♫ Audycja 36 ♫


Wszystkie audycje znajdziecie na audycje.krollew.pl
Tygodniowy bonus
+5 opali


Otrzymuje Warsir!
  • Forum zostało zarchiwizowane i dostępne jest jedynie w wersji do odczytu - poza ShoutBoxem i tematami pozafabularnymi. Dziękujemy za wspólną grę!
  • Oficjalny kanał na discordzie - do kontaktu z graczami.
  • Stale aktywny pozostaje dział z pożegnaniami, gdzie każdy będzie mógł dopisać swoje.
  • NIE zgadzamy się na kopiowanie jakiejkolwiek części tego forum, także po jego zamknięciu.

    ~ Administracja Król Lew PBF (2006-2018)
Generator statystyk
Drzewo genealogiczne
Okres zbioru (1 porcja):
Cis pospolity
Wulkan Burgess Shale, Ognisty Las, Źródło Życia
Pogoda
1-15 września
21 °C
16 °C
16-30 września
23 °C
17 °C
Postać miesiąca:
Sierpień

Naiwny, strachliwy i delikatny. Lwie dziecko zagubione pośród sawanny, odnalazło ciepło rodziny w śnieżnym Cesarstwie choć niedawno spotkał nieświadomie prawdziwego ojca.
Cytat września
Nadesłany przez Vasanti Vei

Stężenie fanatyków księżyca na poziomie zerowym kazało mu się zastanowić, czy przypadkiem nie zabłądził.
Znajdziecie nas na:
Nissa
Samotnik
*

Gatunek:czarna pantera (lampart) Płeć:Samiec Wiek:szkrab Liczba postów:12 Dołączył:Lip 2018

STATYSTYKI Życie:
Siła: 10
Zręczność: 10
Spostrzegawczość: 10

16-07-2018, 13:42
Prawa autorskie: Ja

Imię: Nissa
Data narodzin: 21.07.2018
Wiek: Noworodek
Gatunek: lampart (odmiana melanistyczna)
Charakter: Jest jeszcze mała i jej charakter się wykształca.
Historia: Przyniosła ją falaaaaa. A tak na serio jej matka Nuru urodziła ją w bardzo młodym wieku i w po porodowym stresie, oraz ze strachu przed rodzicami wapniakami, gdy tylko urodziła porzuciła córeczkę.
Ozdoby i ich pochodzenie: Za duży na nią naszyjnik z rzemyka. zawieszony jest na nim kieł zakończony jest niebieskim piórem. Matka Nissy zostawiła go przy niej, by córka miała jakąś jej cząstkę. Jest on zrobiony przez znajomą pawianicę kochanka Nuru który dał jej go w prezencie.
Regulamin podpisany?: Tak i to nieraz ;)


1. Zmień datę narodzin. Jeśli urodziła się 16 lipca, nie może być szkrabem. Musisz wziąć sobie inną datę (dzień nie ma znaczenia, liczy się miesiąc).
Dobra zmieniłam bo ona ma być równolatką młodych Vari a się porobiło zamieszanie.

2. Zdajesz sobie sprawę, że podstawowym pokarmem szkraba jest mleko i twoja postać będzie potrzebować mamki (ogólnie opiekuna, jest za małe aby przeżyć samotnie)? Oczywiście jak najbardziej możesz grać takim maleństwem, ale musisz pamiętać o tym, co napisałam wcześniej.
Tak zamierzałam porzucić ją obok miejsca gdzie będzie rodziła Vari, żeby ominąć ten problem.
3. Opisz więcej o tym naszyjniku. Skąd matka go ma? Kto go wykonał? Nie jest to przedmiot, który lamparcica mogła sama zrobić.
Edit.

Akcept.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-07-2018, 21:41 przez Nissa.)
Nejlos
Młode
*

Gatunek:Lew Płeć:Samiec Wiek:Szkrab Liczba postów:11 Dołączył:Lip 2018

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 10
Zręczność: 10
Spostrzegawczość: 10

17-07-2018, 17:52
Prawa autorskie: Dukacia

Imię: Nejlos
Data narodzin: ?
Wiek: Noworodek
Gatunek: Lew
Charakter: Za pewne będzie po narodzinach, uparty, poważny, rozważny i szalony. Będzie posiadał połowiczny na razie charakterek, a co dalej tylko czas pokaże.
Historia: Siedzę w cieplutkim brzuszku mamy
Ozdoby i ich pochodzenie: brak

Regulamin podpisany?: Tak, już dawno

Akcept (pamiętaj o wpisaniu daty narodzin po porodzie).
Shani
Młode
*

Gatunek:Leo Panthera Płeć:Samica Wiek:podrostek (10 miesięcy) Liczba postów:65 Dołączył:Lip 2018

STATYSTYKI Życie:
Siła: 50
Zręczność: 50
Spostrzegawczość: 30
Doświadczenie: 10

20-07-2018, 18:40
Prawa autorskie: Lineart Disney, Kolory: Ja, tło Disney

Imię: Shani
Data narodzin: 01.09.2017
Wiek: podrostek
Gatunek: Leo Panthera
Charakter: Shani odziedziczyła charakter po mamie i po ojcu. Po mamie jest pomocną, bezinteresowną i gadatliwą lwiczką, a po ojcu jest odważna i waleczna jak na swój wiek. Trudno wywrócić ją z równowagi, ale jeśli komuś się uda to bywa agresywna i broni swojego zdania. Nie lubi przemocy, chamstwa i kłamstw. Shani ciężko oszukać.
Historia: Lwiczka przyszła na świat jak rodzice Angelo i Ashaya dołączyli do stada Cesarstwa Doliny. Posiada brata Anri. We dwójkę dorastali w cieple rodzinnym, które trwa do teraz. Po przekroczeniu kilku miesięcy, a dokładniej dziesięciu, wyprowadziła się z groty rodzinnej żeby spróbować samodzielności. 
Ozdoby i ich pochodzenie: brak

Regulamin podpisany?: Tak, jak dawno temu.

Popraw statystyki. Jako podrostek przysługuje Ci 130 punktów do rozdzielenia, w tym min. 30 pkt. spostrzegawczości.
Poprawione
Ok, akcept.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-07-2018, 00:48 przez Shani.)
Newton
Młode
*

Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:Szkrab Liczba postów:8 Dołączył:Lip 2018

STATYSTYKI Życie:
Siła: 10
Zręczność: 10
Spostrzegawczość: 10

22-07-2018, 12:19
Prawa autorskie: ja
Tytuł pozafabularny: Najbardziej obiecujący malec

Imię: Newton
Data narodzin: Kiedy przyjdzie czas.
Wiek: Noworodek
Gatunek: Lew
Charakter: Na razie niezbyt skomplikowany. Lubi mamusię, ciepełko i przepychanki z rodzeństwem.
Historia: Trzeba by zapytać rodziców.
Ozdoby i ich pochodzenie: brak
Regulamin podpisany?: Tak, z Guntera.

Pamiętaj o wpisaniu daty narodzin po porodzie.
Folami
Samotnik
*

Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:Młodzik Liczba postów:56 Dołączył:Kwi 2017

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 50
Zręczność: 60
Spostrzegawczość: 60
Doświadczenie: 15

24-07-2018, 18:25
Prawa autorskie: Lioden

Imię: Folami
Data narodzin: 02.06.17r.
Wiek: Młodzik, niedługo młoda dorosła
Gatunek: Panthera leo
Charakter: Odziedziczyła odrobinę po ojcu zarówno jak i matce. Bywa wybuchowa, porywcza, ale nie zrobi czegoś czego wcześniej dwa razy nie przemyśli. Nie jest typem samobójczyni i nie rzuci się do walki, gdy nie ma szans na wyjście z niej cało. Po prostu bywa stwardniała w realności. Zdarzały jej się przeniki naiwności i zbytniej ufności nieznanym osobom, za co bardzo siebie nie lubi, ale co się jej dziwić. Jest młoda i nie posiada odpowiedniego doświadczenia, chociaż sama uważa inaczej. Jest świetną aktorką, która nie brzydzi się kłamstwa w dobrej sprawie (czyli takiej, która skończy się dobrze dla niej samej). Jednymi słowy bywa cwana, acz w miarę ostrożna jak na swój wiek. Życie w stadzie spowodowało, że nie przepada za samotnością i brakiem przynależności gdziekolwiek. 
Historia: Urodziła się w tej krainie jako jedna spośród dość licznego miotu króla Królestwa Mgły i Popiołu Myra oraz jego królowej i zarazem największej miłości, Satau. Od samego początku była innym lwiątkiem pod względem samego wyglądu. Wyróżniała ją dziwna deformacja ogona, bo zamiast jednego miała aż dwa! Pierwsze miesiące życia spędziła w gronie rodziny i jej zaufanych przyjaciół, rosnąc i ucząc się. Niedługo potem wraz z rodzicami i resztą stada wyruszyła w podróż do rodzinnej krainy jej ojca. Zawsze bolało ją podejście matki do jej osoby... Satau nie potrafiła zaakceptować drugiego ogona córki i niejednokrotnie oferowała jego "usunięcie", aczkolwiek nic z tego nigdy nie wyszło. Rosła szybko tak jak też i się uczyła wszystkiego co w życiu niezbędne. Pomagała matce w drobnych intrygach i doskonaliła się w fachu łowczyni dość szybko jak na lwa. 
Dlaczego wróciła do krainy, w której przyszła na świat? Odpowiedź może wydawać się nie taka logiczna. Otóż Folami zawsze chciała poznać miejsce narodzenia i tak właściwie mimo iż nic jej w nowym domu nie brakowało, czuła iż nie jest to to czego by chciała. Za zgodą matki i ojca wyruszyła w podróż, przed tym jednak matka obiecała córce, że postara się namówić resztę rodziny do powrotu i odwiedzin dwuogoniastej w przyszłości. Oczywiście dotarła do celu będąc już niemal młodą dorosłą, nie zamierza ona jednak zdradzać swojego pochodzenia jeśli nie uzna tego za słuszne, ojciec uprzedził ją, że za prawdę mogłaby przypłacić życiem. 
Jeśli chciałbyś poznać więcej szczegółów na temat tego co działo się z młodą księżniczką, nie doszukasz się ich tutaj, ponieważ odkryć możesz to tylko dzięki zaprzyjaźnieniu się z zielonooką i nakłonieniu jej swoją dociekliwością odnośnie jej pochodzenia. 
Ozdoby i ich pochodzenie: -

Regulamin podpisany?: Tak.

Akcept.
[Obrazek: FXGIFUO.png]
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24-07-2018, 20:05 przez Folami.)
Ung'avu
Samotnik
*

Gatunek:Lew afrykański Płeć:Samica Wiek:Noworodek Liczba postów:1 Dołączył:Lip 2018

STATYSTYKI Życie:
Siła: 5
Zręczność: 5
Spostrzegawczość: 5

25-07-2018, 18:06
Prawa autorskie: jackson2001Bonum, mara-miko, xkelbix

Imię: Ung'avu.
Data narodzin: 20.07.2018
Wiek: Noworodek.
Gatunek: Lew angolski.
Charakter: Póki co, przypomina prezent-niespodziankę - nie wiadomo co jest w środku. Jej osobowość będzie z wiekiem i doświadczeniem się kształtować. Jak na razie, można jedynie stwierdzić, że, jak większość lwiątek, jest ciekawska i lubi czasem coś pobroić.
Historia: Urodziła się daleko od stąd, w krainie, która nie miała nazwy. Na owej ziemi żyła pewna samotna lwica imieniem Umoja. Jej partner zginął w walce z innym samcem i samica mieszkała sama. Zdarzyło się, że parę miesięcy po tym tragicznym wydarzeniu Umoja urodziła lwiczkę, która stała się dla niej całym światem. Nadała lwiątku imię Ung'avu , co oznaczało „światło”, gdyż uważała, że samiczka nadała jej życiu na nowo blask. Życie matki i córki wydawało się niezmącone, jednak pewnego dnia wybuchł pożar. Lwica była zmuszona uciekać i tak dotarła do Krainy Czterech Stad. Niestety, gdy zostawiła córkę w zaroślach, a sama poszła się napić nad rzekę, zaatakował ją krokodyl i Umoja zginęła, pozostawiając nowonarodzone lwiątko na pastwę losu.
Ozdoby i ich pochodzenie: Brak.
 
Regulamin podpisany?: Tak, z Nafasi.

Akcept.
[Obrazek: yT1kJsV.png]
Helios
Rekrut
*

Gatunek:Leo Panthera Płeć:Samiec Wiek:Młody Dorosły Liczba postów:28 Dołączył:Lip 2018

STATYSTYKI Życie:
Siła: 80
Zręczność: 80
Spostrzegawczość: 50
Doświadczenie: 10

27-07-2018, 19:50
Prawa autorskie: Lineart: Malaika4, Kolory: Ja, Tło: Disney

Imię: Helios (proszę o zmianę z Astarus, na imię Helios)
Data narodzin: 03.07.2015
Wiek: Młody Dorosły
Gatunek: Leo Panthera
Charakter: Helios z charakteru od dziecka przypominał swojego pradziadka Morgotha, który był zarówno ciekawski świata chcąc zwiedzić każdy zakątek tej krainy. Podczas dorastania zmieniał się wraz z czasem bywając poważnym i odpowiedzialnym lwem. Na rzut można zauważyć, że jest dumnym i niedostępnym samcem, ale tak naprawdę jest do rany przyłóż. On zawsze pomoże każdemu napotkanej osobie na swej drodze o ile druga strona będzie tego chciała. Posiada ogromny pokład tolerancji ale zawsze może się zmniejszyć jeśli go zdenerwuje na tyle, że będzie chamskim i agresywnym samcem walczący o swoje zdanie argumentując.
Historia: Helios przyszedł na świat jak jeszcze istniała Lwia Ziemia. Jest synem Havoca, który jest synem Kitany i Athorusa z linii królewskiej od byłego króla Morgotha. Wychowywał się w cieple rodzinnym aż do momentu jak hieny nie zaatakowały jego taty, który został zabity przez nich. Syn nie potrafił pogodzić się ze śmiercią rodziciela, dlatego mama wychowywała go sama bez niczyjej pomocy. Niestety sielanka rodzinna zmieniła się, ponieważ mama wychowywała syna w dyscyplinie, żeby pózniej mógł sobie radzić sam w przyszłości. W stadzie zaczynało zle się dziać, duzo członków odchodziło w różne kierunki nie wiedząc czemu według Heliosa. Nastał taki dzień, że rodzicielka jego sama zdecydowała o odejściu z tych ziem co było bolesnym przeżyciem, bo tam poznała swoją miłość. Po odejściu z Lwiej Ziemi, młody wędrował za rodzicem szukając nowego domu aż do tej pory dwójka zamieszkała dżunglę w okolicy wodospadu gdzie mieli dostatek pożywienia i schronienia przed innymi. Po dwóch latach rodzicielka jego nie wróciła do domu co młodego przeraziło bo pomyślał że została zabita przez hieny, jak było z jego ojcem. Od tamtej pory dorastał sam bez niczyjej pomocy. Gdy wybiły mu trzy lata spotkał na drodze pierwszą miłość o imieniu Dalaja, z którą był bardzo szczęśliwy ale niestety po pewnym czasie zaczynało się psuć pomiędzy nimi z tego względu, że poznała innego samca. Helios po zerwaniu z nią bardzo mocno ucierpiał. Po kilku dniach jedna z lwic, która była znajomą jego byłego partnerki znalazła Heliosa na granicy krainy i powiedziała, że urodziła syna jego, a póżniej zmarła po porodzie. Mocno samca wstrząsło wtedy miał zamiar odszukać własnego syna chcąc wyjawić mu prawdę.
Ozdoby i ich pochodzenie: brak

Regulamin podpisany?: Tak, dawno temu.

Akcept.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-07-2018, 20:04 przez Helios.)
Typhos
Użytkownik

Gatunek:Lew Berberyjski Płeć:Samiec Wiek:Dorosły Liczba postów:1 Dołączył:Lip 2018

STATYSTYKI Życie:
Siła: 80
Zręczność: 70
Spostrzegawczość: 60

28-07-2018, 12:08
Prawa autorskie: Rosi Yildirim-google+/ przeróbka własna

Imię: Typhos albo Tyfon, czasem też mówili na niego po prostu Tajfun
Data narodzin02.12.2013
Wiek: Dorosły
Gatunek: Lew Berberyjski

Charakter: 
Twardy i chłodny drań, oportunista, tak można go opisać w trzech słowach. Byłoby to jednak ogromne niedopowiedzenie i bardzo powierzchowna ocena. 
By móc poznać Typhosa lepiej trzeba poświęcić na to sporo czasu, znacznie wiecej niż jedno krótkie spojrzenie.
Samiec nie otwiera się przed każdym, opinie nieznajomych są mu też niczym proch rzucony na wiatr, wychował się w klanie hołdującym prostym zasadom, walcz i przeżyj, albo zgiń, wszystko za sprawą surowego klimatu Szarych Grani, który zwyczajnie nie dawał szansy na przeżycie tym słabszym, ci którzy dożywali pełnoletności stawali się skałami-niestrudzonymi wojownikami.
Nie przepada za gadułami, ani natarczywymi osobnikami, potrafi też zrobić użytek z pary ogromnych łap, gdy zwyczajne 'daj mi spokój' nie wystarczy, bez znaczenia jest wtedy gatunek, płeć, a nawet wiek.
W swoim Stadzie uchodził za jednego z bardziej cierpliwych samców, pozwoliło mu to studiować medycynę.


Historia: W budowie
Ozdoby i ich pochodzenie: W Budowie
- Torba na medykamenty

Regulamin podpisany?: Tak


Rozumiem, że zapis jest jeszcze niedokończony, ale od razu wypiszę Ci moje uwagi:
1. Zdjęcia też mają swoich autorów. Da się wyszukiwać obrazem w google images, jak potrzebujesz z tym pomocy, to daj znać. Jak autor nie jest podany, to wpisz w Prawach autorskich przynajmniej stronę internetową, z której wziąłeś zdjęcie.
2. Uzupełnij statystyki.
3. Uzupełnij historię i ujmij w niej pochodzenie torby (albo opisz, skąd ją masz i z czego jest zrobiona w polu "ozdoby i ich pochodzenie").
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28-07-2018, 17:13 przez Typhos.)
Mazuri
Użytkownik

Gatunek:Lew Płeć:Samiec Wiek:2 lata Liczba postów:1 Dołączył:Sie 2018

STATYSTYKI Życie:
Siła: 63
Zręczność: 64
Spostrzegawczość: 83

03-08-2018, 12:04
Prawa autorskie: Kristina Eakins, George Bernard Shaw

Imię:  Mazuri (W języku suahili-Miły)
Data narodzin: 9.12.2016
Wiek: 2,5 roku
Gatunek: Lew
Charakter: Mimo jego małomówności i nieśmiałości chciałby zaprzyjaźnić się ze wszystkim, co się rusza. Dosłownie. Nie rozumie sarkazmu, ironii, przenośni, często, mimo że ktoś go wykorzystuje-on nie zda sobie z tego sprawy, a nawet jeśli-nie może przyjąć tego do siebie. Mimo, że nie rozumie tych kilku rzeczy, jest mądry.
Historia:  Niezbyt ją pamięta, ale jedno jest pewne. Jego matka przygarnęła jego przyszywaną siostrę, która była leoponem. Po śmierci rodziców przyszywana siostra odeszła z terenu zamieszkanego przez ich rodzinę, a on sam postanowił, że dołączy do stada i znajdzie miłość swojego życia. (Historia jest taka krótka, bo chciałabym ją rozwinąć podczas przypływu weny i RP)
Ozdoby i ich pochodzenie: Wszystkie jego ozdoby z piór podarowała mu rodzina.

Regulamin podpisany?: Tak

1. Nie widzę, żebyś podpisał Regulamin, co polega na wysłaniu słowa-hasła z Regulaminu na konto Regulamin. Jeśli zrobiłeś to z innego konta, to podaj jego nick.
2. Postaraj się jednak rozwinąć historię.
3. Rozwiń też opis ozdoby. Jak rodzina zdobyła te pióra? Jak one wyglądają? Do jakiego ptaka należały?
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-08-2018, 12:09 przez Mazuri.)
Usian
Samotnik
*

Gatunek:Lew Płeć:Samiec Wiek:Dorosły Liczba postów:31 Dołączył:Sie 2018

STATYSTYKI Życie:
Siła: 60
Zręczność: 75
Spostrzegawczość: 75
Doświadczenie: 5

03-08-2018, 18:55
Prawa autorskie: Rudranee

Imię: Usian
Data narodzin: 21.08.2012
Wiek: Dorosły 
Gatunek: Lew
Charakter: Jeśli jakimś cudem geny Mycrofta Holmes'a, Armanda Richelieu i Fausta znalazłyby swoje miejsce na świecie w lwim ciele powstałby właśnie Usian. Jest wysoko rozwiniętym socjopatą. Nie rozumie emocji i uczuć, bo zwyczajnie ich nie odczuwa. Nikt nie wie co dzieje kryje się pod jego czarną grzywą, ale na pewno nie miłość i przyjaźń. Te uczucia są mu obce. Swoje decyzje podejmuje jedynie w oparciu o chłodną logikę i rozumowanie. Jeśli za coś się bierze, zawsze starannie planuje i nigdy nie odpuszcza. Jest inteligenty, bardzo inteligenty, można nawet powiedzieć, że nadlwio inteligenty. Nie wiadomo skąd się to u niego wzięło, on pewnie powiedziałby, że przypadkowa mutacja neuronów. Oczywiście co za tym idzie, skurczybyk ma ego większe od sawanny. Uważa się za lepszego od innych co często kończy się tym, że musi przerywać dyskusję i brać łapy za pas. Wybitna inteligencja wiąże się również z masą zaburzeń psychicznych, ale przede wszystkim z olbrzymią samotnością. Dla Usiana każde inne zwierzę jest jedynie ciekawym obiektem badawczym, bądź użyteczną w danym momencie okazją do wykorzystania. Oczywiście okazją do zyskania władzy. Cwaniak uwielbia mieć kontrolę nad tym co się dzieje i nieustanie dąży do zwiększania swoich wpływów. A, że jak wiadomo cel uświęca środki to... stosuje kontrowersyjne metody. Jedyne co przewyższa jego pragnienie władzy to pragnienie wiedzy. Uwielbia dowiadywać się nowych rzeczy i zawsze dąży do zrozumienia jak działa świat. Nie wierzy w bogów i siły nadprzyrodzone. Wierzy jedynie w swoje umiejętności. Najbardziej w życiu ubolewa nad tym, że los nie dał mu przeciwstawnych kciuków, gdyż bez nich realizacja jego genialnych pomysłów jest o wiele trudniejsza. Nie znosi bezsensownych pytań, zakochanych par i lwiej głupoty. Innymi słowy to ten cholernie irytujący wszystkich wokół typ, który czasem bywa bardzo przydatny. 
Historia: Przyszedł na świat w zupełnie normalnym niewielkim stadzie, bardzo daleko stąd jako jedyne dziecko swoich rodziców. Ich imion nie pamięta bo zajmowały mu pamięć w umyśle. Dzieciństwo spędził z dala od innych zwierząt. Wszyscy myśleli, że jest po prostu nieśmiały, ale on zwyczajnie nie wytrzymywał natężenia głupoty w okolicy. Jedyną osobą z jaką się kontaktował był sędziwy lew Baraka, stadny mędrzec, który nauczył go podstawowej wiedzy o świecie. Baraka był pierwszym i ostatnim zwierzęciem jakie Usian nawet lubił. Wbrew jego trudnemu charakterowi rodzice bardzo go kochali. Zabił ich w wieku 1,5 roku. Zawalił jaskinię, w której spali. Wstydził się ich zwyczajności. W wieku dwóch lat wyruszył w świat, a mówiąc dokładniej został wygnany za próbę przecięcia władzy w stadzie. Przez ten czas przeżył wiele niesamowitych przygód, zwiedził niezliczone wspaniałe krainy i poszerzył swoją i tak niemałą wiedzę. Dostał więcej gróźb śmierci niż ma włosów w grzywie. Poznał wiele mądrych osobistości, które (nie zawsze dobrowolnie) podzieliły się z nim sekretami swojej mądrości. Miał szansę zawrzeć znajomości z wieloma wspaniałymi zwierzętami, ale ich nie wykorzystał. W wieku czterech lat trafił do lasu równikowego, gdzie poznał plemię pawianów. Traf chciał, że plemię nawiedziła straszliwa choroba., która dotknęła również jego. Usianowi udało się wytworzyć lekarstwo, ale nie uznał za stosowne powiadomić o tym pozostałych. Plemię wymarło, on przeżył. W wieku 5 lat przekroczył pustynię. Przeżył jedynie dlatego, że sił dodawała mu dyskusja z samym sobą na temat problemu nieskończoności widzianego z perspektywy ziarnka piasku. Później dotarł do oceanu, który tak go zachwycił, że spróbował go przepłynąć. Umarłby gdyby jakiś miły lew go nie wyłowił. Odwdzięczył mu się, zabijając go i testując na jego ciele wpływ wody morskiej na trupy. Między innymi odkrył wtedy metodę konserwowania żywności solą. Teraz niedługo przed swoimi szóstymi urodzinami dotarł do Lwiej Ziemi i okolic. Co kryje przyszłość, tego nie wie nikt. 
Ozdoby: Tylko ta bujna grzywa którą się szczyci :D

Regulamin podpisany?: Jak najbardziej, z Tamu

Akcept.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-08-2018, 16:15 przez Usian.)
Irma
Samotnik
*

Gatunek:Lew Afrykański Płeć:Samica Wiek:Młoda dorosła Liczba postów:8 Dołączył:Sie 2018

STATYSTYKI Życie:
Siła: 63
Zręczność: 75
Spostrzegawczość: 72

06-08-2018, 15:24
Prawa autorskie: Ja

Imię: Irma
Data narodzin: 6.08.2016
Wiek: młoda dorosła
Gatunek: lwica
Charakter: Zawsze znajdzie się coś co jej się nie podoba, lubi sobie ponarzekać, nawet na coś, na co nikt inny nie zwróciłby uwagi. Niekiedy wydaje się markotna, a wręcz melancholijna, taki jej sposób bycia, nie ma to nic wspólnego z załamaniem nerwowym czy smutkiem, choć do tego pierwszego miała blisko w dawnym domu. Jej największą wadą jest lenistwo, często patrzy na własne korzyści i nie lubi robić nic bezinteresownie, albo w ogóle nie lubi robić czegokolwiek, tylko cały dzień się wylegiwać. Mimo wszystko miła z niej osoba, potrafi współczuć, a nawet posiada poczucie humoru i lubi rozmawiać. Co ciekawe nie przepada za lwiątkami i nie planuje ich nawet mieć. Nie znosi polować, przez swoją niecierpliwość i dlatego że według niej to nudne. Bez dwóch zdań wścibska, zdarza jej się nie pomyśleć nad tym co powie. Szybko się nudzi, istnieją aczkolwiek tematy, które potrafią ją zaciekawić. Łatwo się z nią zaprzyjaźnić, co równie łatwo zyskać w niej wroga. Nie jest zbyt skryta, gotowa odpowiedzieć na każde pytanie poruszające jej przeszłość czy rodzinę. Jedyne co ukrywa przed światem to jej uszkodzony od urodzenia zmysł powonienia, także on utrudniał jej zawsze polowanie, a przede wszystkim tropienie, które stało się dla Irmy niemożliwe, nie za pomocą węchu. Wydaje jej się że lubi walczyć, bo nigdy nie robiła tego na serio, a potrafi być uparta w swoich przekonaniach.
Historia: Bracia Xeni wynieśli się do innego stada, biorąc przykład z siostry i mając nadzieje że wpadną na nią przypadkiem. Bądź razie ono i tak było niedaleko ich dawnego domu i rodzice często do nich wpadali, dopóki na świat nie przyszła ich kolejna córka - starali się już o nią przed odejściem Xeni, nie zbyt zadowoleni faktem że mają tylu synów, a tylko jedną, w dodatku daleko stąd, córkę.
Od samiutkiego początku byli nadopiekuńczy wobec Irmy, co jej się w gruncie rzeczy podobało, bawili się z nią, dopieszczali, karmili, opowiadali różne legendy i robili wszystko na co ta miała ochotę, oprócz wyściubiania nosa z terenów stada.
Kiedy odkryli że ich córka prawie nie czuje zapachów (co zresztą było ogromną tragedią - jej matka na przykład przepłakała parę nocy) tym bardziej się przejęli jej losem, każdym najmniejszym upadkiem, kichnięciem, czy nawet potknięciem. Irma w końcu zaczęła mieć tego dość, rodzice odganiali od niej nawet jedną małą muszkę, którą bez problemu mogłaby odegnać łapą, albo budzili ją w nocy, bo wydawało im się że nie oddycha, obsesyjnie bali się że zachoruje, co nigdy też nie miało miejsca, ale prowadziło do częstych wizyt u medyka.
Polowania nauczyły ją, bądź razie próbowały nauczyć inne lwice w stadzie, bo rodzice zbyt obawiali się ją stracić, podczas jakiegoś niefortunnego wypadku, a wiele potrafili sobie wyobrazić scen niczym z horroru. Choć niechętnie uczestniczyła w polowaniach, co rusz narzekając, niestety był to obowiązek każdej lwicy, lecz tym razem rodzice, chcąc zatrzymać przy sobie córkę, próbowali wybłagać parę królewską by w tych polowaniach nie uczestniczyła. Przynosząc przy tym wstyd samej Irmie, bo nagle całe stado dowiedziało się o jej wadzie węchu.
I tak oto, kompletnie znielubiła, nigdy zresztą nie widzianą na oczy Xenie - bo ich rodzice zupełnie zwariowali właśnie przez jej ucieczkę kiedyś - co potwierdzili jej bracia, kiedy w końcu Irma ich poznała - rodzice nawet bali się pójść z nią w odwiedziny do sąsiedniego stada, a obstawy nie mogli sobie załatwić, nie tylko nie mając zbyt wysokiej pozycji w stadzie, ale także wzbogaceni o te kilka kłótni z władcami.
Tuż przed dorosłością, niechętnie, ale poszła w ślady siostry, nie po to bynajmniej by zwiedzać świat, a znaleźć sobie jakieś inne stado z daleka od rodziców, mając cichą nadzieje że spali tej nocy, podczas której się wymykała...
Ozdoby i ich pochodzenie: -

Regulamin podpisany?: Tak, już dawno, z innego konta.

Akcept
[Obrazek: ljAkWCV.png]
Saoirse
Samotnik
*

Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:Podrostek Tytuł fabularny:Księżniczka Liczba postów:25 Dołączył:Kwi 2017

STATYSTYKI Życie:
Siła: 45
Zręczność: 65
Spostrzegawczość: 60

24-08-2018, 23:02
Prawa autorskie: Design: Kitboys; Base: oCrystal

Imię: Saoirse

Data narodzin: 02.06.17r.
Wiek: Młodzik
Gatunek: lef
Charakter: Saoirse jest lwiczką która cały czas musi hamować swoje emocje. Z jednej strony po matce odziedziczyła nieodpowiedzialną brawurę. Od dziecka była buntownicza, wygadana, a także łatwowierna, dająca się naiwnie namówić na jakieś niewyobrażalnie niebezpieczne wyzwania tylko po to by udowodnić swoją wartość i odwagę. Z drugiej strony choroba nauczyła ją fanatycznej wręcz ostrożności. W rezultacie Saoirse stała się nieco zgorzkniała i wiecznie poirytowana. Nie pozbyła się swojego nieprzyjemnego ironicznego charakteru, ale zwykle nie szuka zaczepki.
Historia: Urodziła się w tych krainach jako Fahari, córka władcy Królestwa Mgły i Popiołu, ale niewiele stąd pamięta, gdyż razem z rodzicami przenieśli się daleko stąd kiedy była jeszcze bardzo mała. Niezdolność do odczuwania bólu wydaje się marzeniem każdego głupiego wojownika, dla Saoirse było koszmarem. Zanim dorastająca lwiczka nauczyła się uważać na siebie straciła oko, kilka palców i władzę w kawałku ogona, co w połączeniu z jej rozwichrzonym futrem na policzkach i przerośniętymi kłami daje dość groteskowy wygląd. Rodzice otaczali Saoirse wielką opieką, pilnując by nic się jej nie stało i czule zajmując się każdą raną, której nie mogła czuć. Jednak lwiczka zawsze miała wrażenie, ze jest dla nich ciężarem i rozczarowaniem. Po jakimś czasie nauczyła się w końcu zwracać uwage na zagrożenia, przeglądać uważnie swoje ciało w poszukiwaniu uszkodzeń i przede wszystkim nie pchać się w każde niebezpieczeństwo do którego namawia ją rodzeństwo.
 Nadmierna uwaga rodziców zaczęła ją w końcu irytować. Nie chciała spędzić całego zycia przywiązana do kogoś kto stale się nia opiekuje. Zachęcona niedawnym odejściem siostry, również postanowiła powrócić w rodzinne strony.
Była za mala żeby wiedzieć w jakich okolicznosciach rozpadło się stado jej ojca, ale dla bezpieczeństwa zmieniła imię i nie zamierza przyznawać się do swojego pochodzenia.

Ozdoby i ich pochodzenie: -

Regulamin podpisany?: TaG


A sama się aktywuję.
Deir daoine go bhfuil mé gan rath is gan dóigh
Gan earraí, gan éadal, gan bólacht nó stór
Ach má tá mise sásta mo chónaí i gcró
Ó caide sin don té sin nach mbaineann sin dó?




Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: