♫ Audycja 36 ♫


Wszystkie audycje znajdziecie na audycje.krollew.pl
Tygodniowy bonus
+5 opali


Otrzymuje Warsir!
  • Forum zostało zarchiwizowane i dostępne jest jedynie w wersji do odczytu - poza ShoutBoxem i tematami pozafabularnymi. Dziękujemy za wspólną grę!
  • Oficjalny kanał na discordzie - do kontaktu z graczami.
  • Stale aktywny pozostaje dział z pożegnaniami, gdzie każdy będzie mógł dopisać swoje.
  • NIE zgadzamy się na kopiowanie jakiejkolwiek części tego forum, także po jego zamknięciu.

    ~ Administracja Król Lew PBF (2006-2018)
Generator statystyk
Drzewo genealogiczne
Okres zbioru (1 porcja):
Cis pospolity
Wulkan Burgess Shale, Ognisty Las, Źródło Życia
Pogoda
1-15 września
21 °C
16 °C
16-30 września
23 °C
17 °C
Postać miesiąca:
Sierpień

Naiwny, strachliwy i delikatny. Lwie dziecko zagubione pośród sawanny, odnalazło ciepło rodziny w śnieżnym Cesarstwie choć niedawno spotkał nieświadomie prawdziwego ojca.
Cytat września
Nadesłany przez Vasanti Vei

Stężenie fanatyków księżyca na poziomie zerowym kazało mu się zastanowić, czy przypadkiem nie zabłądził.
Znajdziecie nas na:
Kami
Kanibal | Abajifo
*

Gatunek:Panthera spelaea+ Płeć:Samica Wiek:Antyk Znamiona:5/5_{1} Tytuł fabularny:Znachor Zezwolenia:Cechy Panthera spelaea 500kg/ 350cm(bez ogona) / Postać Specjalna Liczba postów:1,637 Dołączył:Cze 2012

STATYSTYKI Życie: 80
Siła: 95
Zręczność: 80
Spostrzegawczość: 74
Doświadczenie: 15

#1
10-11-2016, 15:15
Prawa autorskie: ~KamiLionheart/ *jollyjack/ bethesda
Tytuł pozafabularny: VIP

Po sytym posiłku przyszła pora na raport Poison. Kami siedziała na skarpie patrząc przez Kanion w kierunku Skały i czekała aż szara do niej podejdzie, uśmiechała się zadowolona. Wszystko zmierza ku połączeniu stad i mimo małych komplikacji niebawem to, co zostało odgarnięte łapą znów stanie się jednością. 
Od początku taki był właśnie plan, ewoluował on po tym jak dowiedziała się o odejściu Kahawiana, może to i lepiej? Mniej krwi rodzinnej zostanie przelane. Myr też nie będzie musiał odchodzić by uniknąć niezręcznej sytuacji. 
Nie ma więc tego złego co by na dobre nie wyszło..
My Lioden Den 

~X~
A co jeśli życie jest zbyt krótkie, 
by poddać się mądrości milczenia? 


[Obrazek: Fuck_Stamp_by_Voltaira.gif] [Obrazek: 3k8uyjj_by_kamilionheart-d9q7uas.png]
MÓJ GŁOS!                                                       
Twój koszma                                     Moje Rozmiary

[Obrazek: trollface.png]
Yasumu
Duch
*

Gatunek:Lew Berberyjski Płeć:Samica Wiek:Trup :v Liczba postów:266 Dołączył:Maj 2016

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 80
Zręczność: 69
Spostrzegawczość: 63
Doświadczenie: 10

#2
10-11-2016, 15:32
Prawa autorskie: Levis/Lioden

Najadła się do syta i za wsze czasy, z pełnym brzuchem łatwiej było zwalczyć rozdrażnienie. Podeszła do władcy oblizując pysk z krwi zdobyczy, którą upolował Eden. Posłała jeszcze samcowi przychylne spojrzenie. Niewątpliwie miał u niej ładną sumkę plusików na koncie.
Przysiadła koło Kami patrząc w tym samym kierunku co ona.
- To trochę dziwne, nie myślałam że przyjdzie mi wrócić na te tereny, chociaż skała wydaje sie wciąż taka sama, wszystko inne się zmieniło.- Skomentowała to na wstępie. Była smarkatym podrostkiem gdy wraz z matka i ojcem odeszła z tych ziem. Nieszczególnie była sentymentalna, a jednak widok Skały Skazy był ciut ckliwy.
Do rzeczy jednak.
- W okolicy Szarej Skały na bagnisku zamieszkał samiec, prążkowana hybryda. Jakiś czas temu spotkałam go na naszym terenie.- Tu zrobiła mała pauzę, bo to w sumie był wstęp. Od tego wszystko się zaczęło, całe to zabawne śledztwo. Poison podejrzewała że mógł być to szpieg, mógł nie musiał.- Dość radykalnie podchodzi do kwestii siły, osobiście imponowało mi że się nie patyczkuje z miernotami. Postanowiłam jednak przyjrzeć mu się bliżej i tak trafiłam jego tropem na tereny Srebrnego Księżyca, trop jednak urwał mi się i wplatałam się w aferę morderstwa lwiatka należącego do Mglistego Brzasku. Wszystkie tropy wskazywały na to, że to właśnie on jest o mordercą, udało mi się go nawet znaleźć i wypytać go o kilka szczegółów. Był tam po to by odwiedzić kogoś z stada.. - Ostatecznie chyba nie udało sie jej ustalić kogo dokładnie.
zamyśliła się, nie przeoczyła czegoś? - W każdym bądź razie uznałam że śmierć tej małej to idealny punkt zaczepienia, by troszeczkę powęszyć po okolicy i poznać Księżycowych.- Tu znów zrobiła pauzę, na ewentualne pytania Kami.
[Obrazek: evil_kopia_by_koseki_leonheart-dao14lh.png] 
Kami
Kanibal | Abajifo
*

Gatunek:Panthera spelaea+ Płeć:Samica Wiek:Antyk Znamiona:5/5_{1} Tytuł fabularny:Znachor Zezwolenia:Cechy Panthera spelaea 500kg/ 350cm(bez ogona) / Postać Specjalna Liczba postów:1,637 Dołączył:Cze 2012

STATYSTYKI Życie: 80
Siła: 95
Zręczność: 80
Spostrzegawczość: 74
Doświadczenie: 15

#3
10-11-2016, 15:41
Prawa autorskie: ~KamiLionheart/ *jollyjack/ bethesda
Tytuł pozafabularny: VIP

Słuchała jej z uwagą, kwestia kręcącego sie w okolicy samotnika była faktem nie do zignorowania. Zwłaszcza że ten był jak to szara ujęła jest wyznawcą prostej zasady. Był zagrożeniem dla Cinis? Niewątpliwie.
- Powinnaś poinformować mnie o tym wcześniej.- Dodała, byli zajęci przygotowaniami do połączenia stad, a z boku kłębiło się jakieś paskudne zagrożenie. Mogła wierzyć, że każdy członek Popiołu był dość rozważny i nie wpakowałby się pasiastemu pod kły, byli dorośli musieli umieć zadbać o swoje zadki, nie była aż tak obojętna.. Nie podobało się jej to, instynkt właściwy opiekuńczej samicy bardzo męczył ją. Obiecała im bezpieczeństwo. Stracili juz Aladara.
- Oh.. czyli jednak nie zostawiłaś go samopas. Będzie trzeba się nim zająć, zwłaszcza że zadarł z Mglistymi i że mieszka nam pod nosem. Nie będę tolerować w swoim otoczeniu spuszczonego z smyczy autsajdera, może on nam pomóc, ale i nie mniej zaszkodzić.- Mogłaby nawet załatwić to sama, tylko, gdyby mogła się rozdwoić.
- Ale kontynuuj.. czego dowiedziałaś sie o Księżycu?
My Lioden Den 

~X~
A co jeśli życie jest zbyt krótkie, 
by poddać się mądrości milczenia? 


[Obrazek: Fuck_Stamp_by_Voltaira.gif] [Obrazek: 3k8uyjj_by_kamilionheart-d9q7uas.png]
MÓJ GŁOS!                                                       
Twój koszma                                     Moje Rozmiary

[Obrazek: trollface.png]
Jeanette
Samotnik
*

Gatunek:Żeneta Afrykańska Płeć:Samica Wiek:Dorosły Liczba postów:131 Dołączył:Lip 2016

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 36
Zręczność: 41
Spostrzegawczość: 55
Doświadczenie: 17

#4
10-11-2016, 16:41
Prawa autorskie: Asura

Mała, szara żeneta podreptała sobie do dwóch lwic, siedzących przy brzegu kanionu. Szarej samicy nie kojarzyła zbytnio i to ją mocno irytowało. Skoro ta należała do stada, Jeanette powinna o niej wiedzieć praktycznie wszystko. Tym czasem po omacku błądziła bez żadnych informacji. Przysiadła przy Kami i przysłuchiwała się uważnie słowom Yasumu w milczeniu.
Shiriki
Duch
*

Gatunek:hybryda lwa Płeć:Samiec Wiek:2 latka i 5 miesięcy Liczba postów:244 Dołączył:Cze 2016

STATYSTYKI Życie: 0
Siła: 70
Zręczność: 80
Spostrzegawczość: 60
Doświadczenie: 50

#5
10-11-2016, 18:50
Prawa autorskie: Dirke

Po tym jak przerośnięta surykatka zwiał podreptałem bliżej szarej i mamuśki. Położyłem się na ziemie i lizałem łapę aby potem nią przemywać sobie szarmy na pysku. Język miałem za krótki aby sobie samemu w taki sposób to zrobić. Słuchałem ich ale nie wsłuchiwałem jakoś bardzo.
[Obrazek: shiri_by_dirke-dao2bh2.png]

GŁOS | MŁODY JA| Tragiczna miłość
Tell me would you kill to save your life?
Tell me would you kill to prove you’re right?
Crash, crash, burn let it all burn

Do you really want?
Do you really want me?
Do you really want me dead?
Or alive to torture for my sins?
Eden Sandjon
Konto zawieszone

Gatunek:Panthera leo krugeri Płeć:Samiec Wiek:6 lat, dorosły Tytuł fabularny:Młodszy Znachor Liczba postów:552 Dołączył:Mar 2016

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 80
Zręczność: 68
Spostrzegawczość: 70
Doświadczenie: 38

#6
10-11-2016, 18:54
Prawa autorskie: Dirke

Przybył tutaj z Poison, czy tam Yasumu, Widział już z daleka wielgachne bydle czyli Kami. Widzieli się już parę razy, więc skłonił łeb w geście powitania. Potem nie wtrącał się w nic, jedynie nasłuchiwał raportu szarej. Mógł się przy okazji dowiedzieć jeszcze paru szczegółów o śmierci małej Jasiri, chociaż nie było to nic szczególnego czy nowego.
Kami
Kanibal | Abajifo
*

Gatunek:Panthera spelaea+ Płeć:Samica Wiek:Antyk Znamiona:5/5_{1} Tytuł fabularny:Znachor Zezwolenia:Cechy Panthera spelaea 500kg/ 350cm(bez ogona) / Postać Specjalna Liczba postów:1,637 Dołączył:Cze 2012

STATYSTYKI Życie: 80
Siła: 95
Zręczność: 80
Spostrzegawczość: 74
Doświadczenie: 15

#7
11-11-2016, 19:23
Prawa autorskie: ~KamiLionheart/ *jollyjack/ bethesda
Tytuł pozafabularny: VIP

Skinęła im jedynie lekko łbem, dalej czekała na dalszy ciąg raportu. Niewykluczone że były to cenne wiadomości dla kogoś jej pokroju, strategi nie opierało sie na powietrzu, a wszelkie informacje o kondycji innych stad w okolicy mogły okazać się iście pomocne. Podniosła wielkie łapsko i samymi opuszkami przejechała po plecach żenetki wygładzając jej zmierzwione futerko. Dobrze że fossa niczego jej nie zrobiła..
My Lioden Den 

~X~
A co jeśli życie jest zbyt krótkie, 
by poddać się mądrości milczenia? 


[Obrazek: Fuck_Stamp_by_Voltaira.gif] [Obrazek: 3k8uyjj_by_kamilionheart-d9q7uas.png]
MÓJ GŁOS!                                                       
Twój koszma                                     Moje Rozmiary

[Obrazek: trollface.png]
Yasumu
Duch
*

Gatunek:Lew Berberyjski Płeć:Samica Wiek:Trup :v Liczba postów:266 Dołączył:Maj 2016

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 80
Zręczność: 69
Spostrzegawczość: 63
Doświadczenie: 10

#8
12-11-2016, 15:10
Prawa autorskie: Levis/Lioden

Miała przejść do dalszej części swojego raportu, jednak z rozmowy w 4 oczy zrobiło się im grupowe spotkanie. Nie miała żadnych sekretów, aczkolwiek pewne rzeczy wolałaby zachować dla siebie i Kami.. popatrzyła na Jeanettę, potem kolejno przybyłego Shirikiego i wreszcie Edena i westchnęła. I tak są, będą jednym stadem. Skinęła im łbem i kontynuowała tam gdzie przerwała.
- Czego się dowiedziałam o Srebrnym Księżycu? Że to dość słabe stado ukryte na uboczu, są owiani mgiełką jakiejś tajemnicy, a przynajmniej takie wrażenie usiłują wywrzeć na przybyszach. Rozmawiałam z Samiyą.- serwalem, była tam też hiena o bardzo wybuchowym charakterze i niewidomy Złotokot.- W takim składzie raczej nie byli w stanie za bardzo bronić się przed brutalna napaścią i pogwałceniem granic przez Belzebuba. 
- Spotkałam tam też czarną lwice z białym loczkiem na łbie..- Tu popatrzyła na Edena. 
- Lwice z Mglistego Brzasku, niewiele jednak wniosła do mojej dyskusji z serwalką, pytała o Lwich.. nie była chyba w dobrym humorze bo na mój widok zmyła się spod wodospadu w trybie natychmiastowym. A szkoda bo myślałam, że dopadnę 2 zdobycze przy jednym polowaniu. Potem przeszłam się na tereny Mglistego Brzasku, żeby dowiedzieć się czegoś więcej o śmierci małego lwiątka i poznać lepiej naszych przyszłych braci i siostry.- Zaśmiała się pod nosem, na wspomnienie małej przepychanki słownej z Nikitą. 
- Na ziemi mojego ojca mieszka całkiem ciekawe stado. Myr jest młodym władcą, ale całkiem nieźle radzi sobie z zarządzaniem.. chociaż tak, jeszcze wiele wypadałoby dopracować.- Ale na to będą mieli czas, nawet cała masę czasu. Dążenie do doskonałości było głównym życiowym celem szarej. Nie bała się cięzkiej pracy, ani wyrzeczeń.
Westchnęła na koniec, było jeszcze coś o czym należało wspomnieć. 
- Spotkałam w Oazie Mglistych Sherche. Ta bordowa lwica okazała się być moją kuzynką. Nie spodziewałam się spotkać tu jeszcze kogoś z krwi Skazy.. - Tu skierowała czerwone ślepia na Kami, wyraźnie zaintrygowana tym faktem. Czy przywódczyni wiedziała coś o tym? Z raportu Chikji nie wynikało żeby ktoś taki żył w okolicy.
[Obrazek: evil_kopia_by_koseki_leonheart-dao14lh.png] 
Eden Sandjon
Konto zawieszone

Gatunek:Panthera leo krugeri Płeć:Samiec Wiek:6 lat, dorosły Tytuł fabularny:Młodszy Znachor Liczba postów:552 Dołączył:Mar 2016

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 80
Zręczność: 68
Spostrzegawczość: 70
Doświadczenie: 38

#9
12-11-2016, 16:06
Prawa autorskie: Dirke

Przynajmniej dowiedział się czegoś o stadach dookoła. W sumie to o jednym stadzie, ale jak wynika ze słów Yasumu, byli oni jakimiś mięczakami. Uśmiechnął się pod nosem słysząc to, jednak dobry humor rychło go opuścił, gdy wspomniała o małej lwicy i dodatkowo jeszcze spojrzała na niego. Odwrócił od niej wolno wzrok i skierował go na podłoże pod łapami. Nie winił się już tak bardzo, ale dalej robiło mu się jakoś tak nieprzyjemnie na wspomnienie o Jasiri. Westchnął tylko i znowu podniósł łeb wsłuchując się w kolejne słowa szarej.
Kami
Kanibal | Abajifo
*

Gatunek:Panthera spelaea+ Płeć:Samica Wiek:Antyk Znamiona:5/5_{1} Tytuł fabularny:Znachor Zezwolenia:Cechy Panthera spelaea 500kg/ 350cm(bez ogona) / Postać Specjalna Liczba postów:1,637 Dołączył:Cze 2012

STATYSTYKI Życie: 80
Siła: 95
Zręczność: 80
Spostrzegawczość: 74
Doświadczenie: 15

#10
13-11-2016, 23:18
Prawa autorskie: ~KamiLionheart/ *jollyjack/ bethesda
Tytuł pozafabularny: VIP

Wieści o Księżycowych były istotnym uzupełnieniem wiedzy przywódczyni, budowanie stada w sąsiedztwie silnej konkurencji wymagało kilku przygotowań. Jednak skoro Srebrni nie byli szczególnie wielkim mocarstwem.  Można było skupić się na czymś innym, oczywiście poprzez skupienie nie rozumiała- zapomnieć o nich. O co to, to nie.
Przypatrywała sie głownie szarej, ale bystrym oczom kudłatej niewiele umykało. Zerknęła na Edena, wiedziała że dla lwa śmierć Jasiri była poważnym ciosem. Osobiście nie chciała się nawet próbować postawić w jego położeniu.. uwielbiała dzieci, do tego stopnia że miały u niej spore fory.
- No dobrze. Spisałaś się moja droga, podoba mi się twoja inicjatywa w tej kwestii. Nie tylko pilnujesz granic terenów, ale zdobyłaś informacje, z pewnością po połączeniu stad wspomnę o twoim poświęceniu Myrowi.- Yasu przypominała jej, ja samą, może to dlatego, że obie otrzymały wychowanie od tego samego lwa. Te same tradycje i twarda łapa.
- Mmm interesujące, sama nie podejrzewałam że ktoś poza twoją najbliższą rodziną jeszcze żyje. Ale dobrze wiedzieć, trzeba będzie ją odszukać niebawem.- Była zaskoczona, jak dawno temu matka Sherche musiała odejść z tych ziem? Że Kami nie mogła przylepić żadnego pyska do tej osoby..
- Widzę też że poznałaś Edena i całkiem dobrze się dogadujecie.-  Dodała po chwili. Wspólne pochwycenie spanikowanego Gnu w oczach niektórych to może niewielki wyczyn, ale Kami dostrzegła, że całkiem sprawnie sobie poradzili.
My Lioden Den 

~X~
A co jeśli życie jest zbyt krótkie, 
by poddać się mądrości milczenia? 


[Obrazek: Fuck_Stamp_by_Voltaira.gif] [Obrazek: 3k8uyjj_by_kamilionheart-d9q7uas.png]
MÓJ GŁOS!                                                       
Twój koszma                                     Moje Rozmiary

[Obrazek: trollface.png]
Yasumu
Duch
*

Gatunek:Lew Berberyjski Płeć:Samica Wiek:Trup :v Liczba postów:266 Dołączył:Maj 2016

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 80
Zręczność: 69
Spostrzegawczość: 63
Doświadczenie: 10

#11
14-11-2016, 21:42
Prawa autorskie: Levis/Lioden

Nie robiła tego dla nagród, raczej by się wykazać i udowodnić swoją przydatność dla stada.
Kami dostrzegła w niej że się stara, lubiła być doceniana, motywowało ją to do dalszych działań, nie było co sie oszukiwać, znała swoja wartość.
- Dziękuje Kami za twe słowa pochwały.- Skinęła jej łbem.
- Obawiam się że może być z nią mały problem, pokłóciła się odrobinę z Myrem i sprawiała wrażenie jakby nie do końca radziła sobie z towarzystwem innych lwów.. - To dorosła lwica, a jednak zachowywała się bardzo niedojrzałe, być może gdyby nie była w Oazie na samym przepędzeniu by sie nie skończyło.
- O tak.. Pan Eden Sandjon zaproponował odprowadzić mnie do granic i zapewnić mi bezpieczną podróż do Domu.- Pacnęła go lekko końcem ogonka w zadek żeby się tam przypadkiem znowu nie zaganiał złymi myślami.
[Obrazek: evil_kopia_by_koseki_leonheart-dao14lh.png] 
Eden Sandjon
Konto zawieszone

Gatunek:Panthera leo krugeri Płeć:Samiec Wiek:6 lat, dorosły Tytuł fabularny:Młodszy Znachor Liczba postów:552 Dołączył:Mar 2016

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 80
Zręczność: 68
Spostrzegawczość: 70
Doświadczenie: 38

#12
14-11-2016, 21:50
Prawa autorskie: Dirke

Miał średni uśmiech, ale poprawił mu się nieco na wieść o sobie i Yasumu z ust Kami. Owszem całkiem nieźle im poszło jak na pierwszy raz, bez treningu czy czegokolwiek. Kąciki ust uniosły mu się już na słowa szarej. Mała spryciara. i jeszcze tyka go delikatnie, figlarna.
- O tak, nie mogłem pozwolić, żeby takiej damie coś się stało. W końcu po okolicy kręcą się różne nieciekawe typy. Nie mogłem pozwolić sobie na ryzyko, tym bardziej, że panna Yasumu jest dość ważnym i doświadczonym członkiem stada. - sam przeszedł do akcji zaczepnych i odpowiedział szarej smagnięciem ogona w bok jej tylnej łapy, a może i trochę w zadek?
Shiriki
Duch
*

Gatunek:hybryda lwa Płeć:Samiec Wiek:2 latka i 5 miesięcy Liczba postów:244 Dołączył:Cze 2016

STATYSTYKI Życie: 0
Siła: 70
Zręczność: 80
Spostrzegawczość: 60
Doświadczenie: 50

#13
14-11-2016, 21:58
Prawa autorskie: Dirke

Kiedy tam sobie rozmawiali aj siedziałem z boki i zajmowałem sie sobą. Kiedy obcy samiec zaczął gadać to niemo go naśladowałem dodając od siebie raczej bardziej karykatury.
-Lizus- Mruknąłem. W końcu jednak wstałem i poszedłem.

zt.
[Obrazek: shiri_by_dirke-dao2bh2.png]

GŁOS | MŁODY JA| Tragiczna miłość
Tell me would you kill to save your life?
Tell me would you kill to prove you’re right?
Crash, crash, burn let it all burn

Do you really want?
Do you really want me?
Do you really want me dead?
Or alive to torture for my sins?
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-11-2016, 21:58 przez Shiriki.)
Yasumu
Duch
*

Gatunek:Lew Berberyjski Płeć:Samica Wiek:Trup :v Liczba postów:266 Dołączył:Maj 2016

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 80
Zręczność: 69
Spostrzegawczość: 63
Doświadczenie: 10

#14
16-11-2016, 15:53
Prawa autorskie: Levis/Lioden

Pokręciła głową rozbawiona jeszcze trochę a pod tą ilością komplementów i miłych słów zacznie się topić jak pod bita śmietaną, na słowa Shirikiego prychnęła i już nie powstrzymała się. - Mały gówniarz.- Nie była jakoś urażona, ten mały osrus był zabawny na swój sposób, ciekawe kiedy komuś nie wystarczy cierpliwości, do jego ciętego jeziora i zarobi w pysk.
- Panie Eden, jak widać jestem już w domu. Ale jeśli w dalszym ciągu nie ma Pan niczego ważniejszego w planach po odpoczynku wypadałoby obejść nowe tereny.- Rozejrzeć się i poznać je lepiej, a także oznaczyć granice. Na pysk szarej wkradło sie już zmęczenie. Polowania, wędrówka, przynajmniej od 12h nie spała. Mądry lew dba o to by mieć dość siły na wypełnianie swych obowiązków.
[Obrazek: evil_kopia_by_koseki_leonheart-dao14lh.png] 
Eden Sandjon
Konto zawieszone

Gatunek:Panthera leo krugeri Płeć:Samiec Wiek:6 lat, dorosły Tytuł fabularny:Młodszy Znachor Liczba postów:552 Dołączył:Mar 2016

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 80
Zręczność: 68
Spostrzegawczość: 70
Doświadczenie: 38

#15
16-11-2016, 15:59
Prawa autorskie: Dirke

Zignorował uwagę Shirikiego. Młody jest, kiedyś zrozumie. Wsłuchał się w słowa Yasumu i pokiwał twierdząco głową.
- Fakt. Przydałoby się trochę odpocząć. Ale później nie miałbym nic przeciwko wspólnemu zwiedzaniu, jeśli oczywiście panienka wyraziłaby chęć. - brzmiał trochę myrowo. To chyba wchodzi w krew. Posłał ciepły uśmiech szarej, a potem Kami. W końcu był tu jeszcze gościem i wypadało podziękować za gościnę.


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości