Król Lew PBF
Grota Firkraaga - Wersja do druku

+- Król Lew PBF (//pbf.krollew.pl)
+-- Dział: Tereny wolne (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=65)
+--- Dział: Cmentarzysko Słoni (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=44)
+---- Dział: Skalisko (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=45)
+---- Wątek: Grota Firkraaga (/showthread.php?tid=2566)



Grota Firkraaga - Firkraag - 15-07-2017

Grota znajduje się nad oceanem, w czasie przypływu wody jest nieco więcej jednakże nie zalewa wejścia całkowicie, jedynie prowadząca do głębi kamienną ścieżkę. Problemem może być ciągłe moczenie łap podczas wchodzenia i opuszczania miejsca, oraz możliwość poślizgnięcia się na mokrych głazach. Zachód słońca malowniczo barwi pomarańczowym odcieniem ściany, rozświetlając wnętrze. Grota nie jest głęboka a na jej końcu znajduje się szeroka przestrzeń z licznymi półkami skalnymi.

[Obrazek: tmg-gift_guide_variable.jpg]
[Flickr/Rodney Campbell]


Nic dziwnego, że jeleń wybrał tą jaskinię za swoje małe laboratorium. Odludzie, niedaleko cmentarzysko z licznymi gejzerami a nawet strumieniem lawy. Wszystkie materiały potrzebne do przyrządzania wywarów i innych cudeniek. Woda zmywała wszelkie ślady zapachu, tropienie w tutejszym miejscu było przez to znacznie utrudnione. Firkraag miał przynajmniej pewność, że żaden niepożądany osobnik nie będzie mu przeszkadzał w trakcie badań.
Czarny nazbierał duże puste muszelki, naznosił łupiny kokosów, kamyków, patyków, tykw i innych przyborów. Półkę skalną obrośniętą mchem obrał za swoje legowisko a wszystkie wywary, przykryte stawiał wysoko by nie zaszły wilgocią.
Firkraag powrócił z ziem Srebrnego Księżyca po wykonaniu swej misji jako posłaniec. Miał teraz czas i spokój by zająć się tym co ubóstwiał. Po drodze zahaczył o gejzery na cmentarzysku skąd ostrożnie nabrał do jednej z łupin gorącej wody. Choć i tak nieco przyparzył sobie chrapy gdy buchnęła mu w twarz ciepła para. Wrzucił do naczynia pogryziony na kawałki korzeń hibiskusa, liście rooibosu i melona kalahari. Całość ostrożnie niósł aż do tej jaskini i postawił na półkę skalną, przykrył druga połówką kokosa by mikstura nie wyparowała. Wziął się za kolejne, trudniejsze receptury.
Jeleń starł racicą w łupinie kokosa cztery porcje kwiatów szałwii, liście zostawił do wykorzystania na przyszłość na coś innego. Usiadł, jednym badylem przechylając łupinę a drugą racicą całą maź wygrzebał na liść baobabu. Zawinął to ładnie, gdyż kwiaty puściły sok i ładnie dały się uformować w kulkę. Liść natomiast przywarł nasiąknięty sokiem. Ułożył dzieło z powrotem do wielkiej muszli i wyniósł na zewnątrz by leżało w słońcu i się suszyło.
Następnie przeszedł do kolejnej receptury.
Podukał racicą jedną porcję owocu strąku akacji, daktyla i dwie porcje liści rzęsy wodnych. Ugniatał wszystko długo i cierpliwie aż puściło dużo soku. Przelał wszystko do tykwy i delikatnie przykrył wieczkiem. Postawił to obok poprzedniego tworu by również dojrzewało. Obmył w wodzie łupiny kokosu w którym przygotowywał wywary i odstawił na półkę skalną by schło.
Położył się obok swoich naczyń wpatrując się w spienione fale i przy okazji pilnując muszli i tykwy. Słońce nie przeszkadzało mu, chłodny wiatr mierzwił jego sierść i dawał przyjemne uczucie chłodu. Gorąco nie było takie dokuczliwe. Gdy się zagrzeje usiądzie sobie w cieniu mając baczenie na wywary.

-1 korzeń hibiskusa, -1 liść rooibos, -1 melon kalahari, - 4 kwiat szałwii, - 1 liść baobabu, - 1 owoc akacji, -1 daktyl, -2 liście rzęsy wodnej.




RE: Grota Firkraaga - Firkraag - 18-07-2017

Trzy dni upłynęły na doglądaniu specyfików. Jeleń zapakował wszystko i ruszył w trasę wykonać parę obowiązków.
z/t


+ napar wzmacniający
+ mikstura otępienia
+ zasłona dymna.