Tygodniowy bonus +5 opali Otrzymuje Warsir!
|
|
Drzewo genealogiczne
Okres zbioru (1 porcja):
Cis pospolity
Wulkan Burgess Shale, Ognisty Las, Źródło Życia |
Pogoda
|
Postać miesiąca:
Sierpień Naiwny, strachliwy i delikatny. Lwie dziecko zagubione pośród sawanny, odnalazło ciepło rodziny w śnieżnym Cesarstwie choć niedawno spotkał nieświadomie prawdziwego ojca.
|
Cytat września
Nadesłany przez Vasanti Vei
Stężenie fanatyków księżyca na poziomie zerowym kazało mu się zastanowić, czy przypadkiem nie zabłądził.
~ Gunter, Wodospad w Ognistym Lesie
|
Giza Duch Gatunek:lew Płeć:Samica Wiek:7 lat Liczba postów:307 Dołączył:Lut 2014 STATYSTYKI
Życie: 99
Siła: 72 Zręczność: 80 Spostrzegawczość: 73 Doświadczenie: 55 |
12-09-2018, 05:15
Prawa autorskie: av - Chotara,; podpis -Nataka
To... na prawdę smutna chwila ale do rzeczy.
Cześć! Tutaj Giza, choć w ostatnich latach znana tutaj głównie jako przekoks i wódz Hordy, morderca lwiątek - Ghalib. Muszę jednak przyznać, że zawsze mocniej utożsamiałam się z Gizą i to dlatego nią czynię teraz honory.
Trafiłam na to forum w 2014 roku więc jestem tutaj z większymi i mniejszymi przerwami już ponad cztery lata i muszę przyznać, że chociaż wcześniej grałam na wielu forach przez masę czasu (a także na kilku byłam adminką) to w żadne (no może poza Axis Mundi, z którego tutaj właśnie przywędrowałam) nie byłam i nie czułam się aż tak zaangażowana jak tutaj. Nie pchałam się ani do administracji ani nie wychodziłam przed szereg niepotrzebnie, po prostu trafiłam tutaj na świetnych ludzi, którzy docenili mnie zarówno jako usera jak i grafika (choć mój wkład graficzny też nie był przecież aż tak duży). Muszę też powiedzieć, że duża była zasługa Kaela w tym, że rozwinęłam swoje umiejętności rysownicze bo ćwiczyłam te lefki tylko w zasadzie po to by rysować swoje postacie.
Kiedy ja trafiłam na to forum to było już ono dobrze prosperującym pbfem z przyzwoitą ilością userów. Było z kim grać, fajna atmosfera a ja byłam wtedy w kropce nie wiedząc gdzie grać bo forum, na którym wtedy byłam właśnie umierało i właściwie do póki ono żyło to nie trzymałam się tutaj jeszcze za mocno. Moją pierwszą postacią była Kumeza, którą zresztą nie grałam zbyt długo bo była moim swoistym wybadaniem gruntu. Potem był Tobo (którego prawie zabił Ragnar za nawrzucanie jego córce), była Kuru i była moja Giza. Ta ostatnia była już moją taką ważną postacią i to z nią byłam tutaj głównie kojarzona. W międzyczasie powstał Ghalib i tworzył swoje małe Cieniowisko. Fajnie było poczuć się częścią tej zżytej społeczności a zabawy na przykład w formie forumowego notesika tylko moim zdaniem pogłębiały poczucie przynależności do tego forum. Cieszę się, że choć pewnie napisałam w nim wtedy głupoty to jednak brałam wtedy w tym udział.
Nie zawsze było kolorowo, bo przecież zaliczyłam dwie większe przerwy od pisania i co najmniej jeden ragequit... ale hej! Koniec końców i tak wracałam tutaj i to tutaj zostałam już do samego końca. Szczerze powiedziawszy nie sądziłam, że będę tu tak długo, że będę oglądać ostatnie chwile tego wspaniałego pbfa. Ostatnie półtora roku (chyba) byłam tu właściwie już na stałe i angażując się na tyle na ile mogłam. To forum jest szczególne jeszcze z tego względu, że to ostatnie forum, na którym byłam i na prawdę grałam. Nie wiem czy będzie jeszcze inne (jeśli już to pewnie prywatne rpgi) więc traktuję to zakończenie również jako moje pożegnanie nie tylko z Kaelem ale ogólnie pbfami. To była na prawdę świetna przygoda. Dziękuję, że mogłam tu być.
To co muszę na pewno powiedzieć to to, że mimo wszystko to na to forum stworzyłam swoje ulubione i wg mnie najlepsze postacie. W Ghaliba, Kaylę czy Gizę włożyłam mnóstwo serca i własnych przemyśleń, nawiązań do innych autorów czy ulubionych dzieł. Czasem myślę, że nie dla każdego te fabuły były jakkolwiek ciekawe czy zawarte w nich przemyślenia trafiały do kogokolwiek, często pisałam je po prostu dla siebie.
Napisałam tutaj kilka na prawdę dobrych w moim mniemaniu wątków i kilka, które były dla mnie na prawdę wzruszające. Starałam się by chociaż te postacie miały jak najbardziej introspektywne narracje i myślę, że ich rozwój był dla mnie co najmniej zadowalający. Zawsze będę chyba kwiczeć czytając wątek Kayli z Szawolcsem a potem z Zenzele a romans Ines z Ghalibem zawsze będzie trafiał w moje poczucie estetyki. Pisaliśmy tutaj ładnie i z sercem i jestem wielu ludziom za to na prawdę wdzięczna, za wspólne pisanie, wzruszanie się, za przeżywanie i za niecierpliwe czekanie na odpisy... za wszystko!
Podziękowania dla:
- Deriona - za kapitalne wątki, które razem rozegrałyśmy i nigdy Ci nie zapomnę (o ile nie dopadnie mnie Alzheimer) tych angażujących emocjonalnie wspólnych i długich rozmów i przemyśleń odnośnie tego co pisałyśmy. Dziękuję i za Kaylę, za to, że Derion uratował kiedyś Tobo, że Ghalib poznał Zenzele i bracia mogli udać się z nią w poszukiwaniu przygód!
- Kahawiana - za rozmowy, za Maelę - najlepszą córkę Gizy jaką mogłam sobie wyobrazić; i za rysunki, za Tosę, który opiekował się moim Tobiaszem.
- Vasanti Vei - za niedokończony ale magiczny i uroczy ze wszech miar wątek Ghaliba i Ines. Wierzę, że ich losy potoczą się dalej wspólnie (chodź już bez naszej pomocy ;))
- Kami - za to, że mimo iż nie grałyśmy zbyt dużo wspólnych wątków (i tak super dzięki za wątki z Kamuim, Gizy z Kami, Akeli i Logan) to mogłyśmy sobie sporo obgadać i podzielałyśmy sporo przemyśleń odnośnie forum.
- Saixa - za to, że stworzyłyśmy razem wspaniały wątek Gizy i Saixa, który zakończony został strasznie smutno (nie wiem jak Ty ale ja się spłakałam hardo gdy Giza umierała). To zawsze był dla mnie powód do powrotów gdy miałam zawahania, po prostu lubiłam sobie czasem go poczytać i się wzruszyć. Dziękuję jeszcze za Tjalve - jedyny i najlepszy syn Gizy.
- Mai aka Naary - bo choć wiem, że on tu nie zagląda i nie zajrzy to jednak spędziliśmy mnóstwo czasu na rozmowach i na erpieniu bardziej prywatnie, za szorstką ale jednocześnie dobrą więź Gizy z Mayą.
- Kaczce - za Abesa i za nasze prywatne rozmowy, myślę, że nawiązaliśmy fajną nic porozumienia i, że będziemy jeszcze długo gadać a może i grać razem
- Hordzie - za to, że chociaż na sam koniec stworzyliśmy coś wartego uwagi, że zaangażowaliście się.
Co do Ghaliba - z racji, że forum zostanie zamknięte i niepotrzebnie uśmierciłam go w "dezaktywacjach" to pozwolę sobie zmienić zdanie i Ghalib nie umarł. Jeśli będziecie chcieli kontynuować historie gdzieś indziej to być może Klany w Hordzie zajęły się swoimi sprawami? Może Klan Ognia nie angażował się już w życie Hordy po odejściu Kamuiego? Ghalib jednak został z rodziną i swoimi wiernymi lwami. Wasza Giza
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-09-2018, 11:41 przez Giza.)
|
|||
|
Kami Kanibal | Abajifo Gatunek:Panthera spelaea+ Płeć:Samica Wiek:Antyk Znamiona:5/5_{1} Tytuł fabularny:Znachor Zezwolenia:Cechy Panthera spelaea 500kg/ 350cm(bez ogona) / Postać Specjalna Liczba postów:1,637 Dołączył:Cze 2012 STATYSTYKI
Życie: 80
Siła: 95 Zręczność: 80 Spostrzegawczość: 74 Doświadczenie: 15 |
12-09-2018, 10:40
Prawa autorskie: ~KamiLionheart/ *jollyjack/ bethesda
Tytuł pozafabularny: VIP
A ja się wczoraj długo zastanawiałam czyja była Giza xDc coś mi świtało, ale za nic nie mogłam odgadnąć skąd to światełko.
No nic, powiem tylko od siebie że z początku nie byłam zbyt przekonana do Ciebie, ale po bliższym pozananiu ludzie potrafią wiele zyskiwać i szczerze mogę przyznać że bardzo się cieszę, że udało mi się Ciebie poznać powiedzmy "osobiście" :D
My Lioden Den
~X~ A co jeśli życie jest zbyt krótkie, by poddać się mądrości milczenia? MÓJ GŁOS! Twój koszma Moje Rozmiary |
|||
|
Giza Duch Gatunek:lew Płeć:Samica Wiek:7 lat Liczba postów:307 Dołączył:Lut 2014 STATYSTYKI
Życie: 99
Siła: 72 Zręczność: 80 Spostrzegawczość: 73 Doświadczenie: 55 |
12-09-2018, 11:44
Prawa autorskie: av - Chotara,; podpis -Nataka
Ale ja miałam kompletnie to samo, jeszcze do akcji z Vult, Myrem i Kaiserem byłam sceptycznie do Ciebie nastawiona i nie ukrywałam tego ale człowiek może się grubo jednak mylić. fajnie, że ostatni rok zweryfikował te nasze odczucia i okazało się zupełnie inaczej. No nie spodziewałam sie, że będziemy tyle gadać i się tak dobrze (tak mi sie zdaje) dogadywać i również z się cieszę, że poznałyśmy się na stopie prywatnej!
|
|||
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości