Tygodniowy bonus +5 opali Otrzymuje Warsir!
|
|
Drzewo genealogiczne
Okres zbioru (1 porcja):
Cis pospolity
Wulkan Burgess Shale, Ognisty Las, Źródło Życia |
Pogoda
|
Postać miesiąca:
Sierpień Naiwny, strachliwy i delikatny. Lwie dziecko zagubione pośród sawanny, odnalazło ciepło rodziny w śnieżnym Cesarstwie choć niedawno spotkał nieświadomie prawdziwego ojca.
|
Cytat września
Nadesłany przez Vasanti Vei
Stężenie fanatyków księżyca na poziomie zerowym kazało mu się zastanowić, czy przypadkiem nie zabłądził.
~ Gunter, Wodospad w Ognistym Lesie
|
Chidi Konto zawieszone Gatunek:Gepard Płeć:Samica Wiek:młodzik Liczba postów:9 Dołączył:Lip 2017 STATYSTYKI
Życie: 97
Siła: 63 Zręczność: 67 Spostrzegawczość: 50 |
06-07-2017, 20:55
W drodze do dżungli gepardzica natrafiła na grupkę zajęcy. A jak wiadomo lubiła się za nimi uganiać, choćby dla zabawy. Tym razem jednak głód dał się we znaki i do tego jeszcze bardzo dobra sytuacja do polowania. Wiatr od ofiary, słońce za grzbietem nic tylko polować. Gdy była wystarczająco blisko bandy wystrzeliła zza krzaków i popędziła za jednym z nich. Widać było że był on słaby i chory ale Chidi to nawet odpowiadało. Nareszcie dogoniwszy królika i czym prędzej zatopiła w nim swe białe kły, brudząc się jego krwią. Zjadła go delektując się każdym kęsem, gdyż nie miała niczego w pysku od paru dni. Gdy wylizywała krew ze swojego futra w oddali słyszała dźwięk słabo płynącej już wody. Zdecydowanym krokiem zaczęła iść w tamtą stronę aby napić się jej i odpocząć.
Młoda, smukła samica geparda o eleganckich, długich łapach. Posiada drobny pyszczek i okrągłą główkę. Pod jej oczami widnieją typowe dla geparda "czarne łzy", lecz w jej przypadku układają się one w podwójny wzór. Jej ciało cale usłane czarnymi cętkami. Natomiast futro "pod" znaczeniami ma barwę przechodzącą od szarego po żółty. Szara barwa występuje na czole, grzbiecie, bokach łap oraz przy końcówce ogona. Ogon ma długi i puchaty, zakończony białą kropką.
Posiada wiązany kolczyk na ucho z błękitnozielonym ptasim piórem. |
|||
|
Wendigo Samotnik Gatunek:Lew Płeć:Samiec Wiek:7 lat (Dorosły) Liczba postów:396 Dołączył:Sty 2017 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 70 Zręczność: 63 Spostrzegawczość: 80 Doświadczenie: 9 |
06-07-2017, 21:27
Prawa autorskie: Av: Askari
A tymczasem przy wodzie leżał brązowy lew. Nic specjalnego nie robił, leżał po prostu i patrzył się na taflę wody, lekko zmąconą przez wiatr i odpoczywał. Czuł się w końcu wolny, i nawet nie wiedział co zacząć robić. Zazwyczaj były jakieś patrole lub coś, a teraz to nic, błoga cisza i lenistwo. Czuł jak powieki stają się coraz cięższe, a jezioro które widział przed sobą stawało się węższe i węższe. Nagle usłyszał jakiś szelest, coś jakby się zbliżało. Nie przejął się tym zbytnio, chciał się nacieszyć tym co znów zyskał, jednak już nie przysypiał. Patrzył jak jakieś insekty latały nad wodą, raz w lewo, raz w prawo, a nawet czasem w górę. Śledził je tak wzrokiem, nastawiając uszy w stronę szmeru.
|
|||
|
Chidi Konto zawieszone Gatunek:Gepard Płeć:Samica Wiek:młodzik Liczba postów:9 Dołączył:Lip 2017 STATYSTYKI
Życie: 97
Siła: 63 Zręczność: 67 Spostrzegawczość: 50 |
06-07-2017, 21:49
Szmery mogły się zdawać coraz to głośniejsze, bo kocica zbliżała się powoli do wodopoju. Przy ostatniej warstwie liści, lian i drzew Chidi poczuła coś dziwnego. Nie przejęła się tym specjalnie i szła dalej. Gdy weszła na mini polanę zauważyła leżącego tam koło źródełka brązowego lwa. Chcąc tylko się napić poszła okrężną drogą na drugą stronę wody. Przykucnęła przy brzegu i zaczęła powoli pić, łapiąc na język kolejne porcje. Kątem oka ciągle obserwowała samca leżącego po przeciwnej stronie i prawdopodobnie liczącego latające dokoła niego owady.
Młoda, smukła samica geparda o eleganckich, długich łapach. Posiada drobny pyszczek i okrągłą główkę. Pod jej oczami widnieją typowe dla geparda "czarne łzy", lecz w jej przypadku układają się one w podwójny wzór. Jej ciało cale usłane czarnymi cętkami. Natomiast futro "pod" znaczeniami ma barwę przechodzącą od szarego po żółty. Szara barwa występuje na czole, grzbiecie, bokach łap oraz przy końcówce ogona. Ogon ma długi i puchaty, zakończony białą kropką.
Posiada wiązany kolczyk na ucho z błękitnozielonym ptasim piórem. |
|||
|
Noir Konto zawieszone Gatunek:Panthera onca palustris Płeć:Samiec Wiek:4 lata Liczba postów:60 Dołączył:Wrz 2016 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 60 Zręczność: 85 Spostrzegawczość: 50 Doświadczenie: 20 |
07-07-2017, 21:13
Prawa autorskie: OwlyBlue, Ki-Re, NaturePunk
Dżungla należała do panter a zapach obcych osobników wkradł się do mych nozdrzy podczas patrolu. Pozwoliłem się skradać możliwie jak najciszej by nie wzbudzić podejrzeń intruzów. Ukryty w gęstwinie drzew przystanąłem na jednej z gałęzi. Złoto-zielonymi ślepiami wodziłem wzrokiem od jednego do drugiego. Końcówka mojego ogona drgała w nerwowym tiku. Skrzywiłem się ale postanowiłem jeszcze poczekać zanim się ujawnię.
|
|||
|
Anahel Konto zawieszone Gatunek:lampart Płeć:Samica Wiek:3 lata Liczba postów:28 Dołączył:Lut 2017 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 68 Zręczność: 72 Spostrzegawczość: 50 Doświadczenie: 5 |
08-07-2017, 02:17
Prawa autorskie: moje / gif z gugla
I ona tego dnia odbywała patrol. Właściwie nie do końca patrol. Bardziej rozglądała się za jakimś ptakiem albo za małpiatkami, które mogłaby upolować. Jednakże miała na uwadze dobro dżungli i była uważna na każdy szmer.
Znajdowała się wysoko w koronach drzew gdy poczuła zapach lwa, tego drugiego nie była pewna, coś jej podpowiadał, coś mówił, ale jeszcze nie wiedziała co. Oczywistym było, że postanowiła sprawdzić kto panoszy się po terytorium dżungli. Zaczęła się skradać i uważnie skakać między gałęziami. Nie chciała robić więcej hałasu niż było to konieczne. W pewnym momencie wyczuła jeszcze trzeci zapach, który tym razem rozpoznawała. Postanowiła podejść bliżej by wkrótce dostrzec Noira.
- Psst... - szepnęła do czujnego, czarnego kota. Chciała dać mu znać, że jest w pobliżu.
Potem sama rzuciła okiem by się przekonać z kim mają do czynienia. Teraz już wiedziała czyj był ten tajemniczy zapach. Gepard. Ukradkiem zerknęła na Noira. Pamiętała, że mowa była o wyganianiu lwów. A co z gepardami? Natomiast uznała, że grzywiastego należy bezdyskusyjnie stąd przegonić, ale wolała poczekać na to co powie jaguar.
|
|||
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości