24-02-2013, 17:42
Przysiadła.
- Myślałam, że dzień zaczęty w twoim towarzystwie będzie choć raz tak trwał do końca.- mruknęła, odwracając wzrok.
A mogłoby być miło, a tak, to musi sobie znaleźć inne towarzystwo.
- No nic, ale trzymam Cię za słowo.- dodała, tuż po Moranowym pocałunku, po czym i ona czmychnęła, gdzieś tam w przeciwną stronę.
zt
- Myślałam, że dzień zaczęty w twoim towarzystwie będzie choć raz tak trwał do końca.- mruknęła, odwracając wzrok.
A mogłoby być miło, a tak, to musi sobie znaleźć inne towarzystwo.
- No nic, ale trzymam Cię za słowo.- dodała, tuż po Moranowym pocałunku, po czym i ona czmychnęła, gdzieś tam w przeciwną stronę.
zt