♫ Audycja 36 ♫


Wszystkie audycje znajdziecie na audycje.krollew.pl
Tygodniowy bonus
+5 opali


Otrzymuje Warsir!
  • Forum zostało zarchiwizowane i dostępne jest jedynie w wersji do odczytu - poza ShoutBoxem i tematami pozafabularnymi. Dziękujemy za wspólną grę!
  • Oficjalny kanał na discordzie - do kontaktu z graczami.
  • Stale aktywny pozostaje dział z pożegnaniami, gdzie każdy będzie mógł dopisać swoje.
  • NIE zgadzamy się na kopiowanie jakiejkolwiek części tego forum, także po jego zamknięciu.

    ~ Administracja Król Lew PBF (2006-2018)
Generator statystyk
Drzewo genealogiczne
Okres zbioru (1 porcja):
Cis pospolity
Wulkan Burgess Shale, Ognisty Las, Źródło Życia
Pogoda
1-15 września
21 °C
16 °C
16-30 września
23 °C
17 °C
Postać miesiąca:
Sierpień

Naiwny, strachliwy i delikatny. Lwie dziecko zagubione pośród sawanny, odnalazło ciepło rodziny w śnieżnym Cesarstwie choć niedawno spotkał nieświadomie prawdziwego ojca.
Cytat września
Nadesłany przez Vasanti Vei

Stężenie fanatyków księżyca na poziomie zerowym kazało mu się zastanowić, czy przypadkiem nie zabłądził.
Znajdziecie nas na:
Kamui
Wódz
*

Gatunek:Lew Tsavo Płeć:Samiec Wiek:Dorosły Towarzysz:Nietoperz borsuczy Liczba postów:496 Dołączył:Wrz 2015

STATYSTYKI Życie: 86
Siła: 81
Zręczność: 69
Spostrzegawczość: 69
Doświadczenie: 15

14-07-2018, 00:01
Prawa autorskie: Ian Hinley/kosekiasai/XylaX

Wcale nie zdziwiło go że nie słyszała, mało kto spoza tamtego okręgu słyszał, a tłumy to też nie były.
- Nie afiszujemy się zbytnio, stanie z boku wszystkiego całkiem nam odpowiadało. - Pilnowanie swoich spraw i minimum wtracania się w cudze, rachunek miał być prosty, kraina ta jednak była jak huragan i sam na własnym ciele przekonał się jak bardzo brutalnie potrafi siłą wciagać w swoje wykręcone szaleństwa. Same bagna darzył jakąś trwogą, kpiny w slowach kapłani się nie dopatrzył, a przynajmniej nie na tyle by się tym przejąć. Popatrzył na braci, odwracając na chwilę łeb od Ines.
- Baltazarze pomóż bratu oczyścić rany. - Będą musieli zadbać o jakąs pomoc medyka. Teraz brak Anubisa doskwierał im ponownie.
- Nie jest łatwe. Acz do słabych lwów nie należymy. Ma to też swoje plusy, mało kto tam zachodzi.- Ledwo o tym wspomniał, a nawiedziła go całkiem ciekawa myśl. Będzie musiał się nią z resztą klanu podzielić na najblizszym zgromadzeniu.
- Nie do końca. Z Zevranem odbyłem dość pouczającą rozmowę jakiś czas temu, przyblizył mi waszą wiarę. Rozeszlismy się po kilkunastu godzinach każdy w swoją stronę, czekały na nas obowiązki. Chciałem tu wrócić w najbliższym czasie. - Ale nie było okazji. - Z Tibem i Gunterem nie zamieniłem zbyt wielu słów, przy czym ten pierwszy był od początku wyjatkowo nachalny, starał się grać obytego, ale prostota i chamstwo aż ulewało się z jego pyska. Jego kompan rzucił się na mnie bez powodu ledwo go przedstawił, potem napuscili na nas resztę tej hałastry. 

Dalsza część rozmowy odbędzie się na marginesie: Margines
Postaci po rozmowie i odpoczynku rozeszły się by przekazać wieści swoim stadom.

ZT x 4
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16-07-2018, 10:29 przez Kamui.)
Cheka
Samotnik
*

Gatunek:lew Płeć:Samica Wiek:Podrostek Liczba postów:16 Dołączył:Lip 2017

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 25
Zręczność: 25
Spostrzegawczość: 25
Doświadczenie: 0

29-07-2018, 13:00
Prawa autorskie: Ja

Wodospad ją znudził, a na cętki się już wystarczająco napatrzyła. Korzystając z nieuwagi hieny przeturlała się na bok i odbiegła znikając szybko w gęstych krzakach.

zt
[Obrazek: KlKlXwC.png]                       

Cellophane flowers of yellow and green
Towering over your head
Look for the girl with the sun in her eyes
And she's gone


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości