Król Lew PBF

I AM KHALEESI! MOTHER OF DRAGONS! *Podnosi dłonie w górę, pokazując z Lwiej Skały swojego potomka.*

A twoja postać, gdy dostrzeże Akirę z małym gadem w łapach na LZ?

// AKIRA ZOSTALEŚ MATKĄ GRATULUJĘ XDDDDD

Derrr będzie próbował udawać, że go to wcale nie dziwi, ponieważ nie zna Akiry i będzie chciał zachować wobec niego dystans. Bo tak to widzę, że spotkałby go przypadkiem, więc po prostu chciałby jak najszybciej wrócić do swoich spraw i może po wymianie dwóch zdań oddalałby się ze zmarszczonym czołem, bo w gruncie rzeczy nie dawałby mu ten gad spokoju. Bardzo łatwo musztardowy mógłby to z resztą zauważyć.

Co zrobiłaby twoja postać, gdyby dostała możliwość cofnięcia się w czasie? (ale tylko na przestrzeni swojego życia... nie do czasów przed narodzinami)

Na pewno nie zostawiłby Kumezy, wiedząc, że po opuszczeniu jej spotka swoją nielojaną siostrę i wybuchową Karakalkę. A gdyby cofnął się jeszcze wcześniej, z pewnością nie dałby swojej twin odejść, nie pozwoliłby na wydłubanie oka wiedząc, że zaraz przybędzie odsiecz albo gdyby dowiedział się, co spowodowało zarazę zrobiłby tak, że by jej w ogóle nie miał. W sumie to tyle.


Co by zrobiła twoja postać, gdyby nagle poczuła, że odczuwa pociąg seksualny do osobników tej samej płci?

Nie dałaby tego po sobie poznać, bo to nie przystoi królowej. Samej przed sobą również ciężko by jej było to przyznać, więc odsuwałaby od siebie te myśli. I tak szukałaby lwa, z którym mogłaby się związać, tylko po to, żeby dobrze się prezentować i mieć własnych potomków.

Co by zrobiła twoja postać, gdyby odkryła, że potrafi stać się niewidzialna?

Oresta byłaby zachwycona. Wreszcie mogłaby robić to, co chce i nikt by jej nie widział, a więc nie oceniał.

Jaki prezent i komu dałaby Twoja postać, gdyby była zmuszona się z kimś czymś podzielić?

Jedyne co dałby Soth zmuszany, to solidny gong w pysk.
Ale serio. Mógłby się podzielić jedzeniem, jeśli trzeba by było. Z kimś potrzebującym (np. z samicą, którą mógłby potem zbajerować >D)

Co by zrobiła twoja postać nagle straciła władzę w łapach?

No raczej starała by naprawić swoje błędy i starać się znów odzyskać.

Okeeej?

Jakie kroki przedsięwzięłaby Twoja postać dostając "kosza" od swojej sympatii?

hmm prawdopodobnie nie poddałaby się i próbowała dalej XD
Taki drobny rzep XD
i hmm co zrobiła by twoja postać gdyby nagle okazało się ze członek rodziny nie wiem, ktoś kto już dawno kopnął w kalendarz,a okazuje się ze żyje i ma się całkiem dobrze. Gorzej gdy ciebie nie pamięta

Rzuciłaby się w jakąś przepaść jak mniemam... taką gdzie stalagmity.

Cóż by poczęła twa postać gdyby... jej/go ukochany/a/kochanek/a stałoby się na jeden dzień przeukochanym śliczniusim króliczkiem?

//kuźwa xD

A więc... na pewno bardzo by się ucieszyła, skakała w euforii i poczęła wszystko by przypomnieć i znów żyć razem, albowiem doskwiera jej samotność gorzej niźli wszelki skwar czy ulewa

Arne: "O kuźwa trza się tym zająć" *pilnuje by nic nie pożarło jego skarbeńka i jak toto odwrócić aa*
Konrad: Mojego kog... ohjooooj ;3; *chow w łapki*
Raphaela: Dupę wygryzłaby, niech ma sku&@%##%!

Co by zrobiła twoja postać gdyby spotkała wycieczkę safari? : x

E... Przecież tam wyskoczył serwal! :D
Humf. Ludzka wycieczka safari? Najpierw Sami poważnie by się zdziwiła, bo w końcu nigdy nie widziała człowieka! Później próbowałaby z nimi porozmawiać, a że ludzie nie rozumieją zwierząt... Pewnie pobiegłaby poszukać Serret, w przeświadczeniu, iż ciocia z całą pewnością potrafi rozmawiać z tymi dziwnymi osobnikami.

Co by zrobiła twoja postać, gdyby nagle w jej łapki trafił laptop, który nie potrzebuje zasilania oraz który ma stały dostęp do internetu?

Cóż z racji tego ze jest zwierzem, ale i całkiem obca jest jej wszelka elektronika...Hmm to grzeje?!
Podusia XD!

Co by zrobiła twoja postać gdyby nagle upitoliło jej/jemu ogonek xp

Czułby się łyso xd Gorzej, że ogon robi za równoważnię i bez niego ciężej spadać na cztery łapy oraz chodzić po drzewach, więc Kifo byłby zrozpaczony. Pewnie musiałby się przerzucić na całkiem ziemny tryb życia.

Co by zrobiła Twoja postać, gdyby nagle wyrosły jej skrzydła, które jednak nie nadają się do latania?