♫ Audycja 36 ♫


Wszystkie audycje znajdziecie na audycje.krollew.pl
Tygodniowy bonus
+5 opali


Otrzymuje Warsir!
  • Forum zostało zarchiwizowane i dostępne jest jedynie w wersji do odczytu - poza ShoutBoxem i tematami pozafabularnymi. Dziękujemy za wspólną grę!
  • Oficjalny kanał na discordzie - do kontaktu z graczami.
  • Stale aktywny pozostaje dział z pożegnaniami, gdzie każdy będzie mógł dopisać swoje.
  • NIE zgadzamy się na kopiowanie jakiejkolwiek części tego forum, także po jego zamknięciu.

    ~ Administracja Król Lew PBF (2006-2018)
Generator statystyk
Drzewo genealogiczne
Okres zbioru (1 porcja):
Cis pospolity
Wulkan Burgess Shale, Ognisty Las, Źródło Życia
Pogoda
1-15 września
21 °C
16 °C
16-30 września
23 °C
17 °C
Postać miesiąca:
Sierpień

Naiwny, strachliwy i delikatny. Lwie dziecko zagubione pośród sawanny, odnalazło ciepło rodziny w śnieżnym Cesarstwie choć niedawno spotkał nieświadomie prawdziwego ojca.
Cytat września
Nadesłany przez Vasanti Vei

Stężenie fanatyków księżyca na poziomie zerowym kazało mu się zastanowić, czy przypadkiem nie zabłądził.
Znajdziecie nas na:
Amani
Konto zawieszone

Gatunek:Lwica Płeć:Samica Wiek:4 lata Tytuł fabularny:Strażnik Liczba postów:403 Dołączył:Sty 2015

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 68
Zręczność: 73
Spostrzegawczość: 74
Doświadczenie: 84

#1
03-03-2016, 22:39
Prawa autorskie: Ssaku

----- Wieczór Okolice Lwiej Ziemi-------

Amani jak zwykle pochłonął wieczorny patrol, obchodziła granice dookoła, z małymi przerwami na codzienne czynności takie jak: spanie, jedzenie czy picie. W głowie nadal siedziała jej sytuacja z Belialem, która zdarzyła się jakieś 2 tygodnie temu. Nie mogła go sobie wybić z głowy. Myślała cały cza co by zrobiła gdyby spotkała go drugi raz, chwilę później jednak potrząsając łbem i wmawiając sobie, że nie bo on ma swoje obowiązki wobec swojego stada, lecz niestety natura marzycielki wygrywała i nie powiem co jej się we łbie roiło. Słońce prawie całe zaszło i było widać pierwsze gwiazdy. Położyła się na wznoszącym się ponad trawy kamieniu i spoglądała w niebo szukając ulubionych konstelacji takich jak Altair czy Lisek. Wyłączyła na chwilę myślenie i oddawała się rozkoszy patrzenia w te małe świecidełka na gasnącym niebie. Po dłuższj chwili oglądania żółtych lampek, napadła ją glębsza myśl. Czy ona jest tu szczęśliwa? Już jakiś czas chodzi jej to po głowie, lecz tym razem miała chwilę na zastanowienie się nad tym.
Belial
Płomień
*

Gatunek:lew Płeć:Samiec Wiek:młody dorosły Tytuł fabularny:Mentor Liczba postów:1,310 Dołączył:Lut 2015

STATYSTYKI Życie: 87
Siła: 86
Zręczność: 71
Spostrzegawczość: 68
Doświadczenie: 185

#2
04-03-2016, 08:45
Prawa autorskie: Kiu
Tytuł pozafabularny: Łowca serc

Belial postanowił powędrować nieco dalej, znał już granice Bractwa i Srebrnych a z Duchem był na Zachodnich Ziemiach, jednak nigdy nie zawędrował jeszcze pod granice Lwich. Dziś właśnie był dzień na dłuższy spacer i tym sposobem znalazł się właśnie tu. Z daleka zauważył sylwetkę lwa, jak widać nawet Lwioziemcy mają patrole. Stał w bezruchu czekając aż ów patrol zainteresuje się nieproszonym gościem w postaci Beliala. Nie poznał z daleka lwicy, więc na jego pysku nie było zupełnie żadnego uczucia.
Amani
Konto zawieszone

Gatunek:Lwica Płeć:Samica Wiek:4 lata Tytuł fabularny:Strażnik Liczba postów:403 Dołączył:Sty 2015

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 68
Zręczność: 73
Spostrzegawczość: 74
Doświadczenie: 84

#3
04-03-2016, 11:46
Prawa autorskie: Ssaku

Z głębokich zamyśleń wyrwał ją szmer gdzieś w trawach. Podniosła się z kamienia i spojrzała w stronę dźwięku. Ujrzała ciemną sylwetkę młidego lwa, postanowiła przegonić przybysza z jej ziem. Podeszła bliżej i zobaczyła Beliala. Uśmiechnęła się szeroko i przyśpieszyła nieco.
- Witaj. - powiedziała do ciemnego i usiadła. - Co tutaj robisz?
Belial
Płomień
*

Gatunek:lew Płeć:Samiec Wiek:młody dorosły Tytuł fabularny:Mentor Liczba postów:1,310 Dołączył:Lut 2015

STATYSTYKI Życie: 87
Siła: 86
Zręczność: 71
Spostrzegawczość: 68
Doświadczenie: 185

#4
04-03-2016, 20:11
Prawa autorskie: Kiu
Tytuł pozafabularny: Łowca serc

Nagle zrozumiał że nie przekona się jak reaguje na intruza Lwioziemski patrol. Przyszło mu spotkać Amani, którą dobrze już znał. Zrobił nieco zdziwioną mine po czym spokojnie odparł
- Witaj. - Skinął łbem nieznacznie.
- Spacerowałem, i chyba trochę przesadziłem. - Obejrzał się za siebie, wszak był to spory kawał drogi.
- Sprawujesz patrol? - Zapytał po chwili patrząc na lwicę.
Amani
Konto zawieszone

Gatunek:Lwica Płeć:Samica Wiek:4 lata Tytuł fabularny:Strażnik Liczba postów:403 Dołączył:Sty 2015

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 68
Zręczność: 73
Spostrzegawczość: 74
Doświadczenie: 84

#5
04-03-2016, 23:02
Prawa autorskie: Ssaku

Ucieszyła się na widok znajomego jej już lwa. Od ich ostatniego spotkania czuła pewnien niedosyt i chciała go spotkać jeszcze raz tylko jakoś nie zapuszczał się w te tereny. A tu proszę ni stąd ni z owąt pojawił się jak na zawołanie. Uśmiechnęła się na komentarz o "przesadzie".
- W sumie to nie, skończyłam jakiś czas temu, zawsze po wieczornym patrolu oglądam gwiazdy. Przynajmniej słuchają co mam do powiedzenia, nie oceniają a poza tym mogę przemyśleć parę spraw. - powiedziała do czarnogrzywego. Usiadła przed nim i patrzyła się w dwukolorowe tęczówki, od których odbijało się światło gwiazd.
Belial
Płomień
*

Gatunek:lew Płeć:Samiec Wiek:młody dorosły Tytuł fabularny:Mentor Liczba postów:1,310 Dołączył:Lut 2015

STATYSTYKI Życie: 87
Siła: 86
Zręczność: 71
Spostrzegawczość: 68
Doświadczenie: 185

#6
04-03-2016, 23:10
Prawa autorskie: Kiu
Tytuł pozafabularny: Łowca serc

- Skoro rozmawiasz z gwiazdami, to chyba znam miejsce dla Ciebie - Uśmiechnął się cwanie.
- Stado które modli się do księżyca... - Otrząsnął sę na samą myśl o ich durnych wierzeniach. Zauważył po chwili że Amani patrzy mu prosto w oczy, a to zaś sprawiało że Beli nie czuł się za dobrze... Zawstydzało go to.
- Trochę się nie widzieliśmy... nie myślałem że jeszcze się spotkamy. - Odparł już całkiem spokojnie bez tej szydery ktorą wplatał w poprzednie słowa.
Amani
Konto zawieszone

Gatunek:Lwica Płeć:Samica Wiek:4 lata Tytuł fabularny:Strażnik Liczba postów:403 Dołączył:Sty 2015

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 68
Zręczność: 73
Spostrzegawczość: 74
Doświadczenie: 84

#7
05-03-2016, 00:02
Prawa autorskie: Ssaku

Zaśmiała się na słowa Beliala.
- Tak w sumie to w połowie do nich należę. - rzuciła. - Mamy z nimi sojusz i chyba mi się udzieliło. - dorzuciła ze śmeichem przy okazji zdradzając przydatną informację Belialowi. Wiedziała również, że patrzenia mu w oczy powinno go zawstydzić. Przynajmniej poprzednim razem go to zawstydzało. Chciała zobaczyć czy dalej tak jest. W ten sposób chciała zobaczyć czy nie jest mu obojętna, czy ich ostatnie spotkanie ma dla niego znacznie, i czy nie jest dla niego zwykłą ot koleżanką, okazało się, że chyba nie. Zawstydził się co było widać, uśmiechnęła się w duchu, że i on o niej nie zapomniał. Siedział jej w głowie od ich ostatniego spotkania i nie mogła o nim zapomnieć.
- Cóż a ja jednak wierzyłam, że zdarzy się cud i o mnie pamiętałeś. - dorzuciła kładąc się w trawie na grzbiecie patrząc dalej w gwiazdy szukając jakiejś ciekawej konstelacji.
Belial
Płomień
*

Gatunek:lew Płeć:Samiec Wiek:młody dorosły Tytuł fabularny:Mentor Liczba postów:1,310 Dołączył:Lut 2015

STATYSTYKI Życie: 87
Siła: 86
Zręczność: 71
Spostrzegawczość: 68
Doświadczenie: 185

#8
05-03-2016, 18:15
Prawa autorskie: Kiu
Tytuł pozafabularny: Łowca serc

Belial oczywiście wychwycił informację o sojuszu Lwich ze srebrnymi. Była to przecież cenna informacja, która właśnie stała się elementem układanki którą należało już nie długo zacząć składać.
- Co w tym takiego cudnego? - Zapytał udając kolejne zdziwienie jej słowami.
- Nie jestem przecież stary i problemów z pamięcią nie mam. - Uśmiechnął sie i zbliżył się do lwicy by wolnym krokiem okrążyć ją ocierając się lekko o jej bok.
- Co innego że czasem mogę się... Zapomnieć. - specjalnie zaakcentował ostatnie słowo poszerzając swój wredny uśmieszek. Tak znów chciał się pobawić w kotka i myszkę, jednak z wielką dbałością przemyślał każdy swój ruch, by nie zabrnąć za daleko.
Amani
Konto zawieszone

Gatunek:Lwica Płeć:Samica Wiek:4 lata Tytuł fabularny:Strażnik Liczba postów:403 Dołączył:Sty 2015

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 68
Zręczność: 73
Spostrzegawczość: 74
Doświadczenie: 84

#9
05-03-2016, 18:31
Prawa autorskie: Ssaku

Wychwyciła zaproszenie do gry jakie wysłał jej Belial i miała nadzieję, że umie zasady śpiewająco.
- Co innego mieć problemy z pamięcią, a co innego nie chcieć czegoś pamiętać. - Powiedziała wtulając się w jego bok. Miała ochotę znów zagrać w tę grę, zanała już zasady i wiedziała jak poprawnie prowadzić rozgrywkę, strategia wywożenia kogoś w pole również nie była jej obca. Stanęła naprzeciwko lwa.
- Ta sama gra, hę? - powiedziała ponętnie. Jednym szybkim ruchem przewróciła go na trawę i stanęła nad nim.
- Mam nadzieję, że się przygotowałeś. - wyseptała mu do ucha. Odsuwając łeb liznęła go w poliko.
- Powiedz, co czujesz? - znów nachyliła się i wyszeptała mu to, nie schodząc z niego.
Belial
Płomień
*

Gatunek:lew Płeć:Samiec Wiek:młody dorosły Tytuł fabularny:Mentor Liczba postów:1,310 Dołączył:Lut 2015

STATYSTYKI Życie: 87
Siła: 86
Zręczność: 71
Spostrzegawczość: 68
Doświadczenie: 185

#10
06-03-2016, 13:59
Prawa autorskie: Kiu
Tytuł pozafabularny: Łowca serc

Beli czuł się lekko zakłopotany takim obrotem spraw, jednak to nie przeszkadzało mu w ciągłym uśmiechaniu się.
- Przygotowany jestem zawsze. - Odparł na słowa samicy po czym odepchnął ją od siebie na tyle mocno że tym razem ona wylądowała na plechach a Szary stanął nad nią. Wpatrywał się chwilę w jej oczy, szukając tam odpowiedzi na pytanie "jakie uczucia nią kierują"
- A czuję przewagę... - Odpowiedział cicho poszerzając swój uśmiech. Nie miał zamiaru zabrnąć za daleko, powstrzymywał się z jakiś powodów których sam nie znał, wiedział jedynie że coś mu nie pozwala za bardzo się zabawić.
Amani
Konto zawieszone

Gatunek:Lwica Płeć:Samica Wiek:4 lata Tytuł fabularny:Strażnik Liczba postów:403 Dołączył:Sty 2015

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 68
Zręczność: 73
Spostrzegawczość: 74
Doświadczenie: 84

#11
06-03-2016, 15:40
Prawa autorskie: Ssaku

Uśmiech nie mógł zniknąć z jej pyska, za każdym razem gdy próbował uciec ona brała go i przyklejała spowrotem. Lwica wylądowała na miękkiej trawie, a jej uczucia można było wyczytać z trzykolorowych oczu. Euforia, tęsknota to tylko niektóre z nich. Na odpowiedź Beliala dotknęła łapą jego klatki piersiowej w miejscu gdzie powinno się znajdować serce. Zupelnie tak jak ostatnim razem, tylko, że teraz nie popchnęła go, czym być może zaskoczyła szarego.
- Nie przeczucia, a uczucia. Co podpowiada ci serce? - powiedziała łagodnie nawet nie próbując wyrwać się z pozycji, w której utkwiła.
Belial
Płomień
*

Gatunek:lew Płeć:Samiec Wiek:młody dorosły Tytuł fabularny:Mentor Liczba postów:1,310 Dołączył:Lut 2015

STATYSTYKI Życie: 87
Siła: 86
Zręczność: 71
Spostrzegawczość: 68
Doświadczenie: 185

#12
06-03-2016, 21:21
Prawa autorskie: Kiu
Tytuł pozafabularny: Łowca serc

Belial ostatnio się zmienił i nie był już taki zamknięty i zrozumiał już wiele uczuć, potrafił je jednak nadal zagrać. Ostatnie wydarzenia sprawiły że Belial musiał się zmienić, bycie hersztem wymagało od młodego by był obecny wśród swoich, nie mógł już uciekać by byc jak najdalej od wszystkich. Amani o tym wszystkim jednak nie mogła wiedzieć, więc Belial mógł zagrać wszystko... Tylko czy chciał tego?
- To jakieś przesłuchanie? - Wcale nie chciał się dzielić swoimi uczuciami, Amani musiała się pogodzić z tym że Belial nie był znów tak otwarty aby mówić o wszystkim co czuje.
Amani
Konto zawieszone

Gatunek:Lwica Płeć:Samica Wiek:4 lata Tytuł fabularny:Strażnik Liczba postów:403 Dołączył:Sty 2015

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 68
Zręczność: 73
Spostrzegawczość: 74
Doświadczenie: 84

#13
07-03-2016, 22:54
Prawa autorskie: Ssaku

Amani, nie myślała za bardzo co robi. Chciała się teraz oddać chwili i poznać tego charyzmatycznego samca.
- Czysta ciekawość. - powiedziała patrząc się w oczy szarego. Chciała wyczytać z jego oczu to co czuje, ale wiedziała, że to nie będzie łatwe. Takim typom łatwo było kłamać, aby osiągnąć swój cel. Jednak miała nikłą nadzieję, że Bel jest uczciwy w stosunku do niej.
- To powiesz mi, czy nie jestem godna twojego zaufania? - zagadnęła tym razem spychając lwa z siebie i kładąc się na trawie spoglądając gwiazdy.
Belial
Płomień
*

Gatunek:lew Płeć:Samiec Wiek:młody dorosły Tytuł fabularny:Mentor Liczba postów:1,310 Dołączył:Lut 2015

STATYSTYKI Życie: 87
Siła: 86
Zręczność: 71
Spostrzegawczość: 68
Doświadczenie: 185

#14
08-03-2016, 06:56
Prawa autorskie: Kiu
Tytuł pozafabularny: Łowca serc

Belial usiadł więc obok niej z tym że on nie dźwignął nawet łba by popatrzeć na nieboskłon.
- ciekawość to pierwszy stopień do piekła. Ale nie mam większych powodów by Ci nie ufać. - zastrzygnął uchem nieznacznie.
- Po co Ci moje zaufanie? - Beli uważał że zaufać tak całkowicie może tylko Duchowi, rozumieli się bez słów chociaż nie potrafił tego zrozumieć. Jak widać zabawa się skończyła, ale może to i dobrze, zabawa uczuciami lwicy nie była dla szarego niczym fajnym. Zrozumiał już że uczucia są bardzo ważne, jedni mogą żyć z najgorszymi myślami, inni mogli nawet postradać zmysly.
Amani
Konto zawieszone

Gatunek:Lwica Płeć:Samica Wiek:4 lata Tytuł fabularny:Strażnik Liczba postów:403 Dołączył:Sty 2015

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 68
Zręczność: 73
Spostrzegawczość: 74
Doświadczenie: 84

#15
08-03-2016, 18:49
Prawa autorskie: Ssaku

// Powiedz kiedy będziesz miał tego nowego avka??//


Wyglądała bardzo niewinnie leżąc tak i obserwując tańczące na niebie gwiazdy. Szukała jakiejś fajnej konstelacji, coś co przypomina ptaka, albo może mysz?
- Większych? Więc co cię trapi? - zapytała nie zdejmując wzroku ze sklepienia. - Zaufanie to ważna rzecz, warto jest mieć zaufanie bliskich. - troche się zapędziła mówiąc Belialowi, że jest jej bliski, ale to w końcu jej uczucia i zaufała szaremu. Miała nadzieję, że nie zawiedzie się na nim.


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości