♫ Audycja 36 ♫


Wszystkie audycje znajdziecie na audycje.krollew.pl
Tygodniowy bonus
+5 opali


Otrzymuje Warsir!
  • Forum zostało zarchiwizowane i dostępne jest jedynie w wersji do odczytu - poza ShoutBoxem i tematami pozafabularnymi. Dziękujemy za wspólną grę!
  • Oficjalny kanał na discordzie - do kontaktu z graczami.
  • Stale aktywny pozostaje dział z pożegnaniami, gdzie każdy będzie mógł dopisać swoje.
  • NIE zgadzamy się na kopiowanie jakiejkolwiek części tego forum, także po jego zamknięciu.

    ~ Administracja Król Lew PBF (2006-2018)
Generator statystyk
Drzewo genealogiczne
Okres zbioru (1 porcja):
Cis pospolity
Wulkan Burgess Shale, Ognisty Las, Źródło Życia
Pogoda
1-15 września
21 °C
16 °C
16-30 września
23 °C
17 °C
Postać miesiąca:
Sierpień

Naiwny, strachliwy i delikatny. Lwie dziecko zagubione pośród sawanny, odnalazło ciepło rodziny w śnieżnym Cesarstwie choć niedawno spotkał nieświadomie prawdziwego ojca.
Cytat września
Nadesłany przez Vasanti Vei

Stężenie fanatyków księżyca na poziomie zerowym kazało mu się zastanowić, czy przypadkiem nie zabłądził.
Znajdziecie nas na:
Laja
Konto zawieszone

Płeć:Samica Liczba postów:333 Dołączył:Sie 2013

STATYSTYKI Życie: 100
Siła:
Zręczność:
Spostrzegawczość:
Doświadczenie: 75

#16
09-11-2015, 21:15
Prawa autorskie: Malaika4

Potrzebowałam kilku chwil, żeby zebrać się w sobie i odpowiedzieć. Nie chciałam mówić i nie chciałam myśleć - nie ważyłam się go w żaden sposób zagłuszać. Lgnęłam chciwie do jego ciepła, długo, bardzo długo. W końcu jednak, słuchając jego gorzkich słów, zamknęłam oczy i cofnęłam się z nisko opuszczonym łbem.
Już dość.
Nie docierało wtedy jeszcze do mnie, jak to wyglądało, ale byłam pewna jednego: przesadziłam. Przysiadłam więc i skuliłam się przed nim pokornie, okrywając ogonem - zupełnie jakbym podświadomie nie chciała stracić ani odrobiny z jego ciepła, które zagarnęłam.
- Nazywa się Damaja. Ma dość... ciężki charakter. - Odpowiedziałam w końcu. - Ma dobre serce, prawdziwie zależy mu na matce, ale Nyota umiera. Nie potrafię jej pomóc. To dlatego sama próbowałam cię przekonać do powrotu ostatnim razem, gdy się widzieliśmy.
Skanda
Bliznopyski | Duch
*

Płeć:Samiec Wiek:7 lat Tytuł fabularny:Wędrowiec Liczba postów:1,840 Dołączył:Lip 2012

STATYSTYKI Życie: 0
Siła:
Zręczność:
Spostrzegawczość:
Doświadczenie: 94

#17
09-11-2015, 22:12
Prawa autorskie: moje
Tytuł pozafabularny: VIP

Damaja. Właśnie.
Przytaknął sobie w myślach, ujrzawszy przed oczami widmo pary jadowitych ślepi.
Westchnął cicho, z żałością spoglądając w ślepia samicy.
-Nie jestem tam mile widziany Lajo, okrzyknięto mnie zdrajcą i obwiniono o tragedię Dey. Jeśli tylko mnie tam zobaczą, najpewniej zabiją bez słowa. Nie liczyłbym na więcej.-wychrypiał z trudem. Tak ciężko było mu o tym mówić, starał się jednak tego nie okazywać. Czuł obowiązek zrobienia czegoś w sprawie Nyoty i własnej córki, jednak bariera, uniemożliwiająca mu to-rozsądek i poczucie winy-nie pozwalała mu na to.
-Co to zmieni, Lajo? Jeśli moja łapa znów postanie na tych ziemiach? Czy to coś W OGÓLE zmieni?Nie śmiałbym już nigdy kierować się z żadną ze swych egoistycznych pobudek, chcę wierzyć, że mogę jakoś pomóc, ale czy to nie jedynie żałosna nadzieja?-zacisnął szczęki czując dotkliwe ukłucie w piersi.
-Próbowałaś przekonać mnie do powrotu.-powtórzył za nią powoli.-Ale chyba sama nie wierzysz, że to przyniosło by coś dobrego.-dokończył z żalem w głosie.
[Obrazek: raguwno_by_ragous-d9t9pod.png]


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości