Jak tak ci zależny na rosole to ja ci go ugotuję z kurczaczka ale sępa zostaw w spokoju xD
Ale pytam poważnie, nawet administracji jak rozpatruje stan rzeczy osób okaleczonych nie z własnej woli. Czy jest dla nich jakaś szansa na powrót do "normalności"
Ja tylko trzy pączki, w dodatku nie za duże, ale dość późno zaczęłam jeść.
Vult, co do do SK - pracujemy nad tym. Mieliśmy już trochę konceptów w sprawach stada, ale ostatnio dyskusja ucichła; dzięki za przypomnienie, posiedzę nad tym.
Co do okaleczeń, to każdy przypadek powinien być rozpatrywany indywidualnie. Co do Vult, jak dla mnie to Hekima mógłby zrobić jej sztuczne skrzydło, takie na wzór skrzydła nietoperza. Może nawet naprawdę złapałby kilka nietoperzy, wyrwałby im skrzydła, pozszywał i przyszył do Vult... Nie wiem, to taka luźna koncepcja, ale na pewno coś da się zdziałać.
Ja zrobienia skrzydła, które umożliwiłoby jej lot zwyczajnie nie potrafię sobie wyobrazić xd zwłaszcza przez małpę w Afryce. Wątpię, czy dałyby radę wzbić się w powietrze. Chyba, że ma zamiar zeskakiwać z drzew, czy coś :v
No to najwyżej by skakała jak lotopałanka czy coś takiego.
Okej, to jeszcze by przeszło. Ale jak Hekima miałby jej cokolwiek przyszyć? Patykiem zaostrzonym na końcu? xD
Vult połowę skrzydła ma, nie odgryziono jej całego tylko zmiażdżoną część. A sępy to ptaki wznoszone przez ciepłe prądy powietrza i szybują głównie.
Na dobrą sprawę nie ma problemów w wzbiciem się na tyle by wskoczyć na drzewo czy coś takiego.
Podobnie jak kura, która nie lata a dzięki skrzydłom udaje jej się "skoczyć" na różne wysokości.
Zmieniając temat.
Powstała idea, aby zagrać w erpega przez skejpa, konkretyzując w warhammera fantasy. Mam jeszcze jedno wolne miejsce. Jacyś chętni? Jak nie wiecie co to RPG to pisać, wszystko wyjaśnię. Szczególnie zapraszam panie, bo wtedy będzie symetrycznie ^^
Skrót od "rabować, palić, gwałcić".
Jak nadal masz miejsce tooooo chcę :D
Okej, potrzeba Ci jakieś wprowadzenie, czy może bawiłaś się kiedyś w to? :P
Co jakiś czas mam sesje ze znajomymi, więc nic nie trzeba :D
Uniwersum Warhammerowego w prawdzie nie ogarniam, ale wczuć się w postać i dostosować do otoczenia, nie taka wielka filozofia x3
Byleby jakieś godziny sensowne były tych skajpów.
w warhamera nie grałam ale moge pobawić sie.
Kiu, wiesz co, mam pewne obawy czy większa ilość osób nie sprawi, że trudniej będzie nam się dogadywać co do terminów.
Będzie Anubis, Sami, Mau i Bel który mi na sb się zgłosił, licząc mnie jako mg to już 5 osób. Dla mnie nie ma problemu, zasadniczo uważam, że im nas więcej tym weselej, ale zgadać się w 6 osób na w miarę regularne sesje to katorga. Chyba, że umówimy się tak, że sesje będą się odbywały zawsze jeśli zbierze się 3 osoby, a jak ktoś nie będzie mógł to trudno, zagra na kolejnej. Wtedy jasne, chodźcie wszyscy XD
Btw. kiedy umawiamy się na robienie karty postaci? Albo inaczej, Sami, jak szybko jesteś w stnie sobie załatwić mikrofon? XD
ja czas zawsze mam po 17 xp
Także wystarczyło Fuko napisać, że nie chcecie abym wam ględziła i tyle ;D a sb ja nie śledzę.
