Król Lew PBF
Związki homoseksualne - Wersja do druku

+- Król Lew PBF (//pbf.krollew.pl)
+-- Dział: (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=7)
+--- Dział: Wszystko we wszystkim (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=3)
+---- Dział: Dyskusje (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=100)
+---- Wątek: Związki homoseksualne (/showthread.php?tid=486)

Strony: 1 2 3 4


RE: Związki homoseksualne - Chikja - 02-07-2013

A ja lubie gejóf <3 to takie fajne cioty, słabsze kobiety <3


RE: Związki homoseksualne - Nit - 29-09-2014

Liczyłem na rzeczową dyskusję, ale się zawiodłem. Im dalej dalej brnąłem w wątek tym merytorycznie gorsze posty widziałem. Mimo tego odświeżę temat, może uda się naprowadzić dyskusję na początkowe tory. No i być może przez ten czas niektórym zmieniły się poglądy.

Nie będę się teraz dużo rozpisywać, a jedynie zacznę temat. Będą to raczej luźne wywody, na które można łatwo odpowiedzieć (czy to zgadzając się, czy to z kontrargumentami).
Jeśli ktoś odpisze to rozwinę. Jeśli nie - przynajmniej nie będę się rozpisywał w próżnię. ;)
Zauważyłem, że sporo osób widzi ten temat jako czarno-biały, bez żadnych wartości pośrednich. Zupełnie jakby widzieli go wyłącznie przez pryzmat mediów, kierując się stereotypami i powszechnymi opiniami. Jakby nie mieli własnej. ;)

Zacznijmy od tego, że orientacja to nie jest świadomy wybór. Tak samo jak nie jest twoim wyborem to jaką lubisz muzykę, czy lubisz lukrecję czy też nie. Możesz się zmuszać na siłę, ale raczej do niczego dobrego to nie prowadzi.
A jeśli już mówimy o wyborach - orientacja nie jest binarna. Oprócz osób homo- i heteroseksualnych są osoby biseksualne, aseksualne i inni. I idąc dalej - tak samo biseksualizm może być skierowany mniej, lub bardziej w którąś ze stron. Wiele osób nie zdaje sobie z tego sprawy.

Oczywiście - możecie powiedzieć, że biseksualiści mają wybór z którą płcią chcą obcować... ale czy możecie całkiem świadomie wybierać w kim się zakochacie?


RE: Związki homoseksualne - Makali - 28-04-2015

lubię gejów bo dają szlugi i można klepnąć w dupę


a lesbijki są obrzydliwe moim zdaniem to sprzeczne z naturą i wgl


RE: Związki homoseksualne - Felija - 29-04-2015

Jesteśmy niezmiernie wdzięczni za wyrażenie tej jakże cennej opinii.


RE: Związki homoseksualne - Maeva - 28-10-2015

Odnawiam :3 Nie będzie długich wywodów. (A jednak wyszło długo)
Nit ma racje, to nie tak, że człowiek wybiera sam. Z jakiegoś dziwnego, podejrzewam, przyziemnego powodu dziewczyna x dziewczyna są segzi, mega gorące. Ale geje już nie? Nie chcę wiedzieć dlaczego.
Nie sądzę by geje uwielbiają być nienawidzeni. Bo jeśli mieliby wybór, nie sądzicie, że raczej wybraliby bycie hetero, coby mieć lżejsze życie? Po za tym w świecie zwierząt istnieje homoseksualizm. A ludzie zwierzętami też są.
Jestem bi. Boom! To nie tak, że sama to wybrałam. I jakoś nieszczególnie podoba mi się, że zarówno homo jak i bi mają przylepioną plakietkę. Polecam ten filmik (angielski), choć trochę nie na temat:
Jestem bi, ale nie...
Co do homo, mój najlepszy kumpel jest gejem, mój bliski krewny też. Też ich nienawidziłam. Dorastałam w przekonaniu, że to coś złego, nienormalnego. Z wiekiem i wzrastającą liczbą poznanych osób, nowych doświadczeń zrozumiałam, że nawet homoseksualiści są ludźmi. Mają uczucia, rodzinę, marzenia, swoją opinię. Czasem zastanawiam się, czy homofobi tego nie widzą?
Muszę przyznać, że dopóki nie przyjechałam tutaj, do Szwecji, miałam jedno wyobrażenia homoseksualisty. Szczególnie jeśli chodzi o mężczyzn. Baba w męskim ciele, paradujący półnago pedał, demoralizujący dzieci. Byłam w błędzie. Zarówno hetero jak i homo może być bardziej damski lub męski. Wszyscy jesteśmy ludźmi, ludźmi mający prawo do życia, oddychania i kochania kogo chcemy. Niezależnie od płci. Nie zamierzam twierdzić, że ktoś jest gorszy, mniej warty itd. tylko z powodu orientacji seksualnej.

W skrócie:
Kochaj kogo chcesz, bądź z kim chcesz, bądź szczęśliwy.


RE: Związki homoseksualne - Israel - 28-10-2015

Maeva bardzo dobrze napisała. Zgadzam się z nią. Może z małym wyjątkiem:
Maeva napisał(a):Bo jeśli mieliby wybór, nie sądzicie, że raczej wybraliby bycie hetero, coby mieć lżejsze życie?

U niektórych pewnie by tak było, ale też nie u każdego. Poza tym wybór łatwiejszej drogi często nie jest lepszym wyborem.

Niestety też mnie to wkurza, że lesbijki są tolerowane w przeciwieństwie do gejów. Ale to jest pewnie spowodowane tym, że kobiety są po prostu trochę inne niż mężczyźni. Np. 2 kobiety się przytulają/całują. Jest to normalne zjawisko wśród kobiet hetero, ale wśród facetów już nie. Dlatego może lesbijki nie wzbudzają wśród ludzi tego obrzydzenia.

Też kiedyś pałałem wyraźną niechęcią wobec homo. Z tym że u mnie to była kwestia próby wmówienia sobie do podświadomości, że homo jest "złe", co miało dość dziwne skutki, ale niechęć była przez to.

Co do tego stereotypu, to niestety są tacy, którzy wyglądają, gadają, i zachowują się jak "stereotypowe pedały". W większości są to osoby, którym zależy na zwróceniu na siebie uwagi. Do tego też dochodzą homo-celebryci, bo wiadomo, że dzięki temu będą popularniejsi i więcej zarobią. Nie toleruję ani jednych ani drugich (właściwie to drugie się zalicza do pierwszego), jak i nie toleruję osób biorących udział w paradach równości i domagających się więcej praw niż im się należy. Fakt, że Polacy nie są zbytnio tolerancyjni, ale uczestnicy takich parad potrafią pod tym względem przesadzać.
Obie te grupy homo tak naprawdę szkodzą trochę "zwyczajnym" osobom homo/bi poprzez powodowanie, że inni ludzie wyrabiają sobie zdanie.

Podsumowując: nikomu nie zaglądam do łóżka i nie obchodzi mnie kto z kim seks uprawia, jak również uważam, że każdy ma prawo do uczuć i kochać kogo chce, bo miłość nie wybiera. Płeć to tylko ograniczenie w świecie materialnym, zaś w świecie duchowym czegoś takiego nie ma.


RE: Związki homoseksualne - Sadism - 28-10-2015

Aż dziwne. Ale Israel ma racje. To pod koniec nieco dziwne. Ale ja też uważam ze niech sobie będą homo kto chce, byle się tym nie afiszował. Proste.


RE: Związki homoseksualne - Felija - 28-10-2015

Cytat:Płeć to tylko ograniczenie w świecie materialnym, zaś w świecie duchowym czegoś takiego nie ma.

Oczywiście, że jest. Pod względem zarówno fizycznym, psychiczny, jak i duchowym kobiety mocno różnią się od mężczyzn. O psychice to nawet nie ma co mówić, można poczytać artykuły naukowe albo wziąć pod uwagę to, że kobiety mają inną budowę mózgu niż faceci. W inny sposób też rozwijają swoją duchowość, inaczej wszystko, hm, czują. Nie wiem, jak Ci to wyjaśnić, ale mogę Cię zapewnić, że płeć to nie tylko fizyczność, to sięga dużo głębiej.


RE: Związki homoseksualne - Israel - 28-10-2015

Fel, ale mózg występuje tylko w świecie materialnym. W świecie duchowym mózg nie istnieje.
Wiem, jakie są różnice, bo potrafię to zaobserwować. Bo nie chodziło mi do końca o fizyczność, ale bardziej o "materialność". Ale dobra, kwestia świata materialnego i duchowego to nie ten temat.
Sadism napisał(a):Ale ja też uważam ze niech sobie będą homo kto chce, byle się tym nie afiszował

A tak z ciekawości Cię spytam o coś. Za afiszowanie uważasz sytuacje, gdy taka para trzyma się za ręce, czy sytuację, gdy się obściskują?


RE: Związki homoseksualne - Sadism - 29-10-2015

Afiszowanie się to popierdalanie z tęczowym transparentem...

A trzymanie za ręce czy nawet całowanie.... no niech im tam będzie. Mimo wszystko to jest nienormalne ( nie mówię złośliwie, ale nikt mi nie wmówi że homoseksualizm to norma. Mówię to neutralnie a nie jako obrazę) i wolałbym by takie coś było w mniej zaludnionych miejscach. No na przykład nie przed przedszkolem czy na rynku w centrum. Niech nie muszą na to patrzyć osoby którym to nie odpowiada.
ps. Jak pary hetero się zbyt dobrze czują w przestrzeni publicznej to mnie też się to nie podoba, no ale to jest już mimo wszystko wzorzec normalny. czy też jeśli lepiej to zabrzmi- zwyczajny.


RE: Związki homoseksualne - Machafuko - 29-10-2015

Ohoho... Widzę, że Is jest mocno wpisuje się w Platona.
Jaki status ma u Ciebie rzeczywistość materialna i rzeczywistość duchowa? Są osobne, a może jedna wynika z drugiej, jakoś inaczej? Jeśli różnią się statusem, to która według Ciebie jest istotniejsza? Na czym polega powiązanie między nimi, o ile jakieś występuje? Rozwiń. Akurat to się łączy z tematem bardzo.

---
A teraz ogólniej.

Chyba nikt nie twierdzi, że homosie są mniej warci. Kto miałby taką wartość określać? Tylko istota wyższa może określać wartość istoty niższej, w innym wypadku jest arogantem. Człowiek nie może być jednocześnie człowiekiem i czymś nadludzkim, więc oceny wartości człowieka względem człowieka są po prostu śmieszne.
To jednak nie znaczy, że nie można wartościować zjawisk, nieprawdaż? Człowiek jest czymś więcej niż zjawiskiem, choćby przez to, że człowiek działa w sposób rozumny, zjawisko jako takie jest rozumności pozbawione, a dzieje się, więc mamy legitymizację jako byty wyższe względem zjawisk, aby je wartościować.
Homoseksualizm jest zjawiskiem, który wartościuje negatywnie, ale zanim to:
Nit napisał(a):Zacznijmy od tego, że orientacja to nie jest świadomy wybór. Tak samo jak nie jest twoim wyborem to jaką lubisz muzykę, czy lubisz lukrecję czy też nie. Możesz się zmuszać na siłę, ale raczej do niczego dobrego to nie prowadzi.
A jeśli już mówimy o wyborach - orientacja nie jest binarna. Oprócz osób homo- i heteroseksualnych są osoby biseksualne, aseksualne i inni. I idąc dalej - tak samo biseksualizm może być skierowany mniej, lub bardziej w którąś ze stron. Wiele osób nie zdaje sobie z tego sprawy.

Czym jest wolność? Czy osoba o skłonnościach do alkoholizmu musi zostać alkoholikiem? Z tego co napisałeś, jest tego zdeterminowana, nie ma wyboru. To okrutne.
Zaraz później piszesz o mnogości wyborów. To jak w końcu jest? Wybór istnieje, czy nie istnieje? Determinizm czy wolna wola? Czy skłonność do czegoś oznacza, że dana osoba jest zdeterminowana do przedmiotu swojej skłonności?
Nit napisał(a):Zauważyłem, że sporo osób widzi ten temat jako czarno-biały, bez żadnych wartości pośrednich. Zupełnie jakby widzieli go wyłącznie przez pryzmat mediów, kierując się stereotypami i powszechnymi opiniami. Jakby nie mieli własnej. ;)

Czy według Ciebie prawda istnieje? Jeśli tak to jakie ma cechy? To samo pytanie kieruje do Maevy.
Maeva napisał(a):Odnawiam :3 Nie będzie długich wywodów. (A jednak wyszło długo)
Nit ma racje, to nie tak, że człowiek wybiera sam.

Dobrze, proszę Cię abyś zrobiła to samo o co poprosiłem Nita, zdefiniuj wolność.

Grad pytań mojej strony, ale określmy o czym mówimy, bo o nieporozumienie łatwo, gdyż każdy inaczej rozumie pewne pojęcia. Tyko tak mogę zrozumieć skąd wywodzicie swoje twierdzenia, z jakich definicji, wtedy będę mógł się odnieść i rozwinąć.


RE: Związki homoseksualne - Israel - 29-10-2015

Sadi, nawet nie spodziewałem się, ale w kwestii afiszowania się mamy identyczny pogląd.

Mach, nie jestem filozofem i się na tej kwestii nie znam. Uznaję, że jest świat duchowy (ten najważniejszy), w którym się pojawiamy na krótko przed narodzinami, a następnie trafiamy do świata materialnego, w którym zdobywamy potrzebne doświadczenia do egzystencji w świecie duchowym. No i po śmierci trafiamy do świata duchowego (teorii reinkarnacji w tej chwili nie uwzględniam).
Oczywiście te światy się ze sobą "przeplatają", to nawet w świecie materialnym mamy coś, co pochodzi ze świata duchowego - duszę. No i da się komunikować z drugim światem.
Ale serio nie wiem, co kwestia wiary ma wspólnego z homoseksualizmem.


RE: Związki homoseksualne - Maeva - 29-10-2015

Fuko, chodziło mi tu bardziej o wybór (w tym wypadku) bycia homo czy nie. To nie tak, że pewnego razu ktoś się budzi i mówi sobie "Od dzisiaj jestem homo". To raczej coś z czym się rodzimy, na co nie mamy wpływu. Ale jeśli już rodzimy się tacy, a nie inny to nie uważam by ktokolwiek miał prawo nam zabraniać bycia sobą póki nie wyrządzamy nikomu innemu krzywdy.

Is, lekkie sprostowanie co do lżejszego życia. Wydaje mi się, że zdajesz sobie sprawę jak wygląda sytuacja homo w Polsce, szczególnie mężczyzn. Nie wydaje mi się, że wychodząc na miasto czują się euforycznie z możliwością, że to może właśnie dziś po raz ostatni dane im będzie coś zjeść nie przez rurkę. A tym czymś będzie chodnik. O to mi chodzi. Jak ciężkie musi być życie gdzie trzeba kryć się na każdym kroku? Bo nie padnie pytanie o partnera, a o dziewczynę. Kłamstwo za kłamstwem, monitoring osiedlowy widzi wszystko.

Co do tych parad to każdy, kto był na takiej wie, że nie składa się jedynie z nagich homo rozrzucających dookoła dildo. Są tam też ludzie postrzegani przez społeczeństwo jak normalni.


RE: Związki homoseksualne - Israel - 29-10-2015

Maeva napisał(a):Is, lekkie sprostowanie co do lżejszego życia. Wydaje mi się, że zdajesz sobie sprawę jak wygląda sytuacja homo w Polsce, szczególnie mężczyzn. Nie wydaje mi się, że wychodząc na miasto czują się euforycznie z możliwością, że to może właśnie dziś po raz ostatni dane im będzie coś zjeść nie przez rurkę. A tym czymś będzie chodnik. O to mi chodzi. Jak ciężkie musi być życie gdzie trzeba kryć się na każdym kroku? Bo nie padnie pytanie o partnera, a o dziewczynę. Kłamstwo za kłamstwem, monitoring osiedlowy widzi wszystko.

Zdaję sobie sprawę i wiem, jak ciężkie jest ukrywanie się. To wszystko rozumiem. Ale nadal uważam, że nie każdy wybrałby bycie hetero, gdyby miał taką możliwość.


RE: Związki homoseksualne - Samiya - 29-10-2015

Cytat:Wydaje mi się, że zdajesz sobie sprawę jak wygląda sytuacja homo w Polsce, szczególnie mężczyzn. Nie wydaje mi się, że wychodząc na miasto czują się euforycznie z możliwością, że to może właśnie dziś po raz ostatni dane im będzie coś zjeść nie przez rurkę. A tym czymś będzie chodnik. O to mi chodzi. Jak ciężkie musi być życie gdzie trzeba kryć się na każdym kroku? Bo nie padnie pytanie o partnera, a o dziewczynę. Kłamstwo za kłamstwem, monitoring osiedlowy widzi wszystko.


Czy naprawdę jest aż tak źle? :d Czy naprawdę geje muszą się chować ze swoją orientacja? Pytam poważnie. Ja wiem, że niektórzy są nienormalni, ale czy nie jest to przesada? W sensie że co, chłopak wyjdzie z chłopakiem za rękę i od razu ktoś ich pobije? Osobiście nie wyobrażam sobie powiedzenia komuś, że jest gorszy, bo ma inną orientację. To trochę jak powiedzieć komuś, że jest gorszy, bo woli kisiel od budyniu.
Ludzie dziwnie reagują na homo/bi/inne takie, bo są inni. Własnie dlatego. Możliwe, że nigdy wcześniej nie spotkali kogoś o odmiennej orientacji, a przecież każdy trochę boi się nieznanego xd

Ognik, szczerzę nie czaję Twojego twierdzenia, że w sferze duchowej nie ma różnicy płci.