♫ Audycja 36 ♫


Wszystkie audycje znajdziecie na audycje.krollew.pl
Tygodniowy bonus
+5 opali


Otrzymuje Warsir!
  • Forum zostało zarchiwizowane i dostępne jest jedynie w wersji do odczytu - poza ShoutBoxem i tematami pozafabularnymi. Dziękujemy za wspólną grę!
  • Oficjalny kanał na discordzie - do kontaktu z graczami.
  • Stale aktywny pozostaje dział z pożegnaniami, gdzie każdy będzie mógł dopisać swoje.
  • NIE zgadzamy się na kopiowanie jakiejkolwiek części tego forum, także po jego zamknięciu.

    ~ Administracja Król Lew PBF (2006-2018)
Generator statystyk
Drzewo genealogiczne
Okres zbioru (1 porcja):
Cis pospolity
Wulkan Burgess Shale, Ognisty Las, Źródło Życia
Pogoda
1-15 września
21 °C
16 °C
16-30 września
23 °C
17 °C
Postać miesiąca:
Sierpień

Naiwny, strachliwy i delikatny. Lwie dziecko zagubione pośród sawanny, odnalazło ciepło rodziny w śnieżnym Cesarstwie choć niedawno spotkał nieświadomie prawdziwego ojca.
Cytat września
Nadesłany przez Vasanti Vei

Stężenie fanatyków księżyca na poziomie zerowym kazało mu się zastanowić, czy przypadkiem nie zabłądził.
Znajdziecie nas na:
Omara
Konto zawieszone

Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:Dorosła Liczba postów:844 Dołączył:Gru 2012

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 74
Zręczność: 79
Spostrzegawczość: 71
Doświadczenie: 36

05-01-2016, 20:31
Prawa autorskie: Dukacia, obróbka: Fileera (Vei) :*

Ku zaskoczeniu niebieskookiej medyczki, Maru nagle się odwrócił i pobiegł w pobliskie krzaki załatwić swoją potrzebę fizjologiczną, o czym świadczył między innymi ten charakterystyczny zapach, który sprawił, że ta odruchowo cofnęła łeb i zmarszczyła nos. No i nie trzeba było jeszcze wspominać o tym, że patrzyła na tę sytuację z zupełnym zaskoczeniem. Gdy wrócił, wiedziała co ma robić.
- Chodź ze mną do groty medyka. Dam Ci jakieś zioła, poczujesz się lepiej - rzekła ze spokojem, po czym ruszyła do groty medyka, licząc na to, że ciemnogrzywy pójdzie za nią.

/z.t./
Maru
Wiarus
*

Gatunek:Lew Płeć:Samiec Wiek:5,5 roku, dorosły Tytuł fabularny:Strażnik Liczba postów:543 Dołączył:Lis 2015

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 75
Zręczność: 80
Spostrzegawczość: 64
Doświadczenie: 57

05-01-2016, 20:34
Prawa autorskie: Sambirani & Inn

Pokiwał głową.
- Dobry pomysł. Coś mi się zdaje, że to wcale nie było zwykłe rozwolnienie, zaatakowało mnie zbyt nagle,
Podszedł jeszcze na moment do Venety i trącił ją lekko nosem w policzek.
- Wybacz, ale muszę iść, spotkamy się na pewno później.
Posłał jej jeszcze ciepły uśmiech i ruszył za Ayumi do groty.

[zt]
Prawie wszyscy to robią, więc... głos Maru.

[Obrazek: maru_by_salvathi_dayrvm3_by_artur1989-dazdvl0.png]
Venety
Rekrut
*

Płeć:Samica Wiek:Wiek średni Liczba postów:1,177 Dołączył:Cze 2012

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 72
Zręczność: 75
Spostrzegawczość: 69
Doświadczenie: 105

06-01-2016, 01:56
Prawa autorskie: Bjorn | BaxiaArt
Tytuł pozafabularny: Administrator / Pomoc Techniczna

Cóż miała zrobić? Poszła do groty się zdrzemnąć.
zt

Na Lwiej Skale zrobiło się pusto. Lwy, które wcześniej tu były, podczas rozmowy postanowiły stopniowo się rozejść do swoich spraw.
Neska, Hebe, Alayike, Eyre - zt
Asali ma dowolność wyboru, ponieważ jest aktywna.
Asali
Konto zawieszone

Gatunek:Lwica Płeć:Samica Wiek:2 lata Liczba postów:84 Dołączył:Lis 2012

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 63
Zręczność: 80
Spostrzegawczość: 70
Doświadczenie: 15

06-01-2016, 06:22
Prawa autorskie: Dukacia

Asali wybyła z tego miejsca tak jak i cała reszta lwów.

