♫ Audycja 36 ♫


Wszystkie audycje znajdziecie na audycje.krollew.pl
Tygodniowy bonus
+5 opali


Otrzymuje Warsir!
  • Forum zostało zarchiwizowane i dostępne jest jedynie w wersji do odczytu - poza ShoutBoxem i tematami pozafabularnymi. Dziękujemy za wspólną grę!
  • Oficjalny kanał na discordzie - do kontaktu z graczami.
  • Stale aktywny pozostaje dział z pożegnaniami, gdzie każdy będzie mógł dopisać swoje.
  • NIE zgadzamy się na kopiowanie jakiejkolwiek części tego forum, także po jego zamknięciu.

    ~ Administracja Król Lew PBF (2006-2018)
Generator statystyk
Drzewo genealogiczne
Okres zbioru (1 porcja):
Cis pospolity
Wulkan Burgess Shale, Ognisty Las, Źródło Życia
Pogoda
1-15 września
21 °C
16 °C
16-30 września
23 °C
17 °C
Postać miesiąca:
Sierpień

Naiwny, strachliwy i delikatny. Lwie dziecko zagubione pośród sawanny, odnalazło ciepło rodziny w śnieżnym Cesarstwie choć niedawno spotkał nieświadomie prawdziwego ojca.
Cytat września
Nadesłany przez Vasanti Vei

Stężenie fanatyków księżyca na poziomie zerowym kazało mu się zastanowić, czy przypadkiem nie zabłądził.
Znajdziecie nas na:
Vantre
Konto zawieszone

Gatunek:hiena brunatna Płeć:Samiec Wiek:1,5 Liczba postów:62 Dołączył:Lip 2014

STATYSTYKI Życie: 0
Siła: 40
Zręczność: 60
Spostrzegawczość: 60
Doświadczenie: 10

#1
19-03-2016, 21:11
Prawa autorskie: moje

Vantre nie zamierzała ot tak zostawić świeżo upolowanego guźca. Choć umknęła przed tamtą trójką, wciąż pozostawała w bezpiecznej odległości od nich, chcąc dostać się do swojego łupu okrężną drogą. Była skupiona ścieżce, jednak niezbyt na tym, co ją otaczało. Nie sądziła, by któryś z lwów podjął się pościgu za nią. Już na pewno nie jedna z tych dziwaczek. Tamtemu dała w nos i po sprawie.
Zabiorę świnię i spadam.
[Obrazek: vanti_by_ragous-d7sgkgl.png]  


GŁOS
Tjalve
Konto zawieszone

Płeć:Samiec Liczba postów:62 Dołączył:Sie 2015

STATYSTYKI Życie: 0
Siła:
Zręczność:
Spostrzegawczość:
Doświadczenie: 5

#2
27-04-2016, 00:08

Tjalve miał ochotę jedynie kręcić łbem nad głupotą brązowo-białej lwicy. Naprawdę trzeba być istotą pozbawioną jakiegokolwiek instynktu samozachowawczego, kiedy na stwierdzenie "nie idź", ona wypytuje się o szczegóły dostania się na Zachodnie ziemie. Zwiedzania jej się zachciało, głupia. A z resztą Lwi też nie byli zbyt gościnni, o tym przekonał się na własnej skórze. Życzył więc jej w myślach powodzenia i zdecydowanym krokiem ruszył za hieną, która jeszcze nie tak dawno dała mu w nos.
Znalezienie jej nie było specjalnie trudne, zapach samicy był świeży i dość wyraźny.
- No i co sie czaisz. - burknął, kiedy już ją znalazł i żwawym truchtem skierował się w jej stronę. - Obiecałem sobie, że też ci dam w nos, wiesz?


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości