF
jeziorko w okolicach Śnieżnego Lasu - Wersja do druku

+- Król Lew PBF (//pbf.krollew.pl)
+-- Dział: Tereny wolne (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=65)
+--- Dział: Na marginesie (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=85)
+---- Dział: Wątki zakończone (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=89)
+---- Wątek: jeziorko w okolicach Śnieżnego Lasu (/showthread.php?tid=1952)



jeziorko w okolicach Śnieżnego Lasu - Kadm - 27-06-2016

Kadm po niezbyt satysfakcjonującym polowaniu (zakończonym wcinaniem padliny) udała się na spoczynek po dłuższym kręceniu się w okolicy. Ostatnio w jej życiu zaczęło się sporo dziać. Spotkania z lwami, życie z dala od ludzi i nowe tereny do poznania. Niebieskooka hiena była jednak usatysfakcjonowana zmianą, bo chętnie witała nowe rzeczy. I chciała więcej, jeszcze więcej. A to pokazać komuś jaką zadziorną jędzą potrafi być, a to udowodnić, że potrafi walczyć, a może i dołączyć do jakiegoś stada, by objąć w nim wysoką funkcję - tak! - bo tylko na wysokie funkcje się nadawała, hehe. Rozejrzała się po okolicy, nie spodziewając się zbliżającego się spotkania...


RE: jeziorko w okolicach Śnieżnego Lasu - Kama - 27-06-2016

Kama akurat bawił się w jeziorku. Skakał i chlapał nie zwracając uwagi na nic, co się działo dookoła. W pewnym momencie uznał, że się zmęczył. Wyszedł z wody i otrzepał się porządnie. Nagle zobaczył siedzącą nieopodal hienę. Zamarł w bezruchu wystraszony. I co on ma niby teraz zrobić???


RE: jeziorko w okolicach Śnieżnego Lasu - Kadm - 27-06-2016

Lew. Na dodatek mokry lew. Hiena przekrzywiła łeb, by przyjrzeć się zamarłemu młodziakowi dokładniej, a po chwili skierować się w jego stronę.
- No, co my tu mamy? - zaczęła i zachichotała hienowym zwyczajem.
Młodziutki, zagubiony lew to rzadkie zjawisko, więc czemu by nie przypatrzeć się te-temu bliżej. Wyglądał na wystraszonego na jej widok. Czyżby naprawdę się bał?
- Jak ci na imię, młody? - zapytała, olewając fakt iż trwał w bezruchu, niech będzie tym lwem, tym królem dżungli przysłowiowym - a nie się hieny boi, ot stworzenia gorszego sortu (żołądek jej się skręcał przez to określenie, a fuj, te góry futra oceniały siebie za wysoko). - Bo ja jestem Kadm.


RE: jeziorko w okolicach Śnieżnego Lasu - Kama - 27-06-2016

Lwiak zjeżył się słysząc głos hieny.
- Jestem Kama - powiedział cichym, wystraszonym głosem. Rozejrzał się ostrożnie dookoła. Cofnąć się nie mógł, bo za nim było jeziorko. Pozostawało tylko przemknąć się bokiem. Ostrożnie, powoli posuwał się w prawo.
- Co tu robisz? - zapytał, by zyskać na czasie. Jeszcze tylko kawałek...


RE: jeziorko w okolicach Śnieżnego Lasu - Kadm - 27-06-2016

- Kama - powtórzyła hiena. - Niezłe imię.
Nic z tego, mały. Hiena sukcesywnie poruszała się w ten sam kierunek, wiedziała co też się święci i chociaż nie miała względem lewka żadnych złych zamiarów, to jednak nie chciała ot tak pozwolić mu uciec. Niech przynajmniej coś... opowie, a nie tylko zakłóca spokój.
- Bywam - odpowiedziała, uśmiechając się. - Odpoczywam. Po polowaniu.


RE: jeziorko w okolicach Śnieżnego Lasu - Kama - 27-06-2016

Hmm.. Chyba nie uda mu się przemknąć bokiem. Trzeba znaleźć inne wyjście. Zatrzymał się na chwilę. Czy wzmianka o jego imieniu miała być drwiną czy pochwałą? Chyba raczej drwiną. Kto by chciał nazywać się Kama?
- Kadm wcale nie lepsze. - mruknął pod nosem, bardziej do siebie niż do hieny. Popatrzył uważniej na Kadma. A gdyby tak... Nagle jego wzrok padł na bliznę. Całe jego ciało przeszył dreszcz. Nie wyglądało to jak ślad pozostawiony przez pazury.
- Co ci się stał? - zapytał trochę ze współczuciem, a trochę ze strachem. Kto wie? Może hiena poczuje się urażona tym pytaniem?


RE: jeziorko w okolicach Śnieżnego Lasu - Kadm - 02-07-2016

- Aleś ty uprzejmy - mruknęła pod nosem hiena, gdy na jej pochwałę on odpowiedział zaczepką czy czymś w ten deseń.
Wkrótce jednak rozmowa wpadła na inne tory, bo w rozmowie pojawił się temat blizny na ciele Kadm. Cóż, nie miała czego ukrywać.
- Dwunożne stworzenia z kijami, łyse, blade. Coś ci to mówi? - zagadała nieco łagodniejszym tonem, nie licząc nawet na to, że młody lewek kiedykolwiek widział ludzi. - Uwięzili mnie, zawiązali coś twardego na szyi i na łapie. Popatrz.
Wystawiła przed siebie łapę, przez którą przewiązany był kawał sznura.


RE: jeziorko w okolicach Śnieżnego Lasu - Kama - 04-07-2016

Kama bladł (jeśli to w ogóle było możliwe, biorąc pod uwagę jego kolor futra).
- Ludzie... szepnął wystraszonym głosem. Nagle wszystkie jego przekonania stanęły na głowie. Przecież jego siostra...
- A co ty im zrobiłeś? - nagły strach sparaliżował całe jego ciało. Zdołał jedynie przysiąść na rozmokłej ziemi. Drżał na całym ciele. Oglądnął dokładnie kawałek sznura. Nie wiedział, co o tym myśleć...