*mrug* To pomieszczenie mi przypomina salę w domu dziecka, gdzie pracuje moja matka chrzestna *gleb*
A co do naszej auli- tak, jest epicka. A co do naszych maczków- co z tego że maczki, jak chodzą wolniej od mojego laptopa. Ale epicko wygląda windows zainstalowany na aplu xD bosko
Zgadnijcie, kim jestem, kwik.
Myślę, że ten rebus w prawym górnym rogu coś znaczy.
Serio, pastele, portret i dopisek-naprawdę nikt nie kojarzy? ;_;
Jestę Witkacę osioły
Hm. W pamięci mam jego inne portrety; twarz młodszą, deczko bardziej wykrzywioną, nie jak ze zdjęcia do dowodu. W cudownej "sali humanistycznej" patrzył na mnie spod kapelusza przez sześć lat. Tu wygląda jak połączenie Stanisława Lema i Seana Connery'ego... (wtf?! o dwie godziny zabaw z silnikami prądu zmiennego za dużo jak na jeden dzień)
Ale przecież ten kolo na rysunku to nie jest on, chodziło mi o to, że ja jestem Witkacym, a tutaj po sporej działce, z obłędem w oczach pokazuję swoją świeżo zrobioną pracę |D
To już się nie dziwię, dlaczego mi on ni w ząb nie przypominał Witkacego, głupa więc nie rżnęłam łącząc tę facjatę w powyższy miks x'D
mówiłam, niski starszy pan jak się patrzy xD
i ja, kurde, chodziłam do szkoły pod jego patronatem...
Ahaha spoko, w sumie mogłam jaśniej się wyrazić na początku.
A powiem Wam, że rysując wzorowałam się na zdjęciu Stanisława Mikulskiego, ale że kończyłam poza dostępem do foty i średniej dokładności szkicem, to wyszedł raczej średnio podobny >3
Portret genialny, ale to oko... Po prostu zabójcze XD