Tygodniowy bonus +5 opali Otrzymuje Warsir!
|
|
Drzewo genealogiczne
Okres zbioru (1 porcja):
Cis pospolity
Wulkan Burgess Shale, Ognisty Las, Źródło Życia |
Pogoda
|
Postać miesiąca:
Sierpień Naiwny, strachliwy i delikatny. Lwie dziecko zagubione pośród sawanny, odnalazło ciepło rodziny w śnieżnym Cesarstwie choć niedawno spotkał nieświadomie prawdziwego ojca.
|
Cytat września
Nadesłany przez Vasanti Vei
Stężenie fanatyków księżyca na poziomie zerowym kazało mu się zastanowić, czy przypadkiem nie zabłądził.
~ Gunter, Wodospad w Ognistym Lesie
|
Vari Cesarzowa Gatunek:Lwica Płeć:Samica Wiek:Dorosła Tytuł fabularny:Strażnik Liczba postów:458 Dołączył:Mar 2016 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 80 Zręczność: 80 Spostrzegawczość: 68 Doświadczenie: 16 |
28-10-2016, 19:04
Prawa autorskie: owlyblue / Malaika + KamiLionheart
Tytuł pozafabularny: Mistrz Gry
Patrolując i zwiedzając zarazem granice stada Vari natknęła się na piaszczyste wzniesienie otoczone morzem wysokich, złocistych traw. Oczywiście nie zwlekając ani chwili udała się w jej kierunku. Taki pagórek może być bowiem bardzo dobrym punktem obserwacyjnym.
Brązowa przysiadła na czubku i zaczęła rozglądać się po spokojnej okolicy. Nie działo się nic nadzwyczajnego, trawa wolno falowała, wiatr delikatnie ją muskał, a słońce grzało co nie miara. Po prostu żyć i nie umierać. |
|||
|
Anairell Konto zawieszone Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:2 lata Liczba postów:36 Dołączył:Paź 2016 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 67 Zręczność: 72 Spostrzegawczość: 71 Doświadczenie: 5 |
28-10-2016, 19:20
Prawa autorskie: Dukacia
Ana nie miała pojęcia na jakich ziemiach się znajduję. Nie wiedziała, że właśnie przekroczyła granicę i wkroczyła na Lwią Ziemie. Kierowała się instynktem, a mówił on, że gdzieś tutaj jest obiad. Chociaż jeszcze nie dostrzegła żadnego roślinożercy, poruszała się bardzo cicho, bezszelestnie i niedostrzegalnie. Znaczy.. próbowała, bo w rzeczywistości co rusz, poruszała jakiś kamyk, czy nadeptywała na gałązki, które pod jej ciężarem wydobywały głośny trzask. Musi nabrać jeszcze trochę wprawy, szczególnie, jeśli chce żyć na własną łapę.
Zbyt zajęta spoglądaniem pod własne łapy, nie dostrzegła nieznajomej lwicy siedząc na wzniesieniu, a z kolei ta mogła ją dostrzec bez problemu. Dopiero wiatr, zmieniając kierunek, uświadomił niezdarę o jej pomyłce. Zadarła łeb, wbijając wzrok w samice. |
|||
|
Vari Cesarzowa Gatunek:Lwica Płeć:Samica Wiek:Dorosła Tytuł fabularny:Strażnik Liczba postów:458 Dołączył:Mar 2016 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 80 Zręczność: 80 Spostrzegawczość: 68 Doświadczenie: 16 |
28-10-2016, 19:38
Prawa autorskie: owlyblue / Malaika + KamiLionheart
Tytuł pozafabularny: Mistrz Gry
Odpoczywając i relaksując się na małej górce Vari usłyszała jakieś hałasy, szelesty, zgrzyty. Uniosła uszy i wyostrzyła słuch. Zaraz potem jej nos wyłapał też woń obcego kota. Nie miała podejrzeń, to musi być ktoś spoza stada.
Nie minęła minuta, a jasno kremowa lwica ukazała się brązowej w całej swej okazałości. Widać było, że brakuje jej doświadczenia i wsparcia rodziny, której to zapewne przy niej już nie ma. Zielonooka podniosła zad i wyprostowała się wypinając dumnie pierś do przodu. - Co panią tutaj sprowadza? -zapytała ozięble bez większych uczuć, czy emocji w głosie. Czekając na odpowiedź dokładnie zapamiętywała wygląd, zapach i zachowanie młodej damy, aby na przyszłość nie mieć najmniejszych problemów z jej rozpoznaniem. |
|||
|
Anairell Konto zawieszone Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:2 lata Liczba postów:36 Dołączył:Paź 2016 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 67 Zręczność: 72 Spostrzegawczość: 71 Doświadczenie: 5 |
28-10-2016, 19:57
Prawa autorskie: Dukacia
Chwile mierzyła wzrokiem lwice. Nieznajoma miała nietypowy kolor oczu, nawet jak na ta krainę. W sumie, to tylko to ją wyróżniało.
Ana skinęła w jej stronę, w prostym geście powitania. - Poluję. - Odparła, zastanawiając się, jak długo jest przez nią obserwowana. Postawa tamtej nieco ją zbiła z tropu. Nie wiedziała, kim ona jest. Może to jej ziemia? Może właśnie wkroczyła na nieodpowiednią ścieżkę? Westchnęła. Nie zostało jej nic innego jak liczyć się z ewentualnymi konsekwencjami. W razie czego umiała, się bić, tylko troszkę lepiej niż polować, ale jednak. Nieświadomi rzuciła tamtej nieco prowokujące spojrzenie. - Przeszkadzam Pani? - Mruknęła, postępując krok w jej stronę. |
|||
|
Vari Cesarzowa Gatunek:Lwica Płeć:Samica Wiek:Dorosła Tytuł fabularny:Strażnik Liczba postów:458 Dołączył:Mar 2016 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 80 Zręczność: 80 Spostrzegawczość: 68 Doświadczenie: 16 |
28-10-2016, 20:11
Prawa autorskie: owlyblue / Malaika + KamiLionheart
Tytuł pozafabularny: Mistrz Gry
- Polujesz... -powtórzyła i zeszła z pagórka idąc w jej stronę.
Może i wyglądała jakby się wywyższała, rządziła czy unosiła zbytnio dumą, aczkolwiek w gruncie rzeczy wcale tak nie było. Chciała po prostu zbadać to w jaki sposób postępuje ta młoda dama i jak się zachowa. Gdy była już bliżej ukłoniła się jej łbem. Nie wiedziała jak w inny uprzejmy sposób mogłaby się przywitać z przybyła samicą. Pozostała jej zwykła, klasyczna zagrywka. - Ależ skądże, właściwie to cieszę się, że w końcu kogoś udało mi się spotkać. -odpowiedziała spokojnie na jej pytanie. Gdy ta zbliżyła się jeszcze bardziej Vari wyciągnęła w jej stronę łapę, aby zasygnalizować by ta się już bardziej nie zbliżała, było za wcześnie na taką śmiałość. - Wiesz w ogóle gdzie się znalazłaś, młoda damo? -zapytała nie spuszczając z niej oka nawet na chwilę. Nie wiadomo czego można się spodziewać po nieznajomej. Lepiej zachować wszystkie możliwe granice zdrowego rozsądku. |
|||
|
Anairell Konto zawieszone Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:2 lata Liczba postów:36 Dołączył:Paź 2016 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 67 Zręczność: 72 Spostrzegawczość: 71 Doświadczenie: 5 |
28-10-2016, 20:30
Prawa autorskie: Dukacia
Na sygnał tamtej Ana zastygła. Są granice, których się nie przekracza i w pełni to rozumiała. Ponownie ugięła nieco kark, odpowiadając na grzeczności jasnookiej. Widziała, w jaki sposób tamta ją obserwuje, lecz to normalne. Obydwie były drapieżniczkami, do tego zapewne Ana naruszyła nieznane terytorium.
Cofnęła nieco uszy. Nie wyczuwała od niej niechęci. A może brązowa była dobrą aktorką? - Nie bardzo. - przyznała, spuszczając wzrok z rozmówczyni, by rozejrzeć się na boki, jakby spodziewała się ujrzeć znak z podpowiedzią. Nic nie dostrzegła, więc znów zwróciła się ku nieznajomej. |
|||
|
Vari Cesarzowa Gatunek:Lwica Płeć:Samica Wiek:Dorosła Tytuł fabularny:Strażnik Liczba postów:458 Dołączył:Mar 2016 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 80 Zręczność: 80 Spostrzegawczość: 68 Doświadczenie: 16 |
28-10-2016, 20:46
Prawa autorskie: owlyblue / Malaika + KamiLionheart
Tytuł pozafabularny: Mistrz Gry
Bardzo dobrze, że zareagowała na sygnał i nie próbowała na siłę się zbliżyć, to dobrze świadczyło o samej lwicy jak i o jej wychowaniu. Nowa zapunktowała w oczach Vari, a to już bardzo dobry znak zwiastujący więcej niż można by sobie wyobrazić.
- Pozwól, że cię oświecę -zażartowała, uśmiechnęła się od ucha do ucha. Nie miała ochoty dłużej zgrywać poważnej, bo sytuacja i osoba tego nie wymagały, więc po co na siłę bić się z swoim wnętrzem, które każe robić zupełnie co innego? Nie ma ku temu sensu, ani powodu. - Znalazłaś się na terenie Lwiej Ziemi, jednego z najpotężniejszych i zarazem najstarszych stad w całej Lwiej Krainie. -no fakt faktem może trochę wybieliła całe stado, bo niestety raczej w tym momencie nie dzieje się tu najlepiej. Dużo lwów poznikało bez uprzedzenia lub opuściło stado, tak jak zrobiła to wcześniej również brązowa. |
|||
|
Anairell Konto zawieszone Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:2 lata Liczba postów:36 Dołączył:Paź 2016 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 67 Zręczność: 72 Spostrzegawczość: 71 Doświadczenie: 5 |
28-10-2016, 20:56
Prawa autorskie: Dukacia
Słyszała o tej krainie. Nie była nawet pewne czy nie ma jakiś powiązań krwi z tym stadem, ale dowodów brak.
-Znam tą nazwę. - Uśmiechnęła się, widząc zachowanie brunatnej. Pierwsze lody zatopione. Rozluźniła się nieco i przyjaźniej zerknęła na stojącą przed nią lwice. - Jest tu więcej stad? - To ją nieco zaskoczyło. Myślała, ze wszystkie lwy, poza jej rodziną żyją wspólnie. Dotychczas nie wyobrażała sobie, że jest więcej takich grup. Trzeba przyznać, że miała bardzo ograniczoną wizje świata. Nigdy nie opuszczała rodziców, nigdy nie żyła samodzielnie i bardzo rzadko spotykała inne drapieżniki, a co dopiero lwy. Jej ojciec o to bardzo skrupulatnie dbał. |
|||
|
Vari Cesarzowa Gatunek:Lwica Płeć:Samica Wiek:Dorosła Tytuł fabularny:Strażnik Liczba postów:458 Dołączył:Mar 2016 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 80 Zręczność: 80 Spostrzegawczość: 68 Doświadczenie: 16 |
28-10-2016, 21:15
Prawa autorskie: owlyblue / Malaika + KamiLionheart
Tytuł pozafabularny: Mistrz Gry
To że zna tę nazwę nie zrobiło zbytniego wrażenia na zielonookiej lwicy, gdyż każdy już chyba zna tak legendarne stado z jakże bujną historią. W dodatku tutaj nie żyje się w tajemnicy, każdy wie iż Lwia Ziemia istnieje. Nie ulega więc wątpliwości, że młoda albo słyszała od matki, albo od kogoś innego o tych terenach, ziemiach i stadzie. Być może jej rodzina mieszka w pobliżu...
- Owszem wiem o dwóch, ale kto wie może jest ich tutaj więcej... nigdy nic nie wiadomo co się na pozornie wolnych terenach kryje. Wszędzie dookoła mogą być i funkcjonować jakieś ugrupowania. Życie w pojedynkę nie jest tutaj najbezpieczniejsza opcją. Należysz do jakiegoś stada? -przetoczyła swoje mądrości i leniwie machnęła na koniec ogonem. Właściwie to wiedziała, że kremowa nie należy do stada, bo gdyby należała to raczej nie pytałaby się o istnienie innych grup. Poza tym byłoby czuć od niej woń innych kotów, a tak również nie jest. Z tego wynika tylko jedna rzecz. Żyje samotnie z dala od kontaktów z innymi zwierzakami. |
|||
|
Anairell Konto zawieszone Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:2 lata Liczba postów:36 Dołączył:Paź 2016 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 67 Zręczność: 72 Spostrzegawczość: 71 Doświadczenie: 5 |
29-10-2016, 15:51
Prawa autorskie: Dukacia
An dopiero niedawno wkroczyła w dojrzałość. Jasnooka była pierwszą lwicą z którą rozmawiała, więc z zainteresowaniem wysłuchała jej słów. Była świadoma zagrożeń, lecz wolność to coś , czego właśnie potrzebowała.
- Jak wielu jest mieszkańców Lwiej Ziemi? Gdzie są wasze granice? - Spytała, nastawiając uszy, by nie umknęło ani jedno słowo brązowej. - Jestem sama. - Odparła beznamiętnie. Wiedziała, że to głupota. Że mimo wszystko może nie dać sobie rady, ale chciała na własnej skórze poznać świat, bez żadnych zakazów i nakazów. Chciała sama kierować własnym życiem. - Nie lubię ograniczeń. - Wyjaśniła, posyłając tamtej niepewny uśmiech. |
|||
|
Vari Cesarzowa Gatunek:Lwica Płeć:Samica Wiek:Dorosła Tytuł fabularny:Strażnik Liczba postów:458 Dołączył:Mar 2016 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 80 Zręczność: 80 Spostrzegawczość: 68 Doświadczenie: 16 |
29-10-2016, 22:47
Prawa autorskie: owlyblue / Malaika + KamiLionheart
Tytuł pozafabularny: Mistrz Gry
No nic dziwnego ma możliwość wolnego dojrzewania na wolnych terenach w porównaniu do Vari, która szybko przeszła wraz z rodzeństwem przyśpieszony kurs dojrzałości i od razu musiała wypełznąć z ukrycia na światło dzienne jako siostra króla. Niestety nie potrwało to za długo...
- Na pewno jest nas sporo, nie wiem ilu dokładnie. Ledwo wróciłam z długiej podróży, która nie miała celu... więc... Ale przechodząc do sedna. Graniczymy od zachodu z Cmentarzyskiem Słoni, na które osobiście nie radziłabym iść. Stado żyjące na zachodzie jest rygorystyczne i niebezpieczne dla obcych. Z północy nasze tereny są sąsiadami między innymi kawałka Ognistej Pustyni, Śnieżnym Lasem i Dżunglą. Natomiast wschodnie granice dzielimy z fanatykami księżyca. -mówiła o ty z nie chęcią, którą dało się zresztą doskonale wyczuć. Nie lubiła dyskutować o takich sprawach z obcymi. |
|||
|
Anairell Konto zawieszone Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:2 lata Liczba postów:36 Dołączył:Paź 2016 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 67 Zręczność: 72 Spostrzegawczość: 71 Doświadczenie: 5 |
01-11-2016, 06:18
Prawa autorskie: Dukacia
Samodzielność ma wiele plusów i równie dużo, jak nie więcej minusów. Wadą na pewno jest zapewnienie sobie samemu pożywienia, bo nie problem schwytać gazele wraz z innymi lwami. Spróbuj dopaść ją samotnie.
Nadal ze skupieniem przypatrywała się rozmówczyni, chłonąc każde jej słowo niczym gąbka. Tak, to własnie informacje, które z pewnością przydadzą się jej w dalszej wędrówce. Wyczuła, że dla tamtej to nie jest wygodny temat, więc uśmiechnęła się w podzięce. - Jakie to wszystko skomplikowane. - Miała na myśli różnorodność stad, bo położenie zapamięta bez problemu. -A które ze stad polecasz? - Może i zabrzmiało to głupio, ale chciała poznać opinie nieznajomej na temat innych zgrupowań. Oczywiście wzięła pod uwagę, że pewnie wyróżni swoje rodzime strony, ale kto wie? Co więcej beżowa nie zamierzała do nikogo dołączać, a chciała tylko dowiedzieć się co w trawie piszczy. |
|||
|
Vari Cesarzowa Gatunek:Lwica Płeć:Samica Wiek:Dorosła Tytuł fabularny:Strażnik Liczba postów:458 Dołączył:Mar 2016 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 80 Zręczność: 80 Spostrzegawczość: 68 Doświadczenie: 16 |
01-11-2016, 09:25
Prawa autorskie: owlyblue / Malaika + KamiLionheart
Tytuł pozafabularny: Mistrz Gry
- Skomplikowane? Czy ja wiem...? -przyłożyła łapę do czoła.
Przecież nic w tym skomplikowanego. No może trochę jeśli jest się tu zupełnie nowym jak na przykład ona, ale no bez przesady. Szybciej można się pogubić w tym gdzie jakie leży... No, ale cóż nie każdy jest taki sam i nie myśli tak samo jak Vari. - Trudno jest mi polecić konkretne, nie znam cię i nie wiem jaka jesteś. Poza tym to raczej ty powinnaś sama ocenić to które jest "lepsze", a które "gorsze". Nie zamierzam ci niczego narzucać, nie chcę cię zniechęcać do żadnego z ugrupowań, to nie etyczne. Sama powinnaś poznać dogłębnie każde z nich i sama wyciągnąć z tego wnioski. Jedyne co powinnam powiedzieć to to, że na zachodzie musisz mieć się na baczności... Tamtejsi nie za bardzo tolerują gości, bynajmniej z tego co mi wiadomo z historii i opowiadań. Nie chciała a jednak musiała wyrazić choć źdźbło na temat Mglistych. W końcu nie chciała mieć na łapach niewinnej krwi młodej lwicy, która zachęciła do poznawania stad. W prawdzie nie powinno jej to interesować, ale mimo wszystko zielonooka nie jest jakimś strasznym potworem i nie zniosłaby, gdyby ktoś zupełnie niewinny musiał przez nią zginąć. |
|||
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości