Tygodniowy bonus +5 opali Otrzymuje Warsir!
|
|
Drzewo genealogiczne
Okres zbioru (1 porcja):
Cis pospolity
Wulkan Burgess Shale, Ognisty Las, Źródło Życia |
Pogoda
|
Postać miesiąca:
Sierpień Naiwny, strachliwy i delikatny. Lwie dziecko zagubione pośród sawanny, odnalazło ciepło rodziny w śnieżnym Cesarstwie choć niedawno spotkał nieświadomie prawdziwego ojca.
|
Cytat września
Nadesłany przez Vasanti Vei
Stężenie fanatyków księżyca na poziomie zerowym kazało mu się zastanowić, czy przypadkiem nie zabłądził.
~ Gunter, Wodospad w Ognistym Lesie
|
Mistrz Gry Mistrz Gry Płeć:Samiec Liczba postów:1,683 Dołączył:Cze 2012 STATYSTYKI
Życie: 0
Siła: Zręczność: Spostrzegawczość: |
19-12-2017, 12:18
Piękny zielony las u podnóża góry. Drzewa przyjemnie szumiały za każdym lekkim podmuchem, słychać było sporo ptaszków, dźwięki chrząszczy, czy much bzyczących nad jakimś martwym małym zwierzątkiem. Taal zatrzymała się u progu małej trawiastej polanki ułożonej w śliczne kółeczko. Z prawej drzewa, z lewej drzewa, z przodu wytarta do suchej ziemi trawa a dalej... też drzewa. Czego lew tutaj szuka?
|
|||
|
Taal Samotnik Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:Młoda Dorosła Towarzysz:Dudek Liczba postów:231 Dołączył:Cze 2015 STATYSTYKI
Życie: 0
Siła: 70 Zręczność: 80 Spostrzegawczość: 61 Doświadczenie: 10 |
19-12-2017, 21:50
Prawa autorskie: Lineart - Red-Cayenne | Cała reszta - Skadim; Mała Taal - ciocia Vult :3
Czego Taal szukała? Może sensu życia? Chyba jednak nie. W zasadzie to czarna lwica nie szukala absolutnie niczego, a jedynie jam to zwykle miała w zwyczaju spacerowała swobodnie i beztrosko, z ciekawością zwiedzając każdy zakątek cesarakich włości. Lecz życie ma to do siebie, iż nie jest wcale takie beztroskie i wkrótce przypomnieć dał o sobie głód, jak zwykle głośnym burczeniem w lwim brzuchu. Tak więc Taal zatrzymała się na chwilę i po krótkim namyśleniu stwierdził, że nie ma co tak siedzieć, trzeba coś złapać. Ruszyła zatem w dalszą drogę, aż doszła do granicy polanki. Tuż, tuż przed granicą ściany drzew białogrzywa, nie wyściubiając nawet czubka białego noska, starała się rozejrzeć po okolicy w celu ustalenia potencjalnej zdobyczy. Nasłuchiwała i węszyła też uważnie w powietezu starając się wykorzystać wszystkie trzy zmysły.
|
|||
|
Mistrz Gry Mistrz Gry Płeć:Samiec Liczba postów:1,683 Dołączył:Cze 2012 STATYSTYKI
Życie: 0
Siła: Zręczność: Spostrzegawczość: |
20-12-2017, 11:39
Zapachów było tysiące, od słodkiego zapachu rozkładu tej małej biedniej ofiary losu rozkładającej się między drzewami po równie słodki ale już bardziej przyjemniejszy zapach polnych kwiatków na polance. Tropów mogło być dużo ale w tym miejscu się mieszały a boczny wiatr przynosił nowe ale tylko z jednej strony lasu. Z dzięków lew mógł wyłapać drobne skrobanie, czy pukanie w drzewa. Taal dostrzegła też miejsce przypominające króliczą norę.
|
|||
|
Taal Samotnik Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:Młoda Dorosła Towarzysz:Dudek Liczba postów:231 Dołączył:Cze 2015 STATYSTYKI
Życie: 0
Siła: 70 Zręczność: 80 Spostrzegawczość: 61 Doświadczenie: 10 |
02-01-2018, 23:50
Prawa autorskie: Lineart - Red-Cayenne | Cała reszta - Skadim; Mała Taal - ciocia Vult :3
Jak dużo bodźców zewsząd! Ale za którym podążyć, który jest najlepszy? Taal nie była mistrzem polowania, to trzeba wiedzieć. Może gdyby posiadała swoje dawne wspomnienia szłoby jej to znacznie sprawniej, a tak? Trzeba się uczyć wszystkiego od nowa. Jak tropić, jak się skradać, która ofiara jest w zasięgu łowieckich umiejętności lwicy aby nie zostać rozdeptanym przez towarzyszące roślinożercy stado. Czarna lwica poznawała to wszystko od nowa lecz trzeba było jej przyznać, iż szybko jej się to udawało, zwłaszcza kiedy podążała za instynktem. A ten teraz przykuł jej uwagę do miejsca, które przypominało dom uszatego gryzonia. W przeszłości białogrzywa polowała na króliki z chęcią, jako że nie potrzeba było do tego tyle siły, co zręczności, a tej akurat miała pod dostatkiem. Nie żeby cokolwiek z tego pamiętała, ona to wewnętrznie czuła, gdzieś tam w odmętach umysłu. Zatem więc cicho zaczeła się podkradać do tej nory aby z ciekawością ją zbadać.
|
|||
|
Mistrz Gry Mistrz Gry Płeć:Samiec Liczba postów:1,683 Dołączył:Cze 2012 STATYSTYKI
Życie: 0
Siła: Zręczność: Spostrzegawczość: |
03-01-2018, 21:03
Taal kroki stawiała bezszelestnie... ale tylko kroki. Brzuchem co raz poruszała suchą trawę która skrzypiąc o siebie zdradzała położenie lwa w przestrzeni. Bardziej złośliwy zabójca mógłby powiedzieć że jej ruchy mógłby zdradzać jej położenie całej sawannie. Takie były pierwsze kroki. Później już szło lepiej, nawet pukające w drzewa ptaki przestały na nią zwracać uwagę. Po przebyciu połowy drogi już nie alarmowała swojego otoczenia swoją obecnością. Podejście do nory nie stanowiło wyzwania, jednak precyzyjne i ciche skradanie zajęło trochę czasu.
Kiedy Taal zajrzała do środka jednak ta okazała się pusta na pierwszy rzut oka. Na drugi rzut oka jednak wydawała się zamieszkała, tylko z jakiś powodów lokatora chwilowo nie było w domu. |
|||
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości