♫ Audycja 36 ♫


Wszystkie audycje znajdziecie na audycje.krollew.pl
Tygodniowy bonus
+5 opali


Otrzymuje Warsir!
  • Forum zostało zarchiwizowane i dostępne jest jedynie w wersji do odczytu - poza ShoutBoxem i tematami pozafabularnymi. Dziękujemy za wspólną grę!
  • Oficjalny kanał na discordzie - do kontaktu z graczami.
  • Stale aktywny pozostaje dział z pożegnaniami, gdzie każdy będzie mógł dopisać swoje.
  • NIE zgadzamy się na kopiowanie jakiejkolwiek części tego forum, także po jego zamknięciu.

    ~ Administracja Król Lew PBF (2006-2018)
Generator statystyk
Drzewo genealogiczne
Okres zbioru (1 porcja):
Cis pospolity
Wulkan Burgess Shale, Ognisty Las, Źródło Życia
Pogoda
1-15 września
21 °C
16 °C
16-30 września
23 °C
17 °C
Postać miesiąca:
Sierpień

Naiwny, strachliwy i delikatny. Lwie dziecko zagubione pośród sawanny, odnalazło ciepło rodziny w śnieżnym Cesarstwie choć niedawno spotkał nieświadomie prawdziwego ojca.
Cytat września
Nadesłany przez Vasanti Vei

Stężenie fanatyków księżyca na poziomie zerowym kazało mu się zastanowić, czy przypadkiem nie zabłądził.
Znajdziecie nas na:
Kamui
Wódz
*

Gatunek:Lew Tsavo Płeć:Samiec Wiek:Dorosły Towarzysz:Nietoperz borsuczy Liczba postów:496 Dołączył:Wrz 2015

STATYSTYKI Życie: 86
Siła: 81
Zręczność: 69
Spostrzegawczość: 69
Doświadczenie: 15

#1
11-12-2017, 13:18
Prawa autorskie: Ian Hinley/kosekiasai/XylaX

[Obrazek: IMG_9557%20Small%20valley%20leading%20of...untain.JPG]
~*~
Jedna z większych kotlin znajdująca się na ogromnej połaci wciąż jałowej ziemi.
Teren znajduje się pod Zdradliwymi Bagnami, więc gdy tylko wiatr wieje z północy zawiewa on ich zapach, pierwszy deszcz od wielu dni wypełnił najniżej znajdujące się niewielkie zagłębienie wodą. Cieczy jest za nadgarstki i jest ona mętna, brunatno-zielona.

Kamui zawitał w te tereny zupełnie bez powodu, po raz któryś zamierzał zajrzeć na bagna by wyznaczyć bezpieczna ścieżkę, a skończyło się na tym że nawet wejscia nie znalazł.
Przysiadł na wystającej nad kotlinę skałce i popatrzył w szare niebo. Pora deszczowa zbliża się wielkimi krokami, może to dobry pomysł zaczekać aż rzeka wyleje?
Ayushidara
Konto zawieszone

Gatunek:Lew Płeć:Samiec Wiek:2 lata Liczba postów:5 Dołączył:Gru 2017

STATYSTYKI Życie:
Siła: 70
Zręczność: 70
Spostrzegawczość: 70

#2
11-12-2017, 22:29
Prawa autorskie: jeszcze nie ma

Poruszał się nieśpiesznie, dokładnie obserwując nowy teren. Nie bywał tu wcześniej, tak jak zresztą w większości miejsc. Młody lew dopiero co przybył na tenże obszar, który po części zamieszkiwany jest przez stada, a po części przez samotników. Wiedział, że nie zamierza zbyt długo przemierzać sawannę jako włóczęga- jak to zwierzę stadne, planował znaleźć się w jakiejś grupie.
 Spojrzał w górę i zobaczył lwa. Przysiadł i bacznie obserwował nieznajomego. Niech wykona pierwszy ruch- pomyślał.
Ayushidara

Szczupły, o smukłych kończynach i średniej długości grzywie płowy, niemal szary lew. Pysk ma ciemniejszy kolor, grzywa i końcówka ogona również. Ma jasnoniebieskie oczy, z ciemnym obramowaniem, lecz z jasnym oczodołem. Łapy mają jasny kolor i różowe poduszki przy palcach.
Kamui
Wódz
*

Gatunek:Lew Tsavo Płeć:Samiec Wiek:Dorosły Towarzysz:Nietoperz borsuczy Liczba postów:496 Dołączył:Wrz 2015

STATYSTYKI Życie: 86
Siła: 81
Zręczność: 69
Spostrzegawczość: 69
Doświadczenie: 15

#3
13-12-2017, 14:49
Prawa autorskie: Ian Hinley/kosekiasai/XylaX

Gapił się przez kilka sekund tak w zadumie, na niebie krążyli padlinożercy poszukujący strawy, jednak nie im się przyglądał. Właściwie nie skupiał uwagi na tym, na co padało jego spojrzenie, w końcu bez ostrzeżenia zwiesił wzrok  i jak gdyby nigdy nic omiótł nim kotlinkę. 
Chwilę temu jeszcze nie było tu nikogo, a teraz miał pod sobą obcego lwa. Czekał aż ten odezwie się pierwszy, nie odezwał? 
- Anudora przybyszu?- Chociaż barwa jego głosu była miękka, to jakoś mimo to przy całokształcie jego aparycji i tak zdawał się nie mniej chłodny niż otaczające kotlinę skały. Podniósł zadek z ziemi, ale jeszcze nie ruszył się z miejsca.
Ayushidara
Konto zawieszone

Gatunek:Lew Płeć:Samiec Wiek:2 lata Liczba postów:5 Dołączył:Gru 2017

STATYSTYKI Życie:
Siła: 70
Zręczność: 70
Spostrzegawczość: 70

#4
14-12-2017, 12:06
Prawa autorskie: jeszcze nie ma

A więc obcy odezwał się pierwszy, słowem, które Ayu zinterpretował jako powitanie, choć nigdy go nie słyszał. Przeciągnął ogonem po ziemi, skupił swój wzrok. 
 - Witaj - odpowiedział, wstając z ziemi. Wydawało mu się, że pod względem fizycznym są dość porównywalni, choć nieznajomy wyglądał na silniejszego. - Jestem Ayushidara. - Uznał, że przedstawienie się będzie oznaką nieagresji i wzbudzi pierwsze dobre wrażenie. - Jak Ciebie zwą?
Ayushidara

Szczupły, o smukłych kończynach i średniej długości grzywie płowy, niemal szary lew. Pysk ma ciemniejszy kolor, grzywa i końcówka ogona również. Ma jasnoniebieskie oczy, z ciemnym obramowaniem, lecz z jasnym oczodołem. Łapy mają jasny kolor i różowe poduszki przy palcach.
Kamui
Wódz
*

Gatunek:Lew Tsavo Płeć:Samiec Wiek:Dorosły Towarzysz:Nietoperz borsuczy Liczba postów:496 Dołączył:Wrz 2015

STATYSTYKI Życie: 86
Siła: 81
Zręczność: 69
Spostrzegawczość: 69
Doświadczenie: 15

#5
14-12-2017, 17:25
Prawa autorskie: Ian Hinley/kosekiasai/XylaX

Postanowił jeszcze nie schodzić do kotliny, pozycja na której się znajdował wydawała mu się lepsza, a na pewno bezpieczniejsza. Lew przedstawił mu się i oczekiwał do Kamuiego tego samego w zamian, cóż była to jakaś wskazówka o jego charakterze. Dotąd 'obcy' zdawali się sikać po nogach, że wleźli komuś na teren, a Kamui ich na tym przyłapał. Przekrzywił lekko łeb na prawo.
- Kamui, Dragon Klanu Ognia.- Polubił ten rozwinięty sposób przedstawiania się, nieco pompatyczny, był jednak dumny z tego do czego przynależał i czego był współtwórcą.  
W końcu ruszył się z miejsca ostrożnie dobierając ścieżkę na dół, skały były kruche i śliskie, mistrzem zwinności nie był, więc nie ryzykował stawiania łap na niepewnym gruncie, nie poczuł ulgi kiedy stanął na dnie, konsystencja miękkiej ziemi nie przypadła mu do gustu.
- Wędrowiec, czy Stadnik?
Ayushidara
Konto zawieszone

Gatunek:Lew Płeć:Samiec Wiek:2 lata Liczba postów:5 Dołączył:Gru 2017

STATYSTYKI Życie:
Siła: 70
Zręczność: 70
Spostrzegawczość: 70

#6
14-12-2017, 17:58
Prawa autorskie: jeszcze nie ma

Zmrużył oczy, zrozumiał, że musi mieć się na baczności. Miał teraz do czynienia z kimś ważnym, a i dowiedział się o istnieniu jednego ze stad. Klan Ognia od razu skojarzył mu się z niezależnymi i żądnymi władzy członkami. Swoją drogą, zainteresowało go to... Najwyższa pora stać się lwem.
 - Wędrowiec - odpowiedział - jestem tu nowy. - Miał doskonałą okazję, by dowiedzieć się trochę o tutejszej krainie. Kamui musiał być obeznany. 
 - Wybacz więc moje niedoinformowanie... Mógłbyś oświecić mi trochę temat stad? - zapytał lwa i odetchnął ze spokojem.
Ayushidara

Szczupły, o smukłych kończynach i średniej długości grzywie płowy, niemal szary lew. Pysk ma ciemniejszy kolor, grzywa i końcówka ogona również. Ma jasnoniebieskie oczy, z ciemnym obramowaniem, lecz z jasnym oczodołem. Łapy mają jasny kolor i różowe poduszki przy palcach.
Kamui
Wódz
*

Gatunek:Lew Tsavo Płeć:Samiec Wiek:Dorosły Towarzysz:Nietoperz borsuczy Liczba postów:496 Dołączył:Wrz 2015

STATYSTYKI Życie: 86
Siła: 81
Zręczność: 69
Spostrzegawczość: 69
Doświadczenie: 15

#7
11-01-2018, 12:51
Prawa autorskie: Ian Hinley/kosekiasai/XylaX

Cóż, w wielu założeniach młodzik mylił się, ale akurat w tym że Klan był niezależny i żądny władzy, taki był młody ogień, który padł właśnie na suche drwa, od tego jak bardzo zależało bowiem czy z pojedynczego ognika przeistoczy się w wielki pożar i ogarnie krainę.
A więc wędrowiec, z zewnątrz, wciąż nie wykluczał jednak że mógł mieć tu korzenie, tak wielu odeszło stąd by żyć z dala od krainy, teraz ich potomkowie wędrują i trafiają tutaj, jak on sam chociażby. 
Uniósł brew w górę, opowiedzieć mu o stadach?
- Hm, z pewnością w okolicy jest ich kilka, z większych tych które racza się wychylić zza przemykających w cieniu ostał się Srebrny Księżyc, jeśli cieszy cię melancholia i życie pełne modłów do znajdującej się na nieboskłonie kuli to możesz szukać tam azylu. - Nie mówił tego z pogardą, jednak SK nie było czymś na miarę jego własnych ambicji.
- Radzę też uważać gdy łapy zaniosą cie dalej na południe, szaleje tam nieznana mi grupa, obaliła ono jedno z starych stad i wielką niewiadomą jest jakie są ich dalsze zamiary.


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości