♫ Audycja 36 ♫


Wszystkie audycje znajdziecie na audycje.krollew.pl
Tygodniowy bonus
+5 opali


Otrzymuje Warsir!
  • Forum zostało zarchiwizowane i dostępne jest jedynie w wersji do odczytu - poza ShoutBoxem i tematami pozafabularnymi. Dziękujemy za wspólną grę!
  • Oficjalny kanał na discordzie - do kontaktu z graczami.
  • Stale aktywny pozostaje dział z pożegnaniami, gdzie każdy będzie mógł dopisać swoje.
  • NIE zgadzamy się na kopiowanie jakiejkolwiek części tego forum, także po jego zamknięciu.

    ~ Administracja Król Lew PBF (2006-2018)
Generator statystyk
Drzewo genealogiczne
Okres zbioru (1 porcja):
Cis pospolity
Wulkan Burgess Shale, Ognisty Las, Źródło Życia
Pogoda
1-15 września
21 °C
16 °C
16-30 września
23 °C
17 °C
Postać miesiąca:
Sierpień

Naiwny, strachliwy i delikatny. Lwie dziecko zagubione pośród sawanny, odnalazło ciepło rodziny w śnieżnym Cesarstwie choć niedawno spotkał nieświadomie prawdziwego ojca.
Cytat września
Nadesłany przez Vasanti Vei

Stężenie fanatyków księżyca na poziomie zerowym kazało mu się zastanowić, czy przypadkiem nie zabłądził.
Znajdziecie nas na:
Skanda
Bliznopyski | Duch
*

Płeć:Samiec Wiek:7 lat Tytuł fabularny:Wędrowiec Liczba postów:1,840 Dołączył:Lip 2012

STATYSTYKI Życie: 0
Siła:
Zręczność:
Spostrzegawczość:
Doświadczenie: 94

27-01-2013, 23:06
Prawa autorskie: moje
Tytuł pozafabularny: VIP

Słysząc odpowiedź Aima szary uśmiechnął się pod nosem- to było przecież oczywiste. No cóż, najwyraźniej Orvara zdecydowała się być nader przezorna i nie ukrywać nieufności wobec przybysza.
Zanim samiec zdążył cokolwiek powiedzieć, do grona lwów dołączyła jeszcze jedna osobniczka. Dobrze pamiętał, jak jeszcze na początku swojego członkostwa w stadzie niósł ją ranną na grzbiecie. Ah, jak ten czas mija..
-Salve.-rzucił krótko w odpowiedzi do tamtej.
Słuchając kolejnych słów beżowej udało mu się wywnioskować kilka rzeczy. Aim był najwyraźniej byłym członkiem świeżo podbitego stada, którego pojmanie przypadło grupie dowodzonej przez Arto. Samiec pokiwał niezauważalnie łbem, jakby potwierdzając własne myśli.
-No cóż, skoro król go wypuścił, to chyba nie miał nic przeciwko jego obecności.-zabrał głos po chwili.-Zwłaszcza jeśli chodzi o stłumienie zapachu swoim własnym. Sama zobacz.-skinął łbem na cudaka. Wystarczyłoby jedno niuchnnięcie, a Padme przekonałaby się, że perfumą Aima nie było nic innego, a woń przywódcy.-To rodzaj jakiegoś immunitetu, czy jak?-spytał po chwili, wlepiając badawcze spojrzenie w przybysza.
[Obrazek: raguwno_by_ragous-d9t9pod.png]
Aim
Gość

 
29-01-2013, 17:22
Prawa autorskie: moje
Tytuł pozafabularny: VIP

Biedna młodsza siostrzyczka.
Aim jedynie poszerzył uśmiech gdy do jego uszu dotarły słowa Padme, przecież Arto poszedł do lochu z nim sam, zostawiając zarówno Morana jak i lwicę z tyłu, by mieć zdobycz na wyłączność. Czyżby w łebku młodej nic nie świtało? Umysł Aima zaś rozsadzały myśli. Będzie zabawnie. Od dawna nie było aż takiej frajdy.
- Wyjaśnił. I to barrrdzo dokładnie.- Oblizał czarny nochal różowym językiem, czy wyglądał jakby te 4 dni spędzone z władcą były dla niego czymś niemiłym? Nawet humor mu dopisywał, zaś na samo dźwięczne imię musztardowego aż się uśmiechał.
Immunitet? Z pewnością As w rękawie.
- A czy gdybym był zwykłym jeńcem bez znaczenia, dajmy na to, czy Arto zadbał by, aby każdy skrawek mojego ciała pachniał nim? - Podstępnie odparł pytaniem, na pytanie, gra dopiero nabierała rumieńców.
Aim, ty kłamco.
Padme
Konto zawieszone

Płeć:Samica Wiek:Dorosła. Znamiona:0/0 Liczba postów:662 Dołączył:Wrz 2012

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 78
Zręczność: 75
Spostrzegawczość: 60
Doświadczenie: 34/20pd

29-01-2013, 18:34
Prawa autorskie: Malaika4

- Ah, nie wątpie.- odparła zarówno Ragnarowi, jak i Aimowi, by przekręciwszy łeb wciągnąć powietrze w płuca.
- Tak się zastanawiam... Arto zawsze interesował się samcami, nie Aim?- mruknęła, wlepiając w pstrokatego bystre spojrzenie.
Cóż.. Obecność Aim'a na tych terenach była na prawdę zastanawiająca, biorąc pod uwagę jeszcze to, jakie Arto miał upodobania. Shaid..
- Może dlatego tak ładnie pachniesz? Zdradzisz mi, co tam ciekawego robiłeś w naszych lochach?- rzuciła, pochodząc do samca.
Cóż.. Gadanie, stwierdzenia bez żadnych logicznych podstaw, więc.. Padme kładła własne fundamenty, do tej historii, a skoro Aim chciał się bawić, to będzie, zwłaszcza, że znalazł sobie do tego idealną kompankę.
- Na poszkodowanego nie wyglądasz, a chyba nie chcesz nas trzymać w niepewności, prawda?
GŁOS
Legend says, when you can't sleep at night, It's because you're awake in someone else's dream.
So you've never felt the attraction that comes when someone who is capable of doing terrible things, for some reason, cares O N L Y about you?
[Obrazek: rd_login?IMToken=f03816050003720936aa120...6vz6rr.png]
[center]Crazy or not. That kind of love never dies[center]
Skanda
Bliznopyski | Duch
*

Płeć:Samiec Wiek:7 lat Tytuł fabularny:Wędrowiec Liczba postów:1,840 Dołączył:Lip 2012

STATYSTYKI Życie: 0
Siła:
Zręczność:
Spostrzegawczość:
Doświadczenie: 94

29-01-2013, 19:55
Prawa autorskie: moje
Tytuł pozafabularny: VIP

Na słowa Padme o upodobaniach króla szary przeniósł wzrok gdzieś na bok. Rzeczywiście, wcześniej mignęło mu gdzieś w głowie, iż Aim mógł być "tego" rodzaju honorowym gościem musztardowego, lecz szybko odegnał te myśli, z nadzieją, że jego wyobraźnia sięga trochę za daleko.
Wyglądało jednak na to, iż jego przypuszczenia sprawdziły się.
Słysząc kolejne pytania beżowej, skierowane do samca lew drgnął niezauważalnie.
-Padme, daj spokój.-syknął.-To co działo się w lochach, to sprawa jego i Arto, nam nic do tego.-dodał od razu, posyłając lwicy znaczące spojrzenie.
Niepewność? Oboje przecież domyślali się, co mogło zajść więc po co to tak wyciągać? To przecież tak niewygodny temat..
[Obrazek: raguwno_by_ragous-d9t9pod.png]
Aim
Gość

 
29-01-2013, 22:46
Prawa autorskie: moje
Tytuł pozafabularny: VIP

- Ku twej żałości, nie. Ale zawsze możesz spytać o to Arto. Istnieje szansa. Może on będzie bardziej skory by odsłonić przed tobą powody mojego zadowolenia z spędzonego, z nim czasu.- A to podły Aim, wyraźnie drwił z małej Padmę.
Nasionko zostało zasiane, padło na podatny grunt, pierwsze korzonki już wczepiały się w podłoże, kto wie może i niebawem pojawi się pierwszy listek?
Zamknął na moment oczy milcząc, budując napięcie. Po chwili lawendowe powieki rozwarły się.
- Słuchaj szarego..- Wstał i z wolna okrążył Padme, gdy znalazł się za jej plecami jego kita musnęła biały podbródek lwicy.
- Czyżby Panienka była niespełniona? Grubciu nie dogodził?- Szepnął cichutko w kark Padmę nawet nie celując w małżowinę lwicy.
Padme
Konto zawieszone

Płeć:Samica Wiek:Dorosła. Znamiona:0/0 Liczba postów:662 Dołączył:Wrz 2012

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 78
Zręczność: 75
Spostrzegawczość: 60
Doświadczenie: 34/20pd

29-01-2013, 23:26
Prawa autorskie: Malaika4

-Mhm, przy najbliższej okazji nie omieszkam się zapytać.- mruknęła, jakoś niespecjalnie przejęta faktem, że Aim sobie z niej drwi. Ona.. Jakoś nie narzeka, a zabawy ma pod dostatkiem.
Drwiny czy nie... Padme chętnie grała w tą grę.
Chwila ciszy, której samica nie chciała przerwać, cóż, teraz ruch Aima, a grzecznie wypada poczekać, nie?
Gdy Aim w końcu zdecydował się przerwać ciszę, uszy smicy delikatnie drgneły, choć nie miała zamiaru zareagować na te słowa. Ragnar może i miał rację w tym co mówił, ale skoro już grają, to nie ma mowy, o słuchaniu obserwatorów.
No i w końcu, pstrokaty wykonał swój ruch, ale mimo wszystko, nie dostanie za niego punktu.
Samica odkręciła pysk z rozbawieniem wymalowanym na pysku w stronę zielonookiego, by rzucić pytaniem na pytanie:
- A co, myślisz, że byłbyś lepszy?- odpowiedziała, jedynie kłapiąc zębami, przy ogonie tamtego, gdy ten muskał jej podbródek.
Twój ruch.
GŁOS
Legend says, when you can't sleep at night, It's because you're awake in someone else's dream.
So you've never felt the attraction that comes when someone who is capable of doing terrible things, for some reason, cares O N L Y about you?
[Obrazek: rd_login?IMToken=f03816050003720936aa120...6vz6rr.png]
[center]Crazy or not. That kind of love never dies[center]
Aim
Gość

 
30-01-2013, 18:12
Prawa autorskie: Malaika4

Doprawdy? Nie było nawet połowy punkciku za jego starania?
- Ja to wiem. Ale niestety nie będzie dane Ci się o tym przekonać.- Czyżby Aim miał inne upodobania? Może Padi była brzydka? Albo może ten nie lubi korzystać po kimś? Lew nie zamierzał tłumaczyć się z tego, wręcz przeciwnie, niech młoda sama dopisze sobie zakończenie.
Ruszył w stronę jeziorka nucąc wesoła melodię.
Gdy zbliżył się do tafli na tyle blisko aby móc zobaczyć w niej swe odbicie przekręcił łeb w lewo, prawo, przypatrując się sobie z teatralną fascynacją.
Padme
Konto zawieszone

Płeć:Samica Wiek:Dorosła. Znamiona:0/0 Liczba postów:662 Dołączył:Wrz 2012

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 78
Zręczność: 75
Spostrzegawczość: 60
Doświadczenie: 34/20pd

30-01-2013, 18:44
Prawa autorskie: Malaika4

- Chyba się z tego powodu załamię.- mruknęła i rozdziawiła pysk by ziewnąć doniośle.
Tak na podkreślenie tego wszystkiego. Łącznie ze swoją przesiąkniętą sarkazmem wypowiedzią.
I znowu cisza.
Przekręciła łeb obserwując uważnie poczynania Aima, by z głębokim przejęciem odezwać się do niego.
- Nie zmuszaj jeziorka by długo musiało odbijać twoją szpetną mordkę.- rzuciła, uśmiechając się szeroko.
Chyba trochę czas tu się dłuży. Docinki już jej się znudziły, a miło by było, gdyby w końcu coś zaczęło się dziać.
Spojrzała na Ragnara, później na Orvarę, która milczała już od dłuższego momentu.
Westchnęła cicho, owijając ogon wokół tylnich łap, by w końcu zawiesić spojrzenie na Aimie. Ciekawe, czy kiedykolwiek dowiedzą się o ich pokrewieństwie?
GŁOS
Legend says, when you can't sleep at night, It's because you're awake in someone else's dream.
So you've never felt the attraction that comes when someone who is capable of doing terrible things, for some reason, cares O N L Y about you?
[Obrazek: rd_login?IMToken=f03816050003720936aa120...6vz6rr.png]
[center]Crazy or not. That kind of love never dies[center]
Skanda
Bliznopyski | Duch
*

Płeć:Samiec Wiek:7 lat Tytuł fabularny:Wędrowiec Liczba postów:1,840 Dołączył:Lip 2012

STATYSTYKI Życie: 0
Siła:
Zręczność:
Spostrzegawczość:
Doświadczenie: 94

30-01-2013, 22:01
Prawa autorskie: moje
Tytuł pozafabularny: VIP

Szary w milczeniu obserwował poczynania tej dwójki, aby w końcu odezwać się.
-Widzę, że wy dwoje bardzo dobrze się rozumiecie-zaczął od niechcenia.-dlatego nie będę dłużej przeszkadzać, ani krępować przed miłosnymi uniesieniami.-tu spojrzał niemrawo na Orvarę, która od dłuższego czasu stała w milczeniu jak kołek. Jak nie ma zamiaru się odzywać, to niech tu sobie z nimi siedzi.
-Macie wolną rękę gołąbeczki.-mruknął pod nosem.-idę na polowanie.-dodał po chwili, obracając się i znikając w zaroślach.

zet te
[Obrazek: raguwno_by_ragous-d9t9pod.png]
Aim
Gość

 
31-01-2013, 22:02
Prawa autorskie: moje
Tytuł pozafabularny: VIP

Wzruszył barkami, dobrze wiedział że Padme mu zazdrości, pożąda go jak cała reszta samiczek. Jednak piaskowa nie była w jego typie, młoda niedoświadczona zimna jak kamień, zero uroku, grubasek dopełniał ją idealnie.
Zaśmiał się.
- Zazdrościsz że to taflę wody wybrałem miast uczynić swym zwierciadłem twe błękitne ślepka?- Nie odwracał się, czemu miał by to robić.
- Nadal nie powiedziałaś mi kiedy się spotkaliśmy.. może był to sen? Czy to nie dziwne? By obca lwica zaglądała do miej jaźni, zwykła szara pyskata i młoda, nic szczególnego, a jednak..- Coś w tym było, przecież nic nie dzieje się przypadkiem?
Zerknął na Orvarę, ta milczała i ani drgnęła, jakby ja spetryfikowano.
Padme
Konto zawieszone

Płeć:Samica Wiek:Dorosła. Znamiona:0/0 Liczba postów:662 Dołączył:Wrz 2012

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 78
Zręczność: 75
Spostrzegawczość: 60
Doświadczenie: 34/20pd

01-02-2013, 12:44
Prawa autorskie: Malaika4

Czy Aim lubił utwierdzać swoją osobę w mylnych przekonaniach? Najwyraźniej.
Może i pstrokaty miał coś w sobie, co zainteresowało samicę, ale był to tylko i wyłącznie ich wspólny sen.
Zmarszczyła nos na odezwę z jego strony.
- Jesteś zbyt pewny.- syknęła, by po chwili podnieść zadek z ziemi i ruszyć w jego stronę, zatrzymując się jednak kawałek za jego plecami.
- Gdybym była taka szara, nie przyśniłabym Ci się. Ale... Zapewne nigdy nie będzie Ci dane się tego dowiedzieć.- uśmiechnęła się zaczepnie, by zawrócić kroku udając się w stronę, w którą to odszedł Ragnar by tam uwalić się pod jakimś drzewem.
- Gra skończona.- mruknęła z niechęcią, odwracając się grzbietem do wszystkich.
Biedna Orvara..
GŁOS
Legend says, when you can't sleep at night, It's because you're awake in someone else's dream.
So you've never felt the attraction that comes when someone who is capable of doing terrible things, for some reason, cares O N L Y about you?
[Obrazek: rd_login?IMToken=f03816050003720936aa120...6vz6rr.png]
[center]Crazy or not. That kind of love never dies[center]
Aim
Gość

 
03-02-2013, 12:33
Prawa autorskie: Malaika4

- Jestem pewny, ale nie nadmiernie.- Odwrócił łeb i zerknął cwaniackim wzrokiem na samice, nie tylko był przystojny jak diabli, ale też sprytny niczym najprawdziwszy lis. Te cechę z pewnością odziedziczył nie po matce.
Odchrząknął i zarzucił grzywą do tyłu tym razem zaczesując łapskiem niesforną grzywkę do tyłu.
- Może i, jednakże nie byłaś tam pierwszym planem.- Zerknął na Orvarę.
- Twoja przyjaciółeczka też tam była, poza tym z chęcią mi towarzyszyłaś w dalszej części mary, powierzając swe bezpieczeństwo.. - Padme wybrała jego towarzystwo, nie Orvary, chociaż to ona był tym obcym. Czy przekonania Aima naprawdę były aż tak mylne?
A może Padme sama nie wiedziała co myśleć i okłamywała się.
Padme
Konto zawieszone

Płeć:Samica Wiek:Dorosła. Znamiona:0/0 Liczba postów:662 Dołączył:Wrz 2012

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 78
Zręczność: 75
Spostrzegawczość: 60
Doświadczenie: 34/20pd

03-02-2013, 20:30
Prawa autorskie: Malaika4

Parsknęła.
- Orvarę znam ledwo, wiem jedynie, że należy do naszego stada.- rzuciła, gdy Aim określił ich relacje na bliższe, niż są w rzeczywistości.
- Moje bezpieczeństwo, jest w moich łapach, a poza tym, to Tobie o ile dobrze pamiętam, zaproponowałam byś ze mną ruszył i to tyś się zgodził.- mrukneła, spoglądając w jego stronę.
Czyżby Aim lubił wszystko zmieniać na swoją korzyść? Padme dobrze pamięta przebieg wydarzeń z tamtej nocy, a nasz pstrokaty kolego za bardzo to koloryzuje.
- a gdzie iść, powiedział nam ptak, Orvara sama wybrała, by nie słuchać pierzastego, moja decyzja była sprzeczna co do jej i dlatego, nie wybrałam jej towarzystwa.- dodała, by po chwili leniwie podnieść się z ziemi i wbić atramentowe pazury w drzewo tylko po to, by wyciągnąć grzbiet. Ów czynowi towarzyszyły odgłosy ustawianych kręgów w kręgosłupie.
Niektórych to zawsze przyprawiało o ciarki.
GŁOS
Legend says, when you can't sleep at night, It's because you're awake in someone else's dream.
So you've never felt the attraction that comes when someone who is capable of doing terrible things, for some reason, cares O N L Y about you?
[Obrazek: rd_login?IMToken=f03816050003720936aa120...6vz6rr.png]
[center]Crazy or not. That kind of love never dies[center]
Aim
Gość

 
04-02-2013, 10:02
Prawa autorskie: Malaika4

Aim znów uśmiechnął się, wszystko szło po jego myśli, młodość bywała naiwna, Padme zaś nie odstawała od wzorca, ni troszeczkę. To co mogło wydawać się jej prawdą, było tylko tym co dostrzegała, resztę spowijała kurtyna, nieprzenikniony atłas, a co było za nią?
- Jak uważasz.- Dodał jedynie, nie porzucając zawadiackiego uśmieszku. Kłamca zdradza swoje sekrety tylko gdy ma na to ochotę.
- Będę zmykał. Nim to zjawi się tu twój grubiutki chłoptaś..- Rozejrzał się za drogą powrotną, najwidoczniej było jedno wyjście z tej oazy.
- Nie chciałbym ażeby na moje plecy po raz kolejny zwalił się ten wór sadła..- Mruknął, a propos strzelających gnatów, przez najbliższy czas będzie mu się ten dźwięk kojarzył z owym incydentem.
Padme
Konto zawieszone

Płeć:Samica Wiek:Dorosła. Znamiona:0/0 Liczba postów:662 Dołączył:Wrz 2012

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 78
Zręczność: 75
Spostrzegawczość: 60
Doświadczenie: 34/20pd

04-02-2013, 12:52
Prawa autorskie: Malaika4

Ona już nie powiedziała nic na słowa Aima, które dotyczyły Świtowskiego księcia, jedynie parsknęła śmiechem i z niemałym rozbawieniem zawiesiła wzrok na licu samca.
- To leć.- mruknęła jedynie i przekrzywiła pysk, z półuśmiechem niemalże przez cały czas obserwowała swojego brata, no, może to jest kwestia sporna, bo i o Orvarę zachaczała co jakiś czas, jednak ostatecznie, jej wzrok zawisł na zielonookim.
GŁOS
Legend says, when you can't sleep at night, It's because you're awake in someone else's dream.
So you've never felt the attraction that comes when someone who is capable of doing terrible things, for some reason, cares O N L Y about you?
[Obrazek: rd_login?IMToken=f03816050003720936aa120...6vz6rr.png]
[center]Crazy or not. That kind of love never dies[center]


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości