Lwiątka pod lwią skałą

[Athastan]

Kiedy doszli nad wodopój, nie poprzestał na zamoczeniu jakiegoś tam kawałka, tylko od razu wskoczył do wody cały, by następnie stanąć w niej na łapach i zacząć pić. Ponieważ był już i tak mokry, fala bryzgów wywołana przez Huntrees nie zmoczyła go o wiele bardziej, ale jak to bryzgająca woda zalała mu wszystkie otwory na głowie. Parsknął więc, zamrugał i stwierdził :
No cóż, nieźle. Ale chyba to przebiję. Kończąc wypowiedź, przeciągnął łapą po wodzie, oddając atak który przed chwilą go trafił, a potem chwycił lwiczkę łapami w koło, i pociągnął ją w swoją stronę, przewracając się przy tym na grzbiet ,tak aby całkiem sciągnąć ją do wody.
Koło brzegu było tu na tyle płytko, że dało się stanąć w wodzie, lekko unosząc się na tylnie łapy, a dno było przy tym zasłane miękkim piaskiem, tak więc miejsce idealnie nadawało się na takie zabawy.