Król Lew PBF
Wzniesienie - Wersja do druku

+- Król Lew PBF (//pbf.krollew.pl)
+-- Dział: Cesarstwo Doliny (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=171)
+--- Dział: Sawanna (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=39)
+--- Wątek: Wzniesienie (/showthread.php?tid=167)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35


RE: Wzniesienie - Shiza - 09-12-2012

Najpierw patrzyła gdzieś w bok, unikając specjalnie jego przenikliwego spojrzenia, pełnego dziwnej magii, której nie znała.
-Jakbyś na takiego wyglądał, to nie chciałabym się z Tobą bawić - postanowiła pokrzyżować nieco jego plany i odwróciła lekko łebek, a ogonem drażniąc jego nozdrza. Widząc jego wyraz pyska zaczęła się śmiać, tłumiąc to łapą, przystawioną do swojej gęby.


RE: Wzniesienie - Rain - 09-12-2012

- Ach... więc to tak? - Posłał jej lekki, trwający króciutką chwilę uśmiech. - Diablica... - Złapał ją i ponownie przyłożył do ziemi. Tym razem jednak było to delikatne. Można powiedzieć, że wręcz przyjemne. Patrzył tak uparcie w jej oczy. - Mówił Ci ktoś kiedyś, że jesteś wyjątkowo śliczną lwicą...? - Zapytał spokojnie, nie odrywając spojrzenia od niej.


RE: Wzniesienie - Shiza - 09-12-2012

Zaśmiała się, niestety będąc zbyt słabą, by oprzeć się sile lwa i runęła na ziemię.
-Nie, być może dlatego, że nie miałam do czynienia z lwami wcześniej - zamachała nieznacznie ogonem, ostrożnie owijając ją wokół tylnej łapy Rain'a. Pociągnęła go za nią i popchnęła dodatkowo łapą, teraz to ona trzymała jego przy ziemi z cwaniackim uśmieszkiem. Stała w taki sposób, by nie stracić stabilności, by nie mógł odwrócić tej sytuacji w jakikolwiek sposób, co nie znaczy, że mogła pominąć jakieś wyjście, którego nie znała.
-Teraz to ja mam Ciebie - wolną łapą poczochrała jego grzywę.


RE: Wzniesienie - Rain - 09-12-2012

- Cóż, nieco szkoda... ale teraz masz świadomość, że mówię Ci to ja... źle? - I nagle znalazł się na dole. Jakże wielkie było jego zdziwienie, kiedy dotarło do jego małego móżdżku, że dał się wyrolować w najbardziej prostacki sposób, jaki tylko istniał. - Powiedziałem to już, ale powtórzę... DIABLICA. - Mruknął, szczerząc gębę w uśmiechu. Objął ją w pasie. - Racja, masz mnie... chcesz coś ze mną zrobić, czy tylko tak sobie, o, mnie potrzymasz dla siebie. - Spytał, przybliżając jej ciałko do jego ciała.


RE: Wzniesienie - Shiza - 09-12-2012

Była lekko zdziwiona jego reakcją i tym, co w tej chwili z nią robił. Jej serce przyspieszyło o kilka bić więcej na sekundę. Nie ma co, ale teraz naprawdę nie wiedziała, co Rain chce z nią zrobić.
-Jak będziesz grzeczny, to dostaniesz coś fajnego - spróbowała się ogarnąć i zagadała w ten sposób, machając ogonem na lewo i prawo. Ciekawiło ją, jak on odpowie na te słowa. Szczerze, to polubiła go bardziej i jego towarzystwo. Ale pewnie taki ktoś ma na oku lepsze lwice, niż marna podróba uciekinierki z Lwiej Ziemi.


RE: Wzniesienie - Rain - 09-12-2012

Cóż, pomijając fakt, że brał kąpiel sam na sam z królową Lwiej Ziemi, to nikogo nie mógł postawić wyżej nad Shizą. Pogładził jej grzbiet. - Jestem grzeczny cały czas, nie uważasz? - Zapytał, przejeżdżając nosem po jej poliku. Czemu miałby się nie zainteresować taką osobą? Spodobała mu się, co już wspomniałem wcześniej. Wydawała się sympatyczna...


RE: Wzniesienie - Shiza - 09-12-2012

Zamachała szybciej ogonkiem i polizała go po mordce. Taką dostał nagrodę. Na razie nic więcej.
-Proszę - uśmiechnęła się, obserwując jego pyszczek, na który padały promienie słoneczne. Dzięki tym wybrykom prawie wychodzili na słońce, które na szczęście nie jest takie mocne, by jej przeszkadzało. Myślała, że podążanie za tym lwem okaże się błędem, za który odpowie jej skóra, ale, kiedy już go nieco poznała, wydawał się milszy i nie taki straszny, jakim mógł być na pierwszy rzut oka. Spodobał jej się. Naprawdę jej się spodobał i nie mogła w żaden sposób temu zaprzeczyć. Ciekawe, co on czuje i jaki będzie jego kolejny ruch.


RE: Wzniesienie - Rain - 09-12-2012

- Heh... - Mruknął tak sobie po nadstawieniu pyska na jej delikatną pieszczotę. On natomiast na jej poliku zostawił lekkiego całusa. Też na razie nic więcej... chociaż na więcej miał ochotę. Mimo tego, że był starym prawiczkiem. Co on mógł wiedzieć o takich rzeczach? Niby nic... ale odczuwał lekkie pożądanie i podniecenie, kiedy był tak zbliżony do tej lwicy. - Powiesz coś ciekawego, złośnico?


RE: Wzniesienie - Shiza - 09-12-2012

Przejechała nosem po jego bujnej grzywie, niezwykle przyjemnej dla niej.
-Powiem, że trochę mi się nudzi - udrapała go lekko pazurkiem w klatę, po czym zlizała niewielką kropelkę krwi, która wydostała się z jego organizmu. Ułożyła głowę na jego klacie, patrząc na niego
- A Ty co mi powiesz, zabójco? - ostatnie słowo wypowiedziała nieco prowokująco z cwaniackim wyrazem twarzy. Czasami łaskotała ogonem jego boki.


RE: Wzniesienie - Rain - 09-12-2012

- A co ja Ci mogę powiedzieć? Chyba tyle, że mam ochotę Cię upolować... - Szepnął jej na ucho, przejeżdżając przyjemnie pazurami po jej szyjce i karku. Przytrzymywał ją przy sobie, by przypadkiem mu gdzieś nie czmychnęła. Co i raz zostawiał na jej czole delikatne pocałunki.


RE: Wzniesienie - Shiza - 09-12-2012

Zachichotała. Może nawet i z wzajemnością, pomyślała sobie, czując, jak coraz mocniej przyciska ją do siebie. Zamruczała, kiedy dotykał ją swoim pazurem i wtuliła się w jego szyję, by lepiej słyszał, jak mruczy. Jej ogonek nie dawał sobie spokoju i ciągle kręcił się w różne strony. Nieznacznie poruszyła uszkiem, drażniąc przypadkowo jego nosek.
Co z tego wyniknie?~ była ciekawa. Czyżby miała w sobie tyle wdzięku, by w tak szybkim tempie uwieść jakiegokolwiek lwa? Nieźle, Shiza, nieźle.


RE: Wzniesienie - Rain - 09-12-2012

Wsłuchiwał się w tak jej pomruki, nakręcając się bardziej. Pocałunki powoli przenosił z jej czoła na nos. Potem odważył się ucałować ją goręcej w mordkę. Po tym spojrzał w jej oczy, pytająco. Chciał wiedzieć, co sobie pomyślała... by dała jakiś znak, coś powiedziała. Cokolwiek. Byleby nie było tej niepewności...


RE: Wzniesienie - Shiza - 09-12-2012

Zdziwiła się. Po raz kolejny. Zaskoczył ją, ale w głowie miała mętlik i nie mogła tego poukładać. Co robić? Jak zacząć? Odejść, czy zostać? Pierwszy raz spotkała się z taką sytuacją, ale w końcu się przełamała. Jej pierwszy pocałunek.
Oddała go z wzajemnym uczuciem pożądania, wodząc wolną łapką po klacie Rain'a. Nie, nie podobał jej się - Ona cholernie go polubiła i zadurzyła się po uszy.
Może pakuje się w kłopoty? Trudno! Jak do tej pory dała sobie rade, tak i teraz też będzie dobrze.


RE: Wzniesienie - Rain - 09-12-2012

Sam przejechał z wolna po jej łapce. Po tej, którą jeździła po nim. Drugą łapą podniósł jej mordkę, by była bliżej niego. I zaczął obdarowywać ją ciepłymi, namiętnymi pocałunkami. Może to właśnie go kręciło? Że była młodsza? Przecież... Naomi niewiele młodsza od niego, Visantia jeszcze młodsza... a ta tutaj? Duże lwiątko. Czy to możliwe, że Rain był pedofilem? Jedno było pewne, sam polubił ją bardzo mocno, co chciał jej okazać. Niekoniecznie słowami...


RE: Wzniesienie - Shiza - 09-12-2012

Nie zważała na ich wiek, bo nawet nie znała jego. Jak dla niej wyglądał na jakieś prawie trzy lata, nie więcej, więc niczym się nie przejmowała i pozwoliła mu robić, co tylko chciał.
Mruczała, liżąc jego pyszczek i ugryzła go w ucho, lekko za nie ciągnąc. Tak, te odruchy małolata... Czasami nie mogła się od nich powstrzymać. Umiała być poważna, ale czasami wybuchała momentami z odruchami potrzeby zabawy, czy jeszcze czego innego.
Kolejny raz przejechała pazurkiem po jego klacie, ale tym razem jej nie rozcięła.