Rangi Specjalne

[Ares]

Hehe, pewnie już po samej nazwie domyślacie się, o czym będzie ten temat.
Jestem za przywróceniem ich. Tak, wiem, że ten temat był już odgrzewany miliony razy, ale ja i tak nigdy zdania nie zmienię. Uważam, że byłoby warto je przywrócić razem z magią, która się z nimi wiąże.
Kiedy tylko zarejestrowałam się na forum, natrafiłam na ten temat. Oczarował on mnie, pomyślałam wtedy "O mój boże, nie dość, że forum o Królu Lwie, to jeszcze można mieć lwa, który ma skrzydła i włada magią". Marzyłam, by zostać Aniołem Wolności (LZ) albo Okeanem (ZG) i innymi, które jeszcze były. Nie znam chyba osoby, która po zobaczeniu tego tematu nie zapragnęła mieć, którejś z tych rang.
Z Grimem wam nie wyszło, nic się nie ruszyły, Mon miała postać, która miała nauczyć naszych szamanów, jak tworzyć Grimy- jak go usunęła, nikt nic nie powiedział, ani nikt się nie ruszył by sam zrobić postać, która pomogłaby szamanom. Ale to już jest inny temat, nie warto go ciągnąć.
Chodzi mi głównie o to, aby po prostu je przywrócić. Tak, wiem, że to oznacza powrót magii. Ale kurcze blade, przecież nie bądźmy już tacy poważni! Skoro szamani mieli taką moc i umiejętności aby stworzyć Grima to przecież, co szkodzi nam by stworzyć te rangi?
Od razu każdy starałby się bardziej, aby taką rangę zdobyć. Myślę, że moglaby ona być na poziomie Mistrza albo i wyżej, jeśli chodzi o tą rangę najwyższą (tak, nadal jestem za trzema)
No dobra, to na razie koniec... Jestem ciekawa waszego zdania.

Wyczuwam falę hejtów....

[Akira]

Ogólnie jestem jak najbardziej za.

Z tym, że nie w tym momencie. Fabularnie forum nie jest w ciekawym punkcie. Nikt nie ma pomysłów, jak zasłużyć sobie na rangi, które już są. Póki co mamy chyba samych wojowników, morderców... a potem dopiero przywódców i zastępców. Myślę, że najpierw trzeba nieco namieszać pomiędzy stadami, pozwolić użytkownikom nazbierać rangi i dopiero potem myśleć o przywróceniu magii.

No bo nie ma sensu rozbudowywać systemu, póki ten, który mamy zupełnie wystarcza nam na ilość aktywnych aktualnie użytkowników.

Tak, też kochałam magię ;__;

[Skanda]

Ta kwestia była już kilka razy poruszana na adminowym i zawsze ostatecznie odpuszczaliśmy sobie. Spójrzmy prawdzie w oczy-rzucić propozycją jest bardzo łatwo, ale opracować to wszystko, żeby nie wyszło z tego jedno wielkie gówno-już nie.
Dobrych, zasługujących na kredyt zaufania w takich sprawach graczy (mówię o władaniu tymi całymi "magicznymi" postaciami) można zliczyć na palcach jednej ręki, a tak poza tym mamy tu piaskownicę z ludźmi, którzy czasem nawet nie radzą sobie z prowadzeniem standardowej postaci.
Pewnie zaraz zacznie się psioczenie, a bo to nudno, nic się nie dzieje i tak dalej. Tylko teraz przydałoby się tak zastanowić-od czego tak naprawdę zależy to, czy fabuła jest ciekawa, czy nie? Bynajmniej nie od otoczenia, a od graczy-jeśli ma się dobrego partnera do wątku, to nie ma się takich problemów.

Jestem stanowczo na nie- na tym forum nie ma warunków do podobnych inicjatyw,z tego może wyjść co najmniej jeden wielki burdel na kółkach.

[Ariusz]

Sama się obracam w fantasy i w ogóle ubóstwiam wszelkie dziwactwa i pseudo mistycyzm z tym związany, ale kurka siwa, to jednak forum króla lwa, prócz środowiska Afryki zachowajmy jednak coś z ową animacją wspólnego hm?
Jak się chce popisać esperami, to można na marginesie, albo prywatnie bądź po prostu na innym forum.

[Derion]

Zgodzę się z Akirą. Trzeba by się skupić na przywróceniu ważności zwykłych rang stadnych, co by nowe postacie miały ochotę i motywacje, by je osiągać. To samo ze znamieniem stadnym - tak ważnym dla utożsamienia się z grupą. Jak widzimy mało kto je zdobywa, system bierze pod uwagę dużą aktywność w celu zdobycia chociażby jednej części (wiem, jak to działa u SŚ, nie mam wglądu w inne stada). Obawiam się, że jakby teraz wprowadzić rangi specjalne to byłyby pewnego rodzaju wydmuszką - nie miałyby fabularnego sensu. Stada żyją ze sobą w jako takiej zgodzie (wiem, teoretycznie LZ i SŚ nie za bardzo); zaraza namieszała, nikt jakoś nie chciał tego wykorzystać na korzyść rywala, stada po prostu egzystują koło siebie i nawet nie ma czegoś takiego jak pilnowanie granic, samotnicy panoszą się po stadnych terenach (no tak, rozumiem, że jak chcą dołączyć do grupy to muszą tam wejść, to pomijam xP) Mam też na myśli jakieś takie kulturowe/światopoglądowe rozgraniczenie między grupami. Ale zaczynam pisać nie na temat... Stada chyba po prostu nie potrzebują takich postaci, fabuła ich nie potrzebuje. Teraz. W tym momencie. Ogólnie, to z przyjemnością zobaczyłabym jakieś dziwadła na forum ;D

[Felija]

Ten temat powraca jak bumerang...

Ja też uwielbiałam pisać hetmanami, nekromantami, abaddonem, a rangi ZG (wspomniany Okean) to już w ogóle ubóstwiałam. Kochałam latać i urozmaicać fabułę magią.
Ale... To było trzy lata temu! Serio wydaje się wam, że to by teraz przeszło? Teraz forum skupia się na wczuciu się w psychikę postaci, a nie na supermocach. Moim zdaniem powrót do wszechobecnych magicznych lewków to byłby krok w tył.

Na pewno nie widzę rang specjalnych na takiej zasadzie, jak to było kiedyś, tzn. że były dość łatwo dostępne dla każdego i nikogo specjalnie to nie dziwiło, magia była i już. W obecnym stanie forum to mogłoby zepsuć fabułę. Jednak odnoszę wrażenie, że pojedyncze przypadki odchyleń od normy (nietypowy kolor Rozy, dziwactwa Penumbry) dobrze na nią wpływają, są takim ciekawym dodatkiem. Przecież w normalnym życiu też nie wszyscy zachowują się/wyglądają tak jak reszta.
Przyszło mi do głowy coś takiego: można zrobić event, na skutek którego parę osób, które najbardziej się w nim wykażą, zyskają nietypowe umiejętności/wygląd. Mógłby to być np. jakiś quest na marginesie - wyprawa, w której śmiałkowie ratują świat/kogośtam/mają coś znaleźć/przenieść etc., a na końcu spotykają wdzięczną osobę, która w zamian za to każdego czymś obdarowuje (moc, wygląd, przedmiot...).
I potem mamy dwie opcje:
1) zostaje tak na stałe
2) za parę miesięcy te 'dary' znikają i odbywa się kolejna wyprawa, w której inne osoby będą miały szanse czasowo zdobyć coś fajnego. W ten sposób zawsze mielibyśmy na forum kilku odmieńców, a jednocześnie każdy raz na jakiś czas zyskiwałby szansę, żeby takim odmieńcem zostać.

To tylko taka luźna propozycja, która przyszła mi do głowy podczas pisania tego posta, dlatego nie jest ona zbyt dopracowana. Jestem otwarta na wszelką krytykę/hejty/pomysły.

[Derion]

Teraz forum skupia się na wczuciu się w psychikę postaci, a nie na supermocach.

Zgadzam się w 100%. Nie znaczy to, że nie da się wdrożyć magii w nasze obecne pisanie, ale to oczywista oczywistość ;)
A co do Twojej propozycji, Fel, to ja jakoś tak nie widzę sensu posiadania takich mocy obecnie. Tak jak pisałam - stada tego nie potrzebują. Chyba. Tak mi się wydaje z obserwacji fabuły. Byłoby to takie trochę bezużyteczne. Jeśli już szukać magii (czegoś mniejszego niż różne moce), to może w jakichś przedmiotach (amuletach, naszyjnikach, kościach przodków etc.)?

[Destiny]

Felka na prezydenta.
Zawsze znajdzie wyjście :o

[Ariusz]

Ech, tylko jeśli rzeczywiście poradzić sobie poradziłoby nie tak wiele osób z "nad" postacią, i owszem, lud wyruszałby na takie questy... kto by to prowadził? Niby MGmów mamy trochę, ale jeśli czasem ciężko jest się doczekać głupiego polowanka, czy szukania ziółek, to co dopiero takie coś. Szczególnie, że wymaga to sporego wkładu, myślenia, rozpatrywania. Jak ktoś ma wymyślone jako takie swoje uniwersum to może mu łatwiej- lecz jeśli nie to lipka. A też sprawa czy takie o wyprawy miałyby miejsce po prostu w Afryce, czy przenosiłyby się dziwnie "gdzieś" ech... dużo myślenia TvT A i jak Derionowa mówi- mało to potrzebne komu. Amuleciki to może i jakaś alternatywa, tylko co by robiły? Uleczały w iluś tam procentach, pozwalały widzieć zmarłych, em, przeklinać innych wywołując u nich raka? heh, nie ma tylu intryg na razie, by to było komukolwiek wielce potrzebne.

Ja popieram to iż trzeba by ruszyć może to co ważniejsze- relacje międzystadne, wartość rang no i wzbudzić chęć zdobywania znamion. W stadzie się nawet mało o tym mówi tak coś przyuważyłam. Np Ari nic nie wie o tym iż znamię można mieć i po co to w ogóle, a może by było warto, bo teraz to wsiąka jak gąbka wszelkie sugestie i zapala się do wspinania po szczeblach em, kariery xD? jak to dzieciak.

[Skanda]

No tak, są jakieś pomysły, propozycje, rozwiązanie na zrobienie czegoś. Pytanie tylko po co w ogóle robić coś takiego?

Całkowicie za Derionem.

[Ariusz]

Mimo ukochania wszelkiego co esperowskie- również za Derionem, moins pomysł z jakąkolwiek magią nawet w amulecikach etc. just nope. Nie to forum w stanie w jakim się znajduje obecnie.

Ogólnie chyba też nie po prostu heh.

[Felija]

Jeśli już szukać magii (czegoś mniejszego niż różne moce), to może w jakichś przedmiotach (amuletach, naszyjnikach, kościach przodków etc.)?

O, to mi nasunęło pewną myśl.

Mamy questa (może go prowadzić dwóch MG, którzy mają ze sobą kontakt). W wyprawie biorą udział lwy z różnych stad. W efekcie np. ktoś z SK zdobywa magiczny przedmiot. Świadkiem tego są też lwy z LZ i SŚ. Donoszą o tym swoim przywódcom, a zarówno Ragnar, jak i Vei uznają, że ten przedmiot im się przyda i należy zainicjować konflikt z SK.
I mamy połączenie dwóch kwestii: jest nietypowa, magiczna rzecz (trzeba się zastanowić, co konkretnie i o jakich właściwościach). A z tego powodu, że jest to coś tak niespotykanego, jest ona pożądana przez wszystkie stada, co daje nam podłoże do konfliktu. Mamy możliwość wybuchu wojny, knucia intryg (LZ i SK mają pakt, Vei i Ragnar mają ciekawe kontakty, a z kolei Mako ma słabość do Ines - są naprawdę różne możliwości tego, kto się z kim sprzymierzy, kto kogo oszuka i na jakiej zasadzie)...

Albo jeszcze inaczej: nie będzie przedmiotu, tylko jedna postać zostanie obdarowana jakąś nadzwyczajną umiejętnością. I wtedy mamy porwania, mamy namawianie do tego, by zgodziła się tej mocy użyć w taki a taki sposób, przekupywanie... Załóżmy, że ta osoba byłaby z SK (proponuję SK, bo ich trzeba by wciągnąć w konflikt bezpośrednio, bo dobrowolnie raczej nie zechcą się w nic mieszać). Świt by ją porwał (bo przecież nie LZ), a LZ w ramach paktu i chęci skorzystania na jej umiejętnościach, będzie próbowało wraz z SK odbić porwaną.

Serio, jest wiele opcji, by połączyć magię z urozmaiceniem fabuły, szczególnie tej międzystadnej. Najwyższy czas, żeby coś się tu ruszyło. Epidemia epidemią, ale konflikt też by nie zaszkodził...

[Skanda]

Tylko po co tutaj magia? Na tej zasadzie można zbudować podobny wątek tylko z użyciem bardziej realnego artefaktu/czynnika czy czegokolwiek.

Pomysł mi się podoba, ale bez tych całych nadprzyrodzonych dupereli.

[Ariusz]

Prawda Ragu heheh, ileż to się rzeczy na świecie nie dzieje i to zupełnie bez magii uwu nie trzeba jej by było ciekawie, a tak jak wcześniej było powiedziane- dobrych graczy.

[Arne]

Hmm, mnie za czasów magii na forum jeszcze nie było więc nie wiem jak to dokładnie wyglądało, ale rzeczy na poziomie latania mnie się tutaj też nie widzą.

Chociaż przyznam się, że widziałabym coś anormalnego w postaci Raphaeli - jednak nie mam na myśli jakiś widowiskowych czary-marów, a raczej... dziwnych schizów, jeśli można to tak określić.