Tygodniowy bonus +5 opali Otrzymuje Warsir!
|
|
Drzewo genealogiczne
Okres zbioru (1 porcja):
Cis pospolity
Wulkan Burgess Shale, Ognisty Las, Źródło Życia |
Pogoda
|
Postać miesiąca:
Sierpień Naiwny, strachliwy i delikatny. Lwie dziecko zagubione pośród sawanny, odnalazło ciepło rodziny w śnieżnym Cesarstwie choć niedawno spotkał nieświadomie prawdziwego ojca.
|
Cytat września
Nadesłany przez Vasanti Vei
Stężenie fanatyków księżyca na poziomie zerowym kazało mu się zastanowić, czy przypadkiem nie zabłądził.
~ Gunter, Wodospad w Ognistym Lesie
|
Eleyna Konto zawieszone Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:Wiek średni Liczba postów:214 Dołączył:Maj 2013 STATYSTYKI
Życie: 0
Siła: 69 Zręczność: 74 Spostrzegawczość: 70 Doświadczenie: 28 |
04-01-2017, 16:13
Prawa autorskie: Linearty DragonFireNight i Malaiki pokolorowany przez Omarę
Niewysokie, porośnięte trawą wzgórze.
Eleyna raźnym krokiem wspięła się na wzgórze i położyła na plecach. Słońce świeciło, niebo było pogodne, idealna pogoda na podziwianie chmur. Po to zresztą niebieskooka tu przyszła. Uśmiechnęła błogo do siebie, czując pieszczotę lekkiego wiatetku na futrze. - Jak pięknie! - westchnęła, ukontentowana. |
|||
|
Belial Płomień Gatunek:lew Płeć:Samiec Wiek:młody dorosły Tytuł fabularny:Mentor Liczba postów:1,310 Dołączył:Lut 2015 STATYSTYKI
Życie: 87
Siła: 86 Zręczność: 71 Spostrzegawczość: 68 Doświadczenie: 185 |
04-01-2017, 20:38
Prawa autorskie: Kiu
Tytuł pozafabularny: Łowca serc
Nuda nie służyła szaremu... Bez roboty nie atakował go ten dziwny duch, który wchodził do głowy i przejmował nad nim kontroli... Ale przez to nie mógł nauczyć się z nim walczyć. Zauważył z da lwicę, dobrze że potrafił się doskonale składać... Po chwili wychylił się tak że lwica mogła z bliska spojrzeć w jego dwukolorowe oczy.
- witaj... - odparł jedynie, pokazując żeby w szerokim uśmiechu. |
|||
|
Eleyna Konto zawieszone Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:Wiek średni Liczba postów:214 Dołączył:Maj 2013 STATYSTYKI
Życie: 0
Siła: 69 Zręczność: 74 Spostrzegawczość: 70 Doświadczenie: 28 |
05-01-2017, 01:21
Prawa autorskie: Linearty DragonFireNight i Malaiki pokolorowany przez Omarę
Nagle jakiś cień przysłonił słońce i ku swojemu zaskoczeniu Eleyna zorientowała się, że wpatruje się niebiesko-czerwone ślepia jakiegoś brązowego lwa. Lwica wpatrywała się w nie przez sekundę, po czym przewróciła się na brzuch i wstała z godnością. Wbiła wzrok w intruza. Nie przepadała za lwami płci brzydkiej odkąd jeden z nich sprawił, że przymusowo zaszła w ciążę i nie była zachwycona, widząc, że jakiś lew ot tak wpakował się jej na wzgórze. Chciała się pozbyć nieznajomego jak najszybciej, ale jego uśmiech był taki zaraźliwy, że - co tu dużo kryć - odpowiedziała uśmiechem.
- Witaj - powiedziała, nieskutecznie usiłując się nachmurzyć. - Wiesz, że przeszkodziłeś mi w oglądaniu obłoków? |
|||
|
Belial Płomień Gatunek:lew Płeć:Samiec Wiek:młody dorosły Tytuł fabularny:Mentor Liczba postów:1,310 Dołączył:Lut 2015 STATYSTYKI
Życie: 87
Siła: 86 Zręczność: 71 Spostrzegawczość: 68 Doświadczenie: 185 |
05-01-2017, 23:02
Prawa autorskie: Kiu
Tytuł pozafabularny: Łowca serc
Belial spojrzał w niebo ze zdziwieniem i po chwili przedstawił to zdziwienie lwicy...
- się lepiej ciesz że żyjesz. Tracąc czujność prosisz się o śmierć... A uwierz że nie zawsze trafisz na kogoś takiego jak ja. - zaśmiał się na chwilę. Ale faktycznie Beli uważał że z każdej strony należy spodziewać się wroga.. |
|||
|
Eleyna Konto zawieszone Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:Wiek średni Liczba postów:214 Dołączył:Maj 2013 STATYSTYKI
Życie: 0
Siła: 69 Zręczność: 74 Spostrzegawczość: 70 Doświadczenie: 28 |
06-01-2017, 22:45
Prawa autorskie: Linearty DragonFireNight i Malaiki pokolorowany przez Omarę
Mimo uśmiechu, który wciąż rozpromieniał jej pysk, Eleyna lekko zmarszczyła brwi.
- Nie straciłam czujności - powiedziała trochę oschle. - Po prostu uznałam, że skoro odgłos twoich kroków zdradzał, że nie biegniesz ani nie szykujesz się do skoku i nie stanowisz zagrożenia. - Wzruszyła ramionami. Znowu spojrzała w niebo i przez chwilę obserwowała obłok kształtem przypominający drzewo. Potem znów spojrzała na lwa. - Przy okazji, jako prawdziwy dżentellew powinieneś się pierwszy przedstawić, ale skoro tego nie zrobiłeś, to jestem Eleyna - dodała po chwili. |
|||
|
Belial Płomień Gatunek:lew Płeć:Samiec Wiek:młody dorosły Tytuł fabularny:Mentor Liczba postów:1,310 Dołączył:Lut 2015 STATYSTYKI
Życie: 87
Siła: 86 Zręczność: 71 Spostrzegawczość: 68 Doświadczenie: 185 |
07-01-2017, 00:49
Prawa autorskie: Kiu
Tytuł pozafabularny: Łowca serc
Belial wzruszył ramionami.
- skąd pomysł że jestem dżentellwem? - odparł zdziwiony. Brakowało mu to, jednak nigdy nie wpadł na pomysł by się komuś przymilać. - jestem Belial. - po chwili jednak postanowił się przedstawić. Szybko jednak zadał standardowe pytanie... - do jakiego stada należysz? Wybacz, ale warto wiedzieć z kim się ma do czynienia. Ja jestem samotnikiem. |
|||
|
Eleyna Konto zawieszone Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:Wiek średni Liczba postów:214 Dołączył:Maj 2013 STATYSTYKI
Życie: 0
Siła: 69 Zręczność: 74 Spostrzegawczość: 70 Doświadczenie: 28 |
07-01-2017, 14:48
Prawa autorskie: Linearty DragonFireNight i Malaiki pokolorowany przez Omarę
Teraz Eleyna wzruszyła ramionami.
- Nie wiem - odpowiedziała szczerze. - Po prostu wszystkie lwy, z wyjątkiem jednego, jakie spotkałam były dobrze wychowane, więc założyłam, że jesteś taki sam. Belial. Ciekawe imię. I... ładne, stwierdziła w nyślach. - Ja jestem ze Srebrnego Księżyca - oświadczyła. - Dopiero niedawno wróciłam do krainy po trzech porach suchych niobecności. |
|||
|
Belial Płomień Gatunek:lew Płeć:Samiec Wiek:młody dorosły Tytuł fabularny:Mentor Liczba postów:1,310 Dołączył:Lut 2015 STATYSTYKI
Życie: 87
Siła: 86 Zręczność: 71 Spostrzegawczość: 68 Doświadczenie: 185 |
07-01-2017, 15:58
Prawa autorskie: Kiu
Tytuł pozafabularny: Łowca serc
- hahaha... - zaśmiał się głośno.
- dziwi mnie to... Kultury u mnie nie zbyt wiele. Co inne honor. - odparł ciszej zbliżając się do lwicy. - księżycowa damo... - wyszeptał jej do ucha będąc dostatecznie blisko. - wciągnął powietrze nosem by poczuć jej zapach. Zrobił krok w tył by móc patrzeć w jej oczy, oblizał się i uśmiechnął cwaniacko. - Nie chcesz poznać tej części życia gdzie kultura ustępuje miejsca ciekawszym sprawom? |
|||
|
Eleyna Konto zawieszone Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:Wiek średni Liczba postów:214 Dołączył:Maj 2013 STATYSTYKI
Życie: 0
Siła: 69 Zręczność: 74 Spostrzegawczość: 70 Doświadczenie: 28 |
07-01-2017, 18:08
Prawa autorskie: Linearty DragonFireNight i Malaiki pokolorowany przez Omarę
Uśmiechnęła się zawadiacko.
- Nie mogę się z tym nie zgodzić - powiedziała uszczypliwie. Jego następne słowa zaskoczyły Eleynę. Księżycowa dama? Przecież ona nie jest żadną damą tylko zwykłą lwicą. Prawda? - Poznać? - powtórzyła zdziwiona. - Co masz na myśli, Belialu? - Czuła dziwne ciepło w piersi i zastanawiała się, czy ma gorączkę. Czy można mieć gorączkę serca? Nie wiedziała. |
|||
|
Belial Płomień Gatunek:lew Płeć:Samiec Wiek:młody dorosły Tytuł fabularny:Mentor Liczba postów:1,310 Dołączył:Lut 2015 STATYSTYKI
Życie: 87
Siła: 86 Zręczność: 71 Spostrzegawczość: 68 Doświadczenie: 185 |
08-01-2017, 15:57
Prawa autorskie: Kiu
Tytuł pozafabularny: Łowca serc
Belial tylko szerzej się uśmiechnął na uszczypliwy komentarz, nie miał o co się gniewac, skoro to prawda.
- widzisz... Bywałem na terenach waszego stada, i wszyscy których tam spotkałem wydawali się być nudni... Za każdym razem szybko chcieli mnie wyrzucić. Nigdy nikomu nie zrobiłem krzywdy, może boją się? Nie wiem. - westchnął ciężko. - Ty się jakoś nie boisz... Może księżyc sprawił że się spotykamy? Ja żyję tak jak mi się podoba... Jak ty żyjesz? - specjalnie nie odpowiedział na jej pytanie, na to przyjdzie pora... Ważne by poznać rozmówcę, a może i o księżycowych się czegoś dowie. |
|||
|
Eleyna Konto zawieszone Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:Wiek średni Liczba postów:214 Dołączył:Maj 2013 STATYSTYKI
Życie: 0
Siła: 69 Zręczność: 74 Spostrzegawczość: 70 Doświadczenie: 28 |
12-01-2017, 16:51
Prawa autorskie: Linearty DragonFireNight i Malaiki pokolorowany przez Omarę
Eleyna spojrzała na Beliala z błyskiem zainteresowania w oku.
- Wyrzucić? - powtórzyła. - Ale dlaczego? Zrobiłeś coś złego? Zamordowałeś kogoś? Uwiodłeś niewłaściwą lwicę? - Przekrzywiła głowę, czekając na odpowiedź. Zauważyła, że nie odpowiedział na jej wcześniejsze pytanie i zaintrygowało ją to. Ciepło w jej piersi się nasiliło, ale niebieskooka starała się je ignorować. Wzruszyła ramionami z nonszalancją. - Nie wydajesz mi się przerażający - stwierdziła spokojnie. - Co do tego jak żyję... Śpię, jem, piję, rozmawiam, poluję... życie jak życie. |
|||
|
Belial Płomień Gatunek:lew Płeć:Samiec Wiek:młody dorosły Tytuł fabularny:Mentor Liczba postów:1,310 Dołączył:Lut 2015 STATYSTYKI
Życie: 87
Siła: 86 Zręczność: 71 Spostrzegawczość: 68 Doświadczenie: 185 |
12-01-2017, 20:09
Prawa autorskie: Kiu
Tytuł pozafabularny: Łowca serc
Tak... Belial czuł że uda mu się jako dogadać z lwicą. Pytanie czy ten zły bydlak który ostatnio wchodzi mu do głowy, nie zepsuje tego... A może już zaczął? Beli znów zbliżył się do lwicy patrząc jej w oczy. Nagle jednak minął ją i okrążył ją delikatnie opierając się o nią.
- Nie... Jestem przecież grzeczny... - wyszeptał. - A co z księżycem? Jesteś mu wierna? On cię chroni, może coś podpowiada... Co ci teraz mówi? - w tej chwili zatoczył pełne koło i znów stanął przed lwicą patrząc w jej oczy. |
|||
|
Eleyna Konto zawieszone Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:Wiek średni Liczba postów:214 Dołączył:Maj 2013 STATYSTYKI
Życie: 0
Siła: 69 Zręczność: 74 Spostrzegawczość: 70 Doświadczenie: 28 |
13-01-2017, 00:20
Prawa autorskie: Linearty DragonFireNight i Malaiki pokolorowany przez Omarę
Eleyna patrzyła w napięciu na kolorowookiego, jednak nim lew jej udzielił, okrążył niebieskooką, opierając się o nią. Lwicy ze zdumienia i oburzenia aż zabrakło tchu. Doprawdy, czego się dzisiaj uczy dzisiejszą młodzież?!, pomyślała. Była wściekła i przyszło jej do głowy, że w takiej sytuacji Ines najpewniej rozorałaby pazurami śmiałka. Jednak Eleyna nie miała na to ochoty. Obok gniewu czyła bowiem inne uczucie, coś jakby... Zadowolenie?
- Wielceś śmiały, mój panie, wielceś śmiały - mruknęła, ale się nie odsunęła, patrząc tylko na Beliala błękitnymi oczyma. Jego pytanie zbiło ją z tropu. Jak miałaby opisać uczucie, które ją ogarnęło? Sama go nie rozumiała, a poza tym nie miała uwagi się do niego przyznać. - Oczywiście, że jestem mu wierna, jak wszyscy Księżyciwi. To On prowadził mnie przez trzy pory suche, kiedy przebywałam poza stadem. Bez Niego pewnie bym nie przeżyła. - Zaczerpnęła tchu, po czym kontynuowała lekko drżącym głosem. - On... On mi chyba chce przekazać... Żebym... - już miała powiedzieć prawdę, o tym co czuła, ale w ostatniej chwili zmieniła zdanie. - Żebym dalej podziwiała chmury! - palnęła Eleyna, nerwowo strzygąc uszami. |
|||
|
Belial Płomień Gatunek:lew Płeć:Samiec Wiek:młody dorosły Tytuł fabularny:Mentor Liczba postów:1,310 Dołączył:Lut 2015 STATYSTYKI
Życie: 87
Siła: 86 Zręczność: 71 Spostrzegawczość: 68 Doświadczenie: 185 |
13-01-2017, 06:58
Prawa autorskie: Kiu
Tytuł pozafabularny: Łowca serc
Szary zarechotał cicho nie odrywając wzroku od lwicy.
- skoro faktycznie tak ci radzi wasz wielki księżyc... To klawy i zabawny z niego koleś. - odparł z uśmiechem na mordzie. Spojrzał na niebo i dodał. - każe patrzeć tam gdzie go nie ma... - przerwał i znów spojrzał na nią. - a może... Może coś chce ukryć? - Beli swoje wiedział,nie łatwo go oszukać. |
|||
|
Eleyna Konto zawieszone Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:Wiek średni Liczba postów:214 Dołączył:Maj 2013 STATYSTYKI
Życie: 0
Siła: 69 Zręczność: 74 Spostrzegawczość: 70 Doświadczenie: 28 |
13-01-2017, 14:50
Prawa autorskie: Linearty DragonFireNight i Malaiki pokolorowany przez Omarę
Eleyna lekko się zarumieniła. Nie ulegało wątpliwości, przed Belialem nic się nie ukryje.
- Możliwe - powiedziała, zmuszając się do spokojnego i obojętnego tonu. Jednak serce biło jej tak szybko, jak nigdy dotąd. Nie lubiła być przyłapywana na kłamstwie. |
|||
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości