23-10-2012, 19:12
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62
23-10-2012, 19:46
Można. Zawieszone konta nie liczą się do limitu postaci.
Akilian
23-10-2012, 19:50
Dzięki wielkie Fel za odpowiedź
26-10-2012, 00:23
jak wygląda kwestia religijności na forum?
w samej bajce, którą traktuję jako odnośnik, pojawia się przecież siła sprawcza nazywana Kręgiem Życia. z pewnością nie jest to ani bóg, ani nawet istota wyższa, jednak z drugiej strony: istnieje i to dzięki Kręgowi rzeczy wracają do naturalnego porządku, takiego, jaki był od wieków. myślę, że "siła sprawcza" jest określeniem w sam raz.
a jak to wygląda na forum? czy ktokolwiek kiedykolwiek odwoływał się do losu, przeznaczenia, cudzej decyzji dotyczącej przebiegu zdarzeń i jej wpływu na doczesne żywota?
w samej bajce, którą traktuję jako odnośnik, pojawia się przecież siła sprawcza nazywana Kręgiem Życia. z pewnością nie jest to ani bóg, ani nawet istota wyższa, jednak z drugiej strony: istnieje i to dzięki Kręgowi rzeczy wracają do naturalnego porządku, takiego, jaki był od wieków. myślę, że "siła sprawcza" jest określeniem w sam raz.
a jak to wygląda na forum? czy ktokolwiek kiedykolwiek odwoływał się do losu, przeznaczenia, cudzej decyzji dotyczącej przebiegu zdarzeń i jej wpływu na doczesne żywota?
26-10-2012, 10:20
Tak LZ dalej ma swój krąg życia, dawne ZZ czciło demony i nadal ma z nimi do czynienia, Shun jest natchniona przez anioły do celów wyższych.
Ogólnie kto co lubi, same stada jednak nie przymuszają do czczenia czegokolwiek, albo przynajmniej są założenia- których nie ma komu sprawować.
Ogólnie kto co lubi, same stada jednak nie przymuszają do czczenia czegokolwiek, albo przynajmniej są założenia- których nie ma komu sprawować.
26-10-2012, 13:54
okej, dziękuję, to w pełni wyjaśnia moje wątpliwości.
Saika
04-11-2012, 17:48
Maleńka uwaga:
To się dotyczy także duchów mających własne profile [w uj dziwne pytanie, ale okey]?
Tak notabene, zajebista noc żywych trupów. >.< Co za dużo to i świnia nie zje.
Regulamin napisał(a):11. Kontakt z duchami, aniołami i wszelkimi innymi postaciami z zaświatów możliwy jest jedynie przy Jeziorku Duchów.
To się dotyczy także duchów mających własne profile [w uj dziwne pytanie, ale okey]?
Tak notabene, zajebista noc żywych trupów. >.< Co za dużo to i świnia nie zje.
04-11-2012, 18:51
Nie no, wiadomo, że jak jakiś duch pisze, że go widać i jeszcze coś do ciebie mówi, to ciężko go zignorować. xP
Em, nie rozumiem tej uwagi?
Em, nie rozumiem tej uwagi?
04-11-2012, 19:17
Zakładam, że zapewne chodzi Ekler o ten cały Gród lub to, że w parę dni na forum zaroiło się od duchów, które Bóg wie czemu służą na fabule. Równie dobrze mógłby je prowadzić jakiś MG z konta MG, i tak mają naprawdę znikomy wpływ na fabułę.
Powój
04-11-2012, 19:32
Saika - od postaci z grupy forumowej duchów jest oddzielny regulamin. dostaniesz cukierka, jak zgadniesz, jak się nazywa, i podpowiem, że ma duchy w tytule. :P
tam są określone zasady prowadzenia takich postaci.
Eenu, a co Ty robisz, oprócz siania fermentu i bycia niezadowoloną każdego dnia? wskaż palcem, proszę.
tam są określone zasady prowadzenia takich postaci.
Eenu, a co Ty robisz, oprócz siania fermentu i bycia niezadowoloną każdego dnia? wskaż palcem, proszę.
04-11-2012, 19:40
Raczej powinniśmy ustalić jedną wersję, bo jedno prawo neguje drugie.
Albo TYLKO Jeziorko dla wszystkich (NPC i konta), albo wszędzie, w każdym temacie fabularnym (oczywiście, NPC i konta).
Nie sądzicie, że nie lepiej by było, gdyby duchy (wszystkie, bez wyjątku) mogły przebywać tylko przy jeziorku lub w miejscu swej śmierci/pochówku/szczególnie dla siebie bliskiego miejsca (np. Skała Sherkana dla Vadera) i widzenia, jakieś rozmowy i inne pierdoły tylko tam? Dawałoby to jakiś sens fabule, postać, aby porozmawiać z duchem, musi spełnić pewne warunki (iść do jednego z takich miejsc itd.). Bo, po prawdzie, co taka Ven będzie robić na Lwiej Skale, na ten przykład?
Albo TYLKO Jeziorko dla wszystkich (NPC i konta), albo wszędzie, w każdym temacie fabularnym (oczywiście, NPC i konta).
Nie sądzicie, że nie lepiej by było, gdyby duchy (wszystkie, bez wyjątku) mogły przebywać tylko przy jeziorku lub w miejscu swej śmierci/pochówku/szczególnie dla siebie bliskiego miejsca (np. Skała Sherkana dla Vadera) i widzenia, jakieś rozmowy i inne pierdoły tylko tam? Dawałoby to jakiś sens fabule, postać, aby porozmawiać z duchem, musi spełnić pewne warunki (iść do jednego z takich miejsc itd.). Bo, po prawdzie, co taka Ven będzie robić na Lwiej Skale, na ten przykład?
Powój
04-11-2012, 19:42
a duchy stróże jak chcesz zrobić? przymocować na stałe do tych, którymi się opiekują? (i tak, jest to opcja, którą wspieram)
04-11-2012, 19:43
To znaczy jeśli mogę dać jakąś uwagę :) , to zawsze myślałem, że przy owym jeziorku postać usera nie ma prawa zignorować ducha i go nie zauważyć, natomiast na innych terenach może jej z własnej woli nie widzieć czy nie słyszeć. Jednak uczucia obecności itp nie może zignorować.
Ja to zawsze tak widziałem.
Ja to zawsze tak widziałem.
04-11-2012, 19:47
Duch stróż jest wymysłem umysłu lwa, jego podświadomością. Czasem, jak u Feliji, może odzywać się, być takim jakby sumieniem.
Kontakt?
Generalnie lew sam w sobie nie nawiązuje kontaktu z duchem. Duch zaś z lwem - może. Jak?
* sny
* spotkania w w/w miejscach
Bo, nie oszukujmy się. Czy my, ludzie, codziennie robimy jakąś czynność i mamy świadomość, że duch (kwestia wiary itd., ale przyjmując, że każdy z nas ma swego Anioła Stróża) nam towarzyszy? Nie. I sądzę, że to było naturalne rozwiązanie. Lew sam w sobie nie nawiąże kontaktu.
Kontakt?
Generalnie lew sam w sobie nie nawiązuje kontaktu z duchem. Duch zaś z lwem - może. Jak?
* sny
* spotkania w w/w miejscach
Bo, nie oszukujmy się. Czy my, ludzie, codziennie robimy jakąś czynność i mamy świadomość, że duch (kwestia wiary itd., ale przyjmując, że każdy z nas ma swego Anioła Stróża) nam towarzyszy? Nie. I sądzę, że to było naturalne rozwiązanie. Lew sam w sobie nie nawiąże kontaktu.
Powój
04-11-2012, 19:49
interpretacja Mogu jest bardzo podobna do tego, czym się kieruję, animując Kuolemę - zawsze podkreślam, że to własny wybór postaci, czy go usłyszy bądź zobaczy, i niektórzy konsekwentnie go ignorują, niektórzy (zwłaszcza lwiątka) widzą od razu, niektórzy tylko trochę... tak, jak im akurat pasuje.
jeszcze skarg nie było, skoro - tak jak mówi Mogu - wybór ma sam user. wszyscy mają wtedy szansę na własną decyzję ;)
[ Dodano: 2012-11-04, 18:52 ]
ten sposób rozumowania do niczego nie prowadzi. bo o ile widziałam lwy, które opiekują się zwierzątkami zamiast je pożreć, nie widziałam, by rozmawiały o tak skomplikowanych sprawach, nie widziałam, by nosiły ozdoby, porozumiewały się z innymi gatunkami i tak dalej. odnoszenie do bajki mechanizmów rzeczywistości nie działa - nie można robić tego wybiórczo, bo na jakiej podstawie? a kiedy zastosujesz je konsekwentnie, wszystko bierze w łeb.
jeszcze skarg nie było, skoro - tak jak mówi Mogu - wybór ma sam user. wszyscy mają wtedy szansę na własną decyzję ;)
[ Dodano: 2012-11-04, 18:52 ]
Miyuki napisał(a):Duch stróż jest wymysłem umysłu lwa, jego podświadomością. Czasem, jak u Feliji, może odzywać się, być takim jakby sumieniem.
(...)
Bo, nie oszukujmy się. Czy my, ludzie, codziennie robimy jakąś czynność i mamy świadomość, że duch (kwestia wiary itd., ale przyjmując, że każdy z nas ma swego Anioła Stróża) nam towarzyszy? Nie. I sądzę, że to było naturalne rozwiązanie. Lew sam w sobie nie nawiąże kontaktu.
ten sposób rozumowania do niczego nie prowadzi. bo o ile widziałam lwy, które opiekują się zwierzątkami zamiast je pożreć, nie widziałam, by rozmawiały o tak skomplikowanych sprawach, nie widziałam, by nosiły ozdoby, porozumiewały się z innymi gatunkami i tak dalej. odnoszenie do bajki mechanizmów rzeczywistości nie działa - nie można robić tego wybiórczo, bo na jakiej podstawie? a kiedy zastosujesz je konsekwentnie, wszystko bierze w łeb.