♫ Audycja 36 ♫


Wszystkie audycje znajdziecie na audycje.krollew.pl
Tygodniowy bonus
+5 opali


Otrzymuje Warsir!
  • Forum zostało zarchiwizowane i dostępne jest jedynie w wersji do odczytu - poza ShoutBoxem i tematami pozafabularnymi. Dziękujemy za wspólną grę!
  • Oficjalny kanał na discordzie - do kontaktu z graczami.
  • Stale aktywny pozostaje dział z pożegnaniami, gdzie każdy będzie mógł dopisać swoje.
  • NIE zgadzamy się na kopiowanie jakiejkolwiek części tego forum, także po jego zamknięciu.

    ~ Administracja Król Lew PBF (2006-2018)
Generator statystyk
Drzewo genealogiczne
Okres zbioru (1 porcja):
Cis pospolity
Wulkan Burgess Shale, Ognisty Las, Źródło Życia
Pogoda
1-15 września
21 °C
16 °C
16-30 września
23 °C
17 °C
Postać miesiąca:
Sierpień

Naiwny, strachliwy i delikatny. Lwie dziecko zagubione pośród sawanny, odnalazło ciepło rodziny w śnieżnym Cesarstwie choć niedawno spotkał nieświadomie prawdziwego ojca.
Cytat września
Nadesłany przez Vasanti Vei

Stężenie fanatyków księżyca na poziomie zerowym kazało mu się zastanowić, czy przypadkiem nie zabłądził.
Znajdziecie nas na:
Amarth Shetani
Konto zawieszone

Gatunek:Samael. Płeć:Samiec Zezwolenia:The leader of acatalepsy. ~ Liczba postów:212 Dołączył:Cze 2012

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 95.
Zręczność: 85.
Spostrzegawczość: 85.
Doświadczenie: 37.

#1
26-06-2012, 13:00
Prawa autorskie: Levis.
Tytuł pozafabularny: VIP

... Ze wszystkich części czy też musicali.

[TICK-TACK-TACK-TACK-TACK-TACK]

[Obrazek: fgqe3.png]

  • _Endless fuckin' show time _Bite off my skin and cell, _But you cannot eat my deep inside, _You kneel down and beg to me _[Give me your beast…]
Odpowiedz
Shun
Gość

 
#2
08-10-2012, 23:45
Prawa autorskie: Levis.
Tytuł pozafabularny: VIP

Jeden z naaaas <3 Tojestnajlepszapiosenkazkrólalwaeweriniktminiewmówiżeuważainaczejbopowyzabijamjakpsy.

A z musicali to chyba tylko krąg życia, to, jak tamta babka to na początku śpiewa jest genialne ^^
Odpowiedz
Khayaal
Konto zawieszone

Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:5 lat i 9 miesięcy Tytuł fabularny:Znachor Liczba postów:1,030 Dołączył:Sie 2012

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 68
Zręczność: 78
Spostrzegawczość: 79
Doświadczenie: 10

#3
08-10-2012, 23:48
Prawa autorskie: av: malaika4
Tytuł pozafabularny: VIP

UWAŻAM INACZEJ.

nie, tak poważnie to nie, ale nie mogłam się powstrzymać xd
mam dreszcze przy chórach. ever.
Postać specjalna: Khayaal posiada zdolność pośredniczenia między światami żywych i umarłych. W miejscach mistycznych, związanych silnie z daną postacią, przy Ołtarzu Staroone, nad Jeziorem Duchów potrafi przyzwać daną duszę i dać jej głos. W jej obecności duchy stają się silniejsze i bardziej stabilne - nie są zagrożeniem fizycznym, ale stają się lepiej widoczne i słyszalne.
Odpowiedz
Serpeen
Gość

 
#4
09-10-2012, 08:02
Prawa autorskie: av: malaika4
Tytuł pozafabularny: VIP

Mi się najbardziej podobała piosenka "przyjdzie czas". Poprostu boskie. Ta atmosfera, ta tajemniczość, te słowa... Są boskie. Ta piosenka ma to coś!
Odpowiedz
Hordian
Gość

 
#5
09-10-2012, 08:17
Prawa autorskie: av: malaika4
Tytuł pozafabularny: VIP

Hm... ja na przykład bardzo nie lubię Kręgu Życia. Jakoś tak... No nie xD chociaż jak robiliśmy musical (w którym w końcu nie wystąpiłam xD) to bardzo fajnie to wychodziło. Ale oryginał... błee..
A poza tym, bardzo lubię wszelkie utwory z drugiej części. A najbardziej... chyba Jeden Głos. (O ile to jest oryginalny tytuł...)
Odpowiedz
Ashley
Gość

 
#6
10-10-2012, 22:08
Prawa autorskie: av: malaika4
Tytuł pozafabularny: VIP

Moją ulubioną piosenką jest ,,Miłość drogę zna". Kiedy ją słyszałam wzruszałam się, ponieważ ta piosenka opowiada o prawdziwej miłości.
Odpowiedz
Saika
Gość

 
#7
11-10-2012, 17:40
Prawa autorskie: av: malaika4
Tytuł pozafabularny: VIP

Nie zachowałam kolejności chronologicznej, ale zaczynam od piosenki która mi się najbardziej podoba, o. Oceniam najpierw angielską, później polską [jest chyba jeden wyjątek albo dwa], zresztą, to będzie wyróżnione. Trochę długi ten post wyszedł. :3

Be Prepared / Przyjdzie Czas
W szczególności oryginalną wersję, aczkolwiek polska też jest niczemu sobie. W zasadzie cały dubbing w Królu Lwie jest dobry. Huh, dlaczego tylko dobry? Aś tak po prostu, zawsze oryginał będzie w jakimś tam stopniu lepszy. No chyba że Ela ocenia iż dubbing jest na szóstkę, wtedy już wiadomo że dana wersja językowa podoba jej się bardziej niż oryginał.
A ''Be Prepared'' jest dobrze zrobione, dynamiczne i woah, goście od hien odwalili taką robotę że aż się nisko pokłonie. Plus żarty. Why? Is he sick? ._., a BEZKRÓLEWIE LALALALA bije na głowę wszystkich tłumaczy. Samo ''no king, no king lalalala" nie robi na mnie wrażenia. Bezkrólewie? Owszem. :3

Circle Of Life / Krąg Życia
Best introduction ever! Nie wiem obecnie z jaką wersją mam do czynienia [starszą czy nowszą], ale to według mnie kwintesencja całej bajki. Genialnie wykonana. I ten moment w którym muzyka cichnie, a babka przestanie śpiewać... Rafiki podchodzi do skały i... i... THE CIRCLE OF LIFE! Woooooah. Kawał dobrze wykonanej roboty.
A teraz polska wersja, tym razem wiem - starsza. Huh, chyba to polski dubbing miał dwie wersje. Chyba. Ale mogę się mylić. Take cichutkie rozpoczęcie, yay, lubię to, zwłaszcza że tonacja pasuje do słów piosenki. No i robi się głośniej. Tutaj zadziwię samą siebie, dwie wersje językowe mi się podobają, tak samo. Pomimo tego że nie mogę trafić na dobrą jakość dla polskiego dubbingu. Feh.

Just Can't Wait to be King / Strasznie Już Być Tym Królem Chce
Humor. Humor po pierwsze, drugie, trzecie i siedemdziesiąte. I ten słodki głos Simby. I wiecie co? NOT YET! Weeeee~! Ogółem pozytywna piosenka, pozytywna i miła dla ucha. Co prawda głos Simby w polskiej wersji jest... nooo... jak się słucha oryginalnej piosenki to lewek ma taki ochrypły, cichy głosik. A ten tutaj, w polskiej zupełnie niepodobny, a mi akurat przypadł oryginał. Zaś polski tekst nie jest wcale taki zły, zwłaszcza chórek zwierząt. Niech Simba będzie królem naszych ziem!

Hakuna Matata
Powiecie że jestem dziwna... ale moim zdaniem ta bajka obeszłaby się bez tej piosenki. Aczkolwiek moment z Pumbą mi się podobał, pomimo że nigdy nie pałałam jakąś szczególną miłością do tego duetu. Wkurzali mnie. ''Nie przy dzieciach'', jak wielu mogło z tego brechtać się przez kilka godzin, tak ja tylko wzruszyłam ramionami. Standardowo, tutaj jestem dość pesymistycznie nastawiona, angielska wersja jest lepsza od polskiej. xP Przynajmniej w moim uznaniu.

Can You Feel The Love Tonight / Ela Nie Wie Jak To Przetłumaczyli
Jak początek był dobry, tak w momencie w którym pałeczkę przejmuje babka chce mi się płakać. Dżizas, nie że mnie wzrusza, ale... ble. Nie lubię tego żeńskiego głosu. Nie to, że fałsz czy cuś, bo ja zupełnie nie mam słuchu muzycznego. Ale mnie drażni. Tak rasowo drażni. Bez niej by się obeszło bo już gdy, po tym jak przychodzi czas na Simbę i Nalę, a po tym znowu włącza się babka, tym razem w towarzystwie faceta jest okej, jeszcze ujdzie. A pod koniec to nawet przyjemnie. Oczywiście, mówię o oryginale.
Polskiej wersji nie trafię. Ani tekstu ani wykonania. Niczego. W ogóle to do mnie nie przemawia. Wcześniej jeszcze tam siedziałam i tego słuchałam, ale teraz nawet nie przesłucham całości. Le fu, wyłączam.

A teraz dwójka:
[od razu uprzedzam że specjalnie za dwójką nie przepadam.]

Not One Of Us / Jeden z Nas [wtf?]
Kiara, jak paplasz po amerykańsku nie masz już takiego wkurwiającego głosu. Kovu, ty też brzmisz jakoś lepiej! No, ale to piosenka która posiada swoją atmosferę. To im się udało. Oglądając to czuć strach i odrzucenie z jakim zetknął się Kovu oraz dumę i zapalczywość Simby jako króla, no i oczywiście przekleństwo Skazy. A kobiecy głos pod koniec ma fajną barwę. Polska wersja? Husz... Nadal czuć ten niepokój, ale te antylopy powinny mieć męski głos. Byłoby lepiej, no chyba że nie mogli znaleźć odpowiednich wokalistów. Ogółem wykonanie nie powala. Mimo wszystko ostatnia minuta lekko łapie za serce gdy mówią o ''tym który zdradził'', dopóki się ten żeński głos nie wepchnie, bo w polskiej wersji jest co najmniej niefajny.

My Lullaby / Luli Luli Laj
Wytypowałam tą piosenkę na tak wysokim miejscu tylko dlatego, że polski dubbing jest miodem dla uszu, natomiast amerykańska Zira ma zbyt męski głos. On jest taki mięski. ._. Psuje cała piosenkę. W polskiej natomiast ma okropnie sexowny głosik, pomimo że tekst jest nieco zrąbany, nie podobają mi się rymy, aczkolwiek tekst Nuki jest bombowy. Zresztą, ja się dziwie że Zira się drze, a Kovu se śpi bezstresowo.

Upendi
Taka powinna być piosenka o miłości, skoczna, radosna, nie jakieś wycie do księżyca. Rafiki, ty mój miszczu! x3 Nawet mam ochotę krzyczeć ''Kovu ty śmieciu na co czekasz!'', pomimo że ta para wywoływała u mnie czasami mdłości, a teraz widzę że amerykańce dubbingując ich się postarali. Njoch. Może odkryłam Amerykę, ale Upendi to nie jest fizyczne miejsce, ba, nawet sam Rafiki to przyznaje w momencie gdy spod jego dupy wyrasta Kilimandżaro* [lubię ten moment :3]. Polski głos Rafikiego jest... okropny, mówiąc szczerze, chociaż tutaj tekst jest dobry, zwłaszcza kiedy pawian zachęca do marszu ''z głową albo bez'', ciekawa metafora. Ba, chyba najtrafniejsza w całej bajce.

* - o ile dobrze zrozumiałam oryginalną wersję i sobie przetłumaczyłam na ''możesz być w Upendi gdziekolwiek się znajdujesz'', a w polskiej on gada tylko o tym jak oczojebne jest Kilimandżaro.

We Are One / Jeden Głos
Śpiewający Simba? Dobra, jeszcze jakby miał głos z jedynki [albo mi się zdaje że to nie ta sama osoba]. Dobrze by było także żeby ktoś tego wypłosza który plącze się Simbie pod łapami zakneblował... a, przepraszam, to jest Kiara. Uh... Nie podoba mi się. Już dubbing polski jest do zniesienia. Pomimo tego że tekst leży i kwiczy. Nie potrafię tego wyjaśnić, ale te rymy są dziwnie. Nie takie naturalne jak w jedynce, takie... naciągane. Przykład?
Cytat:Tyle zadań czeka mnie, jakże więc...

Huh. Idzie sobie Elka i spotyka po drodze jakąś taką Nicole. I Nicole pyta się czy nie wpadłaby do niej na jakiś horror bo niedawno kupiła oryginalne [wow!] DVD, to Ela na to ''nie mogę, jakże więc zadań czeka mnie...'' I odchodzi. No proszę, to aż się prosi o korektę. Dzie się podziali tamci tłumacze? Skaza ich pożarł z zazdrości czy cu?

Love Will Find A Way / Miłość Drogę Zna
O ile amerykańska wersja ma jakąś tam duszę i można sobie tego posłuchać [byle nie za dużo, o], to polska mnie przeraża, ale o niej później. Nigdy nie przepadałam za tą piosenką. Nie lubię ogółem smutnych piosenek o niespełnionej miłości bo zbiera mi się na wymioty. Piosenka o miłości powinna być skoczna i pozytywna, a nie, pfe, płacz i zgrzytanie ząbkami. O polskim dubbingu powiem tylko tyle że jest be. Polacy z tej smutnej piosenki zrobili jeszcze smętniejszą piosenkę z tak rozpaczliwym wokalem że szok. Dlatego tak słabo oceniam te wykonanie. Może ktoś inny powie, że to najlepsza piosenka z całej trylogii, ale ja... no, ja to ja.

He Lives In You / Duch Żyje w Nas
Dla odmiany, wpierw polska wersja bo akurat na nią natrafiłam. Czy tylko mi się wydaje że to nieudana podróba Kręgu Życia? Tak strasznie zalatuje tą piosenką, a moim zdaniem nic by się nie stało gdyby wepchnęli piosenkę z jedynki do dwójki. Ba, nawet mi by się to podobało, taki powrót do tego, co już zniknęło, co martwe i odległe, a mimo to nadal istnieje. Zawiodłam się na tym. A oryginał? Tak samo, kompletne zero. Nie powala. Trochę ziębi, ale na pewno nie grzeje.

A TERAZ DODATEK!
The Morning Raport / Poranny Raport
Zazu. Ja. Klękam. Kogo obchodzi że masz sztywny humor, skoro on też potrafi bawić? Dlaczego tej piosenki nie było w filmie który ja oglądałam? Teraz nie mogę znaleźć wersji z nią! Kutfa, live is brutal. Ale ja kocham tą piosenkę. Chyba na równi z ''Be Prepared''. W obu wersjach językowych, choć angielska jest zdecydowanie żywsza, a Ela to lubi!

Trójki nie znoszę, więc nawet nie będę się zabierać za piosenki. Nawet jej do końca nie obejrzałam, zemdliło mnie już po Hakuna Matata.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości