♫ Audycja 36 ♫


Wszystkie audycje znajdziecie na audycje.krollew.pl
Tygodniowy bonus
+5 opali


Otrzymuje Warsir!
  • Forum zostało zarchiwizowane i dostępne jest jedynie w wersji do odczytu - poza ShoutBoxem i tematami pozafabularnymi. Dziękujemy za wspólną grę!
  • Oficjalny kanał na discordzie - do kontaktu z graczami.
  • Stale aktywny pozostaje dział z pożegnaniami, gdzie każdy będzie mógł dopisać swoje.
  • NIE zgadzamy się na kopiowanie jakiejkolwiek części tego forum, także po jego zamknięciu.

    ~ Administracja Król Lew PBF (2006-2018)
Generator statystyk
Drzewo genealogiczne
Okres zbioru (1 porcja):
Cis pospolity
Wulkan Burgess Shale, Ognisty Las, Źródło Życia
Pogoda
1-15 września
21 °C
16 °C
16-30 września
23 °C
17 °C
Postać miesiąca:
Sierpień

Naiwny, strachliwy i delikatny. Lwie dziecko zagubione pośród sawanny, odnalazło ciepło rodziny w śnieżnym Cesarstwie choć niedawno spotkał nieświadomie prawdziwego ojca.
Cytat września
Nadesłany przez Vasanti Vei

Stężenie fanatyków księżyca na poziomie zerowym kazało mu się zastanowić, czy przypadkiem nie zabłądził.
Znajdziecie nas na:
Belial
Płomień
*

Gatunek:lew Płeć:Samiec Wiek:młody dorosły Tytuł fabularny:Mentor Liczba postów:1,310 Dołączył:Lut 2015

STATYSTYKI Życie: 87
Siła: 86
Zręczność: 71
Spostrzegawczość: 68
Doświadczenie: 185

#16
27-01-2016, 21:58
Prawa autorskie: Kiu
Tytuł pozafabularny: Łowca serc

/raz że jesteśmy dogadani, a inaczej nie bardzo można to rozegrać. Dwa że skoro Windu mógł widzieć sadisma to tyle wystarczy. Rozmowa z nim nie jest potrzebna, a Anubis jak widzisz nie poznał jego imienia bo i Windu go nie zna. Oczywiście jeśli się mylę to, jakoś to pozmieniamy. /
Felija
Administrator

Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:5,5 roku Liczba postów:4,347 Dołączył:Cze 2012

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 84
Zręczność: 88
Spostrzegawczość: 50
Doświadczenie: 14

#17
27-01-2016, 22:04
Prawa autorskie: Malaika, tło: Disney | AtomicIceCream

// Porozmawiałam już z Anubisem i skoro jest na to zgoda Sadisma, to nie mam już nic do zarzucenia.
"Mógł widzieć Sadisma" - otóż nie. My tu mamy domniemanie, że skoro nie był z nim w jednym temacie, to go nie widział. Można się umówić, że go widział, czyli tak jak zrobiliście, ale powinno to być zaznaczone w poście, bo inaczej - jak to ładnie ujęła osoba, która mi tę sytuację zgłosiła - daje to fałszywy obraz nadużycia. //
Windu
Duch
*

Gatunek:Lew Płeć:Samiec Wiek:Wiecznie młody Liczba postów:24 Dołączył:Paź 2015

STATYSTYKI Życie: 0
Siła:
Zręczność:
Spostrzegawczość:

#18
28-01-2016, 00:44
Prawa autorskie: Kalani

/No to pasiam w takim razie. Bądź miła to pokasować bo skoro sprawa załatwiona to psujesz mi tu estetykę :P /

Windu pokiwał łbem spoglądając na te tereny które kiedyś mógł odwiedzać, spacerować i czuć całym ciałem. No ale cóż, bywa i tak. Pokręcił łbem czując żal nad tym co się stało. Ale nie długo się tym przejmował, radość też napływała i cieszyły go słowa Anubisa. Spojrzał więc na niego siedząc obok, ramie w ramie jak za dawnych czasów.
- Nie zostawię Cię Anubisie... I niech Cię nie trapi groźba śmierci, ani czas który cię do śmierci przybliża. Pamiętaj że ja tu czekam. - Uśmiechnął się tym razem bardzo przyjemnie i miło, a nie często taki uśmiech witał na jego parszywej gębie.
- Jeszcze Cię odwiedzę nie raz, zanim do tego dojdzie. - Wstał po tych słowach i wziął głęboki oddech... Na próżno, nic nie czuł, taki już los ducha.
- Teraz Bywaj Anubisie, do zobaczenia. - Po tych słowach zaśmiał się jak zawsze i skoczył w dół z wnętrza wulkanu by za chwilę zniknąć...
Anubis
Konto zawieszone

Gatunek:Lew Płeć:Samiec Wiek:8 lat i 3 miesiące (Wiek średni) Tytuł fabularny:Medyk Liczba postów:568 Dołączył:Paź 2012

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 90
Zręczność: 71
Spostrzegawczość: 68
Doświadczenie: 20

#19
28-01-2016, 16:30
Prawa autorskie: Avatar by MadKakerlaken

Wybuchnął śmiechem kiedy to usłyszał jego słowa.
- No tak, to bardzo mi pomogło Windu i teraz już w ogóle nie myślę o śmierci. - Odpowiedział po chwili kiedy to przestał się śmiać.
- Ależ nigdzie się jeszcze nie wybieram, więc musisz poczekać na mnie jeszcze trochę. - Dodał poważniejszym tonem. W końcu skoro miał odrodzić Płonącą Ziemię to nie miał czasu by nawet rozmyślać o śmierci, a co dopiero dać się zabić.
- Będę więc czekać na kolejne wizyty i twe rady przyjacielu, więc nie żegnamy się jeszcze. - Odpowiedział i podniósł już zad z ziemi i strzepnąwszy wszelki brud jaki się na nim zebrał swym ogonem spojrzał po raz ostatni dzisiaj na kuzyna.
- W takim razie do zobaczenia - powiedział i spojrzał za lecącym w dół duchem płonącego. Potrząsnął lekko łbem na boki i uśmiechając się do swoich myśli wyszedł z wulkanu. Nie miał po co już tutaj siedzieć.


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości