Wasze początki

[Felija]

Jak tu trafiliście, co najpierw zrobiliście, jaka była wasza pierwsza postać, z kim najpierw rozmawialiście etc.

Pozwólcie, że skopiuję swoją starą wypowiedź:

Kiedyś, dawno, dawno temu, nagle dostałam manii na króla lwa. Dnia 5. lipca 2008 w nieplanowanym odruchu wpisałam ową frazę w googlach. I wiecie, co znalazłam? To forum! Nie wiedząc, co to w ogóle znaczy rpg, najnormalniej w świecie się zarejestrowałam. Wzięłam nick 'Filemona', bo dotychczas na wszelkich stronach (na forach wtedy jeszcze nie siedziałam) miałam właśnie taki. Kiedy zorientowałam się, o co w tym wszystkim chodzi, wzięłam sobie ładny obrazek, który znalazłam na jakimś blogu (o nazwie Samotne Lwy, tak, to aluzja do pewnej osoby), po czym brzydko go wykadrowałam i wstawiłam na avatar. Przedtem przeczytałam/przejrzałam opisy stad, no i zdecydowałam się na ZG, jako neutralne. Zapisałam się, poprosiłam o rangę Zwykły Lew - wiedziałam, że Wojownik jest silniejszy, ale chciałam być oryginalna. Jakiś czas później dostałam PW od Gigihty, ówczesnej przywódczyni, czy może nie chciałabym jakiejś innej rangi. Poprosiłam o Medyka, dostałam go. Pierwszą osobą, którą znałam z KL, z jaką pisałam przez gg, była Riva, a przez komórkę... Nie pamiętam. Ombre? Montana? Nieważne zresztą.
Zaraz znajdę mój pierwszy post na fabule, chwila...

Wchodzi do jaskini. Kładzie się w cieniu, a po chwili zasypia.

Edit po 12 godzinach:

Wstaje i, leniwie się przeciągając, wychodzi na zewnątrz.

Zaraz znajdę drugiego posta.

Przyszła i zaczęła przyglądac się gwiazdom.

No, coś ciekawszego.

Bo widzicie, moje pierwsze posty nie były niepoprawne gramatycznie ani nic w tym rodzaju. Były po prostu krótkie - pisałam tak jak większość, nie przyszło mi do głowy, żeby pokusić się o coś dłuższego, jakoś nie czułam takiej potrzeby.

Dobra, jedziemy dalej. Październik. Temat 'Szukam' (wtedy jeszcze nie zakładało się oddzielnych tematów dla każdej sprawy). Febe szuka syna. Fajnie. Patrzę następnego dnia: ciągle szuka. Piszę: 'Jak chcesz to mogę założyć nowe konto i być twoim synem', dokładnie coś takiego napisałam, o ile dobrze pamiętam. Potem jeszcze napisałam do nie na gg. No i się zaczęło. Ale era Kewa to już zupełnie co innego, poza tym niezbyt pasuje do tego tematu.

[Padme]

Hyymm.. Było to tak jakoś po puszczaniu Króla Lwa ponownie w kinach.. Jakoś tak mnie natchnęło, by sobie w internecie poszukać. Najpierw założyłam bloga i pisałam na nim opowieści o Kopie (bo to on mnie w sumie ponownie wciągnął w tą bajkę). Szukałam komiksów, historii, jakiś obrazków na jego temat. Jakoś trafiłam na Da. Głównie szukając obrazków do bloga. No a z Da na profil Kami. I tam, było wiele obrazków, pod którymi Kami zamieszczała link na forum. Pomyślałam, że zarejestruje sie, pogram, stworze wlasna postac. No i wypytalam poprzez Da Kami o forum, rejestracje i jakieś tam pierdoły no i o to jestem.

Pierwsza postać? Padme. Wtedy jeszcze jako Nuzuri.
Pamiętam, że pierwsze co zrobiłam, to wlazłam w "szukam użytkownika", chcąc zacząć prowadzenie postaci od zera.

Czy chciał by ktoś niebawem urodzić córeczkę? Jak tak, to piszcie tutaj. Stado rodziców jest mi obojętne :)

Tak napisałam, w temacie, który wtedy założyłam..

Wysłany: Sro Lis 16, 2011 7:55 pm

Było to tego dnia.. Łohoho, jak to fajnie powspominać.. Pamiętam ten dzień, a pomyśleć, że jestem z wami 9 miesięcy...

I nie bede wstawiala swoich pierwszych postów.. Są tragiczne. Aż śmieszne, jak je tak czytam teraz.

No i potem była Bella. W sumie Shun nie wchodziła często na forum, a ja nie miałam co robić za bardzo, więc postanowiłam założyć postać.. Dla żartów. Taka, nad którą się poznęcam, solidnie namieszam w życiorysie.. I tak dalej. I w przypadku tej postaci, zaczęłam od szukania użytkownika, z tą różnicą, że zaczęłam nią grę jako 7 miesięczne lwiątko..

Nie rodzica, acz opiekuna, opiekunki. Ta postać to jeszcze młode lwiątko z licznymi przeżyciami więc kto kolwiek chciał by się mną zająć to niech napisze pod tym tematem.. :)


Mogę być po prostu uczennicą.. Albo jak już napisałam takim przygarniętym lwiątkiem..

Hahaha, dobra..
Z tego się pośmiejcie:

Spojrzała na brązową lwicę. Na początku, jej zielone ślepia nie wyglądały przyjaźnie, zaś później uśmiechnęła się serdecznie, położyła pomarańczową łapę na swą pierś i dumnie wymówiła swe imię:
Nazywam się Bella.-powiedziała z łapą na piersi. Po kilku sekundach opuściła ją i spojrzała na beżową, starszą lwicę.

No i taki był początek...

[Akilian]

Jak było ze mną? Dobre pytanie... Mi, podobnie jak Padmowej zaczęło się od pisania własnej historii Kopy. Dokładnie 07.10.2011r. zaczęła się moja przygoda; na forum trafiłam chyba poprzez wyszukiwarkę google... jak dobrze pamiętam szukałam forum z prawdziwego zdarzenia właśnie o Królu Lwie. I trafiłam na to. Normalnie oniemiałam na jego widok. Ta grafika, tablica ogłoszeń... no i ruchomy banner. Dla mnie to była kompletna nowość, gdyż nigdy dotąd nie uczęszczałam na tym podobne strony. Nie myślałam długo. Zarejestrowałam się jako "Sasha". Miała to być lwiczka, dokładniej córka Vitani. Powypisywałam różne dziwne rzeczy w profilu, z których dzisiaj się bardzo śmieję. Przykładem jest, iż napisałam "Zręczność : 100, Siła: 100, Spostrzegawczość:100". Chodziło mi nie o posiadaniu postaci paranormalnej. Traktowałam to jako 100 na swój wiek, czy pełnia możliwości na dany okres życia. Dostałam za to pierwsze ostrzeżenie. Ależ ja byłam wkurzona na Feliję. Chciało mi się jej wszystko wytłumaczyć, nawet wysłałam pw. Dużo z tego nie wynikło.
Pierwszy post? Był długi, nawet bardzo... Za to trochę poza regulaminem. Mówiąc trochę mam na myśli baardzo. Po pierwsze nie zauważyłam, że akcja zamieszczona na forum to tylko pierwsza strona. Była tam Lura, Simba. Kovu i reszta zgraji. W myślach dołączyłam tam ja. Oprócz swoich ruchów opisywałam też inne postaci. Tak, to było żałosne. Bardzo się przy tym napracowałam, nie powiem. Parę minut później zauważyłam post Arto pod moim. Jego treść brzmiała "Banuj". Od tamtej pory zdążyłam go mocno znielubić. Post, przykro mi, nie zamieszczę, został szybko usunięty. Później dołączyłam potajemnie do wyprawy Shahaza. Byłam w trakcie poznawania ludzi i ich postaci, więc miałam kilka "wpadek". Przykładowo nie wiem czemu byłam pewna, że osoba prowadząca Ślepca (Shahaza) i Oxenę to jedno i to samo. Żałosne... Posty pisałam jak dobrze pamiętam w pierwszej osobie. Drugą moją postacią była Aqua. Tak wiem, nie mam ręki do wymyślania imion. Miała zostać cienistą. Kiedy pisałam jej historię (też długą i szeroką) potrzebowałam zgody Aciaka na użycie jej imienia. Wysłałam jej więc wiadomość na pw z wielką prośbą o użyczenie go. Tak się zaczęła moja i jej przyjaźń. Powiem wam, że to forum mnie zmieniło, gdyż... Ja mam tak, że z dnia na dzień robię się poważniejsza i w pewnych sprawach lepsza, bądź na odwrót. I jak sobie przypomnę moje początki, to aż śmiać się chce.

[Arto]

Czwarty grudnia, dwa tysiące dziesięć, kilkadziesiąt minut, ewentualnie kilka godzin po oglądnięciu drugiej i trzeciej części Króla Lwa na youtube. Szukałem jakichkolwiek strzępków informacji na temat ewentualnej kontynuacji, trafiłem na temat z chyba 2007, w każdym razie były tam wypowiedzi Lury, Kyou i później Mon skarżącej się na kreskę Fineasza i Ferba. Co mnie przyciągnęło? Szata graficzna. Nie wiem czemu, ale SmartDark w połączeniu z minimalną oprawą w postaci Stadnych Log, oczywiście nieaktualnych zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie. I ta morda Sherkana w głównym Logu, też nie wiem czemu, po prostu, przykuła uwagę. Pierwszy post fabularny został napisany po akceptacji, piątego grudnia. Traktował on o Szperaczu przypadkowo wpadającym na Tabithę i Laviego, ale po prośbie Morona szybko został on usunięty. Więc po krótkich poszukiwaniach na sb rozpocząłem wątek z Mirrą. Chociaż na tamte chwile, wątek to trochę za dużo. Waliłem jednozdaniówki i tamta kreacja Wypłosza niewiele wnosiła do fabuły, ot, kolejna pierdołą bez rodziców, tyle że tym nie potrafiąca się nawet wysłowić. Po jakiś dwóch tygodniach dostałem opieprz od Cynki, który się skończył na tym, że pomogła mi wstawić avatar... I Szperu postanowił dołączyć do Złej. A kiedy lwiątko postawiło się Dartowi, co skończyło się laniem, fabuła, jak i sama jakość postów szybko zaczęła się rozwijać. I dzięki temu przed Wami stoi jakże złożona i wielowątkowa postać, której pełnej historii sam nie pamiętam.

[Mirra]

Do forum zaprosiła mnie znana większości postać: Montana. Napisała kiedyś w komentarzu na moim blogu o forum, a potem trochę na gg pisałyśmy i z ciekawości w końcu się zarejestrowałam. Moja pierwsza założona postać to Simran - 25 listopad 2009 rok. Z początku nie wiedziałam co i jak ale, a moje posty były bardzo krótkie, nie miały sensu. Z czasem wszystko połapałam i bardzo mnie wciągło forum. Moja postać odzwierciedlała wtedy częściowo mnie: miłą, sympatyczną i spokojną lwice, która wszędzie chętnie pomagała i nie czuła nienawiści z wyjątkiem do jednej osoby - Darkned (często była przez nią więziona i torturowana w lochach). Dzięki swojemu charakterowi należała do Lwiej Ziemi z czego była bardzo dumna. Wszystkim pomagała w miłości i z chęcią zajmowała się młodszym pokoleniem. Po mimo, że była zakochana nigdy nie wyraziła swych uczuć dlatego też jej miłość nie została odwzajemniona ale nie załamała się przez to ponieważ miała wielu przyjaciół w każdym stadzie.
Simran była moją pierwszą postacią którą stworzyłam jeszcze po za forum dlatego będzie najcenniejszą ze wszystkich.
Z czasem założyłam wiele innych postaci ale jedna tylko została zapamiętana:
- Kamala należącą do Płonącej Ziemi
Znana większości afera miłosna między nią, a Abaraiem należącym do Złej Ziemi podczas złych stosunków między stadami. Niestety zginęła zepchnięta do wulkanu za zakazaną miłość.
Wiele się działo od tamtego czasu. Od 2010 listopada prowadzę Mirre, córkę Simran i Darta. Prowadzę również małe lwiątko Nilimę

[Sheyira]

Było to tego dnia.. Łohoho, jak to fajnie powspominać.. Pamiętam ten dzień, a pomyśleć, że jestem z wami 9 miesięcy...

\

4 lata
wszoku

[Myr]

Ja się tutaj pojawiłam, bo kumpela z WH zarzuciła linkiem, że zrobiła takie forum i mało ludków. Założyłam wtedy Rikiego. To było bardzo dawno temu. Wtedy to średnio było nas online z 4 osoby przy dobrym wietrze x) (Nie mówię o kryzysach fora bo tak też bywało)
Jak widać nie była to jakaś wielka, długa i głęboka historia x)

[Grima]

omfg próbuję znaleźć swoje stare posty i

Weszła spokojnym krokiem cicho stawiając kroki.

hahaha nie moge

nie pamiętam dokładnie kiedy się zarejestrowałam, wiem że było to na pewno w 2008 roku, jako Avi Sora. Moim drugim kontem była Sarabi którą dość szybko zabiłam :D (chlip jak mogłam), potem był syn Sherkhana, Basil. Była jeszcze Favita.

Imię: Basil, ale mówcie na mnie Bas
Wiek: 2 lata.
Historia: Chociaż zbyt długo nie jestem na tym swiecie, los nie darzy mnie szczęściem. Jestem cichym lwem, ceniący sobie spokój. Jestem neutralny w sporach i bezstronny, lecz kiedy chodzi o bezpieczeństwo stada, jestem gotów zginąć. Wyjątkowo posłuszny innym ze stada nawet niższym rangą.

Napisałam nim chyba tylko jednego posta na Skale Sherkhana, po czym Basil zmienił się w Montanę, bo bardzo zachciało mi się grać kjutnym dzieciaczkiem (przeciwieństwo zuej i agresywnej lwicy, mojej pierwszej postaci, Avi Sory). Do dziś pamiętam rozmowę na gg z Ombre, poprosiłam go o zmianę nicku ale nawet jeszcze nie miałam żadnego konkretnego pomysłu... Kiedy zapytał o nowy nick, próbowałam wymyślić coś na poczekaniu, i przypomniało mi się jak kiedyś grałam w Zoo Tycoon i miałam tam fermę strusi xD Moi rodzice kiedyś planowali hodować strusie, temu się tak bawiłam, no i poprosiłam mamę żeby mi pomogła wymyślić imiona dla tych moich strusi. Jednym z tych imion było Montana, i ono właśnie przypomniało mi się kiedy zmieniałam Basila w Mon. Tada :d To było jeszcze zanim Hannah Montana była znana, cicho >:c Mal powiedział że jest taki skejter lol.
Mon powstała na początku sierpnia 2008. Dziwne, zawsze byłam przekonana że było to w czerwcu e_o
to było śmiechowe, Mon jako dziecię miała avatar z małą Malaiką (którego nie mogę znaleźć, Malciu nie mów że usunęłaś to cudo z dA ;_; ). Ale się działo, byłam bardzo płochliwym dziecięciem i zapytałam Mal o zgodę na użycie obrazka na forum i Mal tak jakby się zgodziła ale poprosiła mnie o linka do form, na co już nie odpisałam bo z jakiegoś powodu się BAŁAM. Av i tak wstawiłam i po jakimś czasie zebrałam zjebke od samej Mal xp Ale przeprosiłam i mogłam dalej trzymać tego ava.
Jak już dorosła miała taki: http://fav.me/d18qg5o
No a potem to chyba poprosiłam Mal żeby mi narysowała Mon bo chciałam mieć oryginalną postać, nie czyjąś. Nie miałam dokładnego pomysłu, rzuciłam hasło "ciemna" i powstała Mon jaką wszyscy znają. Swoją drogą to szkoda że nie zostawiłam jej jakiejś jaśniejszej, ojciec biały, obie matki białe... (tak Mon miała dwie matki, biologiczną i przybraną xd) Po dziadku odziedziczyła szarość, hehe :d

Co do dokładnej daty rejestracji Avi Sory, nie kojarzę ani trochę i jakoś nie mogę tego znaleźć, posty pewnie się pokasowały ;_; albo nie wiem. Nie ma nigdzie zapisu, a najwcześniejsze posty jakie mogę znaleźć są z lipca 2008, chociaż wiem, że chyba 2 tygodnie po rejestracji trochę się wystraszyłam forum i nic nie robiłam ani nie pisałam. Więc... Dobrze pamietałam, czerwiec 2008 to data mojej pierwszej rejestracji >:v
swoją drogą, nie wierzcie w to co widnieje w drzewku, Avi Sora wyglądała tak http://fav.me/d56b4y :D a, właśnie. Avi była siostrą Levisa, córką Skazy. Szpan.

czyli co... 2008 - 2010/11 grałam praktycznie cały czas, potem wróciłam jako Bjorn i Surina, potem mnie znowu nie było aż do teraz :d No ale to forum było zawsze gdzieś w mojej pamięci i zostawiłam tu swój ślad więc można powiedzieć że 7 latek już minęło hehe :d

[Venety]

swoją drogą, nie wierzcie w to co widnieje w drzewku, Avi Sora wyglądała tak http://fav.me/d56b4y :D a, właśnie. Avi była siostrą Levisa, córką Skazy. Szpan.

https://pbf.krollew.pl/showthread.php?tid=1340
Od takich spraw jest temat (link powyżej). Już druga osoba pisze po innych tematach o złym wyglądzie postaci. Naprawdę ciężko znaleźć aktualne obrazki wszystkich postaci z drzewka, to Wy je macie i byłoby miło, gdybyście informowali o każdej nieścisłości w odpowiednim temacie. :)

[Grima]

oj tam, tak sobie tylko wspomniałam, nie chciałam zawracać tyłka taką bzdurą :d

[Sadism]

Ja jestem na forum od marca tego roku, i sporo już w sumie pisałem. Postaci też kilka miałem...
Ale tak, jak większość wie zaczęło się od Sadisma.
I na początku nie miałem dokładnej koncepcji tej postaci. Spodziewałem się że szybko się znudzę, jak na większości forów. Tutaj jednak atmosfera, jak i niespodziewany rozwój mojej postaci zatrzymał mnie, i nie wybieram się nigdzie indziej.
Sadism z początku składał się z 3 wytycznych:
- Miał być jak arystokrata. Czuć się wyjątkowy, ważny. Znać swoją wartość , a wręcz ja zawyżać.
- Oczywiście musiał być wężem wręcz przysłowiowym - cwanym,charyzmatycznym i inteligentnym, szukającym pokrętnych dróg i załatwiającym interesy oraz misje nie do zrobienia.
- Musiał dążyć do władzy w ten czy inny sposób. W moich planach było nawet... wkręcenie się do jakiegoś stada, po czym zainscenizowanie wypadku i przejęcie władzy. Jak dokładnie? Wtedy o tym nie myślałem :D

I o ile pamiętam...
Wiatr zawiał z północy, szelest trawy mógł wydać się znakiem ostrzegawczym.
Jakaś mysz siedziała blisko norki, gdy nagle...

Chwyt, dźwięk przełykania, i "gula" przechodząca przez ciało Sadisma. Posiłek jak zwykle nie okazał się żadnym wyzwaniem. To był dobry dzień ( przynajmniej dla łowcy, bo gryzoń pewnie miałby inne zdanie).
Żmij ( bo w końcu samiec , tak? ) pełzał po ziemi powoli zadowolony i szukający jakiegoś przyjemnego miejsca do wygrzewania się w słońcu. Gdy nagle jego wyczulone zmysły wyczuły stąpanie czegoś ciężkiego po ziemi. Lwa, bynajmniej nie samotnego. Trudno określić ile ich było, ale na pewno więcej niż dwa. Przemieszczał się cicho, nie wydając żadnych dźwięków, aż węch doprowadził go tam gdzie chciał.
Lwiątko jednak było osłonięte, plus po zjedzeniu go wypadałoby odpocząć i to sporo. Za duże to to dla niego. Przynajmniej na pewno nie na raz. Lwy najwidoczniej kłóciły się z jakimś "ptaszorem". Po chwili i go zobaczył - sępica.
Pełen ciekawości i chęci zobaczenia ewentualnego rozlewu krwi, trzymał lekki dystans od kotów, ale cały czas miał ich na oku. Bezszelestnie obserwował, czekał....

To był mój 1 post.

[Nafasi]

Nie pamiętam, kiedy po raz pierwszy pojawiłam się na forum, ani jak do tego dokładnie doszło. Myślę jednak, że po prostu surfowałam po internecie i trafiłam tu przez przypadek. Wcześniej pisałam na paru lwich forach, które przy tym są dość amatorskie i już nie istnieją. Nie pamiętam pierwszej postaci, jaką tutaj stworzyłam. Wiem, że była lwicą i chyba nazywała się Mfalme - a może Uchawi? - i jej KP nigdy nie zostało zaakceptowane. Nie wiem nawet, czy je stworzyłam, możliwe, że nie, gdyż nie mogłam znaleźć regulaminowego hasła. Dość, że nie napisałam nią ani jednego posta fabularnego. Po tym fiasku zniknęłam.
Powróciłam ponownie w 16.06.2015 roku jako Maovu, dla odmiany zła lwica. Tym razem udało mi się wysłać hasło, jednak moje KP znów nie zostało zaakceptowane. Czemu? Chciałam mieć na avatarze i sygnaturze Shyjenę, postać stworzoną przez SickRogue. Powiedziałam, że otrzymałam zgodę na jej użycie, ale to było kłamstwo. Wcale jej nie otrzymałam i kiedy poproszono mnie o screen tej zgody, ponownie zniknęłam.
Wreszcie, w 23.12.2015 roku, powróciłam na dobre, jako lwica (znowu!) Nafasi. Jeszcze tego samego wieczoru wysłałam KP, które tym razem doczekało się akceptacji.
I od tamtej pory jestem tutaj, razem z Wami. Fakt, moje początki nie były chlubne, a ja sama byłam głupim dzieciakiem, który nie wiedział i nie chciał wiedzieć, jak ważne są prawa autorskie i jak ich przestrzegać. Jednak to się zmieniło. Teraz jestem dumną właścicielką wielu postaci (połowa z nich jest zawieszona, ale o tym ciii) i na pewno Was nie opuszczę!