Takie tam..nieokreślone cuś..

[Echo]

No to tak rysuje od około hm..roku? Może trochę więcej może nie..
Po 1. Rysuje dla przyjemności.
Po 2. Anatomia i cienie u mnie leżą
Po 3. Kolorowanie też nie jest u mnie dobre, ale jakoś takoś jest..
Ćwiczę coraz więcej, niestety nie jestem w stanie wszystkiego wstawić na DA czy tutaj. Jednak niektóre rysunki (bardziej szkice) postaram się wstawić.

KRYTYKA WSKAZANA!

A więc tutaj jest kilka takich tam :

http://imageshack.us/photo/my-images/688/kocioj.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/31/corw.png/
http://th07.deviantart.net/fs70/PRE/i/20...5i9bv7.png
http://fc03.deviantart.net/fs71/f/2012/2...5ctreu.png
http://fc06.deviantart.net/fs70/i/2011/3...4i4lod.jpg
http://fc04.deviantart.net/fs71/f/2011/3...4i4leq.jpg
http://fc04.deviantart.net/fs71/i/2011/3...4gnhod.jpg
http://th06.deviantart.net/fs71/PRE/i/20...4cpztv.jpg


Na razie to tyle..

[Skanda]

Trudno cokolwiek powiedzieć, bo przerysowujesz/ kopiujesz styl z innych kreskówek. Nie ma w tym nic Twojego. Jedyne, na co mogłabym zwrócić uwagę, to brak cieni lub ich zbyt mała intensywność, ale to chyba wszystko. No i anatomia legła u tego konika- proporcje zaburzone, kształt pyska zły, umiejscowienie i wielkość oka, ogólnie bryła łba pokrzywiona jest w różnorakich miejscach. Radziłabym pooglądać trochę zdjęć patatajców i lepiej się zapoznać z ich budową.

[Akilian]

Taa, za Rajnboł masz u mnie plusika jak się paczy xD

[Echo]

Co do konia to wiem, anatomia leży całkowicie :)

DZIĘKI :)

a coś co może określić mój styl rysowania to wstawię niedługo. Ta praca to chyba jedyna, z której jestem na prawdę zadowolona..:)

[Padme]

Kocham Patryka

[Zaj]

Pad, Patrick to moja jedyna miłość <3


Co do tego rysunku to udało mi się go jakoś zeskanować. Niestety jest piękna psująca wszystko linia na środku obrazka. Co do anatomii to sama wiem, że nie jest najlepsza, ale tak czy siak to jedna z moich lepszych prac..

http://imageshack.us/photo/my-images/191...zwyak.png/

Co do jej gabarytów to jest to Amazonka - babochłop :D

A to na lewym policzku to nie cień tylko brud

[Surreal]

Trudno cokolwiek powiedzieć, bo przerysowujesz/ kopiujesz styl z innych kreskówek. Nie ma w tym nic Twojego.

Najgorsze co może początkujący usłyszeć. Tak moim zdaniem.

[Skanda]

Nie wiem, co lepszego od krytyki może usłyszeć początkujący, którym sama zresztą jestem. Nie ukrywam, że moje serce raduje się i tańczy, gdy komuś chce się poświęcić mi chwilę uwagi, dlatego nie rozumiem, co takiego tragicznego było Twoim zdaniem w tym, co napisałam.

[Surreal]

Tok myślenia. Większość ludu na DA ma ten sam i nigdy nie potrafiłam zrozumieć dlaczego. Jakoś na innych portalach takich jak chociażby rysuj.pl rysowanie z innych prac/fotografii (w waszych środowiskach nazywane jest to kopiowaniem cudzego stylu) nie jest uważane za grzech. Co więcej jest wręcz doradzane początkującym. Czytam czasami felietony współczesnych twórców, mam wiele książek dotyczących rysowania, często kontaktuję się ze znajomymi z naszego miejskiego liceum plastycznego i jeszcze nigdy nie spotkałam się z opinią, że wzorowanie jest czym złym.
Przerysowywanie bardzo pomaga. Zauważasz rzeczy, których w innym przypadku człowiek nie dostrzeże. Praca wygląda lepiej a wiele szczegółów mózg zakoduje gdzieś w podświadomości i wykorzysta tę wiedzę w późniejszych pracach. Mogę tę opinię zrozumieć jeszcze przy obrazkach kreskówkowych, gdzie faktycznie anatomia jest o wiele 'szersza', nie ma ściśle określonych zasad jak w realizmie. Każdy twórca ma swój tak zwany styl. Jednakże po pewnym czasie taki początkujący rysownik w końcu obierze własną drogę.
Jeżeli wg. was nie wolno przerysowywać, to czym są tutoriale? Czemu służą? Jak z nich korzystać? Ano właśnie służą temu, by początkujący mógł krok po kroku zobaczyć jak powstaje, dajmy na to łeb lwa a potem się na tym odwzorować. Kiedy pozna już podstawy, pamięta mniej więcej gdzie powinno być kółko gdzie kreska, zaczyna oglądać zdjęcia/prace gotowe, bez instrukcji. I stara się odwzorować cały proces sam. Dopiero następnym etapem jest rysowanie z pamięci.
Pomijanie któregoś z tych etapów daje o wiele wolniejsze rezultaty. Palcem wytykać nie będę, ale znam pierdyliard osób, które uznają waszą filozofię a poziom ich prac poprawia się bardzo słabo, lub nie poprawia się wcale. Bo nie spojrzy na zdjęcie, nie zastanowi się dlaczego wychodzi nie tak jak powinno. Nie bo nie, bo to złe, bo to plama na honorze. W końcu po popełnieniu tysięczny raz tego samego błędu, mózg zakoduje że tak jest dobrze, że tak ma być. A artysta nazwie to własnym stylem i będzie ganiać z dzidą wszystkich, którzy powiedzą że to nie jest własny styl tylko notorycznie powtarzany błąd anatomiczny.
Dodam jeszcze, że podczas kreowania własnego stylu bardzo łatwo jest narazić się na śmieszność. Sprawa ma się podobnie ze smokami, potworami i wszelkiego rodzaju istotami nieposiadających anatomii. Ale odbiegam już od tematu trochę.
___

Żeby nie było, że spam.
Powiem coś o portrecie konika- Nie umiem tworzyć redlinów (tak to se pisze?), więc nie pokażę, ale postaram się opisać. Po pierwsze nie bardzo wiem czemu służy ta kreska pod ganaszem. Staraj się kontury zaznaczać cieniami, nie liniami. Praca będzie wyglądała o wiele lepiej, nawet jeżeli będą źle usytuowane. Oczko jest w złym miejscu i jest przeogromne. W połączeniu z takiej wielkości pyskiem mam wrażenie że patrzę albo na hucuła, albo na potężnego źrebaka. Końskie oko nie ma kształtu migdału. Jest tak jakby zaokrąglone z jednej strony i ścięte z drugiej. Uszy są dobrej wielkości, aczkolwiek mają troszeczkę zły kształt. Za Chiny ludowe ci nie wytłumaczę, co jest źle w tym prawym. Na pewno powinno być nieco wyżej. I brakuje jednej kreski. Mniej więcej zaznaczyłam ją tutaj:
http://img203.imageshack.us/img203/626/redby.jpg
Ale absolutnie nie wzoruj się tym kształtem. Wybacz, po prostu nie potrafię robić takich rzeczy bez tabletu. Ja wgl nie potrafię takich rzeczy. Teraz jak widzisz umiejscowienie tej czerwonej kreski- to pamiętaj że ganasz nie może za nią wychodzić. Wgl ganasze generalnie nie mają okrągłego kształtu w takiej perspektywie (no niektóre rasy mają). Są ścięte właśnie równo z końcem linii ucha.
http://img838.imageshack.us/img838/3209/red2y.jpg
Pyszczek powinien być mniej potężny. Drobniejszy. ( No chyba że to hucuł ; p ) Poza tym szyja ma zły kształt. Popatrz na tamten obrazek wyżej. Szyja jest wypukła, u ciebie wklęsła. Wychodzi z miejsca, gdzie zaczyna się ganasz i jest jej o wiele więcej z tyłu. Ta sama perspektywa mniej więcej, więc to dobry przykład.
Brakuje też cieni.
I chyba tyle.

[Skanda]

Napisałaś się tego wypracowania, a zdaje się, że w ogóle nie zrozumiałaś o co mi chodzi. Ba, nakręciłaś się, a nawet chyba do końca nie doczytałaś to, co napisałam w tamtym poście:
Piszesz "ooo bo wg was nie można ze zdjęć korzystać" podczas, gdy na końcu jako radę napisałam do Echo, aby skorzystała ze zdjęć. I bam, połowa Twojego wypracowania od czapy.

Może zacznijmy od tego, że przerysowywanie lwa ze zdjęcia, a przerysowywanie lefka z kaelowego screen'a to są 2 różne sprawy.
Już kiedyś o tym pisałam, dlatego pozwól, że zacytuję swój inny post

nie polecam uczenia się na cudzych stylach, bo każdy ma swoje maniery i w pewien charakterystyczny dla siebie sposób przeinacza rzeczywistość, a wtedy otrzymuje się coś w rodzaju zniekształcenia do kwadratu. Najlepszą drogą do ukształtowania swojego stylu jest nauka bazowej anatomii, a potem eksperymentowanie z nią (oczywiście w granicach zdrowego rozsądku), upraszczanie lub dodawanie szczegółów do niektórych jej elementów.

Nigdy nie spotkałaś się z opinią, że przerysowywanie jest czymś złym, no pewnie, przecież nie zamykają za to w więzieniach :d
Rozumiem, że na tym Twoim rysuj.pl przyjmują zerżnięte prace z otwartymi ramionami? I tak, piszę zerżnięte, no bo sory, jeśli narysuję sobie jakiegoś swojego smoka, a ktoś inny go przerysuje i wstawi, to czym innym to nazwać, hmm? Wielkim nietaktem, powiedziałabym.
No i w tym punkcie odniosę się do Twoich kolejnych słów, mówisz, że przerysowywanie (tutaj chodzi o bajkowe postaci, kreskówki, prace innych itp.) to dobre ćwiczenie dla początkujących-możliwe, ale dopóki to są ćwiczenia, a idąc tym tokiem myślenia to zawsze nimi będą, dopóty powinny zostawać w teczuszkach tychże początkujących, a nie wychodzić na światło dzienne, gdzie Ci źli i niedobrzy z dA skrzyczą ich i skrytykują.

Będąc już w temacie dodam, że najlepszym sposobem na naukę jest studiowanie anatomii, tj. szkieletów, struktur mięśni, ich działania i zdjęć przy pomocy szybkich szkiców, cudze prace też wchodzą w grę- można sobie je przeanalizować, no ale litości, nie przez zjechanie całej pracy od A do Z i wstawienie na rysuj.pl, gdzie innym to nie będzie przeszkadzać jk ;)

Co do tutoriali, to one nie są do przerysowywania kreska w kreskę, a do wyszczególnienia konkretnych części, kości, mięśni i tak dalej, które czasem trudno wychwycić na zdjęciach. Po prostu trochę jaśniej mają przedstawiać całą tę budowę.
A to, o czym Ty mówisz, to jest jakiś instruktaż "krok po kroku", który przedstawia jeden, konkretny sposób na narysowanie jednego, konkretnego przedmiotu/postaci/czegośtam i na pewno nie jest do użytku dla ludzi z ambicją jakiegoś rozwoju, a dla takich, którzy obfitym zapleczem artystycznym się nie mogą pochwalić i chcieli po prostu sobie tę konkretną rzecz narysować.

Co do tej krytyki, to fajnie że Ci się chciało napisać, ale muszę Cię rozczarować, bo Echo jakiś czas temu opuściła nasze forum, a konto zostało nie wiadomo dlaczego.

[Surreal]

Co do tej krytyki, to fajnie że Ci się chciało napisać, ale muszę Cię rozczarować, bo Echo jakiś czas temu opuściła nasze forum, a konto zostało nie wiadomo dlaczego.

Ups. Ale przynajmniej mogę tu spamować.

nie zrozumiałaś o co mi chodzi

Pewnie prawda

a nawet chyba do końca nie doczytałaś to, co napisałam w tamtym poście:

Tez prawda.

Ba, nakręciłaś się

A owszem, prawda.

Może zacznijmy od tego, że przerysowywanie lwa ze zdjęcia, a przerysowywanie lefka z kaelowego screen'a to są 2 różne sprawy. <tu wstaw jeszcze zacytowany przez ciebie tekst>

Mogę tę opinię zrozumieć jeszcze przy obrazkach kreskówkowych, gdzie faktycznie anatomia jest o wiele 'szersza', nie ma ściśle określonych zasad jak w realizmie. Każdy twórca ma swój tak zwany styl.

Nigdy nie spotkałaś się z opinią, że przerysowywanie jest czymś złym

Nie spotkałam się w swoim środowisku. Na DA o pewne zdjęcie prawie się z kimś kiedyś pobiłam.

Rozumiem, że na tym Twoim rysuj.pl przyjmują zerżnięte prace z otwartymi ramionami? I tak, piszę zerżnięte, no bo sory, jeśli narysuję sobie jakiegoś swojego smoka, a ktoś inny go przerysuje i wstawi, to czym innym to nazwać, hmm? Wielkim nietaktem, powiedziałabym.

Przerysowywanie i kultura osobista to dwa różne tematy do dyskusji, nie mieszaj jednego z drugim. Nie pisałam o prawach autorskich o pytaniach, prośbach o wzorowanie i o umieszczaniu oryginałów w podpisie, bo to po prostu nie na temat.

ale dopóki to są ćwiczenia, a idąc tym tokiem myślenia to zawsze nimi będą, dopóty powinny zostawać w teczuszkach tychże początkujących

A niby dlaczego? Nie wolno zapytać, poprosić potem wstawić i poczekać na opinię innych? Osobiście gdybym była przykładem do naśladowania, nie miałabym nic przeciwko takim zabiegom. Ktoś się uczy, prosi, linkuje oryginał, a mój samozachwyt wzrasta o kolejne 5%. Same pozytywy.

Będąc już w temacie dodam, że najlepszym sposobem na naukę jest studiowanie anatomii, tj. szkieletów, struktur mięśni, ich działania i zdjęć przy pomocy szybkich szkiców, cudze prace też wchodzą w grę- można sobie je przeanalizować,

Pjona.

no ale litości, nie przez zjechanie całej pracy od A do Z

O tym już pisałam wcześniej, nie chce mi się przepisywać mojej opinii. W każdym razie mi takie 'od A do Z' bardzo pomogło, jeżeli idzie o konie.

A to, o czym Ty mówisz, to jest jakiś instruktaż "krok po kroku", który przedstawia jeden, konkretny sposób na narysowanie jednego, konkretnego przedmiotu/postaci/czegośtam i na pewno nie jest do użytku dla ludzi z ambicją jakiegoś rozwoju, a dla takich, którzy obfitym zapleczem artystycznym się nie mogą pochwalić i chcieli po prostu sobie tę konkretną rzecz narysować.

Nie zgodzę się. Takie instruktarze uczą absolutnych podstaw, których opanowanie jest konieczne. Kiedy ktoś pokazuje jasno, że aby ''narysować twarz człowieka z profilu musisz postawić kółko tutaj a potem kilka kresek tutaj'' to dokładnie wiesz od czego zacząć. Ćwiczysz to aż do perfekcji. Coś jak nauka pisania. Jeżeli chcesz napisać 'a', stawiasz kółko i taką laseczkę obok. Jak już wiesz, ćwicz. A jak już wyćwiczysz możesz się pobawić różnymi kształtami twarzy by nie nauczyć się tego jednego modelu.

Mam nadzieję, że tym razem nikt mi niezrozumienia nie zarzuci. Ale owszem, bywam głupia.

[Skanda]

A niby dlaczego? Nie wolno zapytać, poprosić potem wstawić i poczekać na opinię innych? Osobiście gdybym była przykładem do naśladowania, nie miałabym nic przeciwko takim zabiegom. Ktoś się uczy, prosi, linkuje oryginał, a mój samozachwyt wzrasta o kolejne 5%. Same pozytywy.

No taaaa, ale to się chyba trochę z celem mija co nie? I jaką opinię, czy dobrze przerysowane? Nieee, w ogóle mi się to w głowie nie mieści, jakby zgodność z oryginałem miała wchodzić w kryteria oceniania.
Ćwiczyć w zaciszu domowym i w nim pozostawiać te ćwiczenia- ok (mowa tu o przerysowywaniu cudzych prac), ale pokazywanie swojej niekoniecznie udanej próby odtworzenia czyjegoś rysunku, a co za tym idzie wzięcie gotowca i wykorzystanie jego pracy (i nie chodzi mi o pracę jako rysunek, a o wysiłek jakim była wieloletnia praca nad stylem) w ogóle nie wchodzi w rachubę.
A krytyka, jeśli tak bardzo jest pożądana to w tym przypadku nie wymaga upubliczniania tej kopii, bo albo początkujący sam zauważy swoje błędy porównując swoje z oryginałem, albo może się kogoś poradzić prywatnie.

takie 'od A do Z' bardzo pomogło

Spoko, każdy może się posiłkować czym innym i nie mam nic przeciwko czemuś takiemu dopóki nie jest to wrzucanie takich prac do swoich galerii.

Nie zgodzę się. Takie instruktarze uczą absolutnych podstaw

To o czym mówisz, równie dobrze można robić na podstawie zdjęć, na nich tak samo dobrze widać jak na rysunkach także no. A to, co tu opisałaś to u mnie bardziej podchodzi pod taki typowy tutorial, pisząc o instruktażu "krok po kroku" miałam bardziej na myśli takie konkretne konkrety jak postacie z bajek/kreskówek, stojące w określony sposób, takie, które no narysuje się raz i potem umie się tylko powielać w kółko to samo, bo nie zna się płaszczyzn i bryły, z których składa się to coś, co rysujemy, np http://fc06.deviantart.net/images2/i/200...step_1.jpg

Nioch nioch, ale dyskusja.

[Surreal]

Co do tutoriali, to one nie są do przerysowywania (...) A to, o czym Ty mówisz, to jest jakiś instruktaż "krok po kroku", który przedstawia jeden, konkretny sposób na narysowanie jednego, konkretnego przedmiotu

Pisząc o instruktażu "krok po kroku" miałam bardziej na myśli takie konkretne konkrety jak postacie z bajek/kreskówek. A to, co tu opisałaś to u mnie bardziej podchodzi pod taki typowy tutorial.

Zgłupiałam.

Nioch nioch, ale dyskusja.

Nie no, ja się świetnie bawię : D Od dzisiaj jesteś moim przyjacielem.

[Skanda]

Dobra, tak będzie prościej:
tutorial-http://ayem.deviantart.com/art/Lion-Head-Tutorial-101779134
instruktaż tzw. step by step- http://kaisertiger.deviantart.com/art/Li...-152117643

Różnica jest zasadnicza-tutorial wyodrębnia charakterystyczne części, opisuje je i charakteryzuje, dając jakieś większe pojęcie podczas gdy instruktaż uczy rysowania czegoś w jeden konkretny sposób np. powyżej głowa uśmiechniętego, kaeolowego lewka z widoku 3/4 i dam głowę, że jeżeli wziąłby się za to początkujący to jedyne co mógłby opanować naprawdę dobrze to ten jeden rzut lwiego łebka, a nie potrafiłby np. narysować go z profilu czy enfas hehe.

[Chikja]

Ale o czuj tu chodzi? :D

Wgle ej wiecie jaka jest różnica między przerysowaniem, a tworzeniem w tym samym stylu?
Ano taka żę w pierwszym przypadku patrzysz na rysunek i odrysowujesz, a w drugim rysujesz i poprawiasz według rysunku >3
Wgle polecam analizę rysunku, bo tak lepiej się czegoś uczyć i osiągnąć pożądany efekt- do tego są tutoriale, tu nie chodzi by krok po kroku kopiować coś, tylko żeby stworzyć samodzielnie inny rysunek.
Z czasem będziesz mniej poprawiać według wzoru i wtedy powiesz że masz swój styl.

Poza tym kradzież stylu to bulszit jakich mauo :P
Kurwełe uważajcie anatomiści żeby was natura do sadu nie podaua buhahaha..