♫ Audycja 36 ♫


Wszystkie audycje znajdziecie na audycje.krollew.pl
Tygodniowy bonus
+5 opali


Otrzymuje Warsir!
  • Forum zostało zarchiwizowane i dostępne jest jedynie w wersji do odczytu - poza ShoutBoxem i tematami pozafabularnymi. Dziękujemy za wspólną grę!
  • Oficjalny kanał na discordzie - do kontaktu z graczami.
  • Stale aktywny pozostaje dział z pożegnaniami, gdzie każdy będzie mógł dopisać swoje.
  • NIE zgadzamy się na kopiowanie jakiejkolwiek części tego forum, także po jego zamknięciu.

    ~ Administracja Król Lew PBF (2006-2018)
Generator statystyk
Drzewo genealogiczne
Okres zbioru (1 porcja):
Cis pospolity
Wulkan Burgess Shale, Ognisty Las, Źródło Życia
Pogoda
1-15 września
21 °C
16 °C
16-30 września
23 °C
17 °C
Postać miesiąca:
Sierpień

Naiwny, strachliwy i delikatny. Lwie dziecko zagubione pośród sawanny, odnalazło ciepło rodziny w śnieżnym Cesarstwie choć niedawno spotkał nieświadomie prawdziwego ojca.
Cytat września
Nadesłany przez Vasanti Vei

Stężenie fanatyków księżyca na poziomie zerowym kazało mu się zastanowić, czy przypadkiem nie zabłądził.
Znajdziecie nas na:
Vasanti Vei
Zgryźliwa | Iskra
*

Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:Wiek średni Tytuł fabularny:Medyk Liczba postów:2,979 Dołączył:Cze 2012

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 82
Zręczność: 88
Spostrzegawczość: 82

#16
27-01-2017, 12:37
Prawa autorskie: Koseki-Leonheart (Kami), tło Disney / OwlyBlue (Ghalib)
Tytuł pozafabularny: Główny Administrator / Prowadzący Radia / Mistrz Kalamburów / Najpiękniejsze miano

// Ja teraz mam egzaminy i średnio mogę pisać. Jak chcesz, to możemy tu trochę przyspieszyć akcję, dam Ci już kolorek Lwiej Ziemi i wejdziesz sobie gdzieś na właściwą fabułę. :) Jak już będę trochę wolniejsza, to mogę z Tobą pisać na fabule, ale teraz lepiej jakbyś popisała z kim innym, np. tutaj są lwiątka na terenach LZ: https://pbf.krollew.pl/showthread.php?ti...#pid115716 //

Lwica obejrzała się za młódkę, usłyszawszy dźwięk wskazujący na to, że tamta najpewniej się potknęła. Wydawało się jednak, że Ali szybko się z tym uporała i wszystko było w porządku, toteż królowa kontynuowała powolny spacer w górę skały. Stanąwszy tuż przy jej szczycie, znów przeniosła łagodne spojrzenie na lwiątko.
- Widzisz? - zagaiła, po czym ponownie zwróciła wzrok na roztaczający się przed nimi widok skąpanej w słońcu krainy.
Rozległa sawanna, przejrzysta rzeka, a w oddali - stada zebr. Czegóż więcej potrzeba lwu do szczęścia?
Choć wspomniane słońce grzało w najlepsze, to zyskujący na sile wietrzyk zwiastował deszcz, który ostatnimi czasy nawiedzał ich niemal co dzień.
- To właśnie moje królestwo - oznajmiła nie bez dumy, wpatrując się w swe ziemie lekko zmrużonymi oczyma. - I twój nowy dom, Ali.


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości