Polowanie - Suri

[Suri]

Samica zeskoczyla na ziemię widząc ze pawian zdążył sie oddalić.. Rzuciła się za nim w pogoń biegła bardzo szybko zbliżając się coraz bardziej gdy była juz wystarcZająco blisko wykonała zwinny skok, by moc go załatwićna dobre..

[Mistrz Gry]

Lwiczce brakowało już siły, żeby zadać pawianowi jeden potężny cios - ale zgrało się to w czasie z jego osłabieniem i utratą krwi z poszarpanego ramienia i grzbietu. Samiec słaniał się już, krzyczał tylko z przyzwyczajenia, a nie z przekonania, że coś mu to pomoże; kiedy Suri uderzyła go tak, jak potrafiła, poddał się i pozwolił powalić na ziemię. Raczej nie udawał, żeby ją w ostatniej chwili ugryźć, ale kto wie...

[Suri]

- Mało jesteś juz martwa- szepnela biała, po czym otworzyla swe szczęki, by moc za chwilę oddać śmiertelny cios w odsłonięte gardło pawiana..

[Mistrz Gry]

Jednak nie udawał. Pawian poddał się w chwili, gdy dotarło do niego, że to nie ma już sensu; że nikt nie przyjdzie mu na pomoc. Suri nie miała większych problemów z odtrąceniem jego niemrawych prób obrony i przegryzieniem mu tętnicy.
Ciepła krew pulsowała jej wprost do pyska.
Skończone.

+10 PD
dziękuję za uwagę :)