♫ Audycja 36 ♫


Wszystkie audycje znajdziecie na audycje.krollew.pl
Tygodniowy bonus
+5 opali


Otrzymuje Warsir!
  • Forum zostało zarchiwizowane i dostępne jest jedynie w wersji do odczytu - poza ShoutBoxem i tematami pozafabularnymi. Dziękujemy za wspólną grę!
  • Oficjalny kanał na discordzie - do kontaktu z graczami.
  • Stale aktywny pozostaje dział z pożegnaniami, gdzie każdy będzie mógł dopisać swoje.
  • NIE zgadzamy się na kopiowanie jakiejkolwiek części tego forum, także po jego zamknięciu.

    ~ Administracja Król Lew PBF (2006-2018)
Generator statystyk
Drzewo genealogiczne
Okres zbioru (1 porcja):
Cis pospolity
Wulkan Burgess Shale, Ognisty Las, Źródło Życia
Pogoda
1-15 września
21 °C
16 °C
16-30 września
23 °C
17 °C
Postać miesiąca:
Sierpień

Naiwny, strachliwy i delikatny. Lwie dziecko zagubione pośród sawanny, odnalazło ciepło rodziny w śnieżnym Cesarstwie choć niedawno spotkał nieświadomie prawdziwego ojca.
Cytat września
Nadesłany przez Vasanti Vei

Stężenie fanatyków księżyca na poziomie zerowym kazało mu się zastanowić, czy przypadkiem nie zabłądził.
Znajdziecie nas na:
Solena
Konto zawieszone

Gatunek:hybryda mamby Płeć:Samica Wiek:4 lata Liczba postów:11 Dołączył:Sie 2015

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 17
Zręczność: 47
Spostrzegawczość: 50
Doświadczenie: 15

#1
01-09-2015, 22:13
Prawa autorskie: av: gvprashanth

Sawanna. Otwarty teren. Dookoła stada zebr, słonie, parę żyraf i ptaków. Parę suchych krzewów i drzewa co jakiś czas. Wysokie i niskie trawy.
A między nimi przemykała hybryda. Czuła się naprawdę wyjątkowa, byłą jedyna w swoim rodzaju. Mimo zielonego ubarwienia posiadała zalety Mamby Czarnej. Sunęła tak jak one, szybciej niż człowiek. Szukała Sadisma, chociaż nigdy nie widziała go na ślepia rozpoznałaby go bez problemu. Zatrzymała się. Cień. Coś nad nią leciało. Czym prędzej rzuciła się do "biegu" i wpęzła na pierwsze lepsze drzewo. Ukryła się wśród akacjowych kolców i spojrzała na lądującego ptaka. Otworzyła paszczę. Ptaki kojarzyła tylko z niebezpieczeństwem. Tam skąd pochodzi jeszcze N I G D Y nie spotkała ptaka który N I E chciałby jej zjeść - Czego chcesssz...- wysyczała do nieznajomej sępicy.



Vult
Duch
*

Gatunek:Sęp uszaty Płeć:Samica Wiek:6 lat Liczba postów:849 Dołączył:Mar 2015

STATYSTYKI Życie: 0
Siła:
Zręczność:
Spostrzegawczość:

#2
01-09-2015, 22:28
Prawa autorskie: Dirke, Kami, Rag.

Była na jednym ze swoich zwiadów po okolicy. Zmęczona postanowiła wylądować na gałęzi drzewa i trochę odsapnąć przed kolejną podróżą. Nie wiedziała, że na tym samym drzewie znajduje się wąż, do tego świecie przekonany że sęp chce mu zrobić krzywdę. Ziewała akurat gdy usłyszała gdzieś obok syczenie. I nie brzmiało ono przyjaźnie.
Zmarszczyła brwi szukając właściciela syku. Jednak zielony kolor dobrze maskował przyczajonego.
- Od ciebie niczego. Odpoczywam tylko. Jestem tutejszym obserwatorem, wiem wiele co się w owych krainach dzieje. - Odparła spokojnie. Chciała wypaść dobrze w oczach gada by ten przypadkiem jej nie ukąsił. Dopiero teraz wpadło jej do głowy, że może pomyślał że chce go zjeść.
- W moim menu dominuje padlina. Nie jadam łuskonośnych.
Solena
Konto zawieszone

Gatunek:hybryda mamby Płeć:Samica Wiek:4 lata Liczba postów:11 Dołączył:Sie 2015

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 17
Zręczność: 47
Spostrzegawczość: 50
Doświadczenie: 15

#3
01-09-2015, 22:37
Prawa autorskie: av: gvprashanth

Można było zauważyć szybkie wysuwanie rozwidlonego języka. Solena zapamiętywała zapach, poznawała go. Nie należał do najprzyjemniejszych ale przynajmniej tak zidentyfikuje na następny raz sępice. Samica zrozumiała po chwili, nim ptak się jeszcze odezwał, że nie chce jej zjeść. Normalnie to już by zapewne wbite w łeb śmiertelne szpony losu. Zamknęła więc paszczę i przestała na zapas produkować jad. Po co marnować ten drogocenny skarb. Zbliżyła powoli łeb do nogi sępicy ale robiła to wolno, pokazując że nie ma zamiaru atakować. Wyczuła coś jeszcze. Lekkie, wręcz nienamacalne cząstki zapachu gada. Spojrzała na nią. Na ziemi mogła by się unieść spokojnie na jej wysokość ale tutaj wśród igieł zbyt dużego pola manewru nie miała. Gdyby jej powieki nie były złączone, najpewniej by je przymróżyła. Zamiast tego wydała z siebie tylko gruby, gardłowy mruk i powiedziała - Dobrze, zaufam ci. Jesstem Ssolena. Dlaczego massz na ssobie ślady zapachu węża? To bardzo ciekawe...sss..- Może nie ufa jej tak w 100%, to głupstow ufać komuś w pełni jeżeli się go w ogóle nie zna. Można powiedzieć że tak prawie w połowie jej ufała. Musiała się mieć na baczności. Ona szybko mogła stać się tą padliną.
Vult
Duch
*

Gatunek:Sęp uszaty Płeć:Samica Wiek:6 lat Liczba postów:849 Dołączył:Mar 2015

STATYSTYKI Życie: 0
Siła:
Zręczność:
Spostrzegawczość:

#4
01-09-2015, 22:48
Prawa autorskie: Dirke, Kami, Rag.

Raczył się ukazać, a raczej raczyła. Po głosie to brzmią wszystkie węże podobnie. Ciężko odróżnić. Jej zielone łuski połyskiwały w słońcu. W pierwszej chwili miała odruch by się cofnąć gdy gadzina zbliżała się coraz bliżej aż legła u jej szponów. Jej sfera prywatności i bezpieczeństwa została naruszona. Opanowała się wpatrując w nią gdy wysuwała język.
Na wypowiedź o aromacie innego łuskonośnego klapnęła delikatnie dziobem. Nie spodziewała się że zapach Sadism'a tak bardzo się utrwali w jej piórach.
-Jestem Vult. - Przedstawiła skinąwszy łbem. Nie odrywała od niej swoich ślepi.
-Zaiste ciekawe ale zaraz niesłychane. - Z pewnością nie uwierzyłaby jej gdyby powiedziała, że przewoziła żmija oplecionego wokół szyi. - Mam dobrego znajomego żmija.
Solena
Konto zawieszone

Gatunek:hybryda mamby Płeć:Samica Wiek:4 lata Liczba postów:11 Dołączył:Sie 2015

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 17
Zręczność: 47
Spostrzegawczość: 50
Doświadczenie: 15

#5
01-09-2015, 23:13
Prawa autorskie: av: gvprashanth

Uniosła się na długim ciele mniej więcej na wysokość szyi. I teraz mogłaby ją zabić. Jak każdy wąż. Jak przeciętny wąż. Ale nie ona. Należała do tych nielicznych co potrafiły myśleć, nie że "o jednego drapieżnika mniej" Solena myślała raczej "o jednego sojusznika więcej" Zbadała ją jeszcze parę razy ale nim dotknęła językiem jej piór, oczy i dzioba powiedziała - Daj mi się zbadać, poznam twój zapach lepiej- A więc po wstępnej diagnozie i słowach Vult, zasyczała sobie cicho. Nie mogła za bardo pokazać emocji, oczy nie wyrażały nic poza pustki
- A więc.. Vult.. Czy tym żmijem jessst Sadissm? Szukam go...- a czemu go szuka? Cóż, to pozostanie tylko i wyłącznie dla samej Soleny, chyba że Vult postanowi za wszelką cenę dowiedzieć się po co go szuka.


Vult
Duch
*

Gatunek:Sęp uszaty Płeć:Samica Wiek:6 lat Liczba postów:849 Dołączył:Mar 2015

STATYSTYKI Życie: 0
Siła:
Zręczność:
Spostrzegawczość:

#6
01-09-2015, 23:23
Prawa autorskie: Dirke, Kami, Rag.

Przeszły ją dziwne ciarki gdy tak bezpośrednio zaznajamiała się z jej zapachem. Wciągnęła nosem powietrze a wypuściła dziobem starając się o spokój. Przekręciła też łeb bardziej w bok by mogła widzieć ją lepiej, szczególnie że ta się unosiła i to coraz wyżej. Niebywałe.
Czyżby wieści o bractwie dotarły do uszu tak wielu osób? To dobrze. Potrzebowali więcej członków, potrzebowali siły. Sprytu. Inteligencji.
- Zwą go Yehisses. Czyżbyś chciała do nas dołączyć? - skoro słyszała o Sadism'ie z pewnością zdaje sobie mniej więcej sprawę o jakim charakterze jest bractwo.
Solena
Konto zawieszone

Gatunek:hybryda mamby Płeć:Samica Wiek:4 lata Liczba postów:11 Dołączył:Sie 2015

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 17
Zręczność: 47
Spostrzegawczość: 50
Doświadczenie: 15

#7
01-09-2015, 23:39
Prawa autorskie: av: gvprashanth

W tym momencie, kiedy to Vult wspomniała o przyłączeniu się do grupy, zaśmiała się cicho i uśmiechnęła szyderczo. Podstępnie? Trudno było odgadnąć zwłaszcza że oby dwie się tak naprawdę nie znają. Rozłożyła lekko swój niby-kołnierz podobny ten co mają kobry. Nie trwała tak jednak długo, zaraz powróciła do normalnej formy i w milczeniu, braku odpowiedzi na pytanie sępicy, zaczęła piąć się w górę po gałęzi. Zatrzymała się na takiej wysokości by nawet na leżąco móc patrzeć jej w dziób. Ponownie lekko się uśmiechnęła i powiedziała - Yehisses, Sadism, jeden i ten sam wąż. Przykrywając się tytułami nie zdziałamy za wiele. Ważne by mieć rozgłosss, tak by nawet na krańcach Afryki, tam sskąd pochodzę o wasss sssłyszano. Czy chssę dołączyć? Może. A co jeśli nie, to najwyraźniej mam inny cel. Powiessz mi gdzie on jesst?


Vult
Duch
*

Gatunek:Sęp uszaty Płeć:Samica Wiek:6 lat Liczba postów:849 Dołączył:Mar 2015

STATYSTYKI Życie: 0
Siła:
Zręczność:
Spostrzegawczość:

#8
01-09-2015, 23:57
Prawa autorskie: Dirke, Kami, Rag.

Nie podobało jej się w jaki sposób mamba zareagowała na jej proste i oczywiste pytanie. Najpierw narusza jej przestrzeń osobistą a później jeszcze naśmiewa.
-Najlepsze akcje są te planowane po kryjomu, by później z wielkim wybuchem dać o sobie znać. Nie potrzebujemy samobójców. Inteligencja i podstęp są cenniejsze. Sława jest ulotna, ale szeptane ze strachem plotki dają więcej rozgłosu.
O tak im mniej wiedzą inni na temat bractwa tym więcej pójdzie plotek w świat. Tych wymyślonych, dodanych coś od siebie, różniących się a zarazem wywołujących trwogę i zaniepokojenie na obliczach.
- Zastanów się dobrze. Tego kogo szukasz znajdziesz wśród wielkiej skały. Tuż zaraz na północy od bagien.
Więcej nic nie rzekła. Rozpostarła skrzydła i wzbiła się w powietrze odlatując w sobie znanym kierunku.
z/t
Solena
Konto zawieszone

Gatunek:hybryda mamby Płeć:Samica Wiek:4 lata Liczba postów:11 Dołączył:Sie 2015

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 17
Zręczność: 47
Spostrzegawczość: 50
Doświadczenie: 15

#9
02-09-2015, 08:51
Prawa autorskie: av: gvprashanth

A więc mamy podzielne zdania- pomyślała sobie. Trochę się cofnęła gdy Vult odlatywała. Przetarła ogonem po łbie, sprawdzając czy jej farbą nadal jest niezmywalna. Na ogonie nie pozostał ślad błękitu i bieli więc wszystko było w porządku. Po chwili i ona spęzła z akacji i udała się we wskazaną drogę przez sępice. Nie miała co teraz się zastanawiać. Była uparta i jak obrała sobie za cel spotkanie tak o Sadisma, to raczej na miesjcu będzie rozwazac opcję przyłączenia się do nich.

z/t

//Proszę o zamknięcie tematu


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości