Tygodniowy bonus +5 opali Otrzymuje Warsir!
|
|
Drzewo genealogiczne
Okres zbioru (1 porcja):
Cis pospolity
Wulkan Burgess Shale, Ognisty Las, Źródło Życia |
Pogoda
|
Postać miesiąca:
Sierpień Naiwny, strachliwy i delikatny. Lwie dziecko zagubione pośród sawanny, odnalazło ciepło rodziny w śnieżnym Cesarstwie choć niedawno spotkał nieświadomie prawdziwego ojca.
|
Cytat września
Nadesłany przez Vasanti Vei
Stężenie fanatyków księżyca na poziomie zerowym kazało mu się zastanowić, czy przypadkiem nie zabłądził.
~ Gunter, Wodospad w Ognistym Lesie
|
Sirisa Poszukujący Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:Młoda dorosła Znamiona:1/4 Towarzysz:Krogulec krótkonogi Liczba postów:113 Dołączył:Maj 2016 STATYSTYKI
Życie: 100
Siła: 70 Zręczność: 70 Spostrzegawczość: 70 Doświadczenie: 30 |
27-08-2018, 13:12
Prawa autorskie: Orginał: dukacia, przeróbka: Chawa
Ha! Lwiczka wydała z siebie pomruk zadowolenia. Przytrzymała mocno ofiarę dopóki ta całkiem nie zastygła. Wreszcie mogła zacząć pałaszować. Jadła cały czas nasłuchując co tam wokół niej się dzieje. Nie słyszała i nie widziała nigdzie likaonki. No cóż to dobrze nie będzie musiała się dzielić. Była już prawie pełna, choć lwiczka najadała się na tyle by w razie czego brzuch jej nie spowalniał. Wtem jej uwagę przyciągnęły błyski w trawie. Oblizała już nie biały pysk i podeszła do światełka odgarniając łapą pozostały pył, by dowiedzieć się co tak błyszczy.
/ Pd już dodane? Bo wydawało mi się, że cos tam już miałam./
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-08-2018, 13:14 przez Sirisa.)
|
|||
|
Mistrz Gry Mistrz Gry Płeć:Samiec Liczba postów:1,683 Dołączył:Cze 2012 STATYSTYKI
Życie: 0
Siła: Zręczność: Spostrzegawczość: |
01-09-2018, 01:48
Gdy lwiczka skończyła posiłek, jej futro zdecydowanie nie było już białe. Ślady krwi, kurz, plamy od ziemi oraz od trawy, tworzyły dosyć ciekawą kompozycję, którą można by nawet uznać za jakiegoś rodzaju wzór maskujący. Szczególnie, że w suchym i ciepłym powietrzu, czerwień szybko przechodziła w ciemny brąz.
Po tym jak się pożywiła, na kościach zostało jeszcze sporo mięsa, i choć nie były to specjalnie smakowite kąski, zdołały przywabić uskrzydloną ekipę sprzątającą, która wylądowała na resztkach, gdy tylko Siri oddaliła się na wystarczającą ich zdaniem odległość i rozpoczęła swą pracę. Natomiast podjęte przez białą badanie źródła błysków, polegające z resztą głównie na rozgrzebywaniu go łapą, ukazało pięć leżących obok siebie, kulistych i błyszczących kamieni. Co prawda nijak nie pasowały do tej okolicy i ich pojawienia nie dało się wytłumaczyć na żaden racjonalny sposób, ale nikt chyba nie żywił wobec nich żadnych pretensji, więc nie wypadało wybrzydzać. Opale: 5 /Niee, jakoś mi to tak trochę umknęło, teraz dodaje jedno i drugie. I myślę, że już kończymy./ |
|||
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości