Król Lew PBF
Tył Skały i Podziemia - Wersja do druku

+- Król Lew PBF (//pbf.krollew.pl)
+-- Dział: Tereny wolne (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=65)
+--- Dział: Ziemie Zachodu (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=177)
+---- Dział: Skała Skazy (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=42)
+---- Wątek: Tył Skały i Podziemia (/showthread.php?tid=49)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24


RE: Tył Skały i Podziemia - Bomvu - 25-02-2017

Cały jego entuzjazm i nadzieja na wyrwanie się z tej absurdalnej farsy została zgaszona przez słowa czarnego. Widać lubili przeciągać wszystko byle by pokazać swoją siłę. Nie cierpiał takiego podejścia, nigdy nie kończyło się ono dobrze.
- Najwyższa Kapłanka potwierdzi moją przynależność do stada. - Powtórzył tylko smętnym tonem już nawet na niego nie patrząc. A chciał tylko pomóc tej zagubionej lwiczce. Biedna mała, teraz pewnie zostanie zwerbowana przez te potwory, o ile nie czeka jej jeszcze gorszy los.
Chciało mu się położyć i wyć z bezsilności, ale spuścił tylko łeb wpatrując się pustym wzrokiem w ziemię między swoimi łapami. Pozostało już tylko czekać.


RE: Tył Skały i Podziemia - Kami - 25-02-2017

- No dobrze. Skoro zadecydowaliśmy. Edenie. Pójdziesz na tereny Srebrnego Księżyca i odnajdziesz Kapłankę, spytasz ją czy zna naszego gościa. Poprosisz ją także o imiona wszystkich członków stada. To tak na przyszłość, zanim dojdzie do jakiegoś nieszczęścia. - Oblizała się i uśmiechnęła.
- W tym czasie cała trójkę poproszę do cel, osobno. - Wskazała na "cele, do których "drzwi były na razie otwarte", na dziś to tyle. Więźniowie zostaną zakwaterowani i nakarmieni, jutro część z nich być może wyjdzie, w zależności od tego czy zmiękną na tyle by podjąć współpracę.


RE: Tył Skały i Podziemia - Wendigo - 25-02-2017

Na "prośbę" władczyni wstał i zaczął powoli zmierzać ku celi. Cała rozmowa skłoniła go do myślenia, rzeczywiście był nierobem, tylko się pałętał po tej krainie bez celu i motywacji do czegokolwiek. Brak obowiązków potrafi jednak zniszczyć, a odmiana nie zaszkodzi, ba, nawet o wiele polepszy. Nagle jak grom z nieba napadła go myśl. Zatrzymał się tuż za kratami z łbem skierowanym ku ziemi, myśląc przez krótką chwilę czy na pewno dobrze postąpi. Podniósł łeb, odwrócił się w stronę władców i cicho odkaszlnął.
- Jakie warunki trzeba spełnić by do was dołączyć? - Zapytał z cichą nadzieją w głosie. Rozejrzał się po celi, postanowił położyć się w jednym z kątów i wyczekiwać odpowiedzi.


RE: Tył Skały i Podziemia - Bomvu - 25-02-2017

Bez słowa wszedł do celi i położył się w kącie ignorując już wszystko co się wokół działo lub miało dziać. Skoro muszą się przekonać na własne oczy i uszy ze jest członkiem Księżycowych, niech tak będzie. Poczeka. Większego wyboru i tak nie miał, bo dołączenie do tych okrutnych bestii było ostatnim na co by się zdecydował.


RE: Tył Skały i Podziemia - Eden Sandjon - 25-02-2017

Uciął szybko dyskusję o incydencie z kanionu. Na pewno jeszcze o tym pomówi z którymś z władców, ale jak będzie bardziej sprzyjająca okazja ku temu. Siedział więc i nasłuchiwał. Ponownie przytrafiła się sytuacja, której on sam nie pochwalał; zmuszanie kogoś do dołączenia do stada. Niedługo może dojść do sytuacji, że tych zmuszonych będzie więcej niż chętnych, a wtedy to różnie może być.
Nastawił uszy, gdy tylko usłyszał swoje imię wypowiedziane przez królową. Szybko poderwał się na cztery łapy, można powiedzieć, że stanął na baczność w lwim stylu. Z kamienną twarzą wysłuchiwał instrukcji jakie mu przekazywano. Miał to szczęście, że znał już kapłankę od Księżycowych, a i ona sama pewnie jego skojarzy. Ukłonił się, gdy już królowa skończyła swoją przemowę.
- Jak sobie życzysz, najjaśniejsza pani. Niezwłocznie wyruszę w drogę. Jednak najpierw muszę jeszcze poznać imię naszego gościa. - podniósł łeb i ponownie zerknął na Kami.


RE: Tył Skały i Podziemia - Kama - 25-02-2017

Kama przysłychiwał się spokojnie rozmowie. Znudziło mu się już trzymanie lwiczki w zębach, więc posadził ją sobie między łapami. Cały czas oczywiście uważał, by mu nie uciekła.
Gdy Myr wspomniał o sprawdzeniu wiarygodności słów Bomvu, nadstawił uszu. Odchrząknął cicho.
- Wybaczcie, że śmiem się wcinać w rozmowę, ale mogę pójść na ziemię Księżycowych w roli posłańca. Byłem tam kilka razy, myślę, że pamiętam jak tam trafić. Tutaj na niewiele się zdaje, w przeciwieństwie do innych. Jeśli mnie wyślecie, będę mógł wreszcie zrobić coś dla stada, a inni mogliby pozostać przy swych obowiązkach.
Nie wiedział, czy mu na to pozwolą, ale bardzo wierzył w to, że da radę. Chciał tam iść. Chciał woedzieć, że jest potrzebny.


RE: Tył Skały i Podziemia - Myr - 26-02-2017

Nie spodziewałem się takiej zmiany zdania u ciemnogrzywego. Czyżby jednak przemyślał sprawę? Lekko poruszyłem uchem wysłuchując jego słów.
-Złożyć przysięgę wierności władcom i królestwu- to był ważny akcent, tworzyło podstawy do szukania delikwenta, który zapragnął sobie uciec lub działać na szkodę całej rodziny.
-Przejść szkolenie, chyba że Kami jeszcze jakieś kryterium ma- Wszystko i tak zależało od osoby. Czy chce stać się częścią czegoś większego, mieć rodzinę, dom i osoby, które nie będą tylko obcymi, których się mija. Taka zmiana jednak rokowała, że ten samiec jednak jest warty szkolenia i włożenia pracy w niego.
-Edenie zostań, skoro Kama chce się wykazać, niech tak będzie. To będzie dobre zadanie dla naszego młodzieńca- Do tego skoro była na terenach księżycowych to będzie dobrze.
-Zapytaj jak rzekła Kami o imiona członków aby to w przyszłości wykluczyć takie sytuacje- Królowa wpadła an dobry pomysł, będzie przynajmniej podstawa do wierzenia obcym niż tylko domysły.
-Edenie myślę, że lepiej abyś ty był tym , który będzie naszych "gości" doglądał- Był silnym i doświadczonym lwem. Nie da się nabrać i zmanipulować im, tak jak może to stać się z młodszym Kamą.


RE: Tył Skały i Podziemia - Kama - 27-02-2017

Kącik ust Kamy posniósł się nieznacznie. Taka podróż będzie dobrą odmianą. Skinął łbem.
- Zapytam. Mogę już wyruszać? - upewnił się, wstając z ziemi. Nagle coś mu się przypomniało.
- Nie poznaliśmy jeszcze imienia naszego gościa. Wie haißt du? - powiedział głośniej do znikającego w celi lwa.


RE: Tył Skały i Podziemia - Bomvu - 01-03-2017

- Bomvu - Przedstawił się beznamiętnym tonem ledwie tylko zerkając na białego. Oby wrócił szybko i nie przyszła mu do głowy ochota na kłamstwa.


RE: Tył Skały i Podziemia - Kami - 02-03-2017

Królowej podobała się zapał młodzika, nic tak nie grzeje starego serduszka Kami jak chęć do pracy na rzecz stada. - Niech i tak będzie Kama. I pamiętaj, Kapłance należy się szacunek. - Nawet jeśli to samica, do tego innego gatunku. To że jest mniejsza nie znaczy że można ja zlekceważyć.. chociaż łatwej byłoby ją zjeść. Na tę myśl parsknęła sobie cicho pod nosem.
- Więc Edenie, zadbaj o naszych gości, tak by nie brakowało im pożywienia, ni wody, ja udam sie na skałę.- Stwierdziła, tak w razie czego gdyby była potrzebna.
Klatki zamknięte? Nie? No to trzeba zadbać o ten drobny szczegół.
Przeszła się koło celi i "pozamykała" je, sprawdzając czy furtki dobrze zabezpieczają ich "skarby".
- Do zobaczenia. - Odwróciła się jeszcze w wyjściu do gromadki posyłając im ciut mroczny uśmiech.


RE: Tył Skały i Podziemia - Eden Sandjon - 02-03-2017

Miał już ruszać, ale młodzik wyskoczył z propozycją i zmieniły się priorytety. Ukłonił się tylko na słowa królowej.
- Jak sobie życzysz, o pani. Zajmę się więźniami. - rozejrzał się po celach, zapamiętując dokładnie wygląd więźniów. Przysiadł sobie koło jednej ze ścian i czekał.


RE: Tył Skały i Podziemia - Wendigo - 02-03-2017

"Myślałem że trzeba więcej się postarać by zostać jednym z nich."  Nie wiedział jednak co to za szkolenie, zapewne trzeba się czymś wykazać. Leżał sobie w celi, słuchając jednym uchem rozmowy wśród zgromadzonych. Dobrze chociaż że dbają o swoich więźniów, wtedy mógłby sobie tutaj przesiedzieć resztę życia, i tak nie miał nic do stracenia. Zastanawiało go tylko jedno, czy władcy uznają jego chęć zostania częścią ich stada. Zamknął oczy, od czasu do czasu przysypiając.


RE: Tył Skały i Podziemia - Kama - 02-03-2017

Kama skinął głową i ruszył do wyjścia.
- Auf Wiedersehen! - rzucił przez ramię. Spojrzał ostatni raz na białą lwiczkę, a potem poszedł w świat, by wykonać swoje pierwsze zadanie od władców.

Z.t.


RE: Tył Skały i Podziemia - Myr - 07-03-2017

Skoro Kami nie miała żadnych dodatkowych wymagań podszedłem do zamkniętej klatki, w której siedział Wendigo.
-Jeśli na prawdę chce pan do nas dołączyć, wyśpij się- Sprawdzimy czy potencjalny samiec się nada na cokolwiek. Odwróciłem się od jego klatki i ruszyłem do wyjścia. Zatrzymałem się przy Edenie i lekko otarłem swój łeb o jego. Szepnąłem coś mu do ucha, po czym skłoniłem.
-Jutro sprawdzimy czy nasz kandydat się nada- ruszyłem do wyjścia, jeśli samiec będzie w trakcie sprawdzania go próbował uciec, zabije go a truchło rzucę krokodylą.
zt


RE: Tył Skały i Podziemia - Eden Sandjon - 07-03-2017

Pilnował już więźniów. W lochach robiło się coraz mniej tłoczno, wszyscy nie-więźniowie opuszczali te chłodne piwnice. Jeszcze zerknął na króla, gdy ten podszedł doń. Znów wyprostował swoją siedzącą sylwetkę i odwzajemnił małą czułość. Pokiwał głową po wyszeptanych słowach i również skłonił się czarnemu. Teraz został już sam, sam z więźniami w klatkach. Przeszedł jeszcze upewniając się, że drzwi są solidnie zamknięte. Każdemu przyjrzał się trochę bliżej, potem wrócił na swoje legowisko i położył się, lekko zwijając się w kłębek.