Duchy

[Felija]

Ustalmy raz na zawsze, co z tymi całymi duchami, żeby już nie było żadnej wątpliwości w tej kwestii.

Prosiłabym was wszystkich o wypowiedzenie się w tej kwestii.
Czy duchy mają odzywać się/być widzialne tylko w określonym miejscu/miejscach (np. w Jeziorku Duchów czy w miejscach istotnych dla ducha), czy wszędzie?
Czy duchy stróże mogą ukazać się każdemu/odezwać się do każdego, czy tylko do określonych osób ('podopieczny' ducha/rodzina/osoby poznane za życia?), a może byłoby to zależne od woli usera (tak, jak robi to Khayaal - kto chce, ten widzi/słyszy, inni mogą zignorować ducha)?
Co z duchami, które mają swoje konta? Czy mają mieć takie same prawa jak duchy stróże, czy też większe?
Czy stadni szamani powinni mieć możliwość wywoływania duchów (nie tylko swojego ducha stróża, ale też innych)/rozmawiania z nimi?



Ja jestem za liberalnym podejściem do duchów, nie musimy wszystkiego tak bardzo ograniczać. Czyli - duchy mogą być stale obecne przy postaci, mogą się ukazywać postaci, której strzegą, ale z możliwością napisania w poście, że jeśli inne postacie chcą, to też mogą go ujrzeć/usłyszeć.
I bez różnicy, czy chodzi o ducha przypisanego postaci, czy o ducha - osobne konto.
Co do szamanów, uważam, że to by było ciekawe urozmaicenie, byle tego nie nadużywać.


Oczywiście, w swojej opinii nie musicie się ograniczać do moich pytań, to tylko taka moja drobna podpowiedź.

[Miyuki]

Czy duchy mają odzywać się/być widzialne tylko w określonym miejscu/miejscach (np. w Jeziorku Duchów czy w miejscach istotnych dla ducha), czy wszędzie?
Jeziorko Duchów + miejsca, z którym dusza jest związana niezwykle emocjonalnie (miejsce śmierci, dom itd).

Czy duchy stróże mogą ukazać się każdemu/odezwać się do każdego, czy tylko do określonych osób ('podopieczny' ducha/rodzina/osoby poznane za życia?), a może byłoby to zależne od woli usera (tak, jak robi to Khayaal - kto chce, ten widzi/słyszy, inni mogą zignorować ducha)?
Wydaje mi się, że najlepiej będzie, by sam duch (więc MG/konto ducha/ew. Stróż kierowany przez usera) to ustalał. Szczerze. Nie chcę tu w jakiś specjalny sposób ograniczać sytuacji, ale czasem lepiej, gdy duch pojawia się jednej i tylko tej osobie, a czasem wielu. Generalnie gdybym miała wybierać, wybierałabym chyba pojedyncze osoby, nie ogół - ale to tylko, gdybym naprawdę musiała wybierać. Ale ogółem - nie chcę w żaden sposób ograniczać fabuły, i tak jest tu sporo mechaniki. Sam fakt, że duchy mogłyby się objawiać tylko w danych miejscach, sporo ogranicza - dla mnie wystarczy już to, wydaje mi się sensowne. Ktoś zawędruje na terytorium ducha, dusza może mu się objawić. Proste.

Co z duchami, które mają swoje konta? Czy mają mieć takie same prawa jak duchy stróże, czy też większe?
Tak, coby fabule nie zawadzało. Ale, jak na moje - takie same sprawa, co zwykłe duchy. Naprawdę nieliczni grają z konta ducha, i to są raczej pojedyncze epizody, nie trzeba tu jakoś specjalnie wydziwiać. Jak reszta.

Czy stadni szamani powinni mieć możliwość wywoływania duchów (nie tylko swojego ducha stróża, ale też innych)/rozmawiania z nimi?
To byłoby ciekawe. Z tym, że nie chciałabym, by nagle w każdym głupstwie wzywać ducha. Byłoby też ciekawie, aby dusze nie musiały za każdym razem odpowiadać. Nie zawsze musi się udawać. xP

O, dobry pomysł z tym nieudawaniem się. ^^

[Hasira]

Czy duchy stróże mogą ukazać się każdemu/odezwać się do każdego, czy tylko do określonych osób ('podopieczny' ducha/rodzina/osoby poznane za życia?), a może byłoby to zależne od woli usera (tak, jak robi to Khayaal - kto chce, ten widzi/słyszy, inni mogą zignorować ducha)?
(...)
Ja jestem za liberalnym podejściem do duchów, nie musimy wszystkiego tak bardzo ograniczać. Czyli - duchy mogą być stale obecne przy postaci, mogą się ukazywać postaci, której strzegą, ale z możliwością napisania w poście, że jeśli inne postacie chcą, to też mogą go ujrzeć/usłyszeć.
I bez różnicy, czy chodzi o ducha przypisanego postaci, czy o ducha - osobne konto.
Co do szamanów, uważam, że to by było ciekawe urozmaicenie, byle tego nie nadużywać.

o, o. na razie nie było kwasów. Bagera od razu widzi wszystko, bo dziecko i wierzy bezgranicznie zmysłom, Machafuko kompletnie nie ma pojęcia, Echo wierzy w istnienie Kuolemy, ale nie umie się na niego odblokować. i daję userom wybór, jak są przeciwko wolnym duchom, to po prostu ignorują daną część wpisu i tyle.
Khayaal robi tak, jak jest dobrze ;3

[Mogrim]

Z racji tego, że świat nie dobiegł końca wypowiem się w tym fascynującym temacie, poruszającym metafizyczne aspekty gry społecznościowej.

Czy duchy mają odzywać się/być widzialne tylko w określonym miejscu/miejscach (np. w Jeziorku Duchów czy w miejscach istotnych dla ducha), czy wszędzie?

Moim zdaniem ograniczenie aktywności przejawów metafizycznych jest tutaj zbędna. Duch powinien mieć możliwość ukazywania się w każdym miejscu, gdyż jako byt ponad-naturalny, nie obdarzony materią więc nie powinien być przez tak ową blokowany.

Czy duchy stróże mogą ukazać się każdemu/odezwać się do każdego, czy tylko do określonych osób ('podopieczny' ducha/rodzina/osoby poznane za życia?), a może byłoby to zależne od woli usera (tak, jak robi to Khayaal - kto chce, ten widzi/słyszy, inni mogą zignorować ducha)?

Moim zdaniem przejaw uznania ducha za byt, i istotę obecną/widzialną, powinien być zależny od stopnia wiary danej postaci. np Fuko jest racjonalistą, nie ma w sobie ni krzty wiary, dlatego też nie powinien być zmuszany do tego by widzieć ,,istotę z mgły'' Z innej strony, postacie takie jak Yaal, pełne wiary w dwu-istotę świata, nie powinny być ograniczane, zakazem widzenia ducha. To moim zdaniem tylko kwesta wiary postaci, podobnie jak voodoo...jeśli się wierzy, działa na zasadzie sugestii, która budzi w mózgu określone impulsy oddziałujące na przysadkę, która powoduje wydzielanie określonych hormonów, które przekładają się na konkretne reakcje organizmu etc ...a jeśli się nie wierzy, to nic się nie dzieje. Homeostaza zachowana.

Co z duchami, które mają swoje konta? Czy mają mieć takie same prawa jak duchy stróże, czy też większe?

Osoba decydująca się na granie duchem bierze na swoje barki pewien określony przymus braku jakiejkolwiek interakcji ze światem, oprócz wrażeń czysto wizyjnych i słuchowych. Moim zdaniem jest to złe i bardzo powierzchowne podejście, ograniczające możliwości kreacji postaci i uczynienia jej ciekawą i pełną głębi. Ciekawym pomysłem byłoby pozwolić na przejawy fizyczności w określonych miejscach jak np, miejsce ustania funkcji życiowych postaci lub też miejsca gdzie wiele organizmów biologicznych zmieniło się w ciało i kości, nieokazujących funkcji psycho-motorycznych.

Czy stadni szamani powinni mieć możliwość wywoływania duchów (nie tylko swojego ducha stróża, ale też innych)/rozmawiania z nimi?

Funkcją szamana było przecież, obcowanie z duchami. W samej nazwie tego tytułu tkwi odpowiedź na to pytanie. Jeśli szaman nie może wywoływać duchów i prowadzić z nimi dialogu to automatycznie przestaje być szamanem.

No nie za bardzo - wg opisu, na tym forum funkcją Szamana jest organizowanie świąt i nadawanie znamion. :)

Z naukowego punktu widzenia, nie wolno zmieniać znaczeń słów, gdyż zaburza to kulturowe przypisywanie zjawisk lub obiektów do danego imperatywu. Czyli z tego co napisałaś, wynika, że ta funkcja nie ma prawa nazywać się szaman ... tylko coś jak Papa-Smerf ...postać duchowa, jednak nie łącząca się ze światem zmarłych. Przecież to oczywiste.


To tyle :)

[Padme]

Czy duchy mają odzywać się/być widzialne tylko w określonym miejscu/miejscach (np. w Jeziorku Duchów czy w miejscach istotnych dla ducha), czy wszędzie?
Raczej to nie powinno ulec zmianie. Z tego co mi wiadomo, żeby duch mógł się objawić musi użyć energii osoby żyjącej(tej, której chce się ukazać). Można by było tak zrobić, że w Jeziorku Duchów i np. Miejscu śmierci postaci, nie musi zużywać energii postaci żyjącej i nie ma problemu z pojawieniem się, a w pozostałych miejscach- jest to konieczne. To by było ciekawe.
Czy duchy stróże mogą ukazać się każdemu/odezwać się do każdego, czy tylko do określonych osób ('podopieczny' ducha/rodzina/osoby poznane za życia?), a może byłoby to zależne od woli usera (tak, jak robi to Khayaal - kto chce, ten widzi/słyszy, inni mogą zignorować ducha)?
Ja uważam, że to duch powinien o tym decydować, komu się pokaże a komu nie. Mniej więcej mam to samo zdanie co Cynka.
Co z duchami, które mają swoje konta? Czy mają mieć takie same prawa jak duchy stróże, czy też większe?
Nie, to by było zbędne mieszanie. Powinny mieć takie same możliwości, bo co niby dodatkowego mogłyby robić?
Czy stadni szamani powinni mieć możliwość wywoływania duchów (nie tylko swojego ducha stróża, ale też innych)/rozmawiania z nimi?

To byłoby ciekawe. Z tym, że nie chciałabym, by nagle w każdym głupstwie wzywać ducha. Byłoby też ciekawie, aby dusze nie musiały za każdym razem odpowiadać. Nie zawsze musi się udawać. xP

I tutaj dobrze prawi. Nic dodatkowego nie muszę pisać, jak pędzelkowata ładnie określiła to przede mną.

[Miyuki]

Podbijam, gdyż temat uległ zapomnieniu.

[Kami]

A ja kce Nyan Nyan Lwa o!

Czy duchy mają odzywać się/być widzialne tylko w określonym miejscu/miejscach (np. w Jeziorku Duchów czy w miejscach istotnych dla ducha), czy wszędzie?
Duch, niech pokazuje sie wszędzie.

Czy duchy stróże mogą ukazać się każdemu/odezwać się do każdego, czy tylko do określonych osób ('podopieczny' ducha/rodzina/osoby poznane za życia?), a może byłoby to zależne od woli usera (tak, jak robi to Khayaal - kto chce, ten widzi/słyszy, inni mogą zignorować ducha)?
Niech to zależy od woli obu ok? Czyli jeśli duch chce to jeszcze musi mieć współpracującego odbiorcę.

Co z duchami, które mają swoje konta? Czy mają mieć takie same prawa jak duchy stróże, czy też większe?
Nie niech jadą na tych samych prawach.

Czy stadni szamani powinni mieć możliwość wywoływania duchów (nie tylko swojego ducha stróża, ale też innych)/rozmawiania z nimi?
Tak. Wgle dla szamanów i duchów(tych graczowych) można wymyślić statystykę, tak żeby były silne i słabe jednostki, tak by karzdy był inny, aby nie wszyscy szamani byli w stanie na siłe ściągnąć każdego ducha i wiceversa.
Na a jeśli chodzi o system avansowania ducha/szamana to był by prosty, jakieś tam uczynki(misje, zadania) można by jeszcze podzielić to na dobro i zło. Nie wiem czy ogarniacie.

Nadal jednak twierdzę że KL nie skupia się głównie na duchach, to tylko dodatek i nie ma co go rozwijać nadmiernie by zaraz zaniedbać główną część tematyki forum.