06-09-2016, 17:17
Siemcia, tak się zastanawiałam czy ktoś by nie chciał zabrać synów Bjorna? Kaiser i Raziel są już dorośli, mieliby około 4-6 lat w tym momencie. Istnieli na forum lata temu, gdyby ktoś nie kojarzył.
http://sta.sh/2ziygjuvd0v tak mniej więcej wyglądali, ale zmiany są dozwolone (Kaiserowi chcę uprościć dizajn bo za pstrokaty jak dla mnie jest, na pewno nie będzie miał skarpetek i kropek na uszach, nie w takiej formie, no i grzywa mi nie pasi, prawdopodobnie zrobię mu większą i inaczej rozłożę kolory)
Matką była Matumaini, od której Bjorn ich zabrał. Nie znali matki. Wykarmiła ich Shira, córka Kami.
Jeśli chodzi o relacje z ojcem, Bjorn tak w zasadzie nie uznaje ich za swoich. Kaiser spotkał się z Bjornem jako podrostek, Raziel nie.
Kaiser jest trochę bezczelny względem jego ale szanuje go chociażby z powodu jego siły. Ma skłonności do obsesji, i prawdopodobnie jest niedojrzały emocjonalnie. No i jest mega zazdrosny, zwłaszcza jeśli idzie o dziewczyny :3c Ale kto wie, może się okazać że woli chłopców lol.
Raziel był raczej nieśmiały, z tego co pamiętam. Nie miał szansy się rozwinąć, więc jego charakter jest do ukształtowania. Wszystko dozwolone, może być ciepłą kluską, może być mordercą, jak kto woli. No i trza mu wymyślić grzywę i resztę ciała, ale raczej nie będzie większy niż Bjorn.
Tak myślę że gdyby spotkali się z ojcem, Kaiser polazłby za nim w ogień, a Raziel niekoniecznie, szczególnie że ledwo go pamięta. Ale być może chciałby w końcu go poznać i nadrobić ten czas, no zależy co mu się tam w łebku zrodziło jak dorastał. Kaiser lubi mu dokuczać, ale oboje raczej czują tą braterską więź.
No w każdym razie możliwości jest wiele, jakby ktoś chciał nową postać z więzami rodzinnymi, to brać. Oni są w zasadzie jak nowe postaci, Kaiser ma tylko minimalnie zarysowany charakter (który może był się zmienił, serio róbta co chceta).
Brak wymagań co do członkostwa w stadzie czy poglądów, niechaj się rozwijają jak chcą. Byleby tylko nie przyszli tu żeby mordować Bjorna, mogą go hejcić ale nie wydaje mi się żeby aż tak chcieli się mścić.
@edit
A, zapomniałam dodać, że to tylko tak na luzie. Nie śpieszy mi się z niczym, nie mam planów co do wątków (no bo nie wiem jak się te relacje ułożą). Tak po prostu, gram Bjornem a jak już faktycznie miał te dzieci, to niech mają szansę. Jak komuś przychodzi do głowy wątek, to dać mi znać na ten tychmiast :d Możliwości są nieograniczone, zwłaszcza jak się pomyśli o upośledzeniu emocjonalnym po porzuceniu przez rodziców hehe. Kreatywnie do tego podchodzić, no. Jak zginą z własnej głupoty to się nie obrażę, więc można ich brać jako eksperymenty. Głównie chodzi mi o to żeby nie wisieli w nicości, o.
http://sta.sh/2ziygjuvd0v tak mniej więcej wyglądali, ale zmiany są dozwolone (Kaiserowi chcę uprościć dizajn bo za pstrokaty jak dla mnie jest, na pewno nie będzie miał skarpetek i kropek na uszach, nie w takiej formie, no i grzywa mi nie pasi, prawdopodobnie zrobię mu większą i inaczej rozłożę kolory)
Matką była Matumaini, od której Bjorn ich zabrał. Nie znali matki. Wykarmiła ich Shira, córka Kami.
Jeśli chodzi o relacje z ojcem, Bjorn tak w zasadzie nie uznaje ich za swoich. Kaiser spotkał się z Bjornem jako podrostek, Raziel nie.
Kaiser jest trochę bezczelny względem jego ale szanuje go chociażby z powodu jego siły. Ma skłonności do obsesji, i prawdopodobnie jest niedojrzały emocjonalnie. No i jest mega zazdrosny, zwłaszcza jeśli idzie o dziewczyny :3c Ale kto wie, może się okazać że woli chłopców lol.
Raziel był raczej nieśmiały, z tego co pamiętam. Nie miał szansy się rozwinąć, więc jego charakter jest do ukształtowania. Wszystko dozwolone, może być ciepłą kluską, może być mordercą, jak kto woli. No i trza mu wymyślić grzywę i resztę ciała, ale raczej nie będzie większy niż Bjorn.
Tak myślę że gdyby spotkali się z ojcem, Kaiser polazłby za nim w ogień, a Raziel niekoniecznie, szczególnie że ledwo go pamięta. Ale być może chciałby w końcu go poznać i nadrobić ten czas, no zależy co mu się tam w łebku zrodziło jak dorastał. Kaiser lubi mu dokuczać, ale oboje raczej czują tą braterską więź.
No w każdym razie możliwości jest wiele, jakby ktoś chciał nową postać z więzami rodzinnymi, to brać. Oni są w zasadzie jak nowe postaci, Kaiser ma tylko minimalnie zarysowany charakter (który może był się zmienił, serio róbta co chceta).
Brak wymagań co do członkostwa w stadzie czy poglądów, niechaj się rozwijają jak chcą. Byleby tylko nie przyszli tu żeby mordować Bjorna, mogą go hejcić ale nie wydaje mi się żeby aż tak chcieli się mścić.
@edit
A, zapomniałam dodać, że to tylko tak na luzie. Nie śpieszy mi się z niczym, nie mam planów co do wątków (no bo nie wiem jak się te relacje ułożą). Tak po prostu, gram Bjornem a jak już faktycznie miał te dzieci, to niech mają szansę. Jak komuś przychodzi do głowy wątek, to dać mi znać na ten tychmiast :d Możliwości są nieograniczone, zwłaszcza jak się pomyśli o upośledzeniu emocjonalnym po porzuceniu przez rodziców hehe. Kreatywnie do tego podchodzić, no. Jak zginą z własnej głupoty to się nie obrażę, więc można ich brać jako eksperymenty. Głównie chodzi mi o to żeby nie wisieli w nicości, o.