Król Lew PBF

Pełna wersja: Czego słuchasz w tej chwili?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Khayaal napisał(a):domyślam się, jak działa na Ciebie

No wątpię. Ásgeir nie specjalnie mnie jara, a cover sam w sobie zachwyca tylko przez kontrast względem oryginału.
Z tego co napisałaś rozumiem, że używasz określenia "pedalski" na wokalistę, który się bardzo stara, a nie może. Okeeej...? Ja w każdym bądź razie odniosłam Twoje słowa do maniery Ásgeira i klimatu piosenki - myślałam, że o tym piszesz.
wyczuwam dużo niezrozumienia dla moich skrótów myślowych xD
Derion napisał(a):
Khayaal napisał(a):domyślam się, jak działa na Ciebie

No wątpię. Ásgeir nie specjalnie mnie jara, a cover sam w sobie zachwyca tylko przez kontrast względem oryginału.

odnoszę się do tego, jak na Ciebie działa piosenka, nie sam wokalista. on mógłby działać na mnie, bo jest nordyckim brodaczem, a nordyccy brodacze na propsie. ;p
natomiast chodzi mi właśnie o muzykę, o kontrast do oryginału, jak mówisz: to widać natychmiast, więc pominęłam element, który zdawał mi się oczywisty. tak mocne odejścia od wersji pierwotnych, zupełnie nowe aranżacje, powinny ujawniać dotychczas pomijane czy niedostrzegane aspekty piosenki. w tym wypadku tych nowych aspektów nie dostrzegam, a melodia jest utrzymana w nastroju depresyjno-złamałaśmiżycie-jestemfilozofem-smutnym.

Cytat:Z tego co napisałaś rozumiem, że używasz określenia "pedalski" na wokalistę, który się bardzo stara, a nie może. Okeeej...?

...obczaj ostatnie zdanie wyżej i zachowaj je w pamięci podręcznej mózgu...

Cytat:Ja w każdym bądź razie odniosłam Twoje słowa do maniery Ásgeira i klimatu piosenki - myślałam, że o tym piszesz.

...bo tak, właśnie o tym piszę, posługując się hasłem "pedalski". widzę, do czego dążył artysta, bo wykorzystane przez niego środki są widoczne jak na dłoni - i być może właśnie dlatego, że dostrzegam je z taką jasnością (czyli owo "stara się, a nie działa"), jednocześnie jestem odporna na ich działanie. a koleś śpiewa falsetem, będąc porządnym nordyckim brodaczem. znaczy posiadając cechy hipstera. tak, to pedalskie.
Ej, ale Ty wiesz, że mnie nie dotyka/boli/piecze osobiście fakt, że Ci się nie podoba? Tylko stwierdziłam, że określenie tego wykonania "strasznie pedalskim" jest płytkie...

ehm dzięki za rozwinięcie tematu. Rzuca więcej światła na Twoją opinię.
strasznie podoba mi się barwa jego głosu, taka chrypka+coś ala ostatnie tchnienie-miodzio jednym słowem


http://www.youtube.com/watch?v=9wbhaCUktC4
ale ja lubię gadać, Deri, powinnaś to już zauważyć xd
Lifesaver - Sunrise Avenue

Wszystko wina Alsu. Nosz kurka.
Joe Bonamassa - Black Rock