Tygodniowy bonus +5 opali Otrzymuje Warsir!
|
|
Drzewo genealogiczne
Okres zbioru (1 porcja):
Cis pospolity
Wulkan Burgess Shale, Ognisty Las, Źródło Życia |
Pogoda
|
Postać miesiąca:
Sierpień Naiwny, strachliwy i delikatny. Lwie dziecko zagubione pośród sawanny, odnalazło ciepło rodziny w śnieżnym Cesarstwie choć niedawno spotkał nieświadomie prawdziwego ojca.
|
Cytat września
Nadesłany przez Vasanti Vei
Stężenie fanatyków księżyca na poziomie zerowym kazało mu się zastanowić, czy przypadkiem nie zabłądził.
~ Gunter, Wodospad w Ognistym Lesie
|
Liessa Konto zawieszone Gatunek:lew Płeć:Samica Wiek:14 miesięcy Tytuł fabularny:Szamanka Liczba postów:20 Dołączył:Sty 2017 STATYSTYKI
Życie:
Siła: 33 Zręczność: 40 Spostrzegawczość: 47 Doświadczenie: 5 |
03-01-2017, 16:25
Prawa autorskie: jo // Disney tło
Ile to już dni minęło? Pięć? Dziesięć? Młoda straciła rachubę, nie pamiętała już której nocy spała a której nie. Jedyne co pchało ją dalej do przodu to chyba siła rozpędu i strach, ironicznie niepewność co zastanie przed sobą. A może ciekawość? Nie, ona zdecydowanie wolałaby być teraz w domu, ale żeby ten dom był spokojny i przyjazny, tak tylko żeby mogła sobie żyć... Przecież ona niczego nie chciała, nikomu nie wadziła, a wypędzili ją w okrtuny sposób, tak nagle i bez powodu.
Po kilku dniach tułaczki dotarła do granic wolnych ziem tej krainy, i w końcu zatrzymała się przy Rzece Życia, bo łapy odmówiły posłuszeństwa. Liessa pochyliła się nad taflą zimnej wody i wzięła kilka łyków, a potem wstała i rozejrzała się dookoła. Już długi czas minął odkąd widziała innego lwa, i chociaż bała się spotkać kogokolwiek, tak naprawdę miała nadzieję, że właśnie niedługo trafi na kogoś, kto powie jej co robić dalej... ale przecież tak życzliwych osób nie ma na świecie. |
|||
|
Eleyna Konto zawieszone Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:Wiek średni Liczba postów:214 Dołączył:Maj 2013 STATYSTYKI
Życie: 0
Siła: 69 Zręczność: 74 Spostrzegawczość: 70 Doświadczenie: 28 |
03-01-2017, 16:37
Prawa autorskie: Linearty DragonFireNight i Malaiki pokolorowany przez Omarę
Eleyna przybyła tutaj, kierowana pragnieniem znalezienia swojego rodzeństwa. Tęskniła za nimi i czuła, że jeśli jeszcze trochę poczeka z odszukaniem ich, to straci rozum doszczętnie. Wołała więc i szukała, aż zawędrowała tutaj i zobaczyła pijącą nastoletnią lwicę. Eleyna zastanawiała się, czy jej przeszkodzić, jednak myśl, że nieznajoma wie coś o jej rodzinie skłoniła niebieskooką do podejścia bliżej.
- Hej, hej! - zawołała z miłym uśmiechem na pysku. - Jaki piękny dzień, prawda? |
|||
|
Liessa Konto zawieszone Gatunek:lew Płeć:Samica Wiek:14 miesięcy Tytuł fabularny:Szamanka Liczba postów:20 Dołączył:Sty 2017 STATYSTYKI
Życie:
Siła: 33 Zręczność: 40 Spostrzegawczość: 47 Doświadczenie: 5 |
03-01-2017, 16:48
Prawa autorskie: jo // Disney tło
Pierwszą reakcją Liessy było nagłe zwrócenie łba w kierunku głosu. Moment przerażenia wystarczył żeby pozbawić ją oddechu i pogonić serce tak, że przez moment szara miała wrażenie że to pękło i na pewno zaraz umrze. Niebieskie oczy skierowały się w stronę Eleyny, i mimo wszystkich swoich instynktów Liessa stała sparaliżowana zamiast się wycofać i zwiać - chociaż położyła uszy po sobie i skuliła się nieco.
Mimo wszystko głos białej lwicy, chociaż ją przeraził, wzbudził w niej coś na kształt tęsknoty i zaufania, i Liessa zawiesiła się, kompletnie nie wiedząc co robić. Co zrobi tamta? Liessa nie chciała być zjedzona albo pobita, a już na pewno nie chciała znów być przepędzona albo obrażona. Przecież ona to wszystko wiedziała, to jak brzydka i głupia była. -A...a tak. To znaczy...yh, nie wiem.- |
|||
|
Eleyna Konto zawieszone Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:Wiek średni Liczba postów:214 Dołączył:Maj 2013 STATYSTYKI
Życie: 0
Siła: 69 Zręczność: 74 Spostrzegawczość: 70 Doświadczenie: 28 |
03-01-2017, 23:51
Prawa autorskie: Linearty DragonFireNight i Malaiki pokolorowany przez Omarę
Eleyna gapiła się - nimniej ni więcej się gapiła, z otwartym pyskiem i zdziwioną miną - na nastoletnią lwicę, którą wyraźnie przestraszyła. Dopiero po chwili jako tako się opanowała. Widocznie nastolatka miała do tej pory do czynienia ze złymi lwami i w takim wypadku nic dziwnego, że się boi.
- Nic ci nie zrobię, nie obawiaj się - wyszeptała niebieskooka łagodnym, kojącym tonem, tak, jakim się mówi do przestraszonego lwiątka. Biała lwica cofnęła się o dwa kroki - nie należało stresować fioletowookiej swoją bliskością. |
|||
|
Liessa Konto zawieszone Gatunek:lew Płeć:Samica Wiek:14 miesięcy Tytuł fabularny:Szamanka Liczba postów:20 Dołączył:Sty 2017 STATYSTYKI
Życie:
Siła: 33 Zręczność: 40 Spostrzegawczość: 47 Doświadczenie: 5 |
13-01-2017, 00:39
Prawa autorskie: jo // Disney tło
-Dlaczego?- zapytała i uniosła jedno ucho, potem drugie, nieśmiało. Przez chwilę stała w ciszy i czekała na odpowiedź, ale coś ją tknęło, to jej pytanie brzmiało jakoś dziwnie, tak...bez sensu.
-To znaczy... Kim jesteś?- zaplątała się nieco we własnych myślach i całkiem zmieniła pytanie. Widziała że lwica cofnęła się i nie wyglądała na taką co to by ją zaraz wyśmiała albo przegnała, ale wolała być ostrożna. Liessa została na miejscu i obserwowała nieznajomą uważnie, w końcu w każdej chwili mogło coś się stać, coś co rozzłości Eleynę... Musiała być gotowa do ucieczki, ale mimo to cieszyła się że w końcu spotkała kogoś swojego gatunku. Przyglądała się Eleynie uważnie, tak jakby szukając w niej czegoś. Czy to był jeden z tych obłoczków? Duch? Lwica była biała, i każde światło odbijało się od jej sierści. Ale wtedy nie potrafiłaby mówić... Była prawdziwa? |
|||
|
Eleyna Konto zawieszone Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:Wiek średni Liczba postów:214 Dołączył:Maj 2013 STATYSTYKI
Życie: 0
Siła: 69 Zręczność: 74 Spostrzegawczość: 70 Doświadczenie: 28 |
13-01-2017, 02:11
Prawa autorskie: Linearty DragonFireNight i Malaiki pokolorowany przez Omarę
Przekrzywiła głowę.
- Nie nam powodu szukać z tobą zwady - stwierdziła, nonszalancko machnąwszy ogonem. Nastolatka zdecydowanie była nieśmiała i lękliwa, ale Eleyna miała nadzieję, że przy odrobinie wysiłku uda jej się przełamać mur, za którym skryła się fioletowooka. - Nazywan się Eleyna ze stada Srebrnego Księżyca - przedstawiła się i usiadła, długi ogon uwijając w okół przednich łap. - A ty jak masz na imię, śliczna lwico? |
|||
|
Noir Konto zawieszone Gatunek:Panthera onca palustris Płeć:Samiec Wiek:4 lata Liczba postów:60 Dołączył:Wrz 2016 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 60 Zręczność: 85 Spostrzegawczość: 50 Doświadczenie: 20 |
19-01-2017, 12:48
Prawa autorskie: OwlyBlue, Ki-Re, NaturePunk
Pierwsze co dotarło do mych uszu to kojący szum wody płynący z tej spokojnej rzeki. Roślinność była tu bujna i gęsta, jakby susza nigdy nie kalała tego zakątka. Przemierzałem krainę poznając każdy jej zakamarek omijając przy tym tereny zajęte przez stada. Wyszedłem z gąszczu, podchodząc do wody by zaczerpnąć kilka łyków chłodnego napoju. Łapy zapadły się w podmokłym gruncie zostawiając na nich odciski łap. Gasząc pragnienie dopiero po chwili zauważyłem będąca nieopodal dorosłą i młodą lwicę.
Oblizałem pysk pozbywając się kilku kropel wody z wibrysów. |
|||
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości