NIE dla zamknięcia forum

[Ghalib]

interpretuj jak chcesz, ja tylko czekam czy dziadziuś resztką sił wypierdzieli długopis czy nie 

bo to czy forum upadnie to mnie nie grzeje ani nie mierzi ( ale jakiś czaś temu byłoby inaczej więc nawet nie mnie nie szokuje). jeśli nie zdechnie i nie zacznie dziwnie słodkawo sztynić na następne mieszkanie to może bym miała kiedyś random napad "ale bym Persą zagrała "

[Vitini]

Mógłby z całą ręką, byłby ubaw po paszki :Bc 

A to już nie sztyni? :v 
Also zabawa zwłokami to jeszcze bardziej dziki kink niż niemieckie lefce gejzery

[Tamu]

Na samym wstępie chciałbym zaznaczyć, że popieram stanowisko Hakiego z całych sił. Deklaruję również gotowość do pomocy w każdej formie. Uważam, że zamknięcie forum byłoby straszliwą szkodą. I tak, daję się w tym momencie ponieść emocjom. Przemowa rozpoczynająca ten wątek w rzeczy samej jest sentymentalna. Z tym, że właśnie o sentymenty tu chodzi. Chodzi o przywiązanie ludzi do konkretnie TEGO miejsca, nie innego. To forum ma niesamowitą historię i mimo, że jestem tu jedynie chwilę już polubiłem ludzi tu grających i ich historie. Jeśli jest grupka osób, którym pisanie sprawia tu przyjemność to warto to kontynuować. Dawanie innym frajdym nigdy nie jest stratą czasu. Doskonale rozumiem stanowisko administracji, sam wielokrotnie byłem zmuszony do porzucenia prowadzonych przeze mnie serwerów, czy też blogów i nie jest to łatwa sytuacja. Uszanuję każdą ich decyzję, ale po ludzku proszę żeby chociaż dali nam szansę. Nie jest to żądanie, ani próba przejęcia władzy. To zwyczajna prośba człowieka, który boi się stracić miejsce do którego emocjonalne się przywiązał. Jestem osobą wrażliwą z niezwykle bujną wyobraźnią. Grając w gry RPG przeżywam to w sposób niesamowity i po prostu cała ta sytuacja jest dla mnie bolesna. Oczywiście możemy założyć nowe forum, nie byłoby to nawet tak trudne, ale pytanie brzmi po co? To trochę jakby ludzie protestowali przeciwko rozbiórce piramid, a rząd egipski wystosowałby oświadczenie, że przecież z gruzu można zbudować taką samą. Czy byłaby to jednak taka sama budowla? Z bogatą historią i niosąca ten sam ładunek emocjonalny? Nie wydaje mi się. Smuci mnie, że niektórzy nie potrafią dostrzec powagi tej sytuacji. Wbrew pozorom forum o lwach może stać się dla ludzi czymś naprawdę ważnym. I szczerze liczę, że administracja chociaż się zastanowi. Nie chcę również robić z tego jakiejś kłótni, więc pozostańmy na płaszczyźnie kulturalnej dyskusji, nie robiąc sobie żartów. 
Tyle z mojej strony. Jeśli potrzebujecie aktywnych użytkowników - jestem!

[Vitini]

Jak można być przywiazanym do tego miejsca skoro ono fizycznie nie istnieje? XD
Forum zmieniało już kilkanaście razy serwer i lefcowało się dalej, do tego przy przenoszeniu na aaf'a nie przenieśliśmy bazy danych i wszystko było robione na 'nowo' :V dlatego po raz kolejny powtórzę że piszecie nonsen, może z niewiedzy, ale jednak totalny nonsens. Forum to ludzie, do konkretnych osób należy też zawartość forum i nie muszą chcieć go przekazywać wam, bo niby czemu? Bo żądacie miejsca do swojej zabawy? Powtórzę więc, chceicie się bawić, rządzić to zrobcie sobie swoje lefki :v

[Ua]

W zasadzie Tamu doskonale ujął wszystko w słowa, więc całym sercem podpisuję się pod jego wypowiedzią. Dodam tylko, że forum jeszcze nie zgasło i wierzę, że jest szansa na popchnięcie go do przodu. Wierzyłam w Hakiego, gdy tworzył stado z niemal przypadkowych lwów. Nie zawiodłam się. Cesarstwo istnieje tylko dlatego, że potrafił sprawić, by tworzyli je ludzie, nie postaci. Byłam w Cesarstwie od początku jego istnienia, wiem, jak się z Hakim pracuje i wierzę, że może odbudować forum. Jeśli się nie uda i forum upadnie, nic nie stracicie. Po prostu dajcie szanse osobom, którym dalej na tym, właśnie tym forum zależy.

[Askari]

Kami jak zwykle robisz tu największa dramę i heheszki tuż po tym jak stwierdziłaś, ze ci nie zależy i już nie chcesz grać, więc czemu cię to tak obchodzi?


Przemyślałam sobie to wszystko, tak jak już pisałam wcześniej prywatnie rozumiem adminów i nie będę ich próbowała zatrzymać siłą, ale z drugiej strony widać, że dalej są ludzie, którzy chcą tu grać, łącznie ze mną. Co prawda większość odbiera to jako "hurr durr Tib chce władzy", ale ja tak tego nie widzę. Nie wiem, może się nie znam. Ale skoro ludzie chcą grać to ja tam widzę dwie opcje:
1. Zarchiwizowanie KL (tak, żeby było dalej dostępne do czytania) i zrobienie nowego forum, które będzie kontynuacją KL - Trzeba się liczyć z tym, ze będziemy od nowa robić grafiki, mechaniki itp oraz, ze nie będzie takie zajebiste (bo pewnie na darmowej domenie, chyba, ze ktoś wynajdzie jakiegoś informatyka co nam to zrobi). Wtedy reszta musiałaby sie do tego przekonać i zaangażować, a admini zgodzić na wykorzystanie pomysłu i dorobku, może kilku grafik (mapka by się przydała). Ale to byście wszyscy nawzajem musieli się na to zgodzić. Uważam to jednak za najlepsza opcje, bo gdyby cos nylo nie tak to obecna administracja czulaby się odcięta od nowych nowych pomysłów, a nowa ekipa miałaby zupełnie wolną rękę w kreowaniu świata dalej.
2. Pozwolić na nową ekipę administracyjna, z tym, że Vei i/lub ktoś jeszcze zostalby jako główny bóg nadzorca, ktory mialby ostateczne slowo w najwazniejszych decyzjach wplywajacych na zycie forum. Nowi przejeliby absolutnie wszystkie obowiązki  (nie jojczymy do do Vei o nic). 
To tylko moje propozycje. Opcja nr 1 wydaje mi się najbezpieczniejsza, ale powiedzcie co uważacie.

[Vitini]

Bo mi nie zależy, ale robiłam to forum przez kilkanascie lat, z resztą nie tylko dla swojej bandy kumpli :v i mam prawo powiedzieć parę gorzkich słów sprzeciwu.  
Also granie na uczuciach trąci mi tu polityką piseu x'D złote baobaby obiecują, a naiwny tłum się cieszy xd też Cię tym przekonali?

Pozwolę sobie zacytować twoje słowa:

Wtedy reszta musiałaby sie do tego przekonać i zaangażować,

I to jest jak dla mnie jedyny powód dla którego wszystkie osóbki powyżej mówiące "nie", mówią "nie" :v praca, praca i praca.

Łatwo jest przyjść na gotowca prawda? Bo sory ale ile propozycj w zmianach należało do osób które chcą żeby oddać im to forum? Może w głównej mierze zależy wam na "marce" bo własnej nie macie i obleciał was strach? A przecie tak dobrze wam się razem gra.
Chętnie z resztą popatrzę, jak ktoś inny ciężko tyra, a nie tylko ładnie mówi ovó

Also uważam że na darmowy aff aaf czy jakoś tak na którym stało wczesniej KL miał tak samo zajebistą grafike :v to nie kwestia html tylko talentu i smaku grafików. I znowu wypowiadam się poprzez swoje doswiadczenie, a nie domniemanko. 
Nie macie grafików? Horus, ty, ktoś tam jeszcze by się znalazł pewnie? Nie umiecie w html, a więc trzeba usiąść i się naumieć, hur dur to nic trudnego, w kilka miechów można się naumieć, wiem co mówię xd

Poza tym o upadaniu forum mowi się ponad 2 lata? Gdzie był wtedy Tib? Athastan? Ua? Czy inni bardzo bardzo chcący żeby nie zamykać forum?
A, Manaja coś mówiła o tym by ZROBIĆ COŚ żeby nie upadło xDc 

Pojawiła się okazja na przejęcie, to się wszyscy rzucili na hura, jak niby ma to być inaczej odbierane? Zmień moje zdanie, albo olej mnie i nazwij trollem bo przecież każdy kto ma inne zdanie niż tłum nim jest, szkalowanie na poziomie średniowiecza, burn the witch!

Więc mogę powiedzieć że widzę tylko dwie opcje, albo mam doczynienia z bandą cwaniaków, albo niezaradnych lefców.

[Askari]

Nikt nie chciał przejmować, bo forum i administracja była. Duh.
A ja po prostu chce dalej grac na lefcach i chce zeby to dalej jakos żyło. Nie wciskaj mnie w dramopolityke :P

Ale co do tego ze gre tworza ludzie a nie serwer to masz racje i ja jestem jak najbardziej za tym, zeby z blogoslawienstwem administracji zaczac robic nowe forum do czasu zamkniecia KLa.

[Vitini]

Nie Askari, poza gadaniem nikt niczego wtym kierunku nie robił, a jeśli dali zgnic forum "bo w adminach byli admini" to co Ci to mowi osobiście? :v i jak ma się do twojego planu nr. 2

Xd forum nie umiera, umiera jego odslona prowadzona x lat xd kolejnego przeszczepu nie wypada robić. Tyle.
Z resztą Tib + reszta i tak zrobiłany forum pod sb. Kolejny argument, dla którego nowe forum to lepsza opcja.

[Manaia]

Poczułam się wywołana do tablicy, więc jestem. Racja Vitini, pisanie, żeby COŚ zrobić na SB nie było zbyt odkrywcze, ale liczyłam na to, że są inni ludzie, którym też zależy. I widzę, że są i to całkiem sporo. Mówisz, że o upadku forum wiadomo od dwóch lat. Niestety nie było mnie wtedy tutaj i jak widać ominęły mnie wieści. Co prawda na SB pojawiały się głosy w stylu „forum zdycha”, ale pochodziły od graczy, którzy sami nie byli aktywni, więc trudno to było traktować jak oficjalną wiadomość o zamknięciu, a raczej narzekania (swoją drogą skutecznie odstraszające nowych). Znaczna część graczy dowiedziała się dopiero wczoraj. Też będę sentymentalna, ale podjęcie decyzji o zamknięciu forum bez nawet poinformowania o tym graczy to trochę jak cios w plecy.
Vit, ludzie chcą po prostu dalej grać, a nie przejmować forum. Rozumiem, że admini na pewno mają na głowie ważniejsze sprawy niż lwie forum, dlatego zebrała się grupa osób, która chce pomóc im w ich obowiązkach, żeby zabawa mogła dalej się toczyć. Tylko tyle.

[Vitini]

A wiesz że to jest spychologia? I poza nią nie robicie nic :v i są tu ludzie którzy MÓWIĄ- a raczej piszą że im zależy.  Jak napiszesz na kamieniu kurczak, to ten cudownie się w niego nie zamieni.

I po raz dziesiaty powiem że jak chcecie grać, to grac możecie, The Lion King nie jest własnością adminów xd 

Also przestaniecie gadać że nikt was nie inforumuje o niczym? Może trzeba się INTERESOWAĆ swoimi sprawami? 
Forum nie zostanie zamknięte z dnia na dzień, tego można się domyślić, czas na rozmowy też jest xd a że wasz Haki norobił afery bez zgłębienia tematu, to.. możecie podziękować tylko jemu.

[Ghalib]

oh boi, no to się wypowiem

Askari - ale od początku właśnie chodzi o to( i o nic innego), że forum ma zostać zarchiwizowane (o czym zresztą pisałam nawet na sb) bo admiony chcą je mieć chociażby na pamiątkę. Od początku liczono się też z tym, że oni mogą dalej chcieć grać wiŕc tym bardziej archiwizacja im służy i nic nie stoi na przeszkodzie ku temu by robili własne forum. Nie, nie wymyśliłaś nowego rozwiązania, rozwiązanie nr 1 było od początku rozwiązaniem adminów i nie, nikt tu nie chciał zamykać w taki sposób by pojawiał się tylko klasyczny komunikat "forum zostało wyłączone, skontaktuj się z administracją ". 

To, że nie chce się oddawać forum w ręce Tiba i jego ekipy wynika z prostej przyczyny ogromnej i jednak autorskiej pracy twórców forum, która już niedługo po przekazaniu mogłaby zostać zaprzepaszczona chociażby dlatego, że Tib już od początku zapowiedział, że forum wg niego potrzebuję zmian. Ani Vei, ani Ven ani nikt z administracji poza Tobą nie ma czasu ani ochoty na to by pilnować ewentualnych spadkobierców by czasem przypadkiem nie trącili tej glinianej nóżki tegoż kolosa. Tak, zwyczajnie nikt nie chce żeby po śmierci tego forum ktoś grzebał jego jednak w autorskich systemach :v no nie bez powodu ganiano Ardhi gdy powstało (ściągneli właśnie tutejsze rozwiązania na swoje poletko bez naszej wiedzy). 

Nikt nikomu nie zabronił stworzenia własnego forum, które byłoby kontynuacją i czerpania z tutejszej fabuły, nawet pewnie byłoby pozwolenie do wykorzystania tutejszych systemów ale już na nowym forum żeby to nie uległo jakimś przekształeniom, na których kontrole i wgląd Vei czy Ven nie będą miały czasu. No po prostu miejcie też szacunek do twórców, którzy nie chcą oddawać swojego - no cóż - dzieła. Mają do tego prawo. Stawiacie ich teraz też w sytuacji, w której nie mogą się godnie pożegnać z forum.

ps. do postu Manai - Tak, mieliście być łagodnie i wcześniej poinformowani. Tak na miesiąc przed żebyście mogli coś zrobić po swojemu i tu zakończyć wątki.  Nie będę wskazywać palcem kto to właśnie spierdzielił i wywołał w was panike z jakiegoś powodu.

ps2. wasze gadanie nie sprawi magicznie, że przestaną nie mieć czasu na forum, tak tylko

[Vitini]

Ciekawe czy jeszcze ktoś wyskoczy z pisiontym poparciem Hakiego bez czytania całego wątku i zleje wyjasnienia kompetentnych lefców, bo zdaje mi się Ghal że piszę się tu jak do ściany xd

[Haki]

Powtarzałem to wielokrotnie w wiadomościach prywatnych powtórzę to i tutaj: Nie mam zamiaru niczego od nikogo przejmować. Nie chcę prowadzić forum i być jego właścicielem a jedynie spróbować naprawić to co jest obecnie i co ważniejsze mam pomysł i ludzi, którzy są gotowi mi w tym pomóc. Wbrew temu co mówią niektórzy, nie mam zamiaru pozwolić temu forum zgnić, w sumie to co ma miejsce teraz mocno trąci zgnilizną więc na dobrą sprawę niezależnie od tego jakie zmiany by to nie były, gorzej nie będzie.
To że od dwóch lat komuś na sb zdarza się wstawić tekst pt. „Forum umiera”, nie jest jeszcze sensowną przesłanką by od razu podnosić panikę. Wiedziałem, że forum będzie miało teraz gorszy okres, jednak nie sądziłem, że będzie ono zamknięte w końcu mamy jeszcze sporo aktywnych graczy a widziałem już fora, które są w stanie funkcjonować pomimo tego, że siedzi na nich max. 5 osób. 
W poprzednich postach nasłuchaliśmy się wiele o biednych adminach, ale jak już mówiłem wcześniej, nie uważam, że to forum powinno zmieniać swoich właścicieli. Tak jak mówiła Askari, pozostałoby kilka osób w charakterze nadzorców, których głos byłby decydujący w każdej sprawie. Ile czasu wymagałaby taka kontrola? Godzina, dwie godziny w weekend? Skoro obecni admni dążą to forum takim sentymentem to czy na prawdę nie byliby w stanie poświęcić tak niewielkiej ilości czasu, żeby zerknąć na forum w wskazać co im się ewentualnie nie podoba? Czy nie jest to lepsze rozwiązanie niż zostawienie sobie tego forum na pamiątkę, jednocześnie w głębokim poważaniu mając graczy, którzy dalej chcą tutaj grać?  
A dla przypomnienia pozwoliłem sobie wstawić pewien cytat:

„Jesteśmy grupą osób, która połączyła się w jednym celu - grać, grać i jeszcze raz grać! W uniwersum fikcyjnej afrykańskiej krainy tworzymy własne, oryginalne postacie, niekiedy powiązane z postaciami kanonicznymi z animacji Król Lew. Każdy z nas jest odmienny charakterem, nie napotkasz tu nudy i szarości. Mamy Ci do zaoferowania wiele atrakcji oraz intrygującą fabułę. Król Lew jest naszą inspiracją. Dzięki temu mamy ochotę grać i przeżywać to, co czują nasze postacie. Istniejemy już ponad 11 lat i nie zapowiada się, byśmy łatwo zrezygnowali.”

[Vitini]