Tygodniowy bonus +5 opali Otrzymuje Warsir!
|
|
Drzewo genealogiczne
Okres zbioru (1 porcja):
Cis pospolity
Wulkan Burgess Shale, Ognisty Las, Źródło Życia |
Pogoda
|
Postać miesiąca:
Sierpień Naiwny, strachliwy i delikatny. Lwie dziecko zagubione pośród sawanny, odnalazło ciepło rodziny w śnieżnym Cesarstwie choć niedawno spotkał nieświadomie prawdziwego ojca.
|
Cytat września
Nadesłany przez Vasanti Vei
Stężenie fanatyków księżyca na poziomie zerowym kazało mu się zastanowić, czy przypadkiem nie zabłądził.
~ Gunter, Wodospad w Ognistym Lesie
|
Kami Kanibal | Abajifo Gatunek:Panthera spelaea+ Płeć:Samica Wiek:Antyk Znamiona:5/5_{1} Tytuł fabularny:Znachor Zezwolenia:Cechy Panthera spelaea 500kg/ 350cm(bez ogona) / Postać Specjalna Liczba postów:1,637 Dołączył:Cze 2012 STATYSTYKI
Życie: 80
Siła: 95 Zręczność: 80 Spostrzegawczość: 74 Doświadczenie: 15 |
24-06-2012, 18:50
Prawa autorskie: ~KamiLionheart/ *jollyjack/ bethesda
Tytuł pozafabularny: VIP A więc przybyłeś do nas wędrowcze...? Mamy nadzieję, że wiesz co robisz. To nie miejsce dla tchórzy i egoistów. Kod: [b][color=#a55d35]Imię:[/color][/b] Do stada przyjmuje Kahawian.
Trzeba odbyć odpowiednią rozmowę w fabule/na marginesie. Zalecany jest kontakt z przyjmującym.[/b][/u]
My Lioden Den
~X~ A co jeśli życie jest zbyt krótkie, by poddać się mądrości milczenia? MÓJ GŁOS! Twój koszma Moje Rozmiary |
|||
|
Chikja Poszukujący Gatunek:Hydra vulgaris Płeć:Samica Wiek:Dorosły Tytuł fabularny:Młodszy Szaman Liczba postów:766 Dołączył:Cze 2012 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 63 Zręczność: 83 Spostrzegawczość: 80 Doświadczenie: 10 |
27-06-2012, 12:08
Prawa autorskie: Vegava/ Koseki-L/Lioden
Tytuł pozafabularny: VIP
Imię: Chikja
Wiek: ok. 9 miesięcy Płeć: ona Charakter: Dopiero jej się kształtuje. Obecnie jest dość niewinnym młodym stworzeniem. Ale przytrafiło jej się już kilka ważnych sytuacji w jej krótkim jak dotąd życiu, które sprawiają, że staje się coraz bardziej nieprzewidywalna.. i ponura.. Historia: Ot się urodziła.. Jej matką jest Kami, a ojcem jakiś demon... Cóż.. w sumie to oboje rodziców posiada demoniczną krew, więc nie wiadomo na, co dokładnie wyrośnie. Obecnie wygląda i zachowuje się dość normalnie. Chociaż jakiś czas temu złapał ją za lewe udo ocelot i ma teraz bliznę, którą bardzo skrupulatnie ukrywa, jako, że jest na wewnętrznej stronie uda. Trochę po tym wydarzeniu jej się "zmieniło". Niby nadal taka miła i grzeczna, ale coraz częściej robi się ponura, wzdycha i leży.. coraz rzadziej ma ochotę na coś więcej niż zwyczajne "lwie" zwyczaje. Popada w stagnację w zbyt młodym wieku trzeba przyznać.. Krewni: Kami - matka; Erick, Erevu, Saix, Dart, Durai, Shira, Laxanii - rodzeństwo, oraz wiele, wiele innych.. Ozdoby i ich pochodzenie: brak. Nowy w stadzie, czy urodzony w SŚ?: Urodzona. Kodeks został przeczytany?: Tak. Regulamin został podpisany?: Owszem. |
|||
|
Frey Duch Gatunek:Lew Płeć:Samiec Wiek:2,5 roku Liczba postów:297 Dołączył:Cze 2012 STATYSTYKI
Życie: 0
Siła: Zręczność: Spostrzegawczość: |
27-06-2012, 13:37
Prawa autorskie: Ragous / KamiLionheart
Imię: Frey.
Wiek: Rok i 3 miesiące. Płeć: Samiec. Charakter: Ciekawski, jak to lwiątko - chciałby poznać wszystko i wszystkich, nawet jeśli doskonale wie, że się z daną osobą nie dogada. Często jest złośliwy, egoistyczny, rzadko kiedy ogląda się na innych, chociaż w momentach dobrego humoru można sobie z nim normalnie pogadać. Jego autorytetem są duże i 'złe' lwy, chociaż on sam stawia raczej na przebiegłość i umiejętne korzystanie z zaczerpniętych wcześniej danych o przeciwniku niż na rozwiązania siłowe. Ma swoją dumę, łatwo go obrazić i chociaż zazwyczaj nic sobie z tego nie robi z cudzych opinii na temat swej osoby, potrafi ostro się na kimś takim odegrać. Wierny swoim ideałom, gardzi zdrajcami, nawet jeśli wcześniej darzył ich niemałym szacunkiem. Raczej poważny, śmieje się głównie z potknięć innych. Bardziej ceni sobie samców niż samice, które uważa za słabsze, więc, co za tym idzie - mniej znaczące. Cechuje go również nieufność do otaczającego go świata, a także ośli upór, który jednak stara się ograniczać w przypadku niezgodności jego odczuć z rozkazem wydanym przez wyższą ranga osobę. Jego zachowanie jest skrajnie różne, w zależności od tego, z kim ma do czynienia. Historia: Przyszedł na świat w dużym, silnym stadzie. Panował w nim zwyczaj poddawania lwiątek próbie w celu wyłonienia spośród nich co silniejszych, sprytniejszych i bardziej wytrzymałych osobników. Sprawdzian ten odbywał się, gdy lwiątko dożywało swojego trzeciego pełnego miesiąca. Tak też stało się w przypadku jego i Freyi. Wyprowadzono ich na sporą odległość od terenów stada, nakazując znalezienie drogi powrotnej, po czym zostawiono je same. Niestety, prędko zgubili drogę i tak pałętali się po okolicy, aż trafili tutaj. Odrzucili przeszłość, wspólnie dołączając do Stada Złej Ziemi. Jednak wygląda na to, że nie mają szczęścia do stad, bowiem to rozpadło się po niedługim czasie. Szary, nie oglądając się już na siostrę, postanowił dołączyć do kolejnego. Krewni: Freya - siostra. Ozdoby i ich pochodzenie: - Nowy w stadzie, czy urodzony w SŚ?: Nowy, ale należący do stada. Kodeks został przeczytany?: Tak. Regulamin został podpisany?: Tak. |
|||
|
Erevu Gość |
29-06-2012, 10:41
Prawa autorskie: Ragous / KamiLionheart
Imię: Erevu
Wiek: Rok i miesiąc. Płeć: Samiec. Charakter: Jest to raczej samiec o charakterze zależnym od jego humoru. Wszystko zależy od danego dnia, od pory dnia i czy nic wcześniej nie wpłynęło specjalnie jakoś na niego. Dzięki kilku miesiącom pałętania się, zrodziła się w nim powściągliwość i nieufność. Nie ma takiej możliwości aby spotkawszy pierwszy raz jakiegoś osobnika to on odezwał się lub przedstawił się pierwszy. Kiedy spotyka młodsze od siebie osobniki obojętnie, czy z nim spokrewnione, czy też nie lubi się z nimi podroczyć, zaś do starszych odnosi się z szacunkiem, ponieważ wie, jak może się skończyć kiedy tego szacunku nie okazuje. Co do jego rówieśników... To już zależy od danego osobnika i jego usposobienia. Historia (Minimum 5 zdań złożonych):Erevu urodził się na Złej Ziemi, jako jedno z dzieci Kami i Xan'a. Żył sobie tam sobie w najlepsze, nie brakowało mu raczej niczego, miał sporo rodzeństwa tych starszych do rozmów i innych rzeczy i tych młodszych do droczenia i zamęczania. Jednak kiedy do krainy Czterech Stad przybyły hieny ten został przez nie, jako ledwo siedmio-miesięczne lwiątko przepędzony i musiał opuścić rodzinne ziemie. Pałętał się trochę po granicach krainy, tam też dorastał po cichu i uczył się przetrwania w pojedynkę, czego nie zdołał się nauczyć będąc cały czas w stadzie, gdzie posiłek dostawał od innych lwic i witano go miło prawie, że wszędzie. Gdy zaś doszły go słuchy, że psowate nareszcie opuściły jego dom, wyruszył ze swojej dotychczasowej kryjówki aby znów powrócić do ojczyzny. Krewni: Mam wymieniać wszystkich? Kami, Xan, Erick, Shira, Chikja, Durai, Arto, Nefri, Laxanii, Saix. I jeszcze więcej od strony matki oraz ojca. Ozdoby i ich pochodzenie: Kilka ran zdobytych dzięki hienom lub innym lwom podczas pałętania się poza granicami krainy. Nowy w stadzie, czy urodzony w SŚ?: Nie wiem co tu wpisać... Niby urodzony w ZZ i powinien być jako nowy, ale też nie, bo to, to samo stado... Dajmy, że nowy, dobra. Kodeks został przeczytany?: Mhm. Regulamin został podpisany?: Ile to już razy. |
|||
|
Mirra Gość |
29-06-2012, 12:11
Prawa autorskie: Ragous / KamiLionheart
Imię: Mirra
Wiek: 20 miesięcy Płeć: Samica Charakter: Różnie to z nią bywa. Jej charakter zależy od danej sytuacji czy humoru. Ci co ją znają to wiedzą jak naprawdę jest. Wobec każdego inna ale zawsze pozostaje sobą Historia (Minimum 5 zdań złożonych): Urodziła się na terenach dawnej Lwiej Ziemi lecz tak jak jej ojciec należała do Złej Ziemi. Nie znała swej matki ani nie poznała o niej prawdy. Żyła tak jak każdy lew z ZZ. Jej życie czasem zmieniało się gdy kogoś nowego poznawała ale zawsze dążyła do jednego celu. Teraz wraz ze swą rodziną należy do całkiem nowego stada Krewni: Dart - ojciec, Simran [*] - matka, Kami - babcia, Xan - dziadek, Szperacz (Arto) - przybrany brat, Sana - przyrodnia siostra, Habarai - przyrodni brat, Chikja, Shira, Laxanii - ciocie, Durai, Saix, Erevu, Eric - wujkowie i wiele innych osób Ozdoby i ich pochodzenie: Łańcuszek z trzema pazurami, podarował jej go Arto gdy była jeszcze małym lwiątkiem Nowy w stadzie, czy urodzony w SŚ?: Od samego początku powstania Kodeks został przeczytany?: Tak Regulamin został podpisany?: Muszę na nowo znowu?? |
|||
|
Shira Gość |
29-06-2012, 12:21
Prawa autorskie: Ragous / KamiLionheart
Imię: Shira
Wiek: Około 4 lat Płeć: Samica Charakter: dosadna i cierpka, choć czasem miewa dobry humor. zimna zdystansowana małomówna, niczym bezcenny płatek śniegu. Opiekuńcza wobec członków stada Historia (Minimum 5 zdań złożonych): Córka Kami i Xana. Urodziła się na ziemiach Złego stada, na razie tyle. Przeżyła traumę, pojętna realistka. (Szukałam po forum trochę by znaleźć i mam tylko tyle) Po długiej nieobecności powróciła w te strony znajdując całkiem inny świat niż ten który pozostawiła Krewni: Kami - matka, Xan - ojciec, Nefri - córka, Keto - syn, Dart, Chikja, Laxanii, Eric, Durai, Saix, Erevu - rodzeństwo, i cała reszta rodzinki Ozdoby i ich pochodzenie: Na prawej przedniej łapie niebieska chusta, na głowie koraliki (avek). Zdobycze z wędrówki gdzie blisko były osady ludzi Nowy w stadzie, czy urodzony w SŚ?: Nowa? Kodeks został przeczytany?: Tak Regulamin został podpisany?: Muszę znowu? |
|||
|
Akilian Gość |
29-06-2012, 12:32
Prawa autorskie: Ragous / KamiLionheart
Imię: Imię młodej zagubiło się gdzieś w przeszłości, a brzmiało ono Rogue. Teraz, po stracie pamięci nie mając o nim pojęcia nadała sobie miano Storm
Wiek: 9 miesięcy Płeć: Samica Charakter: Przed straceniem pamięci Rogue miała bardzo twardy charakter. Była zbyt pewna siebie, zadufana i chamska. Mimo to, broniła słabszych i była honorowa. Zawsze była chętna do bójek, takich dla zabawy i tych na poważnie. Nie bała się, nie okazywała strachu. By udowodnić, że jest lepsza była w stanie nawet ujeżdżać wściekłego nosorożca. Była oschła, dobrze ukrywając prawdziwe uczucia. Teraz, po przebudzeniu się w nieznanym sobie miejscu stała się nieśmiała i strachliwa. Nie ma pojęcia, czy kogoś zna, czy nie. Nie wie też kto jest przyjacielem, a kto wrogiem. To bardzo uciążliwe, toteż wpierw popatrzy jak ktoś się zachowuję, a dopiero potem podejdzie. Bardzo łatwo ją skrzywdzić, stała się nader delikatna. Jest naiwna i nie wie komu może ufać. Stała się typem marzycielki. Bywa nieco dzika. Lubi posiedzieć sama, choć nie stroni od przebywania w gronie znajomych. Historia (Minimum 5 zdań złożonych): Rogue urodziła się na wolnych terenach, dobry kawałek stąd. Jej matką była Silina, ojcem zaś Fredigo. Nie byli oni dobrzy jako opiekunowie. Nie obchodziło ich, czy córka jest przy nich, czy gdzieś się szlaja. Tak było od samego początku. Srebrna znikała na kilka dni, by następnie pojawić się cała poobijana i we krwi. Nie robiło to na nich wrażenia. Lwiczka „rozbestwiła się” pozwalając sobie na za wiele. Pewnego razu to nieco ją zgubiło. Tutejszy gang obrał sobie za cel małego lwiaka, kolegę Rogue. Zaczęli go męczyć, pastwić się nad nim jak kot nad myszką. Kilka razy uderzyli go na tyle mocno, że powstały siniaki i rany. Srebrna chcąc go obronić wkroczyła do akcji. Zaczęło się od zwykłych słów, później wyzywek. Wreszcie nie wytrzymali i zaczęła się bójka. Z początku to mała lwica wygrywała unikając ich każdego ciosu i zadając własne, jednak z czasem była coraz bardziej zmęczona. Jeden z lwów złapał ją za kark i zaproponował bycie w bandzie. Odmówiła słowami „Nigdy się do was nie dołączę, ty skurczybyku”. Słono zapłaciła za swą zuchwałość. By się nie zmęczyć atakowali pojedynczo. Jeden z prawej, drugi z lewej, zero szans ucieczki. Podawali ją sobie nawzajem jakby była zwykłą szmatą*. Młoda czuła tylko ból, nic więcej. Nie bała się, nie trzęsła. Nie chciała dać im tej satysfakcji . Wreszcie na zakończenie, kiedy Rogue ledwo żyła została silnie uderzona łapą, oczywiście z wyciągniętymi pazurami. Upadła parę metrów dalej, uderzając głową w kamień. Straciła przytomność. Zaczął padać ulewny deszcz. Wybudził on ją z letargu. Próbowała wstać, jednak ból złamanej łapy ją powstrzymał. Jedyne, co udało się jej zrobić, to pokuśtykać do Skały Sherkhana. Tam odnalazł ją Demi. Wziął ją do siebie, robiąc wszystko, by wyzdrowiała. Dalej się zobaczy. *Pisząc „szmata” mam na myśli kawałek zużytego materiału Krewni: Matka Silina, ojciec Fredigo Ozdoby i ich pochodzenie: Kamień w kształcie księżyca. Jest on przedziurawiony, by można było przewlec przez niego rzemyk. To mały prezent od przyjaciela lwiczki, lecz ona tego nie pamięta. Nowy w stadzie, czy urodzony w SŚ?: Nowa Kodeks został przeczytany?: Obowiązek został spełniony Regulamin został podpisany?:Tak, jedyne co, to czekam na jego akceptację UWAGA! Avatar mam w trakcie obróbki, tak więc niedłubo będzie |
|||
|
Manu Gość |
29-06-2012, 12:37
Prawa autorskie: Ragous / KamiLionheart
Imię: Manu
Wiek: 2,5 roku Płeć: Samiec Charakter: Będę dopiero kształcić starając się brać pod uwagę jego historię :) Historia (Minimum 5 zdań złożonych): Manu urodził się bardzo daleko, dawno temu i nic wam do tych informacji. Ojcem mu już starszy wiekiem Kairu i matka Bakira. Żył on póki co w takim jednym fajnym stadku, miał to swoje rodzeństwo, kuzynów i takie tam. Od bardzo dawna przejawiał skłonności do bójek, wszczynania konfliktów i tworzenia kłótni. Kochał walkę i to głównie ku temu się kierował. Swego razu, ścigając jednego wroga zapędził się za daleko i słuch po nim zaginął. Odnalazł się dopiero tutaj, na lwich ziemiach, gdzie w końcu wykończył ów wroga, przy okazji zasiedlając się trochę na nowych terenach. Krewni: Ojciec Kairu . matka Bakira , brat Tairon, kuzynka Kami i cała reszta... Ozdoby i ich pochodzenie: Brak Nowy w stadzie, czy urodzony w SŚ?: Nowy Kodeks został przeczytany?: Tak Regulamin został podpisany?: ... |
|||
|
Padme Gość |
29-06-2012, 15:48
Prawa autorskie: Ragous / KamiLionheart
Imię:Padme
Wiek:5 miesięcy Płeć: Ona Charakter: Toż to jeszcze dziecko, charakter zdąży jej się jeszcze 50 razy zmienić. Historia (Minimum 5 zdań złożonych): W skrócie, bo nie ma sensu przedłużać. Padme jak się urodziła zwała się Nzuri. Takie imię nadała je jej matka, Shun. No ale stało się tak, że podczas gdy Pad zajmował się ojciec, ona postanowiła zwiedzić trochę terenów na własną łapę. No ale że miała dopiero miesiąc, to wiadomo, że takie coś jeszcze nie myśli. Dotarła do strasznego ciemnego lasu, a w nim Darkned. Ta ją znalazła i przygarnęła, chcąc uczynić uczennicę. Padme dołączyła do Świtu, wszystko pięknie, a karmiła ją, jak i kilkoro innych lwiątek Shira, córka Kami. Było to pod nieobecność połowy stada, która chciała odkryć oazę. Gdy ta wyprawa się zakończyła, Darkned wróciła, przekazała Padme swą wiedzę, pokazała jak atakować, bronić się i tak o zostawiła samą. Ba dum tsssss. Krewni: Shun&Tuna- rodzice, Aim jest bratem, no a Darki zastępczą matką, mentorką- czymś tam. Ozdoby i ich pochodzenie:Brak Nowy w stadzie, czy urodzony w SŚ?:Połowicznie. Była za mała, by pamiętać moment przybycia na tereny Świtu. Kodeks został przeczytany?:Taa Regulamin został podpisany?:taaa |
|||
|
Shaid Konto zawieszone Płeć:Samica Wiek:Dwanaście i pół Znamiona:1 Liczba postów:92 Dołączył:Cze 2012 STATYSTYKI
Życie: 94
Siła: 35 Zręczność: 75 Spostrzegawczość: 70 |
29-06-2012, 17:40
Prawa autorskie: ~KamiLionHeart || Arto
Imię: Shaid
Wiek: 12 lat Płeć: Samiec Charakter: Shaidowy Historia (Minimum 5 zdań złożonych): Jakaś jest. Krewni: Niby Arto, chociaż więzy krwi go z nim nie łączą. Ozdoby i ich pochodzenie: - Nowy w stadzie, czy urodzony w SŚ?: Na pewno nie urodzony. Kodeks został przeczytany?: Tak. Regulamin został podpisany?: Tak. Z konara na gałąź skacze raz po raz To w górę to w dół, tak cały czas Znikajcie wśród liści, bo znajdzie nas! To fossa nawiedziła nasz mały las! Łowca, przemierzając busz spieszy się Lecz nie myśl, że minie dziś cię Żółtych ślepi czujne spojrzenie Na drzewie nie sprawdzi się żadne schronienie... Więc zmykaj na ziemię... |
|||
|
Arto Konto zawieszone Gatunek:Genus ducis Płeć:Samiec Wiek:Siedem susz. Znamiona:1 Tytuł fabularny:Znachor Liczba postów:444 Dołączył:Cze 2012 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 84 Zręczność: 68 Spostrzegawczość: 59 Doświadczenie: 10 |
29-06-2012, 20:36
Prawa autorskie: RagDrawer
Tytuł pozafabularny: VIP
Imię: Arto
Wiek: Dwadzieścia dwa miesiące. Płeć: samiec Charakter: Jaja sobie robicie? Trudny. Historia: Urodził się zwykłym lwiatkiem, porzucono go, przygarnęła go niecodzienna osoba, zgubił się, długo żył samotnie, przygarnął go pierworodny Kami, oddano go pod nauki Darkned, odnalazł i przyjął do siebie fossę piął się w górę po kolejnych szczeblach hierarchii Stada, przygarnął szczenie hieny, po pladze hien na krótki okres zyskał status boga, by następnie znów zejść na ziemię i znaleźć się wśród lwów, do których odczuwa niemałą niechęć. Krewni: brak Ozdoby i ich pochodzenie: Część Znamienia Złej ziemi na lewym barku. Nowy w stadzie, czy urodzony w SŚ?: Nie wiem, chyba nowy? Kodeks został przeczytany?: I wyryty w czarnym sercu. Regulamin został podpisany?: Krwią. Przyjęty dnia 29.11.2011 Kami |
|||
|
Moran Konto zawieszone Płeć:Samiec Wiek:2 lata i 8 miesięcy Liczba postów:899 Dołączył:Lip 2012 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 88 Zręczność: 73 Spostrzegawczość: 73 Doświadczenie: 29 |
03-07-2012, 16:00
Prawa autorskie: avatar: MadKakerlaken, edit by Ragous/sygnatura: Disney, edit by MadKakerlaken
Imię: Moran
Wiek: Rok Płeć: Samiec Charakter: Moran jest nader dojrzały jak na swój wiek, ale bez przesady - nie jest samolubny, chłodny ani cyniczny. Nie interesują go dziecięce zabawy i figle, jest spokojny i opanowany. Spokojny, opanowany, ciepły gostek do kochania. Bez przesady, jego oblicze nie emanuje przesadną dobrocią. Ot, taki normalny, jak ty czy ja. Stara się być miły i wszystkich darzy szacunkiem, o ile nie uczynią krzywdy jemu lub jego rodzinie. Sądzi, iż był w stosunku do pewnej osoby ze swego dzieciństwa niezwykle samolubny i wyniosły. Teraz stara się być empatyczny wobec innych. Historia (Minimum 5 zdań złożonych): Narodzony jako syn Lwioziemki Aylar i Złotego Aslana, tuż po rozpadzie stad spowodowanym przez hieny. Wydawać by się mogło, że jego dzieciństwo jest zwyczajne - kochający rodzice, gromadka rodzeństwa. Ale to nie było to, czego pragnął Moran. Zamiast bawić się z innymi, wolał rozprawiać na różne tematy, spotykać nowe lwy, poznawać ich tok myślenia. Nie spodobał mu się fakt, gdy jego matka przygarnęła Maskini - sierotę, przybłędę, którą Kudłacz uważał za mało inteligentne stworzenie. Twierdząc, że jest to pierwszy krok do tworzenia z ich rodziny "sierocińca", Moran po raz pierwszy zbuntował się przeciw niej. Wtedy to też spotkał na Lwiej Skale Arto, który wzbudził u niego wielkie zainteresowanie. Nie był jak rodzice. Był po prostu... inny. I przez to bardzo ciekawy. Aylar nie była zbytnio zadowolona z tej znajomości, bowiem zarzuca Caesarowi zabójstwo swej matki. Moran nadal jednak odwiedzał Arto i jego grupkę hien. Kudłaty, pomimo różnych poglądów swoich i matki, nie miał zamiaru odwrócić się od rodziny. Kiedy jednak Aylar wszczęła kłótnię z jego siostrą Zaj i uderzyła ją, postanowił rozstać się z rodziną i wraz z Zaj kontynuować swe życie bez niej. W duchu zadecydował, że postara się odnaleźć Arto i dowiedzieć się czegoś więcej o jego stadzie, a może nawet do niego dołączyć. Udało mu się i już niebawem został jednym z wielu członków Legionu. Wkrótce dołączyła do niego najukochańsza siostra. Pewnej nocy, grupka lwów zaatakowała jednak terytorium Legionu, raniąc wiele hien. Niestety, także biednemu Moranowi się dostało. Gdy się zbudził, ujrzał wokół siebie tylko zbezczeszczone zwłoki swych współbraci. Nie mogąc znaleźć bliskich sobie osób, ruszył przed siebie, lecz niebawem padł z wycieńczenia i głodu. W ostatniej chwili odnaleźli go Arto i Shaid, którzy zajęli się młodym. Wdzięczny za pomoc, przyrzekł sobie spędzić życie u boku Caesara i wiernie służyć stadu budowanemu przez Kami i jej wnuka. Krewni: Aslan - ojciec, Aylar - porzucona matka, Zaj i Saber - siostry, Maskini - przybrana siostra, znienawidzona przez Kudłacza. Wśród jego przodków znajdują się także takie osoby jak Naara, Kirisa, Serai. Ozdoby i ich pochodzenie: Brak takowych. Nowy w stadzie, czy urodzony w SŚ?: Nie urodzony, ale też nie nowy (postać przeniesiona ze starego forum). Kodeks został przeczytany?: Tak. Regulamin został podpisany?: Na starym forum.
[center]
Karta Postaci | Karta Postaci na CharaHub (ang.) | Moje przedstawienia Morana | Moran oczami innych | Głos Kudłacza |
|||
|
Mogrim Konto zawieszone Płeć:Samiec Wiek:a pomyka 5 lat po świecie Liczba postów:324 Dołączył:Lip 2012 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 73 Zręczność: 73 Spostrzegawczość: 58 Doświadczenie: 38 |
05-07-2012, 20:33
Prawa autorskie: Av-KamiLionheart, Obróbka&Cieniowanie-RagDrawer,Color-ja |Sygnatura-Malaika
Imię: Mog per Mogrim
Wiek: 5 lat ... Płeć: samiec Charakter: Jest to typowy czarny charakter, który lubi przebywać w cieniu i nie należy do rozmownych. Lubi znać swoje miejsce w każdej sytuacji. Nie darzy szacunkiem każdej lepszej istoty z brzegu, na to trzeba sobie zasłużyć. Cechuje go też sarkastyczny humor. Jest idealny w cichych podejściach i podstępach ... ataki frontalne nie leżą w jego naturze. Mimo wszystkich jego cech - negatywnych lub nie - jest bardzo słowny, i składane przez niego przysięgi nie są słowami rzucanymi na wiatr. Zawsze ich dotrzymuje. Historia (Minimum 5 zdań złożonych): Mroki starej, już dawno opuszczonej jaskini, daleko na północy kontynentu zakłócał blask księżyca wpadający doń przez wyrwę w stropie. To małe źródło światła wystarczyło obecnemu mieszkańcowi tej posępnej siedziby. Cień siedział w jej najgłębszych zakamarkach delektując się mięsem niedawnego łowcy. Mięso nikło w jego paszczy, a zęby rwały coraz to nowe kęsy. Kiedy truchło zostało już całkowicie objedzone, Mara zabrała z jego ciała trzy kosteczki, które na włóknie obecnie zwisały z jej szyj. Jego lekko postrzępione przez ostatnie wydarzenia ciało, dobrze umięśnione i nadal nietracące gracji przy stawianiu każdego kroku, opuściło wnętrze jaskini. Przed jego bezdennymi oczami widniało wybrzeże, na którego skałach rozbił się niedawny okręt łowców skór, który zmierzał w jeszcze odleglejsze miejsca globu. Okręt ten o szarych masztach i pooranym wieloma wyprawami kadłubie obecnie pusty i martwy, jeszcze nie tak dawno przybył do granic nowej ziemi, ojczyzny owego przybysza, który czuł się tu osamotniony i wyalienowany. W jeszcze nie tak dalekiej przeszłości, Wielki Szaman zielonego lądu, wierny sługa Pana Drzewnych Iglic ramię w ramie staną ze swymi krewniakami w obronie tego co było im drogie. Przegrali to starcie a większość z nich poległa od morderczych broni dwunożnych istot. Ci, którzy przeżyli zostali pojmani i pozamykani w klatkach i przetransportowani na pokład obecnego wraku. Długie tygodnie głodu zwieńczone sztormem, tak silnym i okrutnym, że cisnął okręt na skały zadecydował o śmierci większości załogi i zwierząt jakie wieźli. Ponury tułacz został wyrzucony na brzeg przez fale wraz z truchłem niedoszłego porywacza. To jego zwłoki zawlókł i skonsumował w jaskini. Jedynym miejscu jakie choć trochę przypominało mu stary dom, i dawało namiastkę bezpieczeństwa. Teraz wpatrzony w ten obrazek, posilony i natchnięty wolą przetrwania ruszył na poszukiwanie kogoś kto mógłby mu wyjaśnić co to za miejsce i czy to czego się nauczył w dawnym życiu jest tu do czegoś przydatne. Krewni: brak Ozdoby i ich pochodzenie: hymm brak Nowy w stadzie, czy urodzony w SŚ?: nowy, należący do stada (KL na mojeforum) Kodeks został przeczytany?: ta Regulamin został podpisany?: ta JESTEM JAGUAREM !
I jak masz coś do mnie to napisz, a cię zmiażdżę!
|
|||
|
Bjorn Gość |
06-07-2012, 21:58
Prawa autorskie: Av-KamiLionheart, Obróbka&Cieniowanie-RagDrawer,Color-ja |Sygnatura-Malaika
Imię: Bjørn [bjon], ale tutaj też nie można używać przekreślonego o w nicku.
Wiek: ok. 4,5 roku chyba Płeć: samiec, niewątpliwie Charakter: bardzo trudny. Nigdy nie wiadomo o czym myśli i kiedy zaatakuje. Jest dosyć niestabilny przez częściową (selektywną huh) utratę pamięci. Mało mówi dużo myśli. Im większe towarzystwo tym bardziej on zamyka się w sobie. Poważny, ciężko zachęcić go do czegokolwiek. W skrócie, małomówny gbur który robi to co mu się podoba i kiedy mu się chce. Tak naprawdę jest bardzo nieśmiały ale za to wierny i nie docenia swojego życia- bez zastanowienia potrafi je oddać w obronie kogoś ważnego. Historia (Minimum 5 zdań złożonych): spłodzony przez pół-gwałt (szantaż), nienawidzony przez obu ojców (biologiczny raczej miał go gdzieś niż nienawidził). Potem jego matka w obronie półrocznego Bjorna (wtedy jeszcze Bastiana) znów oddała się się szantażyście i tak narodził się kolejny bastard, którego rodzice byli ciemnej maści i wszyscy takowej spodziewali się u młodego księcia. Oczywiście kociak był biały tak jak jego ojciec gwałciciel i tym zawiniło po czym zostało zabite jeszcze nawet niewyczyszczone z wód płodowych. Zaraz potem padła jego matka i padłby też starszy brat, gdyby nie lwice ze stada. Króla-Ojca-Po-Dwakroć-Zdradzonego zrzucono z tronu by sam oddawał się swemu szaleństwu i staczał w jego otchłań, zaś panowaniem zajął się jego młodszy brat, który Bastiana traktował jak syna. Po około 18 miesiącach zjawił się biologiczny ojciec Bjorna wraz ze swoją armią, rozgorzała walka w której niestety polegli ci dobrzy, czyli rodzinka nieszczęsnego Bastiana. Lew był już dorosły i świadomy tego, że jego matka zdradzała swojego partnera by chronić rodzinę. Bast został wygnany i tak trafił tu, do Krainy Czterech Stad, gdzie zastał niemiłą niespodziankę w postaci plagi hien, które sympatycznie pogryzły mu zadek na przywitanie. Podczas ucieczki lew wpadł na Matumaini, lwicę z którą spędził potem sporo czasu i zakochał się w niej, zrobił jej dzieci a potem coś sprawiło, że tuż przed porodem Bastian przekonany był, że od rozstania z Matu minął rok a dzieci nie są jego. Synów jednak z ciekawości obejrzał i nawet przez chwilę planował ich przyszłość. Kiedy kociaki miały trzy dni ich matka wyszła z groty zostawiając je pod opieką szaleńca, który porwał je i upozorował zabójstwo, smarując grotę swoją krwią. Oczywiście Matu się nabrała. Jego nowe życie rozpoczyna się w momencie gdy poznał Kami, lwicę, której obiecał siebie w całości w zamian za mleko dla synów. Nie żałuje tej decyzji. Gdyby nie ona, jego żywot byłby marny. Śmiem nawet powiedzieć, że to służba u niej trzyma go przy życiu. Lwiaki trafiły pod opiekę Shiry, która je wykarmiła, a Bastian po otrzymaniu nowego imienia (gdyż swoje zapomniał podczas gdy jego mózg czyścił wybrane fragmenty przeszłości które uniemożliwiały mu normalne życie) ruszył wraz z ekipą Kami na poszukiwanie Oazy którą oczywiście odnaleźli i przy okazji pokazał do czego jest zdolny. Potem wrócili. Bjorn zdał sobie sprawę że nie czuje już, że Kaiser i Raziel są jego synami. Po prostu nie czuł tej więzi. Po naprawdę długim namyśle postanowił porzucić ich i nie martwić się o nie swoje bachory. No i już. Krewni: Kaiser i Raziel synowie, Nakato i Neavera- rodzeństwo od strony ojca-gwałciciela; reszta rodzinki wymazana z pamięci. Ozdoby i ich pochodzenie: blizny. Dużo blizn. Prawe oko praktycznie nie istnieje, zostało wyłupione przez małpę podczas bitwy o Oazę. Nowy w stadzie, czy urodzony w SŚ?: nowy Kodeks został przeczytany?: tsa Regulamin został podpisany?: yhym, na starym i to nie raz. |
|||
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości