Kephas - nowe stado?

[Fiametta]

Ja wiem że nie mam charyzmy i nie przyciągam do siebie ludzi ani nic i wszystko co robię po chwili okazuje się być porażką.

O samej idei? Toż idea jest najważniejsza, prawda?

Miłej zabawy. Ja wychodze.

[Orvara]

jeśli stada mogą być maksymalnie cztery i nie da się tego nagiąć nawet na krótki okres czasu, to i tak trzeba wpierw zadecydować/poczekać, co z NP. może się jeszcze podniesie, bo nie widziałam tu w topicu nikogo poza Kerrą, kto by się tamtym stadem zajmował, więc załóżmy, że byli zajęci podnoszeniem Północy.

co, w moim rozumieniu, ponownie daje pole do rywalizacji na po prostu: lepszy projekt.
i używam słowa "rywalizacja" w jego sportowym, nie militarnym znaczeniu.

[Amarth Shetani]

Bijcie się. ~

[Padme]

Dobra wychodzę. Rywalizuj ze swoim alter ego.

I wyszłam.

[Montana]

Wiem, że sportowym. Lubię rywalizację, ale wiem, że tutaj jestem skazana na porażkę a nie mam ochoty po raz kolejny poświęcać się czemuś i tracić na to czas. A ponieważ już mam humor nie taki jaki powinnam, wiem, że potem znowu odechce mi się grać na forum zupełnie. Już mi się odechciewa bo mam trochę do nadrobienia a planowałam zacząć o wiele więcej.

Jako admin nie mam zamiaru dopuścić do tego żeby na forum były stada różniące się jedynie nazwą i terenem. Nie wiem czemu ty chciałaś to zrobić.

[Khayaal]

ponieważ nie znam Waszego projektu ani jego założeń aż do teraz, a dopóki nie napisałaś, że spora część moich pomysłów pokrywa się z Waszymi, nie mogłam tego wiedzieć.

fabularnie niewykluczone byłoby także wchłonięcie jednego stada przez drugie właśnie ze względu na podobieństwa, co, jak zakładam, zależałoby głównie od liczebności tych stad. i to też jest rozwiązanie.

[Montana]

Wchłonięcie? W porządku. Pod warunkiem że to Kephas zostanie wchłonięte, ponieważ opcja na odwrót nie jest możliwa ze względu na charakter i inne czynniki tego, co ja planuję.

Ale zakładam że teraz będzie coś w stylu "zadecyduje fabuła".
A fabuła zadecyduje że to mój projekt będzie gorszy, więc po co mam marnować na to czas skoro potem i tak będzie pustym stadem?

[Anya]

Ale zakładam że teraz będzie coś w stylu "zadecyduje fabuła".
A fabuła zadecyduje że to mój projekt będzie gorszy, więc po co mam marnować na to czas skoro potem i tak będzie pustym stadem?

Mon, dlaczego z góry zakładasz, że Twój czas będzie zmarnowany, a wszystko szlag trafi? Na razie nie przedstawiłaś żadnych konkretów, które prowadziłyby do sensownego rozwiązania sprawy. Osobiście byłbym bardzo zainteresowany tym, co wymyśliłaś - kawał dobrej fabuły to to, czego na KL brakowało od zawsze, a co skutecznie zabija Regulamin. Wiesz o tym i pewnie pamiętasz moje batalie o to, żeby to zmienić.
Poza tym, w moim odczuciu, tu nie powinno być żadnej rywalizacji - tu apel zarówno do Ciebie, jak i do Khayaal - tylko o (być może) nowe stado, które ma coś wnieść do rozgrywki. Tak na to spójrzcie i zastanówcie się, czy nie miałoby większego sensu dojść do kompromisu, połączyć siły i razem zrobić coś dobrego.
[/filozofia]

[Kerra]

Ja mam tylko jedno pytanie. Dlaczego KL musi być ziemią czterech stad? Jest to nieodwracalne? Naprawdę aż tak ważne? Jestem bardzo ciekawa.

[Khayaal]

Wchłonięcie? W porządku. Pod warunkiem że to Kephas zostanie wchłonięte, ponieważ opcja na odwrót nie jest możliwa ze względu na charakter i inne czynniki tego, co ja planuję.

Ale zakładam że teraz będzie coś w stylu "zadecyduje fabuła".
A fabuła zadecyduje że to mój projekt będzie gorszy, więc po co mam marnować na to czas skoro potem i tak będzie pustym stadem?

znamy się na tyle, że zakładam, że nie wyobrażałaś sobie, że z radością zawołam "tak, założę stado z odgórnym założeniem jego kasacji po tygodniu" - i nie oczekuję od Ciebie takiego zachowania. innymi słowy, Twoje przewidywania były słuszne: tak, zadecyduje fabuła, aktywność userów, ich chęć przynależności do jednego lub drugiego stada, a może do obu - i wytniemy przy tym i NP, i SN :P
ponieważ nie mam na czym bazować, oceniając Wasz pomysł, nie wiem, skąd automatyczne założenie, że fabuła z góry zadecyduje o słabości Twojego projektu. jeśli jednak sama go tak oceniasz, jako twórczyni i pomysłodawczyni, to szczerze mówiąc... nie wiem, co mam powiedzieć, żeby skomentować to delikatnie.

[Fiametta]

Ja zakładam przegraną z góry dlatego, że jeszcze nigdy nic mojego autorstwa nie zakończyło się sukcesem.
Moim zamiarem było, tak jak powiedziałam, działanie w częściowej tajemnicy, to znaczy, tylko w fabule. Już mówiłam czemu. Dlatego nie przedstawiałam wypunktowanego planu wydarzeń itp.

Ja mam tylko jedno pytanie. Dlaczego KL musi być ziemią czterech stad? Jest to nieodwracalne? Naprawdę aż tak ważne? Jestem bardzo ciekawa.

Nie zadawaj takich pytań. Kraina Czterech Stad to nazwa własna, nazwa fikcyjnej Afryki w której się znajdujemy. Którą nie wiem czy wiecie ale ja zapoczątkowałam :3 I tak mi nikt nie uwierzy :* I tak, jest to ważne. To tak jakby czerwoną różę nazwać niebieską.
Czemu Polska nazywa się Polska?

[Mogrim]

Yaal Yaal Yaal ...dziwi mnie twoja dwulicowość ...Pani mistrz, zaprzedała dusze dla własnego kaprysu i widzi mi się. Nie ładnie. Wiem, że ostatnio woda sodowa lubiła uderzać ci do głowy ale nie myślałem, że do tego stopnia by sprzeczać się o nowe stado, które szczerze mówiąc ma tylu zainteresowanych co promocja w Netto ...trwa tydzień, potem przechodzi.

Poza tym sprzeczanie się o to, kiedy w ogóle nie ma obu pełnych projektów stada w propozycjach to kompletna klapa ...w co się bawicie? Kto głośniej krzyczy, czy to kto dostanie wotum zaufania ?

Co do pytania o 4 stada ... to ile ma ich niby być ... 5, a może zaraz 10 bo każdy ma inne poglądy ;/ . 4 to moim zdaniem maksymalne maksimum, i więcej narobi tylko bałaganu i niepotrzebnej roboty.

NP praktycznie nie funkcjonuje ...można je zastąpić, ale na pewno pomysłem, który będzie chodził, a nie padnie. Dlatego ...wpierw rozpiszcie dokładnie swoje stada, przedstawcie to ... i dokładnie spiszcie kto chce się tym zająć, bo liczba nic nie znaczy. Najlepszym dowodem byli na to Cieniści ... było ich trochę, ale ni jak wyszło. Najważniejsze jest kto się tym zajmuje i z jaką weną.

Co np przyjdzie wam po ludziach, którzy bez was nic nie ogarną ... załóżmy że przywódczyni będzie miała jakieś sprawy itp i nie będzie jej przez tydzień lub dwa ...stada stoją i zamierają, bo brakuje oparcia.

Podejdźcie do tego racjonalnie ;/ ... nie możecie pójść na kompromis ...co dwóch u tronu to nie jeden ... zawsze jak jednej braknie to będzie druga.

Poza tym spójrzcie jak już ludzie na to reagują ...komentarze ,,bijcie się'' czy ,,ja się z tego wypisuje'' ...to jasny sygnał, że ta cała dyskusja już nawet nie jest niesmaczna ani śmieszna ...jest po prostu żenująca. Kłócenie się o coś czego nie ma ... i dowalanie w tym jeszcze takich zwrotów jak ,,wytniemy przy tym i NP i SN'' po prostu pluje w twarz niektórym użytkownikom, a po wielokroć jeśli pada z ust osoby, która winna dbać o dobro SN, a porzuca to tylko dlatego by podlizać się i uspokoić drugą stronę konfliktu. To już nawet nie mieści się w ludzkim pojęciu.

Ja osobiście jestem tym posunięciem Yaal skonfundowany ... twórzcie sobie co chcecie, ale już bez mojego poparcia, bo ja osobiście już nawet nie życzę nikomu powodzenia.

[Khayaal]

nawet nie mam siły tego komentować, Mogu. bo nie będę milionowy raz powtarzać czegoś tylko dlatego, że Ty i niektórzy Twoi poprzednicy nie umiecie czytać ze zrozumieniem. i przelatując wzrokiem po łebkach, przyjmujecie treść taką, jaka Wam się wydaje, a nie taką, jaka jest.
a Twoje poparcie, z niezależnym od tego szacunkiem, nie jest mi do niczego potrzebne.

aha, i zanim zaczniesz krytykować lub kwestionować moją rolę w Strażnikach, spójrz najpierw na siebie. przywódco.

miłego wieczoru.

[Eenu]

W końcu sensowny post Mogu, który zdecydowanie ma moje poparcie (notabene jako JEDYNA kwestia zawarta w tym całym wątku xd).

Powiem raz jeszcze - skoro tak bardzo lubicie płonąć entuzjazmem przez tydzień, by potem każda głośniejsza sprawa odchodziła w zapomnienie, po co nam jeszcze kolejne dwa, zapewne nieaktywne stada? Mają wejść na miejsce obecnych SN i NP, ze względu na ciekawą fabułę, która rzekomo powinna zachęcić większą liczbę userów, tak? Byłabym temu przychylna, oceniłabym pomysł w praktyce, ale mam nadzieje, że do owej nie dojdzie.
Bo kiedy ciocia Eenu wspominała "po co trzymać tonącą w nieaktywności Północ?" wszyscy raptem rzucili się, zapierając i chcąc za wszelką cenę utrzymać to stadko. I niektórym faktycznie, wciąż zależy, ale jest to słabo odczuwalne - jednak z mojej strony jestem definitywnie przeciwna TERAZ, po całej dyskusji, zwyczajnego rozwalenia ich niby małej pracy.

Plus, nigdy nie pomyślałabym, że to ty będziesz autorką uroczych słów o usunięciu SN, skoro jesteś jedną z tych osób starających się o podniesienie poziomu tego stada. Zatem dalej przytaczam powyższą lekturę c:

Edit. I tak, śmieszy mnie Twoja reakcja na krytykę. Nie przytaczasz już argumentów, tylko oskarżasz wypowiadających się o "lecenie po łebkach". Widocznie, skoro tyle osób nie wyłapało Twych wielce ważnych słów będących odpowiedzią na wszystko(!11!!) wypowiadasz się zbyt niezrozumiale. Proste.

[Miyuki]

A ja proponuję po prostu, skończyć żreć się nawzajem. Zamiast bić się o to, kto pierwszy wymyślił, nie lepiej jest dopracować dwa pomysły w przeciągu tygodnia do dwóch, a potem przedstawić je ogółowi?
Dwa - ale to już do innego tematu. Trzeba zastanowić się, co z NP. I sądzę, że to są dwie sprawy. Pracujecie nad projektami? Okej. Nie robicie tego? Pomyślmy, co zrobić z NP. Choć nie wiem, czy cokolwiek da się tutaj zrobić, stado wymiera samoistnie i naturalnie, niestety.

Zaczynając coś, trzeba liczyć się z tym, że to może pochłonąć czas, i nie zawsze przejdzie. Ale, mimo to, warto próbować. Bez zmian nic by nie było.

Swoją drogą, mam pewien element dla Kephas. Jest to stado, które kojarzy mi się z przediśebiorczością i bankowością (wtf?). A także ze skałami (i analogicznie, minerałami). Myślałam sobie, że każdy lew mógłby po przejściu Rytuału Inicjacji otrzymywać swój kamień. Byłby nim każdy kamień szlachetny (poza opalem, oczywiście). Jak sama nazwa wskazuje, jest szlachetny, a więc rzadko spotykany, przez co bogaty, nie każdy go posiada. Opłaca się więc. Ludzie wierzą, że w zależności od osobowości danego człowieka odpowiednie kamienie przynoszą mu szczęście i nosza przy sobie różne nefryty, kryształy górskie itd. Można by było zastosować coś takiego, zwłaszcza, że z tego, co widzę, Kephas nie ma (i sądzę, że nie będzie miało ze względu, że to stado samotników, którzy mają różną ideologię) jakiejś większej religii i zgodności przekazań. Byłoby to także elementem rozpoznawczym członka stada od obcego.
To pierdółka, ale uznałam, że warto, bym się podzieliła nią z Wami i na chwilę ostudziła Wasze wojownicze zapały.