Król Lew PBF

Pełna wersja: Co z tym zrobisz?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9
Piszczę z radości, pokazuję tacie i razem z nim się ciesze, wkładam okulary przeciwsłoneczne i podjeżdżam pod dom przyjaciółki, szpanując swoim czołgiem.
Generalnie szpan na dzielni na sto pro.

Daję ci kwiatka :3
Daje go pewnej wyjątkowej dla mnie osobie.
I <3 E.B.



Daję ci własne forum! :D
Zapewne biedne forum upada bo nie mam na nie czasu. No chyba, że ty byś je trzymał a ja bym okazjonalnie wbijała i robiła co chciała, więc zapewne działyby się tam jakieś dziwne rzeczy xD

Daję Ci rolę w Grze o Tron : D
Pobijam "Dżefreja" w byciu najbardziej znienawidzoną postacią ;p i ja bym nie umarł.

Daję ci eliksiry zmieniajace w zwierzęta ;3 (jak w Nowych Szatach Króla) :D
Zmieniam się w lisa i biegam po mieście szpanując wcześniej zakupionymi okulatami przeciwsłonecznymi.


Daję ci fajkę.
Sprzedaję. Nie palę, ba, nawet nigdy papierosa do gęby nie wzięłam.

Daję glinę.
Lepię sobie człowieka. Nazywam go Adaś , po czym wyrywam mu zebro i tworzę mu Ewę. Następnie daję im ogródek i wrzucam do niego złego węża, który spiskuje przeciwko nim. Potem daję podopiecznym zakaz żarcia owoców, bo pryskałem niedawno, i martwiłem się że sie potrują. A te gówniarze zjadają jabłko przez namowy węża, i dostają ostrej fazy, po czym rozbierają się i uciekają w krzaki. Ja się pytam czemu się ukrywają, a ci ze są nadzy, to ja na to że mogliby się ubrać, i w ogóle to dlaczego są zjarani... a oni zwiewają z ogrodu i zasiedlają jakąś planetę...


Oryginalny scenariusz na film co? Chyba go opatentuje...


Daję ci łuk Kupidyna (tego kretyna od miłości, nie cierpię gnoja)
Oddaję komuś, kto będzie potrafił go dobrze użyć.

Daję Ci talerz.
Oddaję komuś, kto będzie potrafił go dobrze użyć.


XD
Dobra , a teraz na poważnie, jak ładny to sobie zatrzymuje i po prostu czasem używam.
Chyba ze to latający talerz, wtedy gama zastosowań rośnie xD


daję ci zeszyt.
Dzięki, przyda się na sprawozdania z fizjologii ;__;



Daję Ci skarpetę :v
//O, fizjo! Jakieś studia? :3

Zakładam, bo moje są tak grube, że ześlizgują mi się ze stóp ;___;

Daję gumkę recepturkę.
Owijam nią paczkę biszkoptów/płatków bo zazwyczaj leżą otwarte i się suszą.

Daję ci siebie, znaczy Vult.
"Daję ci siebie" xD
Zabrzmiało ciekawie.


Trzymałbym Vult w domu i karmił, i dbał o nią... i szpiegowałaby nauczycieli dając mi odp na spr:D


Daję ci pluszowego Sadisma
Śpię z nim. <3

Daję Ci kaktusa.
(Wiedziałam, że będą dziwne myśli zboczuchy wy jedne).

Nie przepadam za tymi kłującymi roślinami. Choć warunki miałby u mnie idealne to jednak oddałabym go na urodziny nielubianej osobie xD

Daję ci kosz orzechów laskowych.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9