Król Lew PBF
Przejmowanie/oddawanie postaci - Wersja do druku

+- Król Lew PBF (//pbf.krollew.pl)
+-- Dział: (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=7)
+--- Dział: Archiwum (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=102)
+---- Dział: Kosz (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=106)
+---- Wątek: Przejmowanie/oddawanie postaci (/showthread.php?tid=2082)

Strony: 1 2


RE: Przejmowanie/oddawanie postaci - Vasanti Vei - 23-10-2016

Ale czy to administracja na Ciebie naskakiwała z tymi tekstami? No chyba nie. Ja nie mam wpływu na to, co sobie myśli dany user. Dla administracji to te teksty były "wasze", bo przecież nie odcięłaś się od stada, tylko oni odeszli, a Ty zmieniłaś nazwę... Ale to już nieistotne.

I dla mnie wina leży po obu stronach - i "rodzica", i "dziecka", przy czym bardziej po stronie "dziecka", bo to ono się zobowiązywało do gry, a potem to olało. Skoro ktoś olewa forum, to nie powinien mieć pretensji, że ktoś olewa jego "prawa autorskie do ledwo założonej postaci" z tego forum. Jak nie chce grać, to czemu miałoby mu zależeć na uprzykrzaniu gry innym poprzez niepozwalanie na ruszenie postaci czyjegoś dziecka, którą on zobowiązał się grać, a tego nie robił?


RE: Przejmowanie/oddawanie postaci - Myr - 23-10-2016

Proszę o zejście z tonu, ja w swoim poście nie krzyczę nie unoszę się. Co do nazwy... Hiena jest nadal tym samym zwierzęciem mimo że teraz u nas nazywamy ja Krokuta cętkowaną. Nadal to to samo zwierze.

A czy brak aktywności rodziców czy ich zmniejszona aktywność nie może być również przyczyną takiego zachowania? Zwalanie, że to wina dziecka nie zawsze jest prawdą. Jeśli rodzic jest mało aktywny i mu dziecko zniknie a ona nagle wraca i ma pretensje do ów dziecka to nadal tylko wina gracza, grającym tym dzieckiem?

To nie jest też ekstremum ale nie powinno winy zrzucać się tylko na jedną stronę. Ja zaproponować w tym temacie dyskusje i chciałabym aby to nadal była a nie kłótnia. Jest to temat drażliwy i mimo wszystko w pewnym sensie delikatny.


RE: Przejmowanie/oddawanie postaci - Vasanti Vei - 23-10-2016

Przecież nie krzyczę, napisałam to normalnie. I tak, zgadzam się z Tobą co do tych nazw, dokładnie o tym pisałam.

Myr, ok, taka sytuacja to co innego, ale zauważ, że Sadie do niedawna aktywnie pisała, a Namira zniknęła po pierwszym napisanym poście w maju (a Lerato trochę później, bo w lipcu, no ale to był drugi użytkownik tego konta). To dzieciaki pierwsze przestały pisać, dopiero później Sadie.


RE: Przejmowanie/oddawanie postaci - Myr - 24-10-2016

A co w odwrotnej sytuacji co wtedy am poczynić użytkownik?


RE: Przejmowanie/oddawanie postaci - Vasanti Vei - 24-10-2016

W odwrotnej to ma problem, musi sobie inaczej ułożyć fabułę. Matka na ogół jest postacią rozwiniętą i nieprzejętą od nikogo, tylko własną. Skoro ktoś miał na tyle rozwiniętą postać, że doczekała się dzieci, to nie ma mowy o oddawaniu jej bez zgody.