[z.t]
Haineko
Konto zawieszone

Gatunek:Gepard Płeć:Samiec Wiek:9 miesięcy Liczba postów:72 Dołączył:Maj 2015

STATYSTYKI Życie: 0
Siła: 33
Zręczność: 32
Spostrzegawczość: 25
Doświadczenie: 20

31-01-2016, 21:22
Prawa autorskie: Ja

Nie wiedząc jakim cudem, Haineko znalazła się z powrotem na Lwiej Ziemi, przyniesiona przez Cavuma. Czy on w końcu nie może przestać za nią łazić i dać się jej spokojnie pobawić?! Jak Felka wróci to się o tym dowie, a jak się o tym dowie to go zbije. Tak! Tylko gdzie ona teraz jest?
- I co ja mam teraz zrobić? - mruknęła do siebie zupełnie nie wiedząc co począć.
Felija
Administrator

Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:5,5 roku Liczba postów:4,347 Dołączył:Cze 2012

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 84
Zręczność: 88
Spostrzegawczość: 50
Doświadczenie: 14

01-02-2016, 00:25
Prawa autorskie: Malaika, tło: Disney | AtomicIceCream

Felka początkowo szła za Cavumem, potem obok, a ostatecznie wyprzedziła go, z coraz większą niecierpliwością dążąc do spotkania z podopieczną. Już czuła jej gepardzio-lwioziemski zapach, już oczyma wyobraźni widziała cętki, tak uroczo okrywające jej sierść... W końcu rzeczywiście ją ujrzała.
- Haineko! - zawołała na wstępie. - Wreszcie cię znalazłam!
Od razu podbiegła do młodej i objęła ją łapą, po czym czule otarła nosem o jej pysk. Poszukiwania trochę trwały i dziwnym trafem zahaczyły o Cieniowisko, ale najważniejsze, że się udało.
- Wszystko w porządku?
Haineko
Konto zawieszone

Gatunek:Gepard Płeć:Samiec Wiek:9 miesięcy Liczba postów:72 Dołączył:Maj 2015

STATYSTYKI Życie: 0
Siła: 33
Zręczność: 32
Spostrzegawczość: 25
Doświadczenie: 20

01-02-2016, 00:59
Prawa autorskie: Ja

Nie minęło aż tak dużo czasu, gdy Haineko nagle usłyszała znajomy głos. O, jest Felka, w samą porę! Zaraz do niej przebiegła i już znalazła się w jej objęciach.
- Ciociu Feli, przepraszam że musiałaś mnie szukać. Po prostu poszłam się pobawić i poznałam takiego fajnego kolegę, też geparda i też w moim wieku, ale Cavum wszystko zepsuł - zrelacjonowała swojej opiekunce, a po chwili jej mina przeszła z uśmiechu na smutek zmieszany z lekką złością.
- On w ogóle nie daje mi się bawić - stwierdziła.
Felija
Administrator

Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:5,5 roku Liczba postów:4,347 Dołączył:Cze 2012

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 84
Zręczność: 88
Spostrzegawczość: 50
Doświadczenie: 14

01-02-2016, 02:28
Prawa autorskie: Malaika, tło: Disney | AtomicIceCream

Puściła Haineko, by prościej było jej przekazać te wszystkie fascynujące wieści.
- Aha... A co to za kolega? On był na Lwiej Ziemi? - spytała, nieco zdziwiona tą informacją.
Rzadko widywała tu gepardy, a już na pewno takie, które chciałyby nawiązywać kontakty z lwami. One raczej żyły swoim życiem, jak lamparty i takie tam.
- A czemu Cavum nie daje ci się bawić? - Teraz w jej głosie znać było pewną troskę.
Kurczę, rzeczywiście nakrapiana potrzebowała towarzysza zabaw w swoim wieku... Tylko skąd takiego wytrzasnąć? Felce się kojarzyło, że przecież Alayike miała dwóch synów, ale już dawno ich nie widziała.
Cavum
Konto zawieszone

Gatunek:Leweł Płeć:Samiec Wiek:21 miesięcy Liczba postów:142 Dołączył:Lip 2015

STATYSTYKI Życie: 90
Siła: 80
Zręczność: 60
Spostrzegawczość: 55
Doświadczenie: 20

01-02-2016, 13:00
Prawa autorskie: Av. - Chotara

- Twoje "zabawy" kończą się tym że o mało nie byłaś na miejscu jeżozwierza. Gdyby nie ja, byłabyś mokrą plamą albo karmą dla futrzaka. I nie musisz dziękować, ale chociaż nie narzekaj.
Warknął i stanął obok Feliji. Był już rosłym młodzianem.
- A ty Felka pilnuj jej jeśli zdecydowałaś się na bycie opiekunką...
Spojrzał z zawodem na tę, która go przygarnęła. Uznał że to co zrobiła, to zniknięcie, było naprawdę złe.
Haineko
Konto zawieszone

Gatunek:Gepard Płeć:Samiec Wiek:9 miesięcy Liczba postów:72 Dołączył:Maj 2015

STATYSTYKI Życie: 0
Siła: 33
Zręczność: 32
Spostrzegawczość: 25
Doświadczenie: 20

01-02-2016, 13:54
Prawa autorskie: Ja

- Nie, nie był z Lwiej Ziemi. A Cavum nie daje mi się bawić, bo najpierw wtedy zabrał mi mysz, a potem gdy poznałam tego nowego kolegę, to mnie bezczelnie stąd zabrał - poskarżyła się swojej opiekunce, a gdy ujrzała Cavuma, który oczywiście rzucił się na nią z wyrzutami, zrobiła minę obrażonej królewny i odwróciła od niego głowę.
- Dałabym sobie sama radę - fuknęła, będąc pewną swoich słów. No bo, jak ona mogłaby sobie nie poradzić? Miała akurat taki atut, że była szybka i zwinna, no może nie tak jak dorosły osobnik jej gatunku, ale była.
Haraka
Konto zawieszone

Gatunek:gepard Płeć:Samiec Wiek:dziewięć miesięcy Liczba postów:46 Dołączył:Sty 2016

STATYSTYKI Życie: 0
Siła: 15
Zręczność: 25
Spostrzegawczość: 20
Doświadczenie: 10

01-02-2016, 16:49
Prawa autorskie: Vasanti Vei i KaiserTiger

Przyszedłem tu, kierując się zapachem ciemnego lwiego nastolatka i małej gepardzicy, którą zdążyłem polubić. Gdy moje uszy powiadomiły mnie, że tropiona przeze mnie dwójka się zatrzymała, przycupnąłem za niewielką skałką i obserwowałem całe towarzystwo. Gdy do gepardziczki i ciemnego przyszła jakaś lwica i moja cętkowana znajoma zaczęła się do niej przytulać, do oczu napłynęły mi łzy. Kiedyś i ja miałem kogoś, kto mnie przytulał i troszczył się o mnie. A nawet więcej ktosiów: moją rodzinę. A teraz byłam sam. Płakałem cicho za kamieniem, nie wiedząc już nic przez łzy i pragnąc być na miejscu gepardziczki.
Haineko
Konto zawieszone

Gatunek:Gepard Płeć:Samiec Wiek:9 miesięcy Liczba postów:72 Dołączył:Maj 2015

STATYSTYKI Życie: 0
Siła: 33
Zręczność: 32
Spostrzegawczość: 25
Doświadczenie: 20

01-02-2016, 19:50
Prawa autorskie: Ja

W pewnym momencie Haineko poczuła nowy zapach, z krórym miała do czynienia właściwie niedawno. Odeszła od swojej opiekunki, by znaleźć źródło tego zapachu. Okazało się, że to był właśnie jej rówieśnik. który schował się za głazem i z niewiadomych przyczyn zaczął płakać.
- O, to właśnie mój kolega - oznajmiła różnookiej, odnosząc się do tego, co wcześniej jej mówiła, po czym podeszła do samczyka i objęła go swoimi cętkowanymi łapkami za szyję. Ot, tak, po przyjacielsku.
- Czemu płaczesz?
Felija
Administrator

Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:5,5 roku Liczba postów:4,347 Dołączył:Cze 2012

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 84
Zręczność: 88
Spostrzegawczość: 50
Doświadczenie: 14

02-02-2016, 00:27
Prawa autorskie: Malaika, tło: Disney | AtomicIceCream

- Nie tym tonem! - odburknęła, zirytowana tak bezczelnym zachowaniem samca. - Szukałam was po całej Lwiej Ziemi, Mako świadkiem. Nie wiem, gdy ty ją wyprowadziłeś.
Złość lwicy nie trwała długo. Odchyliła uszy, posmutniała.
- Martwiłam się o was - wyszeptała, po czym przysunęła się do Cavuma i otarła łbem o jego szyję. - Co z twoim ogonem, co się stało? Co za jeżozwierz? Powiedzcie!
Wpatrzyła się w młodego, lecz prędko skupiła uwagę z powrotem na Haineko i... Jej nowym towarzyszu.
- Hm? - Zamrugała w zdziwieniu.
Dopiero co o nim mówili i nagle się zjawił... Ciekawe! Widać jednak był strachliwy niczym Felka na obcych ziemiach, więc różnooka postanowiła na razie go nie męczyć. Niech cętkowana sobie z nim pogada, sama tu nie była, a zresztą nic nie wskazywało na to, by tamten stanowił zagrożenie. Ech, gdyby oni wszyscy wiedzieli, w jakie tarapaty beżowa wpakowywała się za młodu... Ale ani myślała o tym wspominać; niech sądzą, że jest stosunkowo dobrym wzorem do naśladowania.
Cavum
Konto zawieszone

Gatunek:Leweł Płeć:Samiec Wiek:21 miesięcy Liczba postów:142 Dołączył:Lip 2015

STATYSTYKI Życie: 90
Siła: 80
Zręczność: 60
Spostrzegawczość: 55
Doświadczenie: 20

02-02-2016, 16:29
Prawa autorskie: Av. - Chotara

- Nieodpowiedzialność... niesubordynacja... Jeżozwierz nas zaatakował. Obroniłem ją a ta uciekła poza nasze ziemie. Takie są fakty.
Byl bardzo zły... ale krył to w sobie. Jego wyraz pyska był pusty, oszczędny w mimikę do stopnia takiego, że poruszał tylko ustami i mrugał. Lekki wiatr poruszał jego mała jeszcze grzywę. Był zawiedziony tym ze Felka ma jeszcze do niego pretensje o ton, gdy on starał się wytrwać i nie okazać po sobie gniewu. A miał za co. Przez kilka dni leżał u Ayumi... czy Felija raczyła się zainteresować stanem jego i Hai w tym czasie? No nie bardzo... Spojrzał znowu na Haineko nie zwracając uwagi na kwilenie nieznajomego malca.
- Opuściłaś lwie ziemie bez nadzoru, kompletnie sama. Chcesz by ktoś cię skrzywdził?
Felija
Administrator

Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:5,5 roku Liczba postów:4,347 Dołączył:Cze 2012

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 84
Zręczność: 88
Spostrzegawczość: 50
Doświadczenie: 14

02-02-2016, 17:02
Prawa autorskie: Malaika, tło: Disney | AtomicIceCream

Odchyliła uszy. Młody pozwalał sobie na zbyt dużo - zachowywał się tak, jakby to on był jej opiekunem, a nie ona jego.
- Agresywny jeżozwierz? Na Lwiej Ziemi? - Zdziwiła się; pierwszy raz słyszała o podobnym zajściu.
Spuściła wzrok na jego ogon, który wyglądał dość normalnie... Może był lekko nadłamany, ale gorsze rzeczy się zdarzają.
- Lepiej mnie niż was. Mówię, szukałam was, nic innego nie robiłam. Pytanie, co TY robiłeś tak daleko od domu!
Była wyraźnie przejęta, a złość wciąż mieszała się ze smutkiem. Dlaczego wszyscy się od niej odwracają, dlaczego nikt jej nie rozumie?


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości