♫ Audycja 36 ♫


Wszystkie audycje znajdziecie na audycje.krollew.pl
Tygodniowy bonus
+5 opali


Otrzymuje Warsir!
  • Forum zostało zarchiwizowane i dostępne jest jedynie w wersji do odczytu - poza ShoutBoxem i tematami pozafabularnymi. Dziękujemy za wspólną grę!
  • Oficjalny kanał na discordzie - do kontaktu z graczami.
  • Stale aktywny pozostaje dział z pożegnaniami, gdzie każdy będzie mógł dopisać swoje.
  • NIE zgadzamy się na kopiowanie jakiejkolwiek części tego forum, także po jego zamknięciu.

    ~ Administracja Król Lew PBF (2006-2018)
Generator statystyk
Drzewo genealogiczne
Okres zbioru (1 porcja):
Cis pospolity
Wulkan Burgess Shale, Ognisty Las, Źródło Życia
Pogoda
1-15 września
21 °C
16 °C
16-30 września
23 °C
17 °C
Postać miesiąca:
Sierpień

Naiwny, strachliwy i delikatny. Lwie dziecko zagubione pośród sawanny, odnalazło ciepło rodziny w śnieżnym Cesarstwie choć niedawno spotkał nieświadomie prawdziwego ojca.
Cytat września
Nadesłany przez Vasanti Vei

Stężenie fanatyków księżyca na poziomie zerowym kazało mu się zastanowić, czy przypadkiem nie zabłądził.
Znajdziecie nas na:
Vasanti Vei
Zgryźliwa | Iskra
*

Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:Wiek średni Tytuł fabularny:Medyk Liczba postów:2,979 Dołączył:Cze 2012

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 82
Zręczność: 88
Spostrzegawczość: 82

25-01-2015, 02:30
Prawa autorskie: Koseki-Leonheart (Kami), tło Disney / OwlyBlue (Ghalib)
Tytuł pozafabularny: Główny Administrator / Prowadzący Radia / Mistrz Kalamburów / Najpiękniejsze miano

- Hm, tak... - odparła, wysłuchawszy lwa ze względną uwagą. - To mi wystarczy.
Hien nie widziała od dawien dawna, więc intrygujący był fakt, że on na nie natrafiał. Może właśnie mieszkał tam, gdzie one się wyniosły? Oby tylko nie podążyły jego śladem!
Wyprostowała się (choć i tak tylko ślepiec mógłby uznać jej postawę za niepoprawną) i, odchrząknąwszy, zwróciła się do obu samotników:
- Falarisie, Tirune, niniejszym oświadczam, iż zostajecie przyjęci do Stada Lwiej Ziemi. Wymagam od was posłuszeństwa władcom, to jest mnie i królowi Mako, którego wkrótce powinniście mieć okazję poznać, a także obronę granic przed nieproszonymi goścmi oraz poszanowania praw i tradycji stada. W zamian udzielam wam pełnych praw korzystania z dobrodziejstw naszych terenów, et cetera, et cetera. Pytania?
Tirune
Konto zawieszone

Gatunek:Lew Płeć:Samiec Wiek:5 lata Tytuł fabularny:Strażnik Liczba postów:139 Dołączył:Gru 2014

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 87
Zręczność: 70
Spostrzegawczość: 58
Doświadczenie: 10

25-01-2015, 15:50
Prawa autorskie: Lineart - Malaika4, Kolor - Tirune

Tirune zamyślił się na chwilę
-Ja jedyne jakie mam to gdzie tutaj jest dobre miejsce do polowań, ponieważ nie wykluczone że niebawem tam się udam.
Odpowiedział wyciągając jednocześnie grzbiet który nieco mu zdrętwiał. Był zadowolony z tego że tak łatwo udało mu się dostać w szeregi stada którego szukał od dłuższego czasu, z tego co wyczuwał to nie miał na tych ziemiach zbyt wielu konkurentów więc droga do poznania jakiejś przyjemnej lwicy była prosta, nie mógł się doczekać aby udać się w stronę lwiej skały aby poznać nowe towarzystwo.
Vasanti Vei
Zgryźliwa | Iskra
*

Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:Wiek średni Tytuł fabularny:Medyk Liczba postów:2,979 Dołączył:Cze 2012

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 82
Zręczność: 88
Spostrzegawczość: 82

25-01-2015, 16:36
Prawa autorskie: Koseki-Leonheart (Kami), tło Disney / OwlyBlue (Ghalib)
Tytuł pozafabularny: Główny Administrator / Prowadzący Radia / Mistrz Kalamburów / Najpiękniejsze miano

- Polecam sawannę - odpowiedziała, nieco zdziwiwszy się samym tym pytaniem.
Samotnik, a nie potrafi znaleźć dogodnego miejsca do polowań? Dziwne, nie wyglądał na umierającego z głodu. A może to przejaw zwykłego lenistwa - po co się zastanawiać i szukać, skoro tutejsi wiedzą lepiej...?
- Tam. - Kiwnęła pyskiem w południowo-wschodnim kierunku.
Sama nie miała już nic do dodania, najchętniej usunęłaby się lwom z oczu, lecz, niestety, musiała poczekać, aż wszystko zostanie doprowadzone do końca.
Tirune
Konto zawieszone

Gatunek:Lew Płeć:Samiec Wiek:5 lata Tytuł fabularny:Strażnik Liczba postów:139 Dołączył:Gru 2014

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 87
Zręczność: 70
Spostrzegawczość: 58
Doświadczenie: 10

25-01-2015, 17:17
Prawa autorskie: Lineart - Malaika4, Kolor - Tirune

-dziękuję, wolałem się upewnić aby nie biegać po całej lwiej ziemi w poszukiwaniu grupki antylop
Powiedział z uśmiechem po czym rozciągnął łapy przed biegiem *
- O ile to wszystko i przyjęłaś mnie do swego stada to o ile mogę to oddaliłbym się już w stronę lwiej skały
Vasanti Vei
Zgryźliwa | Iskra
*

Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:Wiek średni Tytuł fabularny:Medyk Liczba postów:2,979 Dołączył:Cze 2012

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 82
Zręczność: 88
Spostrzegawczość: 82

25-01-2015, 17:40
Prawa autorskie: Koseki-Leonheart (Kami), tło Disney / OwlyBlue (Ghalib)
Tytuł pozafabularny: Główny Administrator / Prowadzący Radia / Mistrz Kalamburów / Najpiękniejsze miano

- Oczywiście. - Skinęła łbem, mierząc go uważnym spojrzeniem. - Tylko jedna sprawa na koniec - avare. Tak się żegnamy. A deme to słowo, które służy nam za powitanie.
Swą wypowiedź kierowała do obu samców. Wcześniej jej to umknęło, a jednak ten fakt wydał jej się godny poruszenia.
- Avare - dodała, uśmiechając się półgębkiem do świeżo mianowanego Lwioziemca.
Tirune
Konto zawieszone

Gatunek:Lew Płeć:Samiec Wiek:5 lata Tytuł fabularny:Strażnik Liczba postów:139 Dołączył:Gru 2014

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 87
Zręczność: 70
Spostrzegawczość: 58
Doświadczenie: 10

25-01-2015, 18:03
Prawa autorskie: Lineart - Malaika4, Kolor - Tirune

-Avare
Powiedział po czym skinął lekko łbem w kierunku lwicy na pożegnanie po czym odszedł w stronę lwiej skały, po kilku krokiem przeszedł w bieg i biegł najszybciej jak umiał aby poznać nowych współtowarzyszy.
z/t
Amani
Konto zawieszone

Gatunek:Lwica Płeć:Samica Wiek:4 lata Tytuł fabularny:Strażnik Liczba postów:403 Dołączył:Sty 2015

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 68
Zręczność: 73
Spostrzegawczość: 74
Doświadczenie: 84

03-02-2015, 00:16
Prawa autorskie: Ssaku

Rzeka była dziś spokojna i słoneczna, różnorodna roślinność wyrastala dookoła. Godzina była wczesna no może gdzieś około południa. Wszędzie od wielkiego baobabu aż do rzeki było słychać głosy.

-Vasanti!... Vasantii!... - cisza nikt się nie odzywał
-Echh gdzie ona jest mam bardzo pilną sprawę... Hmm... zawsze tak jest gdy sie kogoś potrzebuje nigdy go nie ma... Eh.
Vasanti!... Vasanti!... O jest...

Pobiegła do niej.

-Dame Vasanti... mam do ciebie prośbę... Mianowicie proszę abyś przyjęła mnie do swojego stada.
Mówiąc to usiadła i sapała ze zmęczenia po do długich dwóch godzinach szukania.
Omara
Konto zawieszone

Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:Dorosła Liczba postów:844 Dołączył:Gru 2012

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 74
Zręczność: 79
Spostrzegawczość: 71
Doświadczenie: 36

07-02-2015, 19:35
Prawa autorskie: Dukacia, obróbka: Fileera (Vei) :*

/Amani, wybacz że się wtrącę, ale nie mogłam wytrzymać. Po pierwsze, skąd wiesz jak królowa ma na imię skoro jej nie znasz? Po drugie, Vei na pewno nie będzie zadowolona gdy zobaczy, jak twoja postać zwraca się do królowej ,,na ty''. Po trzecie, skąd znasz Hatimę skoro masz ją za ducha stróża?! Dziękuję za uwagę :)/

Zaraz po Amani, na to miejsce przybyła Ayumi, spodziewając się że znów tu spotka królową. Ucieszyła się gdy ujrzała pomarańczowooką. Nie zastanawiając się dłużej, powoli podeszła do niej, a gdy była dostatecznie blisko niej skinęła łbem w geście szacunku, którego okazała więcej niż lwica z brązową grzywką.
- Wybacz pani, nie przeszkadzam? - zapytała grzecznie lwicę, posyłając jej lekki uśmiech, po czym usiadła obok niej. Zastanawiała się czy zapytać ją o rodzinę teraz, czy może troszkę poczekać. Nie chciała wyjść na zbyt gwałtowną. Chociaż...z drugiej strony królowa na pewno chciałaby wiedzieć co jasnosierstna lwica od niej chce.
- Ja... - zająknęła się, po czym przełknęła ślinę. Ot taki mały stresik ją naszedł.
- Ja chciałam się zapytać jak się miewa moja rodzina. Nie mogę ich znaleźć, nie mam od nich żadnych wieści... - rzekła cicho i nieco niepewnie, nie chcąc denerwować lwicy. Czuła przed nią straszliwy respekt, to trzeba było przyznać.
Amani
Konto zawieszone

Gatunek:Lwica Płeć:Samica Wiek:4 lata Tytuł fabularny:Strażnik Liczba postów:403 Dołączył:Sty 2015

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 68
Zręczność: 73
Spostrzegawczość: 74
Doświadczenie: 84

07-02-2015, 23:33
Prawa autorskie: Ssaku

1. Powiedzmy że moja matka za nim kazała mi wybrać stado opisała mi każde z nich.
2. Jak pisalam opiekuna to tlumaczyłam sb na google i nie wiedziałam że już ktoś ma taki nick ;/

... Gdy już lwica otwierała paszczę i miała mi odpowiedzieć, zjawiła się jakaś jasnosierstna lwica, na moim pyszczku pojawił się grymas i z niechęcią kwinęłam łbem co ją najwyraźniej odepchnęło i zwątpił a czy naprawdę za bardzo nie przeszkadaza. Ze zwyczaju jestem bardzo pogodną lwicą lecz to była sprawa nie cierpiąca zwłoki dlatego troszkę mnie zniesmaczylo że mi ktos przeszkadza. Widać było że się troszkę przestraszyła i wątpiła czy może zapytać o co chciala, lecz Vasanti z uśmiechem ją przywitała i kazała śmiało pytać...

Nie możesz kierować cudzą postacią. Poczekaj na odpis. Wiem, że to trochę trwa, ale naprawdę jestem zajęta i nie mogę teraz siedzieć na forum.
~ Vei
Vasanti Vei
Zgryźliwa | Iskra
*

Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:Wiek średni Tytuł fabularny:Medyk Liczba postów:2,979 Dołączył:Cze 2012

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 82
Zręczność: 88
Spostrzegawczość: 82

11-02-2015, 00:58
Prawa autorskie: Koseki-Leonheart (Kami), tło Disney / OwlyBlue (Ghalib)
Tytuł pozafabularny: Główny Administrator / Prowadzący Radia / Mistrz Kalamburów / Najpiękniejsze miano

Rudej nie było dane zaznać spokoju, bo oto nawiedziła ją... Ayumi - ponownie, a także jeszcze jedna lwica, ta akurat zupełnie obca. I, co bardziej zaskakujące, ta druga znała imię królowej. Problem tkwił w tym, że bez wzajemności.
- Spokojnie. Bez nerwów - odparła, lekko unosząc prawą brew. - Przedstaw się. Powiedz, skąd jesteś. I wstań, przede wszystkim.
Po tych słowach obróciła się ku Lwioziemce, której to skinęła łbem i zaraz wysłuchała z należytą uwagą.
- Twoja ciotka, Hatima, długo chorowała. Później jej się polepszyło, ale od dłuższego czasu nie widziałam ani jej, ani jej córek. Radziłabym spytać króla Mako. Może on spotkał którąś z nich.
Z głosu władczyni pobrzmiewała powaga - co, oczywiście, nie stanowiło niczego nowego. Dzisiaj jednak można było usłyszeć także pewne rozdrażnienie. Jasnym jest, że osoba pełniąca tak doniosłą funkcję nigdy nie narzeka na nadmiar wolnego czasu, acz Vasanti dotychczas była przekonana, iż ma to swoje granice. Teraz odważyła się poddać to w wątpliwość. I cóż jej z "współrządzenia" z Mako? Gdzie on teraz jest...?
Westchnęła w duchu, na zewnątrz zachowując kamienny wyraz pyska. Ponownie zatrzymała wzrok na Amani.
Omara
Konto zawieszone

Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:Dorosła Liczba postów:844 Dołączył:Gru 2012

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 74
Zręczność: 79
Spostrzegawczość: 71
Doświadczenie: 36

11-02-2015, 12:56
Prawa autorskie: Dukacia, obróbka: Fileera (Vei) :*

Czyli jednak ani król, ani królowa nie wiedzieli nic, poza tym że Hatima długo chorowała. Szkoda...
- Król Mako też dawno ich nie widział, pani - powiedziała cicho (ale, tak by królowa słyszała) i w dodatku spuściwszy łeb. Po chwili kątem oka spojrzała na przybyłą, która ubiegała się o przyjęcie do stada.

/Brak weny/
Vasanti Vei
Zgryźliwa | Iskra
*

Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:Wiek średni Tytuł fabularny:Medyk Liczba postów:2,979 Dołączył:Cze 2012

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 82
Zręczność: 88
Spostrzegawczość: 82

11-02-2015, 13:52
Prawa autorskie: Koseki-Leonheart (Kami), tło Disney / OwlyBlue (Ghalib)
Tytuł pozafabularny: Główny Administrator / Prowadzący Radia / Mistrz Kalamburów / Najpiękniejsze miano

Bystre spojrzenie bursztynów padło na piaskową lwicę.
- Stado jest twoją rodziną, Ayumi. - Królowa uniosła łeb i uśmiechnęła się półgębkiem. - Większość z nas dawno utraciła tych, którzy nas wychowywali. Strata boli, ale nie można pogrążać się w żalu. Masz przed sobą całe życie. Jesteś potrzebna tu, na Lwiej Ziemi, jesteś członkiem stada.
Pocieszanie nie było najmocniejszą stroną Vasanti, acz też nie do końca taka miała być rola jej słów. To Mako był "tym dobrym i wrażliwym", zaś ruda czuła się obowiązana do zachowywania zimnej krwi niezależnie od sytuacji.
Omara
Konto zawieszone

Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:Dorosła Liczba postów:844 Dołączył:Gru 2012

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 74
Zręczność: 79
Spostrzegawczość: 71
Doświadczenie: 36

12-02-2015, 18:09
Prawa autorskie: Dukacia, obróbka: Fileera (Vei) :*

W tym momencie do uszu Ayumi dotarły słowa, o których ona sama nie pomyślała. No tak! Przecież stado jest teraz jej rodziną! Jak ta idiotka mogła o tym nie pomyśleć?! Boże kochany!
- Ma pani rację - skwitowała krótko, a zarazem szczerze odpowiedź lwicy. Teraz gdy wiedziała gdzie jest jej miejsce, bardzo chciała się tu do czegoś przydać, jakoś pomóc, pełnić jakąś potrzebną funkcję. Tylko jaką?
Amani
Konto zawieszone

Gatunek:Lwica Płeć:Samica Wiek:4 lata Tytuł fabularny:Strażnik Liczba postów:403 Dołączył:Sty 2015

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 68
Zręczność: 73
Spostrzegawczość: 74
Doświadczenie: 84

13-02-2015, 22:06
Prawa autorskie: Ssaku

Lwica zauważyła że to już jest koniec rozmowy, więc się wtrąciła
-Amani droga królowo jestem Amani. Proszę wybacz mi, że się na początku nie przedstawiłam po prostu długo pani szukałam i pierwsze co mi przyszło do głowy to od razu zadać pytanie i nie owijać w bawełnę.
Vasanti Vei
Zgryźliwa | Iskra
*

Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:Wiek średni Tytuł fabularny:Medyk Liczba postów:2,979 Dołączył:Cze 2012

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 82
Zręczność: 88
Spostrzegawczość: 82

16-02-2015, 18:45
Prawa autorskie: Koseki-Leonheart (Kami), tło Disney / OwlyBlue (Ghalib)
Tytuł pozafabularny: Główny Administrator / Prowadzący Radia / Mistrz Kalamburów / Najpiękniejsze miano

Nie miała już nic do dodania - jeśli Ayumi miała do niej jakąś sprawę, to powinna sama poruszyć dany temat. Zamiast niej, odezwała się ta druga lwica. Królowa ponownie zawiesiła na niej swe spojrzenie.
- Wybaczam. Powiedz mi teraz, skąd jesteś i dlaczego przybyłaś akurat na Lwią Ziemię? Znasz tu kogoś?
Vasanti była pod wrażeniem tych wszystkich zagubionych osobników, którzy nie mają najmniejszego problemu z trafieniem na jej tereny. Czyżby aż tak wyróżniały się spośród pozostałych? Prędzej czy później będzie musiała udać się na tereny Srebrnych, by móc dokonać rzetelnego porównania. Bo o tym, że różnili się od zachodnich pustkowi - to wiedziała. Swego czasu bywała tam niepokojąco często.

// Amani, lwy nie wiedzą, co to bawełna. ;) //


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 13 gości